Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanilja

dziś pierwszy raz uprawiałam seks z kobietą i nie spodobało mi się.

Polecane posty

Gość Wanilja

Byłam ciekawa jak to jest z kobietą, poznałam w internecie biseksualną z dużym doświadczeniem z kobietami i napaliłam się na seks bo myślałam, że jestem bi, ale chyba nie jestem...

Dopóki to ona robiła dobrze mi, to było w porządku, ale potem ja miałam pieścić ją tam na dole to było to coś ohydnego. Robiłam dobrą minę do złej gdy, ale mineta była dla mnie czymś koszmarnym... smak, zapach, bleee... nie wiem co faceci w tym widzą.

Potem chciałam spróbować kolejnej mojej fantazji czyli "scissoring" i to też nie jest wcale tak przyjemne jak na filmach dla dorosłych, nie jest to ohydne jak robienie minety, ale satysfakcji też szczególnej nie daje, tak jakbyś tarła kroczem o poduszkę i tyle, ta cała rozkosz z tego płynąca na porno to jeden wielki fejk.

Siedzę na przystanku, ona chciała bym została na noc, ale się wykręciłam, że coś mi wypadło... czuję się okropnie... nie wiem czemu o tym piszę... chyba chciałam się wygadać.

I tak śpicie pewnie...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtek

Jeżeli to nie jest prowo, to ci wyjaśnie, że 1) musisz być biseksualna, aby czerpać z tego radość 2) bez miłości, seks też nie jest wcale wyjątkowy

Ja jestem mężczyzną heteroseksualnym biromantycznym, co znaczy, że seks uprawiać mogę tylko z kobietą, ale miłość platoniczną odczuwam do kobiet i mężczyzn 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Wanilja napisał:

Byłam ciekawa jak to jest z kobietą, poznałam w internecie biseksualną z dużym doświadczeniem z kobietami i napaliłam się na seks bo myślałam, że jestem bi, ale chyba nie jestem...

Dopóki to ona robiła dobrze mi, to było w porządku, ale potem ja miałam pieścić ją tam na dole to było to coś ohydnego. Robiłam dobrą minę do złej gdy, ale mineta była dla mnie czymś koszmarnym... smak, zapach, bleee... nie wiem co faceci w tym widzą.

Potem chciałam spróbować kolejnej mojej fantazji czyli "scissoring" i to też nie jest wcale tak przyjemne jak na filmach dla dorosłych, nie jest to ohydne jak robienie minety, ale satysfakcji też szczególnej nie daje, tak jakbyś tarła kroczem o poduszkę i tyle, ta cała rozkosz z tego płynąca na porno to jeden wielki fejk.

Siedzę na przystanku, ona chciała bym została na noc, ale się wykręciłam, że coś mi wypadło... czuję się okropnie... nie wiem czemu o tym piszę... chyba chciałam się wygadać.

I tak śpicie pewnie...

 

Po prostu zamknij to w szufladce "marzenie seksualne zrealizowane - ale rzeczywistość who*jowa" i nie łam sobie więcej głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanilja
2 minuty temu, Gość Wojtek napisał:

Jeżeli to nie jest prowo, to ci wyjaśnie, że 1) musisz być biseksualna, aby czerpać z tego radość 2) bez miłości, seks też nie jest wcale wyjątkowy

Ja jestem mężczyzną heteroseksualnym biromantycznym, co znaczy, że seks uprawiać mogę tylko z kobietą, ale miłość platoniczną odczuwam do kobiet i mężczyzn 🙂

Myślałam, że jestem biseksualna, byłam o tym przekonana, ale doświadczenie seksu z kobietą zweryfikowało brutalnie moje przekonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napletek

a nie mowilem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosiarka30

Ja wiem ze jestem  hetero i nie musze tego sprawdzac czy tylko, nie pojmuje jak mozna nie miec swiadomosci ad podstaw, kaprysy wg mnie i moda wami kierują, a w ogole to provo jak dla mnie, wy nawet nie wiecie co to jest pragnienie  prawdziwe, a nie tylko nawet jakies tam mrowki w gaciach bo dawno orgazmu nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SRISEX
4 minuty temu, Gość Wanilja napisał:

Myślałam, że jestem biseksualna, byłam o tym przekonana, ale doświadczenie seksu z kobietą zweryfikowało brutalnie moje przekonania.

