Przestrzegam przed znajomościami w necie

Mają. Nie ludz się. 

Nie wiem jak faceci, ale dziewczyny z portali to rynsztok. Miałem kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt takich spotkań i tylko dwa razy chyba doszło do drugiego spotkania i koniec a tak poza tym to zawsze coś im nie pasowało i kończyło się na pierwszym. A miałem kiedyś dziewczynę z "realu" i byliśmy razem 10 mscy, aktualnie jestem z dziewczyną też z "realu" od 4 mscy i wszystko super. Współczuję bardzo nieśmiałym samotnym facetom którzy nie potrafią zagadać dziewczyn na żywo i skazują się tylko na babranie w tych odpadach żeńskich które się rejestrują na portalach. Zrozumcie, dla dziewczyny nawet przeciętnej nie ma nic łatwiejszego niż znalezienie faceta. Więc te co są na portalach nie mają nikogo bo tak naprawdę nie chcą albo szukają nie wiadomo kogo - ideału/księcia/modela itd.

Trzeba być desperatem żeby szukać kogoś na kafeterii. Takie kontakty mogą się źle skończyć.

10 godzin temu, Gość Z kosą w plecach napisał:

Człowieku, nawet nie zdajesz sobie sprawy, co siedzi w głowach niektórych bab szukających chłopa w necie. Niestety to wychodzi dopiero na privie i po jakimś czasie.

Omijać szerokim łukiem również tutejsze babiszony. Dla takich tylko szpital psychiatryczny lub nawet dozór policyjny, a nie zaczepianie facetów na kafeterii.

Wy tu jesteście najgorsi,  wystarczy poczytać wpisy , nie mówiąc że to forum kobiece . Poza tym w Internecie tak samo szukają faceci , oczywiście tylko łatwego bzykanka , frustraci. 

11 godzin temu, Gość zenada napisał:

Ehhhhh i mnie sie zdazylo zle trafic. W prawdzie mam rodzine i jestem szczesliwy, ale zagladam nie raz na kafe by poczytac sobie te wypociny. Pewnego razu czytalem posta na temat samotnosci, odpowiedzialem na post zaczepila mnie jakas dagmarka, dosc normalnie rozmawialismy, doszlo do wymiany numerow tel. Ludzie jakie ja mialem jazdy, bo ona mnie kocha bo mam piekny meski glos, ona mnie kocha bo mam podobne zdanie na temat samotnosci, razem z zona smialismy sie z niej do lez, nie mniej jednak dagmarka wisiala mi na telefonie blisko 3 miesiace. W koncu moja zona jej pocisnela i dagmarka sie odkochala. Nie mniej jednak blisko 700 sms-ow dostalem. Zenada

Ale frajer jesteś.  Doszło do wymiany numerów,  ciekawe , ciekawe . Czego szukałeś? Seksu na boku ? I nie wyszło,  bo Dagmarka szukała miłości.  Upsss. Nikt normalny i szczęśliwy nie daje swojego numeru tym bardziej będąc w związku.  

7 godzin temu, Gość hej to ja napisał:

Ehhhhh i mnie sie zdazylo zle trafic. W prawdzie mam rodzine i jestem szczesliwy, ale zagladam nie raz na kafe by poczytac sobie te wypociny. Pewnego razu czytalem posta na temat samotnosci, odpowiedzialem na post zaczepila mnie jakas dagmarka, dosc normalnie rozmawialismy, doszlo do wymiany numerow tel. Ludzie jakie ja mialem jazdy, bo ona mnie kocha bo mam piekny meski glos, ona mnie kocha bo mam podobne zdanie na temat samotnosci, razem z zona smialismy sie z niej do lez, nie mniej jednak dagmarka wisiala mi na telefonie blisko 3 miesiace. W koncu moja zona jej pocisnela i dagmarka sie odkochala. Nie mniej jednak blisko 700 sms-ow dostalem. Zenada

 

jestes zonaty a dajesz jakiejs obcej babie z kafe swoj nr telefonu, ty nie lepsze ziolko od tej dagmarki

Ziolko gorsze ,  bo mieli inne cele . 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wy tu jesteście najgorsi,  wystarczy poczytać wpisy , nie mówiąc że to forum kobiece . Poza tym w Internecie tak samo szukają faceci , oczywiście tylko łatwego bzykanka , frustraci. 

Kobiece brak kultury powinniście piętnować może tu kobiet nie ma. 

1 minutę temu, Gość Johnny Bravo napisał:

Kobiece brak kultury powinniście piętnować może tu kobiet nie ma. 

Nie ma kultury , bo roi się tu od psychopatow którzy wyzywaja kobiety. Czasem trzeba się zwrócić do kogoś takim samym językiem jakiego używa  tzn.rynsztokowym , bo inaczej nie zrozumie.  

