Nigdy nie dotykałem kobiety:(

Ja jeszcze lepiej 42. Czasem mi mówią coś "żona pewnie by coś tam i coś tam"  a ja gęba na kłódkę, że niby mam żonę. Po prostu cały czas czekam, rozglądam się. Późno zacząłem się rozglądać. Tez na dyskotekach nie bywałem, zabawach. Właściwie głupi temat. I tak są gdzieś kobiety, które by chciały poznać, na pewno. I nie obchodzi ich nasza zerowa przeszłość tak jak i mnie ich, lepiej niech nikt tego nie rozpamiętuje. Ważne żeby nie chodzić z ponurą miną, nie mieć takich zdjęć na portalach i być otwartym na poznanie kogoś.

9 minut temu, Gość prv napisał:

Ja jeszcze lepiej 42. Czasem mi mówią coś "żona pewnie by coś tam i coś tam"  a ja gęba na kłódkę, że niby mam żonę. Po prostu cały czas czekam, rozglądam się. Późno zacząłem się rozglądać. Tez na dyskotekach nie bywałem, zabawach. Właściwie głupi temat. I tak są gdzieś kobiety, które by chciały poznać, na pewno. I nie obchodzi ich nasza zerowa przeszłość tak jak i mnie ich, lepiej niech nikt tego nie rozpamiętuje. Ważne żeby nie chodzić z ponurą miną, nie mieć takich zdjęć na portalach i być otwartym na poznanie kogoś.

a co robisz aktywnie, by kogoś poznać?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

a co robisz aktywnie, by kogoś poznać?

Na portalu jestem i próbuję się z kimś dogadać i spotkać. I tak mi to nic nie daje, ciężko o taką osobę. Spodobac się sobie dogadać umówić, zawsze coś nie tak. Nawet same do mnie piszą, potem zrywają, bo sie bawią chyba.

Acha, nawet nie mam Facebooka. Po co ogłaszać światu swój przegryw? Nie ma mnie też na portalach. Zresztą nikogo już nie szukam. Muszę zapomnieć o istnieniu kobiet i tyle.

Wszystko wina moja, że nie chodziłem na dyskoteki, zabawy, unikałem alkoholu, bo bez tego jest to niemożliwe, jak mnie namawiali, wołali. I to, żę nie lubię tłumówi ludzi, nie biorę udziału w jakichś wydarzeniach, zgromadzeniach, koncertach, imprezach, nie chodze do biblioteki, na łyżwy, tylko cały czas spędzam albo w pracy albo sam przed komputerem albo na rowerze. Ciężko mi się zmusić do włączania się w jakieś grupy ludzi i spędzania tam czasu, męczą mnie ludzie, dlatego tego unikałem.

3 minuty temu, Gość Polprav napisał:

Acha, nawet nie mam Facebooka. Po co ogłaszać światu swój przegryw? Nie ma mnie też na portalach. Zresztą nikogo już nie szukam. Muszę zapomnieć o istnieniu kobiet i tyle.

W przeciwieństwie do Ciebie, nie moge zapomnieć o istnieniu kobiet, bo widuję ich conajmniej kilka dziennie oraz mam łądną miłą koleżankę codziennie w pracy obok ale blisko. Oraz dziewczynę brata, którą słyszę jak przychodzi i przypomina mi o mojej samotności.

1 minutę temu, Gość prv napisał:

 

W przeciwieństwie do Ciebie, nie moge zapomnieć o istnieniu kobiet, bo widuję ich conajmniej kilka dziennie oraz mam łądną miłą koleżankę codziennie w pracy obok ale blisko. Oraz dziewczynę brata, którą słyszę jak przychodzi i przypomina mi o mojej samotności.

Gdyby nie dziewczyna brata, miałbym całkowity spokój bo nie mam w zasadzie żadnego kontaktu z kobietami. Niestety jedną jej wizyta potrafi mi zepsuć nastrój na długo. W ogóle gdy widzę znajomego z dziewczyną, żoną, robi mi się jakoś smutno. Dlatego unikam znajomych właśnie przez niewygodne pytania i z powodu swojej samotności.

14 minut temu, Gość Polprav napisał:

Gdyby nie dziewczyna brata, miałbym całkowity spokój bo nie mam w zasadzie żadnego kontaktu z kobietami. Niestety jedną jej wizyta potrafi mi zepsuć nastrój na długo. W ogóle gdy widzę znajomego z dziewczyną, żoną, robi mi się jakoś smutno. Dlatego unikam znajomych właśnie przez niewygodne pytania i z powodu swojej samotności.

Ja identycznie, zawsze wybiorą takie dni, kiedy ja mam tez wolne i może mi się tym zepsuć humor i tak sie dzieje, również w lato kiedy nie mam z kim na wakacje pojechać. Najbardziej przybiło mnie w ostatnie święto, sylwestra. I tak co tydzień i tak wkoło albo co 2.