Tak się właśnie kończą fantazje większość kobiet, które uważają się za "bi". Sri nie bi 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

moze cos w niej bylo nie tak, ze zabraklo tej chemii, albo miala problem z  higiena cipki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie napisalas o pocalunkach, podobaly Ci sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella
8 minut temu, Gość Wanilja napisał:

Myślałam, że jestem biseksualna, byłam o tym przekonana, ale doświadczenie seksu z kobietą zweryfikowało brutalnie moje przekonania.

To fajnie wygląda tylko na filmikach. Ja nie musiałam nawet nic testować, wystarczyło, że mnie raz koleżanka (atrakcyjna) próbowała pocałować i już wiedziałam, że mnie to nie pociąga ani trochę a wręcz nieco brzydzi.

 

Dla mnie osobiście: nie ma męskich feromonów, nie ma podniecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanilja
5 minut temu, Gość gosc napisał:

nie napisalas o pocalunkach, podobaly Ci sie?

Tak pocałunki były fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BierzdoPapy
6 minut temu, Gość bella napisał:

To fajnie wygląda tylko na filmikach. Ja nie musiałam nawet nic testować, wystarczyło, że mnie raz koleżanka (atrakcyjna) próbowała pocałować i już wiedziałam, że mnie to nie pociąga ani trochę a wręcz nieco brzydzi.

 

Dla mnie osobiście: nie ma męskich feromonów, nie ma podniecenia.

moje feromony niedługo będziesz miała w swojej brzoskwini, suko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0965
6 minut temu, Gość bella napisał:

To fajnie wygląda tylko na filmikach. Ja nie musiałam nawet nic testować, wystarczyło, że mnie raz koleżanka (atrakcyjna) próbowała pocałować i już wiedziałam, że mnie to nie pociąga ani trochę a wręcz nieco brzydzi.

 

Dla mnie osobiście: nie ma męskich feromonów, nie ma podniecenia.

Dałaś jej się pocałować, czy ją odtrąciłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????

a z drzewem już próbowałaś czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość Wanilja napisał:

Byłam ciekawa jak to jest z kobietą, poznałam w internecie biseksualną z dużym doświadczeniem z kobietami i napaliłam się na seks bo myślałam, że jestem bi, ale chyba nie jestem...

Dopóki to ona robiła dobrze mi, to było w porządku, ale potem ja miałam pieścić ją tam na dole to było to coś ohydnego. Robiłam dobrą minę do złej gdy, ale mineta była dla mnie czymś koszmarnym... smak, zapach, bleee... nie wiem co faceci w tym widzą.

Potem chciałam spróbować kolejnej mojej fantazji czyli "scissoring" i to też nie jest wcale tak przyjemne jak na filmach dla dorosłych, nie jest to ohydne jak robienie minety, ale satysfakcji też szczególnej nie daje, tak jakbyś tarła kroczem o poduszkę i tyle, ta cała rozkosz z tego płynąca na porno to jeden wielki fejk.

Siedzę na przystanku, ona chciała bym została na noc, ale się wykręciłam, że coś mi wypadło... czuję się okropnie... nie wiem czemu o tym piszę... chyba chciałam się wygadać.

I tak śpicie pewnie...

 

Może dlatego że to obca osoba a nie taka która darzysz uczuciem. Z obcym facetem by Ci sie podobało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość bella napisał:

To fajnie wygląda tylko na filmikach. Ja nie musiałam nawet nic testować, wystarczyło, że mnie raz koleżanka (atrakcyjna) próbowała pocałować i już wiedziałam, że mnie to nie pociąga ani trochę a wręcz nieco brzydzi.

 

Dla mnie osobiście: nie ma męskich feromonów, nie ma podniecenia.

A co to są te feromony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanilja
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Może dlatego że to obca osoba a nie taka która darzysz uczuciem. Z obcym facetem by Ci sie podobało?

Raz miałam seks z obcym facetem, tzn znanym mniej więcej tyle co tak kobieta (kilka tygodni przez internet) i wspominam bardzo przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
2 minuty temu, Gość gość napisał:

A co to są te feromony?

Fermomony to substancja chemiczna, która zawiera testosteron lub estrogeny w zależności od płci.

Feromony wyczuwamy w zapachu ciała naszego partnera, dlatego lubimy jego zapach, albo lubimy nosić po domu jego koszuli, bo nasze mózgi wyczuwają zapach męskich feromonów, których zapach podświadomie sprawia nam przyjemność.