Siedzą tu albo frustraci którzy wylewaja żale i obrażają kobiety albo seksoholicy którzy szukają na lewo.  A potem taki niby  szczęśliwyw związku  daje numer telefonu i zdziwiony że zamiast seksu Dagmarka wyznaje miłość.  

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie ma kultury , bo roi się tu od psychopatow którzy wyzywaja kobiety. Czasem trzeba się zwrócić do kogoś takim samym językiem jakiego używa  tzn.rynsztokowym , bo inaczej nie zrozumie.  

Siedzą tu albo frustraci którzy wylewaja żale i obrażają kobiety albo seksoholicy którzy szukają na lewo.  A potem taki niby  szczęśliwyw związku  daje numer telefonu i zdziwiony że zamiast seksu Dagmarka wyznaje miłość.  

Jestem innego zdania rynsztokowy język  nawet nieświadomie wpływa na emocje podświadomie,  sprowadza Cię do swojego poziomu jest taki cytat. 

Dałaś komuś tel trzeba było najpierw sprawdzić jegomościa np fejs czy instagram i inne,  to moje zdanie. 

18 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale frajer jesteś.  Doszło do wymiany numerów,  ciekawe , ciekawe . Czego szukałeś? Seksu na boku ? I nie wyszło,  bo Dagmarka szukała miłości.  Upsss. Nikt normalny i szczęśliwy nie daje swojego numeru tym bardziej będąc w związku.  

No dobra, gach od Dagmarki nie miał do końca uczciwych intencji, a co z resztą facetów którzy przejechali się na psycholkach z kafe? Czytaliście początek pierwszej strony wątku? Jak dla mnie to jakaś masakra

Mam charakter świętej Teresy   patrze z innej strony.  Pisała do niego przez 3 miesiące ten był szczęśliwy zanim zakończył,  ta osoba potrzebowała wsparcia miała trudny okres w życiu nie koniecznie już ślub czy męża. 

To taka moja opinia inna od wszytkich. 

Też myślę, że facet chciał pomóc, może nawet razem z żoną, bo Dagmarka cierpiała z powodu samotności.

3 minuty temu, Gość Gość gość napisał:

Też myślę, że facet chciał pomóc, może nawet razem z żoną, bo Dagmarka cierpiała z powodu samotności.

Temat jest napisany w stylu jakie kobiety są złe i niedobre,  jak było naprawdę to tylko oni sami wiedzą. 

2 godziny temu, Gość Johnny Bravo napisał:

Jestem innego zdania rynsztokowy język  nawet nieświadomie wpływa na emocje podświadomie,  sprowadza Cię do swojego poziomu jest taki cytat. 

Dałaś komuś tel trzeba było najpierw sprawdzić jegomościa np fejs czy instagram i inne,  to moje zdanie. 

Haha , chyba snisz Nie pisze o sobie , ale o podanym tu przykladzie . Nie daje numerow , a juz tym bardziej na jakis forach . 

2 godziny temu, Gość Gość gość napisał:

Też myślę, że facet chciał pomóc, może nawet razem z żoną, bo Dagmarka cierpiała z powodu samotności.

Facet to by zonie pary z ust na ten temat nie puscil  gdyby znajomosc z Dagmarka z kafe poszla w innym kierunku.  Ale sie wystraszyl natarczywosci Dagmarki i jej wyznan milosnych i postanowil o tym powiedziec .Rzecz jasna przedstawil ja pewnie jako jakas psychopatke , ktora sie w nim zakochala i teraz wydzwania . A on uczciwy biedny mis, ktory nic nie zrobil  nie moze sie od niej opedzic . P.S a znajomosc z kafe pewnie rozpoczal powiedzmy w celu wymiany znaczkow pocztowych rzecz jasna ....

2 godziny temu, Gość Johnny Bravo napisał:

Temat jest napisany w stylu jakie kobiety są złe i niedobre,  jak było naprawdę to tylko oni sami wiedzą. 

 

I tu masz racje . 

kobiety powodują chaos, to wysłannice demonów

Co za bzdury.Zupelnie odwrotnie:P

14 godzin temu, Gość Johnny Bravo napisał:

Temat jest napisany w stylu jakie kobiety są złe i niedobre,  jak było naprawdę to tylko oni sami wiedzą. 

 

Temat nie mówi że wszystkie kobiety są złe, tylko w większości te które szukają jelenia w necie, a zwłaszcza na kafeterii. To spora różnica. 

Jak tam dzięki poznaniu w necie bzykalem sobie śmiało i szczęśliwie przez 1,5 roku. Da się nie ma reguły.