Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość J^dYta

Zauroczylam sie w koledze z pracy, a on...

Polecane posty

Gość J^dYta

Złapałam bardzo dobry kontakt z kolegą z pracy. Spotykaliśmy się od czasu do czasu po godzinach. Czas spędzaliśmy na rozmowach, spacerach, przytulańcach, buziakach w policzek na dzień dobry i do widzenia. On był mega inteligentny, z niespotykanym poczuciem humoru, lubił zaskakiwać na każdym kroku, jednak był też trudnodostępny, spędziłam sporo czasu, aby się mną zainteresował i umówił. Wydawało mi się, że mnie lubi, tymczasem niedawno dowiedziałam się, że odchodzi z firmy. W trakcie naszych rozmów nawet nie dał znać, że ma to w planach. Chyba się w nim zauroczyłam, bo gdy się o tym dowiedziałam (nie bezpośrednio od niego tylko od innych koleżanek) jakoś tak dziwnie się poczułam, jakby mnie ktoś młotkiem potraktował. Teraz się okazuje, że to była tylko gra z jego strony, bo zaczął mnie unikać. Myślałam, że może pogadamy na spokojnie po pracy, a on się zasłaniał brakiem czasu, na smsy nie odpisywał, telefonów nie odbierał. Ostatniego dnia - przed jego odejściem - zapytałam wprost, co jest grane, a on tylko wzruszył ramionami i rzucił lakonicznie: "nic". Po tej akcji zero kontaktu. Postanowiłam do niego napisać (teraz wiem, że głupio zrobiłam), jak już go w firmie nie było kilka dni, że bez niego jest drętwo w pracy, będzie mi go brakować. Odpisał na drugi dzień, że przyjdzie ktoś inny na jego miejsce i nie widzi w tym problemu. Zapytałam, czy kiedyś się jeszcze spotkamy, ale on stwierdził, że to nie ma sensu i życzył mi powodzenia w pracy.
Pierwszy raz mi się trafił taki dziwny facet, wydawało mi się, że go znam, teraz się okazuje, że byłam w wielkim błędzie.
Wiem, że to nienormalne, ale pomimo tego, że mnie olał, ja nadal czekam na jego telefon, smsa, bądź że się przypadkiem na mieście zobaczymy. Tymczasem mija kolejny miesiąc, a ja... źle się z tym wszystkim czuję. Jak o nim zapomnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss

O kurczę sytuacja jakich wiele. On się uśmiechnął dwa razy, fajnie się gadało i klops. Nie wiem dlaczego my się zako...emy na postawie takich w sumie żadnych sygnałów. Trzymaj się, na odkochanie prostej rady nie ma musi przejść. Nie licz na nic, on chyba nie zostawił furtki :(  Nie pisz do niego więcej. Przeszłam niedawno coś podobnego, tylko ze mi dał więcej nadziei. Trzyma mnie juz rok, ciężko jest 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssss

serio słowo zakochać z odmianami tutaj jest na cenzurowanym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J^dYta

Dzięki za udział w dyskusji. Wiem, że sytuacja jakich wiele, ale on tuż przed odejściem z firmy stał się dla mnie zupełnie inny niż kilka dni wcześniej. Wtedy tego nie rozumiałam. Zapewniał mnie, że dobrze się czuje w moim towarzystwie, wychodził z inicjatywą spotkania, całował, dotykał, a później... Może pojawiła się w jego życiu inna kobieta i dlatego urwał kontakt... Sama nie wiem. Źle zrobiłam, że się do niego odezwałam, ale po prostu mi go brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

On zupełnie nie był tobą zainteresowany jako dziewczyną. Byłaś dla niego koleżanką i tyle.

Jak to się teraz modnie pisze, byłaś friendzonowana.

Rada: Zapomnij o nim, do tanga trzeba dwojga, no nie 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Myślę, że on mógł kogoś mieć. Z Tobą to była chwilowa odskocznia, może miał jakieś problemy w związku, ale potem wrócił do byłej laski.

Mogło być też tak, że po bliższym poznaniu Cię coś go do Ciebie zraziło. Sama piszesz, że to ty o niego zabiegałaś, robiłaś wszystko by się z Tobą umówił, a faceci mają to do siebie, że to oni wolą zdobywać, a Ty nie jesteś po prostu w jego typie. Miło Wam się gadało, ale widocznie dla niego to za mało i wolał uciąć znajomośc niż Ci robić złudne nadzieje.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Narodowy napisał:

On zupełnie nie był tobą zainteresowany jako dziewczyną. Byłaś dla niego koleżanką i tyle.

Jak to się teraz modnie pisze, byłaś friendzonowana.

Rada: Zapomnij o nim, do tanga trzeba dwojga, no nie 😉 

Jak by zupelnie nie byl zainteresowany to by sie z nia nie calowal.jakis ...a i tyle.albo bawidamek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Jak by zupelnie nie byl zainteresowany to by sie z nia nie calowal.jakis ...a i tyle.albo bawidamek.

