Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jolaaaa

Nienawidze kumpli mojego faceta

Polecane posty

Gość Jolaaaa

Jak w temacie. Po prostu ich nie cierpie. Moj facet ma upodobanie do ludzi z marginesu spolecznego i z takimi sie trzyma. Kazdy z jego trzecg kumpli siedzial w więzieniu.  Dwoch jest jakby ,,zreformowanych" , od kiedy znalezli sobie kobiety urwal sie ich kontakt. Trzeci z kolei jest najgorszy z nich. Znalam go jeszcze przed tym jak oni sie poznali, oraz zanim zaczelismy byc ze soba. Pracowalismy przez chwile razem. Facet totalne dno, pijak i cpun. Czesto jego wspolokator opowiadal o jego akcjach. Masakra po prostu. Ciagle kloce sie z nim o tego kolege. Nie rozumiem czym mu on imponuje? Czemu moj facet nie wybiera normalnych ludzi jako kolegow? Z tymi kolegami widuje sie ok raz na tydzien na piwku. Oficjalnie zadnego z nich mi nie przedstawil, bo jak twierdzi to sa koledzy tylko od piwa... Gdy sa święta,  gdy gdzies wychodzimy to tylko z moimi znajomymi, mimo ze powiedzialam ze skoro tak ich lubi to moze powinnam ich poznac. Czy ja przesadzam? On chce miec dziecko, chce zalozyc rodzine, a zadaje sie z takimi ludzmi. I to nie tak ze z gory skreslam takich ludzi. Ale nie wiem co moj facet ma w glowie ze nie widzi ze jest dla tamtych na zawolanie. Z ludzmi ktorzy soba cos reprezentuja nie utrzymuje kontaktu, odcial sie od rodziny. Wczoraj tez mielismy zrobic sobie wieczor we dwoje, a skonczylo sie klotnia bo kolega musi z nim chwile porozmawiac, bo mial urodziny kilka dni temu itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaaaa

I jeszcze jedno- gdy ma jakis problem, gdy potrzebuje czyjejs pomocy jego ,,koledzy" maja go gdzies. Wtedy przypomina sobie o rodzinie i o moich znajomych. Czemu on tego nie widzi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 Fajnego patola sobie wyrwałaś. Cierp ciało kiedyś chciało. Obyś kiedyś nie przeklinała dnia w którym go poznałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaaaa

Temat w sumie jyz sie rozwiazal, bo on wczoraj ze mna zerwal. Bo nie bede wybierac mu znajomych, a jesli oni tacy sa, nie znaczy ze on tez taki jest. Wyszlam na ta zla, ktora chciala zamknac go w czterech scianach i zadzic jego zyciem dobierajac mu znajomych. Takze piekny poczatek Nowego Roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaaaa

Prosze, pogadajcie ze mna bo mam takie cisnienie ze zaraz zwariuje. Wczoraj on powiedzial mi tyle przykrych slow, tak bardzo mnie ponizyl ze naprawde az mnie nosi. Nienawidze go za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyk
4 minuty temu, Gość Jolaaaa napisał:

Prosze, pogadajcie ze mna bo mam takie cisnienie ze zaraz zwariuje. Wczoraj on powiedzial mi tyle przykrych slow, tak bardzo mnie ponizyl ze naprawde az mnie nosi. Nienawidze go za to.

 Spodziewałaś się po nim czegoś lepszego?? Dziewczyno przejrzyj na oczy, szanuj się a nie z łachmytą się zadałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredota

Moim zdaniem to bardzo dobry początek "nowego życia" ale z kolei znając życie, za kilka dni Twój "facet" wróci skamlając, że przeprasza, że nie był sobą itp., itd., może nawet jakieś zwiędłe kwiaty w Biedronce Ci kupi a Ty wzruszona znów go przyjmiesz do swojego domu i życia... Takie to schematyczne... Dziewczyno, z tego nic dobrego nie wyniknie, nie naprawisz go, po prostu są tacy, którzy szukając akceptacji wśród kolegów będą w stanie rzucić wszystko a potem wracają z podkulonym ogonem a dziewczyny wybaczają "bo on się poprawi" i tak w kółko... Nie powielaj schematu dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaaaa

