Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w kropce....

CO MAM O TYM MYSLEC

Polecane posty

Gość w kropce....

OD POCZATKU, 

kiedys bardzo dobrze zarabiałem ale firma upadła i pracuje na etacie w innej firmie. zona nie pracuje zajmuje sie domem. wraz z pogorszeniem sie budzetu domowego pogorszyły sie nasze relacje. niczego nam nie brakuje ale żyjemy od pierwszego do pierwszego.  (nie mówiłem zonie ale sa duze szanse na otwarcie lepszego bardziej dochodowego bizensu niz był wcześniej ale to dopiero za 2 lata)

wczoraj odwiedziła nas znajoma z zagranicy, jako ze jej maz praktycznie nigdy nie wchodzi do nas tylko podrzuca zone powiedziałem ze wyjdę se na ten czas jak ona zajedzie z córka to se na luzaku poplotkują. 

znajoma pojechała ja zostałem oświecony po powrocie do domu  przez żone jaka to propozycje złozyła jej koleżanka. mianowicie zaprosiła za granice na swój koszy  na wakacje moja zone i moje dzieci .. mnie nie (chociaz i tak bym nie pojechał bo zebrakiem nie jestem). zaproszenie z wdzięczności bo przez trzy lata nocowała u MNIE weekendowo jak jeszcze studiowała, mieszkałem wtedy z obecna zona w moim mieszkaniu. 

zona mnie pyta czy moze jechac czy nie mam nic przeciwko. zdębiałem .mi nigdy by nie przyszło do głowy  zeby gdzies bez niej jechac. tym bardziej na wakacje i to oddzielnie do tego za granice.  odpowiedziałem jak chcesz dorosła jesteś ... no ... w takim byłem szoku , w sumie do teraz jestem. 

 

co mam o tym myslec ?

 - czy mam jej powiedizec ze katogorycznei nie , nie zgadzam sie na takie oddzielne wyjazdy. wo gule to czy ona chce stworzyć precedens ze teraz i ja bede jezdził sam po świecie na wakacje .?? !.  tłumaczac ze ty jeździłas to czemu ja nie moge ?

- czy moze czekac na rozwój sytuacji , aż do momentu jej powrotu z wczasów i powiedzieć co o tym mysle . mianowicie ze to koniec i mam w ...u taki zwiazek, niech sie pakuje i zmyka do mamusi. jej rodzice mieszkaja pare bloków dalej . maja mieszkanie z wolnymi 2 pokojami. 

 

cała syt ro...ała mnie na łopatki . nie wiem co mam o tym myslec. co to za zwiazek partnerstwo . to ma byc wspolne życie.  no ... nie ogarniam tej sytuacji  ...  co byscie zrobili na moim miejscu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dghjghmhg

up....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forrest G

Skoro ona chce jechać za granicę z koleżanką bez ciebie to Ty powiedz jej, że wyjeżdżasz na weekend z kolegami (też za granicę). Żona na pewno się na to nie zgodzi i nie pozwoli ci jechać, a wtedy Ty nie pozwolisz jej i po kłopocie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×