Facet 35 letni prawiczek

Czy to normalne, żeby w tym wieku nosić jeszcze prawiczy wianek? Co myślicie o takim dorosłym prawiczku?

Każdy to może być inny przypadek. Jestem jeszcze starszy, ale nie lubię być wrzucany do jednego worka. Po prostu nie trafiłem na osobę, z którą byłoby ech i ach - mam tu na myśli obustronne zakochanie. Może jestem za bardzo myślący i za mało odważny i niepewny wielu rzeczy. Poznanie fajnej kobiety wszystko zmienia, ale tylko gdy ona to odwzajemnia. Ja wtedy staję sie pewniejszy, mam nadzieję. Ale zawsze to prysło i nic nie było lub nie może być, skoro widuję i trafiam na znajomości z zajętymi. Ale przygód nie szukam. Być prawikiem to dla mnie śmieszny problem, gorzej być nie kochanym.

Prawiczy wianek. Śmiesznie to brzmi, bez urazy.

2 minuty temu, Metka napisał:

Prawiczy wianek. Śmiesznie to brzmi, bez urazy.

Bo miało brzmieć śmiesznie

Udało ci się, rewelacja. A to, że jeszcze nigdy nie tego, mnie by nie przeszkadzało. 

 Myślę, że prawdopodobnie jest mocno nieśmiały i przez to nie potrafi nawiązywać relacji z kobietami.

Czy bycie prawiczkiem to jakaś skaza, brzemię? Absolutnie nie. Brzemieniem może być dla ciebie twoja nieśmiałość i blokady z nią związane.

6 minut temu, Metka napisał:

Udało ci się, rewelacja. A to, że jeszcze nigdy nie tego, mnie by nie przeszkadzało. 

I gitara, dziękuję Ci. Mi tez dziewica, w żadnym wieku by nie przeszkadzała. Nie to jest sensem życia.

Up