Facet mówi, że narazie nie moze

Byłyście kiedyś w takiej sytuacji, że kręciłyście z facetem i on po jakimś czasie powiedzial wam, że narazie nie jest gotowy na związek? I kazał na siebie chwilę poczekać? Poznałam faceta, świeżo bo jakieś 3 tygodnie po tym jak skończył 7 letni związek, jest jakaś chemia jednak on mówi, że byłoby to wobec mnie, rodziny i byłej trochę złe gdyby potraktował mnie jako plaster i jeśli mi zależy mam dać mu chwilę. Jak myślicie ma takie coś sens? 

Powinnaś mu dać trochę czasu bo to wyjątkowa sytuacja, bardzo krótko po rozstaniu, ale nie daj się zwodzić w nieskończoność. 

Uczciwie stawia sprawę. Nie skończył jeszcze żałoby. A Ty czekać nie musisz.

Czekaj ale możesz się nie doczekać nigdy. Zanim po tylu latach kogoś się z głowy wyrzuci krótko po rozstaniu to wiesz. Możesz sobie czekać. 

Nie byłam w takiej sytuacji, ale moim zdaniem fajnie, że jest szczery. Siedem lat to całkiem długi związek, a trzy tygodnie to naprawdę mało, żeby sobie wszystko poukładać, pogodzić się z tym. Pewnie jest tak, że mu się podobasz, ale w głowie siedzi mu jeszcze była i dlatego nie chce się angażować w nowy związek tak szybko. Moim zdaniem fajnie, że jest z tobą szczery i widać ,bo nie chce cię potraktować jak zabawkę czy "zamiennik" byłej, żeby o niej zapomnieć. Jeśli będzie chciał związku z tobą, będzie to traktował poważnie.

Same głupie tematy

Hmm tylko, że spalismy ze sobą parę razy i chodziliśmy na randki do kina restauracji już a gdy go przycisnelam takie coś wyniklo

co innego seks a co innego związek

Który facet nie zgodzi się na chwilę zapomnienia z kobietą? Chyba tylko gej. 

5 minut temu, Gość Ktoś napisał:

Hmm tylko, że spalismy ze sobą parę razy i chodziliśmy na randki do kina restauracji już a gdy go przycisnelam takie coś wyniklo

No i stąd problem. Po co mu dałaś? Teraz płacz i płac za błędy. Ja miałam podobna sytuację, facet byl 3 miesiące po rozstaniu, nie chciał sie angażować. Nie wiem czy nie byl gotowy, czy po prostu nie chciał ze mną A ja nie chciałam byc worem na sperme. Dalam sobie spokój, choć byłam nim zauroczona. Tobie też radzę soei4 odsunąć. W każdym razie tez cham z niego, ze powiedział Ci o tym po tym jak zamoczyl. Tacy sa faceci. 

4 minuty temu, Gość bułka tarta napisał:

co innego seks a co innego związek

Też racja.

17 minut temu, Gość Ktoś napisał:

Hmm tylko, że spalismy ze sobą parę razy i chodziliśmy na randki do kina restauracji już a gdy go przycisnelam takie coś wyniklo

To zmienia sytuację, po pierwszym wpisie sądziłam, że jesteście dopiero na etapie flirtu. Czyli jednak już potraktował cię jako plaster :)

Posłuchaj - znacie się krótko. Po takim czasie nawet ludzie bez "bagażu" nie decydują się na wielce poważne związki a co dopiero ktoś świeżo po rozstaniu. Masz takie opcje, albo bawisz się i cieszysz miłymi, wspólnymi chwilami licząc się z tym, że nie będzie żadnego poważnego związku i że zapewne za kilka miesięcy się pożegnacie (ewentualnie zdarzy się cud i ten mężczyzna się w Tobie zakocha, pewnie jakieś 5% szansy). Albo odpuść od razu.

2 godziny temu, Gość Kobieta napisał:

No i stąd problem. Po co mu dałaś? Teraz płacz i płac za błędy. Ja miałam podobna sytuację, facet byl 3 miesiące po rozstaniu, nie chciał sie angażować. Nie wiem czy nie byl gotowy, czy po prostu nie chciał ze mną A ja nie chciałam byc worem na sperme. Dalam sobie spokój, choć byłam nim zauroczona. Tobie też radzę soei4 odsunąć. W każdym razie tez cham z niego, ze powiedział Ci o tym po tym jak zamoczyl. Tacy sa faceci. 

Co ona mu niby "dała"? Kobiety mają więcej przyjemności z seksu, więc może to on jej "dał"?

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co ona mu niby "dała"? Kobiety mają więcej przyjemności z seksu, więc może to on jej "dał"?

Kto Ci takich bzdur naopowiadal? Ile kobiet przeżywa orgazm pochwowy? Poza tym, widocznie dała mu, bo to ona teraz płacze a nie on. Ona dała, on wziął. 

Oho! Kolejna dziewczyna, która została "czasoumilaczem" jakiegoś dupka.

Zostaw go, on chce tylko seksu, nigdy nie będzie gotowy na ciebie - zwodzi cię, właśnie dla seksu.

4 minuty temu, Narodowy napisał:

Oho! Kolejna dziewczyna, która została "czasoumilaczem" jakiegoś dupka.

Zostaw go, on chce tylko seksu, nigdy nie będzie gotowy na ciebie - zwodzi cię, właśnie dla seksu.

A wiadomo, że autorka z nim już współżyła?

Przed chwilą, Berutiel napisał:

A wiadomo, że autorka z nim już współżyła?

Wiadomo

3 godziny temu, Gość Ktoś napisał:

Hmm tylko, że spalismy ze sobą parę razy i chodziliśmy na randki do kina restauracji już a gdy go przycisnelam takie coś wyniklo

Klasyk gatunku. Facet chce sobie pobzykać bez zobowiązań i zwodzi kobietę, że jeszcze nie jest gotowy, ale zostawiając jakąś nadzieję. A potem wiadomo jak to się kończy... niewesoło dla niej.

Przed chwilą, Narodowy napisał:

Wiadomo

Klasyk gatunku. Facet chce sobie pobzykać bez zobowiązań i zwodzi kobietę, że jeszcze nie jest gotowy, ale zostawiając jakąś nadzieję. A potem wiadomo jak to się kończy... niewesoło dla niej.

No to, rzeczywiście, nie warto czekać na takiego.

Ona też sobie pobzykała przecież. 

6 godzin temu, Gość Kobieta napisał:

Kto Ci takich bzdur naopowiadal? Ile kobiet przeżywa orgazm pochwowy? Poza tym, widocznie dała mu, bo to ona teraz płacze a nie on. Ona dała, on wziął. 

Lala, znasz tylko jeden rodzaj orgazmu? I co ona mu takiego niby dała, a co on niby wziął. Jeśli już, to "dali" (co za kretyńskie określenie) sobie nawzajem. Seks sprawia przyjemność obydwojgu partnerom, nie mówiąc o tym, że kobiece orgazmy są znacznie silniejsze, nie wspominając, że ciało znacznie wrażliwsze na dotyk i stref erogennych znacznie więcej niż u faceta.