Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Domi1122

Problem z jedzeniem u rocznego dziecka, mamy prosze doradźcie coś

Polecane posty

Gość Domi1122

Drogie mamy. Mam ogromny problem z jedzeniem u mojej rocznej córeczki. Tak naprawdę jadła w miarę tylko przez pierwszy miesiąc rozszerzania diety, potem odmówiła wszelkiego jedzenia oprócz mleka.Mała waży 9,6kg, rozwija się prawidłowo, samodzielnie chodzi. Córka je tylko mleko: ok.400ml na "żywca" i 400 ml na śpiocha. Dokarmiam ją na śpiocha bo gdybym tego nie robiła zaczęłaby zjeżdżać z wagi (sprawdzałam). Próbowałam wszystkiego żeby chyciła się normalnego jedzenia, ale gdy widzi łyżeczkę automatycznie odwraca głowę albo ucieka. To nie chodzi oto czy jej coś smakuje czy nie, bo ona po prostu nie da sobie włożyć łyżeczki do buzi. Próbowałam także BLW ale mała albo wypluwa jedzenie albo się dławi nawet najmniejszą grudką na języku. Jedyne co lubi to pomidory. Karmiąc ją mlekiem daję jej 60ml mleka + zabawkę bo inaczej się nudzi i ucieka. Za godzinę znowu 60ml albo 30ml bo naraz nie wypije mi nawet 90ml mleka. Próbowałam ją przegłodzić i po 6 godzinach niejedzenia zjadła itak 60ml. Mam wrażenie jakby miała malutki żoładek, który nie jest w stanie pomieścić większej ilości mleka. Ale co najdziwniejsze karmiąc ją na śpiocha zjada 150 a czasem 180 naraz. Nie mam już siły. Wczoraj głodowała większą część dnia, nie dawaliśmy jej mleka, wierząc że zje serek. Niestety..... Porobiłam jej wszelkie możliwe badania m.in na anemię, morfologię, poziom hormonów tarczycy, robaki i wiele wiele innych...wszystko jest ok

Drogie mamy napiszcie mi kiedy dziecko jest na tyle pojęte żeby wytłumaczyć mu że nie dostanie mleka dopóki nie zje obiadku, bo wiem że ona teraz nie bardzo to rozumie. Może wy też spotkałyście się z takim przypadkiem jak moja córcia. Mam wrażenie że jestem z tym zupełnie sama:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamiX56

nie jesteś sama, aczkolwiek u mojego synka była podobna sytuacja ale tylko przez miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk6

A może zabawa we wzajemne karmienie by pomogła?? Ona karmi ciebie a ty ją np. kawałkami owoców czy warzywek?? A może do butelki wlać jej zblendowaną rzadszą zupkę zamiast mleka i spróbować jej tak dać lub postawić żeby miała dostęp do butli czy miski z warzywkami/owocami?? Mój synek w prawdzie miał 2 lata ale jak był głodny to sięgał to co zostawiałam mu pod ręką. A jak miał rok to żadnych widelczyków nie miał czy łyżek, jadł rączkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk6

Można tez spróbować na jej oczach przelać mleko z butli do miseczki i karmić ją łyżką. Później jej lekko zagęścić kaszką. A następnym razem wrzucić trochę owoców i tak stopniowo z czasem dawać jej tez inne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi1122

Moja mała to jest naprawdę ciężki przypadek. Kiedy próbowałam jej dać w butelce cokolwiek innego niż mleko, to od razu się wkurzała i nie chciała jeść. Czasami wydaje mi się że zanim ona zacznie normalnie jesc, to ja prędzej osiwieję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Sprobuj dodawac do normalnego zdrowego jedzenia rzeczy ktore poprawia smak. Np. maslo z orzechow ziemnych (te tzw. peanut butter) do platkow owsianych (ewentualnie jeszcze rodzynki). Ser zolty do warzyw i kartofli, tak zeby sie roztopil na nich. Serek homo. do owocow, np. waniliowy do truskawek. Jajka jak nie chce jesc to mieszaj z kukurydza, ananasem, szynka i odrobina majo. albo jogurtu. Surowe warzywa i zdrowe kasze blenduj ze slodkimi owocami (glownie bananem), niekwasnym jogurtem i opcjonalnie maslem z orzechow ziemnych, w takich proporcjach zeby nie byly wyczowalne i serwuj jako gesty koktajl przez szeroka slomke np. na sniadanie, albo drugie sniadanie (dzieki temu przemycisz roszponke, jarmuz, komose, jaglanke, greipfruty, granaty, awokado, olej lniany, tran, sezam, spiruline i inne super foods). Kawalki miesa sprobuj mieszac razem ze podsmazanymi lub pieczonymi warzywami i roztopionym zoltym serem. Chodzi o poprawienie smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Latwiej tez bedzie karmic jak jej wlaczysz na telefonie bajki z youtube, np. Pepe, Masze itd. Jak sie bedzie gapic, to mozesz jej wciskac do buzi lyzki jedzenia. Wiem, ze to nie najlepsze wyjscie u normalnych niegrymasnych dzieci, ale w trudnych przypadkach moze pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

