Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anka88

Jak uciec że związku z żonatym?

Polecane posty

Witam. Może któraś z Was miała podobna sytuacje w swoim życiu. Spotykam się z mężczyzna. Ma 2 malutkich dzieci. Twierdzi że jest nieszczęśliwy u boku żony. Dzieci mają 1.5 roku i 3 latka. Facet ten zostawić chce dla mnie rodzinę. Uważa że też ma prawo do szczęścia. Wiem że może trochę późno ale ocknelam się i nie wyobrazam sobie zyc że świadomością że przeze mnie cierpią małe dzieci. Tak. Późno na takie refleksje. Probowalam to skończyć Ale facet kurczowo mnie się trzyma i nie pozwala odejść. Każda próba kończy się tym że zatrzymuje mnie przy sobie. Pomóżcie mi znaleźć w sobie sile zeby to skonczyc. :( może podpowiedzcie jak najskuteczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedźmin / wiedźmina

Sytuacja bez sensu. Wiedziałaś ze ma rodzinę. ... ech.

No dobra. Każdy facet jest wygodny, ceni spokój i bezpieczeństwo, dorzuć do tego opiekę  (jedzonko i opierunek) oraz sex i nic nie jest w stanie oderwać gościa od Ciebie.

 

Twój  raczej sciemnia ze chce zostawić rodzinę. ... w domu ma harmider, niewystarczajaca porcje sexu i balagan.... Ty dajesz mu odskocznie, spokój i sex.

Chcesz się to pozbyć? 

Ogranicz przyjemności, dodaj obowiązki  (Nie wiem wymyśl remont lazienki) daj do myślenia -zacznij mówić o waszym dziecku i wspólnej rodzinie.

efekt gwarantowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja o tyle dziwna że może za późno ale nabralam rozsądku. I nie widzę wbrew temu co mówi ten facet życia razem budowanego na takim fundamencie. Czy uważacie że coś takiego miałoby prawo się udać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed2

Nie uda się, jak 2+2=4 ,a wpis powyżej jest godny wypróbowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jaki jest problem? Ty wcale nie chcesz od niego odejść i usprawiedliwiasz, obwiniasz wszystkich obok, prócz siebie. W tym jest serce problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja owszem jestem w to zaangazowana. Ale być może nie jestem na tyle silna żeby to zrobić i uciąć raz A dobrze mimo tego że facet mi płacze w rękaw że życia beze mnie nie widzi. Do jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala syrenka

Silna wola, zablokowac numer, musisz byc twarda i jak zapuka do drzwi, to nie wpuscic go...ale do tego musisz sie naprawde zawziac. Nie sluchac jego bajek. I pomysl ze szczebiotaniem mu o slubie i szybkim dziecku, to tez dobra opcja. Mysle, ze to go otrzezwi i sam da sobie siana, bo to jego rzekome odejscie od zony i dzieci, to tylko takie gadanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieszczoch
2 minuty temu, Anka88 napisał:

Ja owszem jestem w to zaangazowana. Ale być może nie jestem na tyle silna żeby to zrobić i uciąć raz A dobrze mimo tego że facet mi płacze w rękaw że życia beze mnie nie widzi. Do jest problem

 To że w rękaw płacze to raz, a dwa to to że musi cię nieźle ładować, bo co innego może trzymać wolną kobietę przy żonatym dzieciatym facecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może niezrozumiałe to dla kogoś kto nie miał takiej sytuacji Ale chociażby to że wspaniale nam się rozmawia mamy to samo poczucie humoru i najzwyczajniej w świecie coś do tego mezczyzny poczułam. Jednakże uważam że chyba moja przyjemność i szczęście nie jest warta takiego dramatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxr

Moj odszedl od zony, pomimo , ze mają troje dzieci.  Najmlodsze 4 lata. najstarsze nastolatek. Nie byl szczęśliwy i wcale mu harmider nie przeszkadzał. Po rozwodzie musiał walczyc , zona bardzo utrudniala kontakty. Teraz jest juz ok , minely 3 lata. Moje dzieci sa juz dorosłe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba jestem tchórzem który boi się żyć do końca życia z wyrzutami sumienia i wina że zabrałam małym dzieciom ojca w momencie kiedy to potrzebują najbardziej na codzień. Może i jak człowiek kocha i mu zależy to powinien za wszelką cenę być razem Ale Ja czuje że nie potrafię na tym etapie. Zamecze się poczuciem winy. Z resztą już się zameczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lejlaa