No wlasnie to nie pierwsza taka nasza akcja i on teraz oczekuje ze to ja bede go przepraszac za to ze tak zke o nim mowie. I w ogole jakim prawem porownywalam jego brata do jego kolegów.  A ja po prostu chcialam mu wytlumaczyc ze sa ludzie ktorym na nim zalezy, ale on przypomina sobie o nich dopiero jak wpadnie w tarapaty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredota

Jednym słowem już teraz, świeżo po awanturze myślisz co będzie gdy wróci, nie jesteś w stanie go rzeczywiście zostawić mimo, że traktuje Cię jak traktuje. Idź do psychologa, może Ci jakoś pomoże wskaże możliwości. Jeśli wpadniesz w ten schemat to obudzisz się jak życie przeleci Ci na ciągłych awanturach, rozstaniach i powrotach. On jest po prostu słaby psychicznie i łaknie ciągłej akceptacji swoich kumpli a ci ciągną go "w dół" bo nie potrafią "iść w górę".  W towarzystwie więzienno-barowym prym wiedzie najgłośniejszy i najgłupszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Jolaaaa napisał:

No wlasnie to nie pierwsza taka nasza akcja i on teraz oczekuje ze to ja bede go przepraszac za to ze tak zke o nim mowie. I w ogole jakim prawem porownywalam jego brata do jego kolegów.  A ja po prostu chcialam mu wytlumaczyc ze sa ludzie ktorym na nim zalezy, ale on przypomina sobie o nich dopiero jak wpadnie w tarapaty. 

 Masz w sobie trochę silnej woli? To zakończ to natychmiast, chyba że chcesz na widzenia z paczkami chodzić. Odpowiada ci takie życie? Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

po co ci taki beznadiejny facet, beznadziejny, podatny na złe wpływy, zakompleksieony skoro u byle kogo szuka akceptacji i po prostu zyciowo głupi skoro nei szanuje tych, na których może liczyć a zabiega o uwagę takich którzy maja go w d.... Ciesz sie ze odszedł i  nie bądź ...ka, nie daj mu wrócić tylko znajdź normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Z ludzmi ktorzy soba cos reprezentuja nie utrzymuje kontaktu, odcial sie od rodziny. 

xxx

to chyba tu laska powinnaś sobei zadać pytanie dlaczego...albo rodzina  nie mogła znieść jakich jego ...yzmów, albo on z tych co nie może znieść normalności. miaąłm taka ciotkę, dobra kobieta, ale zawsze z kompleksem studiujacej siostry. Ze tamta studia, praca, wyjazd do stolicy, a ona biedna nie ma tego, tylko że sie nie uczyła, latała po chłopakach i potańcówkach, skończyła zawodówkę i mieszkałą w hotelu robotniczym. Tam wódka, imprezy, dziwni narzeczeni, a ze miała dobre serce to wszyscy ją robili jak chcieli. a jakie pretensje jak jej ktoś z rodziny chiał poradzić co robić, wolała stracić niż  powiedzieć prawdę gdzie zawaliła. No i zawze atak, że jak chce jej sie pomóc to jej sie dokucza i uważą ze ona coś żle robi. A akceptacja kiepskich znajomych w chwilach kiedy była im potrzebna dawała jej poczucie szczęścia i spełnienia. Jakoś umykało to ze płaciła cudze długi,że ją paru znajomych równo okradało itp

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 Młoda może ci trudno z seksu z nim zrezygnować? Bezinteresownie go zastąpię, zrobię wszystko żeby być lepszym od niego. Po części już mam nad nim przewagę, przewyższam go kulturą, obyciem i wieloma innymi sprawami, nie jestem burakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaaaa

Tak wiem, trafilam na okropny egzemplarz.  Najgorsze ze ja ciagle slepo zapatrzona w niego doszukiwalam winy w sobie, a on ma po prostu zryte pod kopułą.  Od rodziny sam sie odciął,  bo twierdzi ze nikt go nie rozumie, a jego brat ciagle wyciaga do niego rękę.  To normalny facet zyjacy na normalnym poziomie. I ten jego brat nie raz mi powtarzal ze ma nadzieje ze przy mnie on wyjdzie na ludzi. A tu takie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

od rodziny sam sie odciął,  bo twierdzi ze nikt go nie rozumie, a jego brat ciagle wyciaga do niego rękę.

xxx

no i to samao teraz mówi o tobie. co oznacza, ze i tak kiedyś ciebie kopnie w d...tak na serio. Teraz pewnie wróci, ty przygarniesz i tak pare razy, a jak już spiertolisz sobie zycie to on ciebei kopnie, bo jesteś ta zła i bez ciebie miałby lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Jolu ty nie trafilas na taki egzemplarz. Ty taki sobie wybralas. To nie bylo losowanie. To byl wybor, bo moglas od razu dac noge i nie pchac sie w ten zwiazek. 