Feromony są tez w ślinie. Dlatego np jako heteroseksualna kobieta, gdy całuję faceta, to czuję podniecenie, a gdy raz z ciekawości pocałowałam kobietę, to nie czułam nic podniecającego. Właśnie dlatego, że mój mózg reaguje na męskie feromony, nie żeńskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wyobrażam sobie iść z obcą osobą do łóżka jeszcze z Internetu. Brzydzilo by mnie to niezależnie od plci. Już lepiej się samemu zadowolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Fermomony to substancja chemiczna, która zawiera testosteron lub estrogeny w zależności od płci.

Feromony wyczuwamy w zapachu ciała naszego partnera, dlatego lubimy jego zapach, albo lubimy nosić po domu jego koszuli, bo nasze mózgi wyczuwają zapach męskich feromonów, których zapach podświadomie sprawia nam przyjemność.

Feromony są tez w ślinie. Dlatego np jako heteroseksualna kobieta, gdy całuję faceta, to czuję podniecenie, a gdy raz z ciekawości pocałowałam kobietę, to nie czułam nic podniecającego. Właśnie dlatego, że mój mózg reaguje na męskie feromony, nie żeńskie.

A gdyby ta kobieta wygladala totalnie jak facet i miała dużo testosteronu to twój mózg dałby się oszukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
1 minutę temu, Gość gość napisał:

A gdyby ta kobieta wygladala totalnie jak facet i miała dużo testosteronu to twój mózg dałby się oszukać

Nawet męskie kobiety z nadmierną ilością testosteronu nie produkują męskich feromonów. By tak się stało musiałyby przyjmować w tabletkach męskie hormony - tak jak robią to transi.

Efekt uboczny dużego stężenia testosteronu u kobiet to pojawiające się owłosienie na twarzy i dekolcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9865

abstrahując od tematu

widać że autorka to rozwiązła kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huhu
7 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Nawet męskie kobiety z nadmierną ilością testosteronu nie produkują męskich feromonów. By tak się stało musiałyby przyjmować w tabletkach męskie hormony - tak jak robią to transi.

Efekt uboczny dużego stężenia testosteronu u kobiet to pojawiające się owłosienie na twarzy i dekolcie.

Feromonow się nie da czuć. Chyba że jesteś psem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadskadjestes

autorko a skad jestes, jakie miasto? bo chetnie bym sie spotkala z ta doswiadczona kobieta bi, sama jestem bi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Huhu napisał:

Feromonow się nie da czuć. Chyba że jesteś psem

Nie mają przypisanego zapachu, są bezwonne, ale to nie znaczy, że ich nie wyczuwamy.

Zapach dociera do naszego mózgu, dlatego lubisz zapach swojej kobiety gdy leży obok ciebie - to jest właśnie efekt feromonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huhu
1 minutę temu, Narodowy napisał:

Nie mają przypisanego zapachu, są bezwonne, ale to nie znaczy, że ich nie wyczuwamy.

Zapach dociera do naszego mózgu, dlatego lubisz zapach swojej kobiety gdy leży obok ciebie - to jest właśnie efekt feromonów.

Zapach lubisz z miłości a nie z powodu feromonow inaczej każda baba by mi pachniala a większość jest dla mnie aseksualna. Poza tym co ma jej zapach do feromonow skoro sa bezwonne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Huhu napisał:

Zapach lubisz z miłości a nie z powodu feromonow inaczej każda baba by mi pachniala a większość jest dla mnie aseksualna. Poza tym co ma jej zapach do feromonow skoro sa bezwonne.

Był kiedyś przeprowadzany eksperyment w jednym z uniwersytetów w Teksasie.

Polegał on na tym, że na stole leżało kilka t-shirtów, wszystkie identyczne i kobiety i mężczyźni mieli wybrać, którą koszulkę chcą na siebie włożyć. (były trzy koszulki, jedna spryskana feromonami męskimi, druga żeńskimi, trzecia niczym)

Eksperyment był bardzo wymierny. Ponad 80% kobiet wybrało koszulkę z feromonami męskimi, mimo, że była bez zapachu, a jednak mózg reaguje na tą substancję. U facetów też ten wskaźnik przekroczył 80% - feromony żeńskie.

Jednak nie dajcie się zwieść. Feromony sprzedawane na Allegro to lipa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×