Jakie poczucie winy? Jak z nim spałaś to poczucia winy nie bylo??? Dopiero jak zdecydował o odejściu? Cos sciemniasz dziewczyno. Boisz sie ze jak odejdzie od żony to juz nie będzie tak lekko i przyjemnie. I rzeczywiście...nie będzie. Po prostu go nie kochasz. Nie jestes gotowa stanąć przy nim w momencie gdy bedzie potrzebne mu wsparcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie. Nie jestem tchórzem. Być może późno ale zdałam sobie sprawę że nie powinno się zabierać ojca tak małym dzieciom. Jeśli chodzi o to że się czegoś boję i że powinnam tego mężczyznę wspierać to uwierz mi że ostatnie pół roku tego związku to żadna moja osobista przyjemność. Facet mi obiecywał już jakiś czas że się rozwiedzie i póki co tego nie poczynił. I w sumie teraz patrząc na to na trzeźwo to nie dziwię się bo mając tak małe dzieci jest to jakiś desperacki krok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Dor

Taki biedaczek nieszczęśliwy z tą żoną ...A to młodsze to skąd się wzięło ? Nie rozumiem kobiet , ja bym go pogoniła do dzieci zamiast się z nim łajdaczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jak żona się dowie o romansie, być może wyślesz jej esemesa kocham cie(ja takiego dostałam) od kochanki męża na swój numer. Dzieci były w podobnym wieku. Przeżyłam koszmar, umarłam. Dzisiaj wiem że nie było warto i żałuję że się nie rozwiodłam. Trzeba było oddać kochanicy tego pustego człowieka żeby wiedziała jak to jest mieszkać i żyć z takim łajdakiem. Przekonaj się sama i nie mów potem żonie że gra dzieciami jak będzie za nim płakać. Bierz go kobieto w ciemno, nie zastanawiaj się. Zdradza żonę dlaczego miałby ciebie potem nie zdradzać, a kiedy już będzie dzieciątko to dopiero następnej będzie płakał w biust jaki to nieszcześnik i biedaczysko. Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Żona powinna się dowiedzieć jak najszybciej, miej ta odwage kobieto. Uratujesz jej życie, jeszcze kiedyś gdy miną łzy podziękuje ci za to. Napewno znajdzie kogoś porządnego jak jest młoda, a Ty łajdacz się dalej z żonatym dzbanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru się z nikim lajdaczyc. Popełniłam błąd wchodząc w taka relację. Na szczęście się ocknelam więc nie wiem dlaczego kierowane są w moja stronę te obelgi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
45 minut temu, Anka88 napisał:

Chyba jestem tchórzem który boi się żyć do końca życia z wyrzutami sumienia i wina że zabrałam małym dzieciom ojca w momencie kiedy to potrzebują najbardziej na codzień. Może i jak człowiek kocha i mu zależy to powinien za wszelką cenę być razem Ale Ja czuje że nie potrafię na tym etapie. Zamecze się poczuciem winy. Z resztą już się zameczam

Jesteś śmieszna. Wyrzuty sumienia to już masz, bo facet traci czas z tobą. Czas, który powinien spędzić z dziećmi.  Odciążyć żonę żeby mogła zadbać o siebie. Facet, który chce porzucić żonę z dwójką tak malutkich dzieci to menda i ladaco. Tobie też zrobi dziecko i znajdzie sobie kochankę na boku jak go obowiązki przytloczą. Taki typ charakteru. Podchodzę do tego osobiście, bo mam synka niespełna 2 letniego i jest przy nim masę roboty. Tylko czekam codziennie na 16:10 kiedy to mój mąż wróci z pracy żeby mi pomóc.  Nasz syn steskniony rzuca się wtedy w jego ramiona. Nie jesteś kobietą tylko łajdaczką. A on 100x gorszy od ciebie. Mam nadzieje, ze z nim zostaniesz i w ciągu kilku lat poczujesz w jakiej sytuacji jest teraz jego żona, bo ty będziesz w jeszcze gorszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Za wszelką cenę chcesz z nim być? To powiedz żonie i bierz go z całym inwentarzem. Lepsza gorzka prawda niż slodziutkie kłamstwo. Żona da radę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale on nie chce żeby się cokolwiek wydało. Chce odejść od żony pod pozorem nieudanego małżeństwa. Dlatego tymbardziej czuje się przerażona. I nie chce dalej w tym tkwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Obelgi mówisz? A na co liczyłaś? Że brawa dostaniesz. Taka koropatwa jedna zrobiła mi to samo, późno się dowiedziałam o miesiącach zdrad. Szkoda że nie został, nią ach jaka szkoda. Powiedz żonie, zachowaj się przyzwoicie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pozór nieudanego małżeństwa. Wlazłaś już nie powiem czym w ich małżeństwo i jeszcze tak bezczelna jesteś. Ty to małżeństwo już rozwaliłaś i kiedyś za to przyjdzie Ci zapłacić. Bóg jeden tylko wie kiedy i w jaki sposób. Zobaczysz. Miłego dnia na boku życzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Odejdzie od żony, przyzna się do zdrady, będziecie im płacić alimenty, rozwód z jego winy. Tylko tym możesz żonie wynagrodzić to zło które zrobiłaś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale ja namawialam tego mężczyznę żeby to zrobił z godnością i zapewnił rodzinie jakiekolwiek zadośćuczynienie za to że odchodzi. Ale dla tego faceta nie ma takiej opcji. Uwierz. Nie jestem intrygantka która namawia to do samego zła. Więc tymbardziej jeśli próbowałam żeby to wszystko przebiegło po ludzku A facet chce wszystko tuszowac to nie widzę sensu bycia z kimś takim. Nie rób proszę że mnie potwora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Od oszusta i tchórza teraz oczekujesz godności? 

