widzenie sie z nieswoim dzieckiem po rozstaniu

Witam,

Chcialbym poznac Wasza opinie na temat spotykania sie z nieswoim dzieckiem po rozstaniu z partnerka. Ona nalega, ze powinienem sie z nim spotykac. Chlopiec ma 6 lat, znamy sie od roku i bardzo mnie pokochal - przynajmniej tak mowi. Tutaj nie chodzi o to co ja chce, tylko o dobro dziecka. Lepiej zniknac czy go odwiedzac?

2 minuty temu, Gość bobus napisał:

Witam,

Chcialbym poznac Wasza opinie na temat spotykania sie z nieswoim dzieckiem po rozstaniu z partnerka. Ona nalega, ze powinienem sie z nim spotykac. Chlopiec ma 6 lat, znamy sie od roku i bardzo mnie pokochal - przynajmniej tak mowi. Tutaj nie chodzi o to co ja chce, tylko o dobro dziecka. Lepiej zniknac czy go odwiedzac?

To chyba zalezy od sytuacji. Pamietaj, ze jesli tego nie chcesz , to dziecko od razu to wyczuje. 

Czy dziecko ma kontakt z ojcem biologicznym? Jesli nie ma, a Ty jestes 2 facetem, ktory je opuscil, to ma to ogromny wplyw na dziecko, ktore moze czuc sie po prostu odrzucone. 6letnie dziecko nie zrozumie, ze Ciebie nie ma, bo zepsulo sie cos miedzy Toba a jego mama. 

Kotakt z ojcem biologicznym odbywa sie raz na rok. Szczerze mowiac, ze ja bym chcial bo tez go bardzo kocham ale chodzi mi o to, czy to bedzie dla niego dobre bo w koncu bede musial zniknal albo pewnie ktoregos dnia przyjdzie inny "wujek"

Trudna sprawa, ale jesli kontakty miedzy Toba a byla partnerka sa ok i rozstaliscie sie w zgodzie, mysle, ze warto utrzymac kontakt z dzieckiem. Tymbardziej, ze ojca widzi raz na rok. Ja bym tak chyba zrobila. A co bedzie dalej, to sycie pokaze. Wazne, zeby dziecko nie czulo sie opuszczone.

Zycie*

Witam,

Tak.

Pozdrawiam

______________________________________________________________________________________________________________________________________

Wiadomość wygenerowana automatycznie. 

lek. med Katarzyna Słupska

Przed chwilą, Gość lek. med. K. Słupska napisał:

Witam,

 

Tak.

Pozdrawiam

______________________________________________________________________________________________________________________________________

Wiadomość wygenerowana automatycznie. 

lek. med Katarzyna Słupska

ta jasne

OSTER xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

redukcja lvl 19213213 xD

ZAPAKOWAĆ OJCA DO WALIZKI

W ZYCIU NIC MI NIE WYSZLOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

ale po co oster?

Robisz to co czujesz ty. Co czujesz? Co ci rozum podpowiada? Ufam, że jesteś na tyle dojrzały, że te pytania tutaj są niepotrzebne. Nikt ci nie powie tego co czujesz i czego chcesz. Ty to wiesz najlepiej, po prostu musisz to wiedzieć. Co to jest za odczucie?

a po gunwo wiesz xD zycie takie jest, w zyciu nic mi nie wyszloOOOOOOOOOOOOOO xDDDD

Acha.

Okej.

W ZYCIU NIC MI NIE WYSZLOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

Dziecko wyczuje,  czy robisz to z chęcią,  czy jest dla ciebie ważne, jeżeli masz spełnić zapotrzebowanie dziecka na ojca a nie masz na to 9choty ani wewnętrznej potrzeby, dziecko szybko wyczuje obłudę i poczuje się oszukane i zniechęcone. W sprawie uczuć nie można kłamać,  można tym zrobić wielka krzywdę drugiej osobie, szczególnie dzieciom wychowywany bez ojca a spragnionym jego obecności. 

Nie można wychowywać dziecka z wieloma wujkami,  dziecko otrzymuje źle wzorce i brak stabilizacji emocjonalnej a z czasem brak szacunku do matki i innych kobiet. Jeżeli chcesz z czasem zniknąć z jego życia,   nie wracaj do niego, matka ma w miarę bezboleśnie mu wytlumaczyć zawiłości kontaktów dorosłych ludzi. Powrót ma tylko wtedy sens, gdy mimo braku związku z matka jego będziesz mężczyzna w jego życiu,  wujkiem, który będzie go uczył jak być mężczyzną. Jak będzie nowy partner, to i tak zostaniesz jako wujek, który jest constansem w jego życiu, męska  stałą, na która może liczyć. Ale to ty wiesz, czy chcesz kimś takim być,  nie podejmuj się zadania  niewiedząc,  czy podołasz mu, stawka jest za wysoka, to emocje nic niewinnego dziecka.

38 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie można wychowywać dziecka z wieloma wujkami,  dziecko otrzymuje źle wzorce i brak stabilizacji emocjonalnej a z czasem brak szacunku do matki i innych kobiet. Jeżeli chcesz z czasem zniknąć z jego życia,   nie wracaj do niego, matka ma w miarę bezboleśnie mu wytlumaczyć zawiłości kontaktów dorosłych ludzi. Powrót ma tylko wtedy sens, gdy mimo braku związku z matka jego będziesz mężczyzna w jego życiu,  wujkiem, który będzie go uczył jak być mężczyzną. Jak będzie nowy partner, to i tak zostaniesz jako wujek, który jest constansem w jego życiu, męska  stałą, na która może liczyć. Ale to ty wiesz, czy chcesz kimś takim być,  nie podejmuj się zadania  niewiedząc,  czy podołasz mu, stawka jest za wysoka, to emocje nic niewinnego dziecka.

Tez tak mysle. Zostan, ale tylko jesli naprawde chcesz i jestes w stanie kontynuowac znajmosc z dzieckiem.