Ona pisała o buziaczkach w policzek, a nie w usta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J^dYta

Rozmawialiśmy na tematy związków itd. On miał rok temu dziewczynę, ale odszedł od niej, bo jak sam stwierdził "nie pasowali do siebie". Byli ze sobą 1,5 roku - tak przynajmniej mi powiedział. Jak się spotykaliśmy nie maił nikogo, tak przynajmniej utrzymywał. Ech, niektórzy faceci są bardziej skomplikowani niż się z pozoru wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B...
1 godzinę temu, Gość ssssss napisał:

serio słowo zakochać z odmianami tutaj jest na cenzurowanym?

tam była odmiana zako c h u je m y...teraz kapewu? A Ty mała sie nie przejmuj, jednak jakby nie patrzeć nieładnie zrobił e jakąs nadzieję jej dawał, ja staram się jak już z kims się zakumpluję trzymac wszystkie sprawy jasno. Olej go mała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Od początku mu na Tobie nie zależało, nie bardzo mu się podobałas jako kobieta (bo gdyby bylo inaczej to już dawno by Cie pocałował chciazby-nie tylko w policzek...) ale może czuł się samotnie, nie miał z kim akurat spędzać czasu, pogadać, zwirzyc się a z Tobą dobrze mu się rozmawiało i bylas tylko czasumilaczem na chwilę. U facetów jest tak że albo kobieta im się od początku podoba albo nie podoba i skoro musiałaś wiele wysiłku włożyć żeby się Tobą zainteresował (a co takiego robiłas? Wdzięczylas się do niego?)  to znaczy że niezbyt mu się podobałas ale ,,skorzystal" bo nie miał innych opcjii chyba chciał sobie ego podpompować Twoim zainteresowaniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmm

Nie, to bzdura że u faceta jest albo, albo OD RAZU, to głupi stereotyp który nie ma nic wspólnego z prawdą. Znam mnóstwo przypadków że to wychodzi po czasie, są małżeństwa która sie zakochały po paru latach znajomości. Znam faceta co zwariował na punkcie koleżanki z którą pracował z 10 lat. PO 10 latach !! Facetom gust się zmienia, potrzebują czasem czasu by zauważyc kobietę. To powyżej to wielka bzdura z jakiś romansów. Ludzie się zmieniają. znam facet co gardził wiele lat koleżanką że jest tandetna i zdesperowana  apotem zakochał się w niej po wielu latach.

Ale prawdą jest że kobieta nigdy nie przekona faceta tym że się wdzięczy, podrywa go i że sie zakochała. To niestety nie zadziała, tylko przynosi odwrotny skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACET_Z_JAJAMI

Kolezanko, bez urazy, ale wydaje mi sie, ze po prostu chyba przegielas ze swoimi metodami na zlowienie faceta. Chodzi mi o to, ze byc moze za bardzo mu sie narzucalas. Na poczatku moze mu sie to wydawalo urocze, skoro pomujesz mu ego samca, wiec skorzystal z okazji i sie Toba pobawil. Po blizszym zapoznaniu stwierdzil, ze to nudne, skoro o niego tak zabiegasz, wiec Ci podziekowal. Faceci sa zdobywacami, lubia gdy kobieta jest niedostepna, nie robi z siebie desperatki, nie narzuca sie. Gdy tylko poczuja, ze maja kobiete w garsci, a ta nie zdystansuje sie do niego na chwile, traci zainteresowanie. Przeslodzona herbata nie smakuje dobrze, trzeba zachowac odpowiednie proporcje.
Rada na przyszlosc: nie krec tylkiem zbyt dlugo przed facetami, bo w ten tylek Cie szybko kopna.
A... i nie rozpaczaj po nim, bo pewnie ma juz inny obiekt, ktorego ksztalty poznaje.
Z czasem Ci przejdzie, poczekaj jakis miesiac, zastosuj sie do naszych rad, a spotkasz fajnego faceta, ktory naprawde bedzie Toba zainteresowany i nie bedzie prowadzil zadnych gier. Szczerosc to podstawa relacji damsko-meskich.

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość FACET_Z_JAJAMI napisał:

Kolezanko, bez urazy, ale wydaje mi sie, ze po prostu chyba przegielas ze swoimi metodami na zlowienie faceta. Chodzi mi o to, ze byc moze za bardzo mu sie narzucalas. Na poczatku moze mu sie to wydawalo urocze, skoro pomujesz mu ego samca, wiec skorzystal z okazji i sie Toba pobawil. Po blizszym zapoznaniu stwierdzil, ze to nudne, skoro o niego tak zabiegasz, wiec Ci podziekowal. Faceci sa zdobywacami, lubia gdy kobieta jest niedostepna, nie robi z siebie desperatki, nie narzuca sie. Gdy tylko poczuja, ze maja kobiete w garsci, a ta nie zdystansuje sie do niego na chwile, traci zainteresowanie. Przeslodzona herbata nie smakuje dobrze, trzeba zachowac odpowiednie proporcje.
Rada na przyszlosc: nie krec tylkiem zbyt dlugo przed facetami, bo w ten tylek Cie szybko kopna.
A... i nie rozpaczaj po nim, bo pewnie ma juz inny obiekt, ktorego ksztalty poznaje.
Z czasem Ci przejdzie, poczekaj jakis miesiac, zastosuj sie do naszych rad, a spotkasz fajnego faceta, ktory naprawde bedzie Toba zainteresowany i nie bedzie prowadzil zadnych gier. Szczerosc to podstawa relacji damsko-meskich.

Pozdrawiam.

Tak samo działają kobiety. Facet zbyt dostępny idzie w odstawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AeroTool

Nie ten, to następny. Głowa do góry Księżniczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

uwaga, odkrywam wielką tajemnicę wszechświata!

niektórzy ludzie już tacy są, że koleżankom/kolegom dają buziaki i przytulają. ale to nie musi nic wielkiego oznaczać>

wyznał ci miłość? nie. więc o co chodzi? sama sobie coś uroiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jest dokładnie tak jak napisał Narodowy i nie ma co tu rozkminiać w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Jak chcesz mądrej porady, chcesz wiedzieć co on o Tobie myśli, co czuje i czy warto na niego tracic czas napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×