I nie dziw sie ze nie lubi takiej typowej wodnistej zupy warzywnej bez przypraw. Te zupy to jest smak nabyty, bo normalnie to malo komu nawet z doroslych by smakowaly, a co dopiero dzieciom, dlatego tak wiele dzieci ich nie lubi dopoki sie nie przyzwyczai z glodu. To samo z suchymi kartoflami bez zadnego sosu. Tez malo kto je lubi. Lepiej wchodza w postaci puree ubite z mlekiem i maslem, albo sosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

I nie stron od przypraw. Im wiecej tym lepiej. Unikaj jalowego jedzenia. Jedynie z sola nie przesadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A jak nie lubi lyzeczki to sprobuj moze woreczki do wyciskania z ustnikiem. Mozna kupic wielorazowe ze zgrzewem i napelniac domowym jedzeniem, a potem myc. Wtedy ma je w buzi jak smoczek, tylko zamiast mleka leci zblendowane jedzenie, wlacznie z takim z grudkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ogolnie postaraj sie juz odstawic butelke ze smoczkiem i dawac mleko w kubku z ustnikiem, slomka, albo 360. Albo dokup ustnik kompatybilny z wasza butelka. Wywal smoczek. Dziecko musi wiedziec, ze butelka to nie jest jedyny sposob na aplikowanie jedzenia. Puszczaj jej jakies bajki o jedzeniu, albo pokazuj ksiazeczki o jedzeniu (Glodna Gosienica jest fajna, bo mozna jesc rownolegle czytajac ja).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A gotowałaś z nią? Żeby widziała jak robi się jedzenie. 

Z tymi filmikami nie polecam. Książeczki są ok. Też mam niejadka, ale takiego, że dieta była rozszerzana, bo mleka nie chciała. Długa droga była z polubieniem jedzenia w ogóle i kompozycjami, żeby wszystkich składników było pod dostatkiem, ale w moim przypadku znam temat, bo to mój zawód.

Żeby było zabawnie, to z pierwszym dzieckiem nie znałam tego problemu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A gotowałaś z nią? Żeby widziała jak robi się jedzenie. 

Z tymi filmikami nie polecam. Książeczki są ok. Też mam niejadka, ale takiego, że dieta była rozszerzana, bo mleka nie chciała. Długa droga była z polubieniem jedzenia w ogóle i kompozycjami, żeby wszystkich składników było pod dostatkiem, ale w moim przypadku znam temat, bo to mój zawód.

Żeby było zabawnie, to z pierwszym dzieckiem nie znałam tego problemu 🙂

Aaa, jeszcze jedno do tego co pisałam wyżej. Sprawdzałaś czy nie ma problemów z napięciem mięśni żuchwy, czy jakiejś nadwrażliwości w jamie ustnej? Dawałaś jej np. banana w siatce takiej specjalnej do pokarmów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Aaa, jeszcze jedno do tego co pisałam wyżej. Sprawdzałaś czy nie ma problemów z napięciem mięśni żuchwy, czy jakiejś nadwrażliwości w jamie ustnej? Dawałaś jej np. banana w siatce takiej specjalnej do pokarmów?

Dokładnie to samo chciałam napisać o tej nadwrażliwości. Sprawdź autorko, czy jej po prostu dziąsła nie bolą. Dziecko przyzwyczajone zwraca uwagę na to tylko przy karmieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyy

Puszczać bajki i wpychac jedzenie? Też mi rada. Co z tego że może przybierze na chwile na wadze, jak potem przez lata jedzenie będzie jej się kojarzyć z przykrą czynnością i nie będzie w stanie jeść bez rozpraszaczy. Nie panikuj, póki co nie ma nawet anemii. Napisałaś, że przy blw wypluwa albo się krztusi. To oznacza, że jest choćby trochę zainteresowana jedzeniem. Nie poddawaj się. Je pomidory - to super, to wartościowe warzywa, możesz między tymi pomidorami przemycac inne rzeczy, dawać te pomidory w różnej postaci. Jedzcie razem, niech widzi, że mama wcina. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga

A próbowałaś owoce w tubkach one są mniej gęste moja bardzo je lubi ,osesz spróbować dać jej z tubki do jedzenia niech sama je , chrupki też spróbuj dawać , chleb , bułki może precle , parówki , jakaś kiełbaskę to co do ręki może wziąć , niech nawet kartofle w ręku sobie gniecie, mleko spróbuj zagęszczać kaszkami np. z herbatnikiem dzieci bardzo ją lubią , do modyfikowanego możesz dodać zamiast wody jakiś skoczek zawsze to jakieś witaminy albo trochę wody i soczku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×