Pytania o to że jestem sam to nic, to mi tak nastroju nie psuje, jak to że widzę chcę czy nie jak ktoś się śmieje gada i spędza czas.

13 minut temu, Gość prv napisał:

Pytania o to że jestem sam to nic, to mi tak nastroju nie psuje, jak to że widzę chcę czy nie jak ktoś się śmieje gada i spędza czas.

Mi nastrój psuje i jedno i drugie:(

A ja nigdy nie miałem dziewczyny, bo jestem nieśmiały.  Co mam zrobić, żeby nie być takim przegrywem jak wy? Nie chcę skończyć tak nędznie, co mam robić? Jestem bardzo nieśmiały. Przy kobietach się jąkam, wysoki głos i szczękościsk.

13 minut temu, Gość ... napisał:

A ja nigdy nie miałem dziewczyny, bo jestem nieśmiały.  Co mam zrobić, żeby nie być takim przegrywem jak wy? Nie chcę skończyć tak nędznie, co mam robić? Jestem bardzo nieśmiały. Przy kobietach się jąkam, wysoki głos i szczękościsk.

Zostaniesz nim i tak . Przegryw jest w 70% uwarunkowany genetycznie, a w 30% przez złe wychowanie (brak ojca, nadopiekuńczość matki, ucieczka w gry komputerowe, masturbację pod porno, chaty i fora takie jak kafe). 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zostaniesz nim i tak . Przegryw jest w 70% uwarunkowany genetycznie, a w 30% przez złe wychowanie (brak ojca, nadopiekuńczość matki, ucieczka w gry komputerowe, masturbację pod porno, chaty i fora takie jak kafe). 

Sam nim zostaniesz!!! Już prędzej na divy pójdę lub do klubu, gdzie wypije morze wódki i zalicze jakąkolwiek, aniżeli zostanę prawikiem!!! Sam nim jesteś!!! Ja nim nigdy nie będę przez całe życie!!!

20 minut temu, Gość ... napisał:

A ja nigdy nie miałem dziewczyny, bo jestem nieśmiały.  Co mam zrobić, żeby nie być takim przegrywem jak wy? Nie chcę skończyć tak nędznie, co mam robić? Jestem bardzo nieśmiały. Przy kobietach się jąkam, wysoki głos i szczękościsk.

Przesiadywanie na Kafe tylko ci w tej kwestii zaszkodzi. 1 wylacz internet. 

2 zapisz się na jakies sporty walki będziesz rozwijał cialo a do tego miał mniej czasu na bezsensowne myślenie. 3 jakas kobietę może kiedyś Ci się uda poderwać ale podobną tobie, nie celuj wysoko bo się sparzysz

Nigdy nie bzykales? Ahaha co za fujara

Nigdy nie ruchales? Ahaha ale frajer 

Nigdy nie ruchales? Ahaha ale frajer 

Problem jest taki że w Polsce jest znacznie więcej facetów niż kobiet w wieku 20-55. Zwykła laska 5/10 ma 20 orbiterów nad głową którzy marzą by z nią być, dlatego logicznym jest że poprzeczka postawiona jest dość wysoko i zwykły polaczek biedaczek może co najwyżej zadowolić się własną ręką albo pociupciać raz na 2 lata jak się tam jakaś nad nim zlituje. I potem się panoszy tyle tych prawików, wylewających smuty na forach.

Life is brutal, face it and accept it. :>

nie ma nic gorszego niż życie z przeświadczeniem, że jestem prawikiem :( 

Panoszy się? To już nawet wyżalić się anonimowo nie można?

Przed chwilą, Gość DDAS napisał:

nie ma nic gorszego niż życie z przeświadczeniem, że jestem prawikiem

Wyobraź sobie, że jest. Wiesz co? To umrzeć z myślą, że byliśmy tak beznadziejni jako mężczyźni, że żadna nas nie chciała. To dopiero tragedia

1 godzinę temu, Gość ... napisał:

Sam nim zostaniesz!!! Już prędzej na divy pójdę lub do klubu, gdzie wypije morze wódki i zalicze jakąkolwiek, aniżeli zostanę prawikiem!!! Sam nim jesteś!!! Ja nim nigdy nie będę przez całe życie!!!

Prawda zabolała i stąd tyle wykrzykników Lepiej być wiecznym prawikiem niż alkoholikiem-...iarzem. Divę może zaliczyć każdy napalony ... byleby uiścił obwiednią kwotę, a żeby poderwać to trzeba się trochę wysilić i zaciekawić sobą kobietę (jak prawdziwy mężczyzna). Wątpię żebyś nawet z divy skorzystał z powodu swojej nieśmiałości bo tu trzeba się spotkać z zupełnie obcą osoba i jeszcze ją dotykać. Ze stresu ci nie stanie, albo uciekniesz i pieniądze pójdą w błoto. 

