Wrażenia po pierwszym w życiu analu

Wreszcie po 5-ciu latach małżeństwa żona zgodziła się abym jej wsadził w pupcię. W zasadzie nie tyle zgodziła się, co nie zaprotestowała zbytnio, gdy zacząłem napierać tam członkiem. Trzy lata wcześniej była pierwsza taka próba zakończona niepowodzeniem ze względu na ostry ból jaki żona poczuła przy wchodzeniu. Więc nie wszedłem wtedy. Potem na przestrzeni kolejnych lat były następne przymiarki ale bez skutku. Żonie wsadzanie w dupę wydawało się głupie i zboczone.

Wczoraj jednak nastąpił przełom i to zupełnie nie planowany. Najpierw dostałem się do odbytu naślinionym palcem, a zaraz potem zamieniłem palca na równie obślinionego sztywnego człona. I udało się! Nim żona pisnęła już byłem w ciasnym środeczku Jeszcze bardziej zaskakujący był fakt, że po chwili bzykania w pupę żona stwierdziła, że to w sumie nie aż takie straszne jak jej się początkowo wydawało i że podczas miesiączki skłonna byłaby się godzić, abym się tak zaspokajał. Mówiąc to klęczała na czworaka mając mego człona w odbycie i masturbowała się równocześnie ręką.

Teraz moje wrażenia. Po pierwsze, zrobiłem to z czystej ciekawości. Chciałem sprawdzić jakie to uczucie wsadzić w dupkę. Teraz wiem. Na pewno jest ciaśniej przy samym wchodzeniu, przy pokonywaniu oporu zwieraczy, natomiast reszta "kiszki" jest moim zdaniem mniej przyjemna od pochwy. Pochwa ma "nieregularne" ścianki, co niejako potęguje przyjemne doznania, natomiast pupa w środku jest zupełnie gładka.

Reasumując. Nie zamierzam zbyt często penetrować odbytu. Pomysł żony, aby pupa stanowiła miesiączkową alternatywę wydaje się dobry jednak równie dobrym pomysłem jest dotychczasowy seks oralny jaki w takich okresach żona mi serwowała. Usteczka są chyba nawet lepsze i zdecydowanie bardziej zmysłowe od wnętrza odbytu. Anal zrobiłem wczoraj z ciekawości i najprawdopodobniej zostanie on tylko ciekawostką.

a jakiego masz penisa ? dlugosc i przedewszystkim grubosc ?

6 minut temu, Gość Mila napisał:

a jakiego masz penisa ? dlugosc i przedewszystkim grubosc ?

Szczerze mówiąc nigdy sobie nie mierzyłem. No może w okresie nastoletnim. Teraz jestem w pracy więc też nie zmierzę ale myślę, że długość będzie wynosiła jakieś 15-16 cm. Grubość? Nie mam bladego pojęcia.

A jakie to ma znaczenie dla anala?

 No fajnie, teraz musisz koniecznie spróbować jak to będzie jak tobie jakiś zbok aż po jaja go zasadzi, ciekawe czy orgazm dupny będziesz miał?

Odezwała się kolejna obrończymi praw damskich dupek

5 minut temu, Gość Refleksja napisał:

Odezwała się kolejna obrończymi praw damskich dupek

Ty możesz sobie nawet klucz francuski  w d..ę wsadzić, twoja d..a twoja sprawa. Co zrobisz jak twoja d..a spodoba się jakiemuś pedałowi???

Będę dumny, że mam tak atrakvyjną dupencję AleAle pedziowi jej nie nadstawię. Wolę sam wsadzić w damską

8 minut temu, Gość Refleksja napisał:

Będę dumny, że mam tak atrakvyjną dupencję AleAle pedziowi jej nie nadstawię. Wolę sam wsadzić w damską

Uchla cię i zasadzi ci aż ci ślepia jak żabie na wierzch wylezą XD

Nie piję z pedziami więc nie uchla

Nikt qięcej nie skomentuje?

Jak dla mnie to seks analny wygrywa z klasycznym bez konkurencyjnie.

52 minuty temu, Gość kobieciarz napisał:

Jak dla mnie to seks analny wygrywa z klasycznym bez konkurencyjnie.

Ty nie kobieciarz tylko zbok. Kobieciarz potrafi kobietę zadowolić jak na mężczyznę przystało, Normalna zdrowa na umyśle kobieta wykolejeńca nie potrzebuje.

Refleksia, czas podsumowania:

Trzy lata temu pierwsza, nieudana, próba anala, bo bolało.

Teraz wszedłeś gładko.

Pojawia się jedno pytanie: kto jej odbyt od trzech lat penetrował?