Nie jestes tez terapeuta, by prostowac facetowi zycie i by przy tobie mial wychodzic na prosta. To twoj blad, bo chcesz mu zmieniac zycie. On ma swoja wizje zycia i tobie nic do tego. Ty mozesz i powinnas dac sobie spokoj, przemyslec i nastepnego tak ...ycznego wyboru nie dokonac. Zycie mamy jedno i na wlasne zyczenie je spieprzyc to wielka glupota. Zadbaj o siebie i zapomnij o tym facecie dla swojego dobra i swojej matki. Bo gdy ty bedziesz tkwila w takim goownie, ona bedzie narazona na bol i troske. I moze bedzie ci musiala pomagac, bo zadne , godne zycie z tym czlowiekiem cie nie czeka. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaaaa

Wiem ze to ja go wybralam. I pojade klasykiem, ale on mial tez fajne cechy w ktore bylam slepo zapatrzona. Zabawne ze tak mowia rowniez kobiety ktore sa bite przez facetow. Bo przeciez on poza tymi odchylami byl fajny...Ale dziekuje za potwierdzenie ze to nie ma sensu. Dajecie mi wsparcie. Dziekuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

miał, ale już nie ma , albo te fajne cechy juz nie rekompensuja g...które wnosi w twoje zycie. goń dziada bez sentymentów albo  rozwalisz sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzarnaMamba
9 minut temu, Gość gość napisał:

Teraz pewnie wróci, ty przygarniesz i tak pare razy, a jak już spiertolisz sobie zycie to on ciebei kopnie, bo jesteś ta zła i bez ciebie miałby lepiej

Dokładnie!

8 minut temu, Gość Ell. napisał:

Jolu ty nie trafilas na taki egzemplarz. Ty taki sobie wybralas. To nie bylo losowanie. To byl wybor, bo moglas od razu dac noge i nie pchac sie w ten zwiazek. 

Nie jestes tez terapeuta, by prostowac facetowi zycie i by przy tobie mial wychodzic na prosta. To twoj blad, bo chcesz mu zmieniac zycie. On ma swoja wizje zycia i tobie nic do tego. Ty mozesz i powinnas dac sobie spokoj, przemyslec i nastepnego tak ...ycznego wyboru nie dokonac. Zycie mamy jedno i na wlasne zyczenie je spieprzyc to wielka glupota.

Tyle, że kobiety  bardzo często podejmują się roli "terapeuty" i tkwią w takim toksycznym związku latami. Awantury są coraz częstsze, okresy "miesiąca miodowego" coraz krótsze... Jeśli babka ma trochę oleju w głowie to po pewnym czasie trafi na Policję i założy sprawę o znęty, jeśli oleju ma troszkę więcej to nie przybiegnie po kilku dniach/tygodniach - gdy się wybranek dowie, że Policja mu koło pióra robi i nagle zacznie być "cudownym, kochającym" mężem/konkubentem i będzie pozory robił, babkę bzyknie a ona znów będzie szczęśliwa i przybiegnie "wycofać zgłoszenie". Przez dwadzieścia parę lat napatrzyłam się na mnóstwo takich przypadków, ci kochasie to słabeusze podatni na wpływ "środowiska", ukazujący swoją "moc" tylko wobec słabszych, większości z nich kijem bym nie tknęła. To taki nudny schemat i sztampa powielana od pokoleń bo "on się zmieni"... Taki ...uj się zmieni! Chcesz, to bądź z nim dalej, tylko nie narzekaj potem, że nikt Cię nie ostrzegał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzarnaMamba
29 minut temu, Gość Jolaaaa napisał:

(...) on mial tez fajne cechy w ktore bylam slepo zapatrzona. Zabawne ze tak mowia rowniez kobiety ktore sa bite przez facetow. Bo przeciez on poza tymi odchylami byl fajny...Ale dziekuje za potwierdzenie ze to nie ma sensu. Dajecie mi wsparcie. Dziekuje. 