17 minut temu, Gość DDAS napisał:

nie ma nic gorszego niż życie z przeświadczeniem, że jestem prawikiem

Jest dużo gorszych rzeczy: głód, bieda, bezrobocie, bezdomność, śmierć bliskiej osoby, nieuleczalna choroba, trwałe kalectwo, trwałe uzależnienie od innych ludzi, bycie ofiarą gwałtu i innych form przemocy, depresja i inne choroby psychiczne i permanentna samotność.

32 minuty temu, Gość gość napisał:

Wyobraź sobie, że jest. Wiesz co? To umrzeć z myślą, że byliśmy tak beznadziejni jako mężczyźni, że żadna nas nie chciała. To dopiero tragedia

Jakoś moja nie-męskość mnie nie razi, brak dostępności do seksu bardziej. U najmłodszego pokolenia nastolatków do takie proste...

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Prawda zabolała i stąd tyle wykrzykników Lepiej być wiecznym prawikiem niż alkoholikiem-...iarzem. Divę może zaliczyć każdy napalony ... byleby uiścił obwiednią kwotę, a żeby poderwać to trzeba się trochę wysilić i zaciekawić sobą kobietę (jak prawdziwy mężczyzna). Wątpię żebyś nawet z divy skorzystał z powodu swojej nieśmiałości bo tu trzeba się spotkać z zupełnie obcą osoba i jeszcze ją dotykać. Ze stresu ci nie stanie, albo uciekniesz i pieniądze pójdą w błoto.  

Dlatego szukaj GFE, rozmowa bez skrępowania itp.

36 minut temu, Gość Gość napisał:

Prawda zabolała i stąd tyle wykrzykników Lepiej być wiecznym prawikiem niż alkoholikiem-...iarzem. Divę może zaliczyć każdy napalony ... byleby uiścił obwiednią kwotę, a żeby poderwać to trzeba się trochę wysilić i zaciekawić sobą kobietę (jak prawdziwy mężczyzna). Wątpię żebyś nawet z divy skorzystał z powodu swojej nieśmiałości bo tu trzeba się spotkać z zupełnie obcą osoba i jeszcze ją dotykać. Ze stresu ci nie stanie, albo uciekniesz i pieniądze pójdą w błoto. 

Lepiej iść do divy, niż mieć 50 lat i nigdy nie zaruchac. Taka prawda...

Hej autorze. Jakbym była wolna, a ty byś nie był jakiś bardzo odpychający z wyglądu to umówiłabym się z tobą. Wydajesz mi się fajnym gościem. Szkoda, że świat jest taki płytki i nie docenia spokojnych, wrażliwych ludzi. Liczy się tylko szum i cwaniactwo.

Niestety to samo się tyczy kobiet. Jest dużo często i ładnych dziewczyn ale nieśmiałych, które są samotne i sie marnują a pewne siebie brzydule żyją na całego i dostają w zyciu więcej niż zasługują, mimo, że wcale nie mają dobrego charakteru, bo faceci łatwo łykają haczyk.

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Hej autorze. Jakbym była wolna, a ty byś nie był jakiś bardzo odpychający z wyglądu to umówiłabym się z tobą. Wydajesz mi się fajnym gościem. Szkoda, że świat jest taki płytki i nie docenia spokojnych, wrażliwych ludzi. Liczy się tylko szum i cwaniactwo.

Niestety to samo się tyczy kobiet. Jest dużo często i ładnych dziewczyn ale nieśmiałych, które są samotne i sie marnują a pewne siebie brzydule żyją na całego i dostają w zyciu więcej niż zasługują, mimo, że wcale nie mają dobrego charakteru, bo faceci łatwo łykają haczyk.

To prawda.

Dnia 5.01.2019 o 09:24, Gość Facet stan magazynowy napisał:

Czysty? Przecież kobiety nie brudzą. Chyba.

Po co mi baba? Bo czuję się samotny i chciałbym kogoś mieć. Tylko że równocześnie boję się kobiet:(

Baby brudzą. Można załapać opryszczkę albo bakterię. Nie sądziłam że istnieją jeszcze tacy mężczyźni. Jak chcesz złapać babę na seks, to wystrój się w garnitur na co dzień, zrób makijaż ,zapuść z deka włosy . Baby na to polecą. P.s. mam 34 lata i jestem sama kilkanaście lat i jestem babą xD to Cię rozumiem czemu się boisz. Ja też się boję,ale mężczyzn . POSZUKAJ sobie baby tzw szarej myszki.

4 minuty temu, Gość Gjkfh napisał:

zrób makijaż

...ze co ma zrobic ;O?

4 minuty temu, Gość Gjkfh napisał:

Baby na to polecą.

what?

Baby brudzą i można dostać opryszczkę lub bakterię. I zawsze okradają Twój portfel prze je

5 godzin temu, Gość gość gość gość napisał:

Baby brudzą i można dostać opryszczkę lub bakterię. I zawsze okradają Twój portfel prze je

Kolejny prawik mizogin. Dużo ich tutaj:o