To normalne że każdy facet chce spróbować z kobietą anala. A to czy boli zależy od faceta. Do tego też jakiś żelik rozluźniający i naprawdę nie jest źle. A facet zadowolony.

22 godziny temu, Gość Gość napisał:

 

Trzy lata temu pierwsza, nieudana, próba anala, bo bolało.

Teraz wszedłeś gładko.

Pojawia się jedno pytanie: kto jej odbyt od trzech lat penetrował?

Wszedłem gładko bo wreszcie przestała tyłkiem uciekać. Zasadziłem zanim zdążyła się zorientować.

Najpierw wsadziłem naślinionego palca. Nie zareagowała nerwowością tylko spytała co tam znowu wyczyniam. Potem po wyjęciu palca przystawiłem do kakałka równie naślinionego członka. Naparłem lekkp. Na tyle lekko, że sądziła zapewne iż to kolejna bezskuteczna przymiarka. Pomyliła się w obliczeniach. Sekundę później wcisnąłem się gładko i bezboleśnie, że nawet pisnąć nie zdążyła

Ja w akademiku 13 lat temu pierwszy anal przeżyłem z moją dziewczyną a obecnie żoną. Była dziewicą i chciała być czysta do ślubu, trochę slkiholu i dzięki mojej natsrczywości wszedłem w jej pupe. Było nieziemsko i szybko doszedłem. Dziewczyne trochę obrzydził mój członek bo bez gumki i był trochę brudny ale super doznania;) Potem za drugim razem poszliśmy do jej gina po maść żeby nie bolało na trzeźwo, oczywiście suma sumaru tylko ja wszedłem ale lekarz był spoko zbok;)

Autorze najważniejsze, by partnerka była rozluzniona. Potrzebny jest też zel.  Ja osobiscie lubię anal, ale muszę być bardzo rozluznona.  Często sama proponuję partnerowi. 

3 minuty temu, Gość Karina napisał:

Autorze najważniejsze, by partnerka była rozluzniona. Potrzebny jest też zel.  Ja osobiscie lubię anal, ale muszę być bardzo rozluznona.  Często sama proponuję partnerowi. 

 Który to zbok cię zeszmacił?

Dnia 30.12.2018 o 20:36, Gość Karina napisał:

Autorze najważniejsze, by partnerka była rozluzniona. Potrzebny jest też zel.  Ja osobiscie lubię anal, ale muszę być bardzo rozluznona.  Często sama proponuję partnerowi. 

Bardzo dobry i rzeczowy koment. Dzieki

Dnia 30.12.2018 o 20:08, Gość Zybi napisał:

Ja w akademiku 13 lat temu pierwszy anal przeżyłem z moją dziewczyną a obecnie żoną. Była dziewicą i chciała być czysta do ślubu, trochę slkiholu i dzięki mojej natsrczywości wszedłem w jej pupe. Było nieziemsko i szybko doszedłem. Dziewczyne trochę obrzydził mój członek bo bez gumki i był trochę brudny ale super doznania;) Potem za drugim razem poszliśmy do jej gina po maść żeby nie bolało na trzeźwo, oczywiście suma sumaru tylko ja wszedłem ale lekarz był spoko zbok;)

Fajny komentarz. U mnie też było trochę "brązowo" po wyjęciu członka. Ale tylko trochę. W jednym miejscu.

Dnia 29.12.2018 o 17:47, Gość kobieciarz napisał:

Jak dla mnie to seks analny wygrywa z klasycznym bez konkurencyjnie.

Jesteś pedałem ?

Chciała bardzo spróbować więc dałem czego chciała. Sam się do tego nie paliłem bo ta dziurka służy do czego innego...ale poszło, jej sie podobało i OK.  Byliśmy przygotowani, gumki, żel itd. Wrażenia raczej bez wielkich emocji - więcej przyjemnosci po stronie partnerki i Ona chce to czasem powtarzać - ja wole klasycznie dziurke nr 1 ;)  Nie mam z tym problemu ale mnie to aż tak nie kręci, żebym sam zabiegał o anal. W trojkacie to juz inna sprawa i wtedy ta dziurka jest przydatna. ;) Tyle z moich wrażeń.

22 minuty temu, ebk napisał:

Nie bylo szalu  najpierw dlugotrwale wchodzenie do srodka po milimetrze az zwieracze troszeczke popuscily nastepnie  poruszanie sie w srodku nie bylo za przyjemne kazde pchniecie powodowalo nie za przyjemne uczucie pomimo tego ze moj partner byl bardzo delikatny . Po sexie czulam sie taka rozciagnieta , poranna toaleta i podcieranie sie  sprawialo mi bol a pasek od stringow sprawial mi nieprzyjemne uczucie

Róbcie to coraz częściej i za jakiś czas sama o to poprosisz jak moja żona.