Śmieszne naprawdę. 

Moja przyjaciółka kilka miesięcy temu opowiadała mi, ze jej kolezanka na tinderze poznała faceta. Żonaty, córka 2 lata. Tez nieszczęśliwy strasznie. Żona nie rozumie go ojojoj. Biedaczek. Zaraz za momencik będzie pozew o rozwód.  Tamta dziewczyna otrzezwiala dopiero jak jego żona w  ciążę zaszła.  Zrozum ze tacy faceci mają wszyscy ten sam schemat działania.  Żadnej winy żony tam nue ma. Chcą sie rozerwać na boku z dziewczyną bez zobowiązań bo ich to odmładza i odrywają się od kłopotów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cykcyk

Nie , no faktycznie...wszystkie żony są święte i małżeństwo rozwala sie tylko i wyłącznie z winy faceta. Ludzie ...czy wy widzicie co piszecie? Życie nie jest biało czarne. Mężczyzna nie musi kochać żony zeby z nia sypiac...wystarczy poped. Nie wszystkie dzieci sa planowane. Brak odpowiedzialnosci..ok, ale duzo jest takich przypadków. A wy tu z żon robicie święte męczennice. Trochę obiektywizmu i trzezwego spojrzenia zycze. No chyba, ze sam fakt bycia żona robi z kobiety święta 😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Poped ma, to niech sobie wsadzi między drzwi. Jak taka świnia moze dotykać żony po łajdaczce z forumowiczką która założyła posta. Zniszczyła rodzinę, zniszczyła dzieci, hukanie się z żonatym bo mają popęd. Dobre. Niech ona bierze tego kochasia do siebie i powiedzą żonie. Taki powinien być finał a żona nigdy nie powinna wybaczyć takiemu frajerówi.Popęd im spadnie jak przyjdzie szara rzeczywistość i kochanka już nie będzie taka świeżynka bo będzie następna, ale tego życzę założycielce posta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Za grosz godności nie macie, nie posiadacie uczuć wyższych, prymitywne parzenie jak zwierzęta w rui. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość obiektywny

Baby myślą że jak już dorwą jelenia,zaciągną do ołtarza i zaciążą to szczyt marzeń i jeleń będzie skakał jak mu zagrają! Będzie robił za bankomat,tragarza,kucharza ect. Jak nie to wtedy "ja ci pokarzę"!"Zostawię cię w skarpetkach ty św/inio!" Nie dziwię się że w dzisiejszych czasach coraz mniej mężczyzn ma ochotę na małżeństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba że trafi się kobiecie książe który nie robił nic bo chodził do pracy, a reszta sza.. Co robił w wolnym czasie tajemnica poliszynela, a jak żonie nie pasowało to miała wy... tylko niektóre nie mają gdzie, pod most z dziecmi chyba. Tak że nie bronię tych nieudaczników którzy trzymają się za krocze zamiast wziąść udział w życiu codziennym. Szkoda czytać tak pustych komentarzy. Wina zdradzacza i tchórza, najpierw rozwód potem huć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×