Sorry za bezpośredniość ale te "fajne cechy" nosi w spodniach połowa populacji i jak to mówią "tego kwiatu pół światu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaaaa

Poza tym co mial w spodniach, posiadal takze inne pozytywy... Przed chwila oznajmil ze sie wyprowadza w najblizszym czasie, bo nikt nie bedzie traktowac go jak psa. Szerokiej drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Jolu trzymam kciuki, bys pozbyla sie go z zycia. To nie jest ktos dla ciebie. Powodzenia w konsekwencji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Jolaaaa napisał:

Poza tym co mial w spodniach, posiadal takze inne pozytywy... Przed chwila oznajmil ze sie wyprowadza w najblizszym czasie, bo nikt nie bedzie traktowac go jak psa. Szerokiej drogi

..., jeśli byle uwagę co do zwojego zycia odbiera jako traktowanie jak psa i wielka obrazę, to z kimś takim nie ma szans na normalne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Z wlasnego doswiadczenia Ci radze daj sobie z nim spokoj. Ja mam podobny egzemplarza ale my mamy juz dzieci i za pozno zeby sie rozchodzic. Plus taki ze odcielismy sie od calego jego towarzystwa bo sie przeprowadzilismy 300km dalej. Jego znajmi to tak jak wspomnialas sam margines spoleczny, byli wiezniowie, cpuni i patologia. Ma jednak dwoch kumpli baaardzo normalnych i w porzadku. Jednak trzymie mnie od nich z daleka, przedstawil i to by bylo na tyle. Ci dwaj kumple nie pija, nie pala sa ambitni i zawodowo sie rozwijaja. Utrzymuja regularne kontakty, zwiwrzaja sie sobie, potrafia przyjechac te 300km zeby wybrac sie na pizze czy do kina. Jednak oni to taka odskocznia raz na jakis czas bo na codzien mojego faceta ciagnie tylko do patologii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzarnaMamba
42 minuty temu, Gość Jolaaaa napisał:

Przed chwila oznajmil ze sie wyprowadza w najblizszym czasie, bo nikt nie bedzie traktowac go jak psa. Szerokiej drogi

Sama spakowałabym takiemu walizki i wystawiła za drzwi żeby długo mu nie zeszło . Mam nadzieję dziewczyno, że nie dasz się mu zmanipulować za jakiś czas i nie przyjmiesz "biedactwa" pod swój dach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje
8 godzin temu, Gość Jolaaaa napisał:

Temat w sumie jyz sie rozwiazal, bo on wczoraj ze mna zerwal. Bo nie bede wybierac mu znajomych, a jesli oni tacy sa, nie znaczy ze on tez taki jest. Wyszlam na ta zla, ktora chciala zamknac go w czterech scianach i zadzic jego zyciem dobierajac mu znajomych. Takze piekny poczatek Nowego Roku

Moje gratulacje !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku
3 godziny temu, Gość gość napisał:

 Młoda może ci trudno z seksu z nim zrezygnować? Bezinteresownie go zastąpię, zrobię wszystko żeby być lepszym od niego. Po części już mam nad nim przewagę, przewyższam go kulturą, obyciem i wieloma innymi sprawami, nie jestem burakiem.

Nie jesteś burakiem a ją do buraków właśnie ciągnie jak i wiele innch bab, więc odpadasz. Baby są porąbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaaaa

Spakowalabym mu walizki gdyby nie fakt ze wynajmujemy razem mieszkanie i nie bedzie mnie stac na wszystkie oplaty. Nie mieszkamy w Polsce i to nie jest takie hop siup. Z reszta zbyt wiele mamy wspolnych zobowiazan i nie da sie ot tak tego rozwiazac. Udupilam sie na maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 I tu jest pies pogrzebany. Wydaje mi się że głównym powodem jest brak wiary u tej dziewczyny, brak wiary że może, że musi być lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaaaa

Ale chocbym miala na uszach stawac, zrobie cos aby uwolnic sie od niego. Powtarzam sobie ze nikt nie bedzie mnie tak ponizac, zbyt wiele razy to zrobil i jak teraz wspominam jego wszystkie akcje to sie zastanawiam gdzie ja mam rozum. Zglupialam totalnie. Zero szacunku do siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×