Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Romantyk

Pobita kobieta przez męża szuka wsparcia u mnie.

Polecane posty

Gość Romantyk

Sytuacja miała miejsce 3 dni temu niedługo po 12 w nocy.

Przez znaną aplikację został zamówiony przejazd. Byłem kierowcą. Na miejscu wsiada młoda kobieta. Okazało się, że została pobita przez męża. Kurs był do szpitala. Pokazywała mi siniaki - twarz, udo, pośladek i kolano. Poprosiła mnie, czy mogę z nią podejść na izbę przyjęć, złapać się mnie za rękę itp. Była roztrzęsiona, leciały jej portfel i telefon z ręki. Poszedłem z nią, na miejscu czekała policja, którą wezwała. Prosiła, żebym zapisał jej mój numer w jej telefonie. Zostawiłem ją i wyszedłem. W międzyczasie dzwoniłem, ale rozładował się jej telefon. Wróciłem tam po jakichś 30 minutach i akurat wychodziła. Poprosiła, czy ją mogę odwieźć do mieszkania. Powiedziała, że lekarz chciał ją zostawić w szpitalu do kolejnego dnia, ale wyszła. Wsiadła do mojego samochodu. Chciała kupić papierosy,, więc po drodze zatrzymałem się obok sklepu. Zapytałem spontanicznie, czy ma może ochotę napić się wina. Zaśmiała się, że nie. Po chwili wchodzimy do sklepu, a ona prosi sprzedawcę o papierosy i 2 butelki słodkiego wina! Po czym mówi, że zaprasza mnie do swojego mieszkania. Pytam się co z mężem - ona na to, że nie ma go i mieszkanie jest jej. Mieszka na nowym osiedlu obok mnie. Wprowadziła się niedawno.

Spędziliśmy razem około 3 godzin. Nie było seksu, przytulaliśmy się i całowaliśmy (właściwie to ona to sprowokowała i prosiła mnie o to). Zadawała mi także osobiste pytania. 
Kiedy wychodziłem około 4 rano, upewniała się, że ma zapisany mój numer telefonu. Na drugi dzień pisała do mnie SMS-y co u mnie, itp.

Zmierzając do finału historii. Zdaję sobie sprawę, że tej nocy na pewno działała pod wpływem silnych emocji (i być może po części alkoholu), to w mojej ocenie była zadziwiająca świadoma. Wtedy w samochodzie i gdy mnie zapraszała do swojego mieszkania miałem wrażenie, że nie traktuje mnie jak kogoś zupełnie przypadkowego. Miała 3 okazje, żeby się wycofać. Pierwsza przy szpitalu - mogła pojechać z kimś innym. Druga przy szpitalu kiedy mnie zaprosiła do swojego mieszkania, trzecia jak parkowałem pod blokiem, ona czekała przy wyjściu i jak wróciłem jej nie było, ale napisała mi SMS-em numer mieszkania.

Była bardzo poobijana i nie wyglądała dobrze.. Ale spodobała mi się, bo zainspirowała mnie swoją osobowością. Poznaję kobiety, ale zazwyczaj jak one chcą czegoś więcej ciężko mi się zaangażować. Może to jest ten moment? Poza tym wydaje mi się, że nie zasłużyła sobie na takie traktowanie przez męskiego boksera. 
Oczywiście nie chcę jej nachodzić, czy robić coś wbrew jej woli.

Co do tego faceta - wzięli ślub w sierpniu, znają się od 5 lat. Mówiła, że chce go zostawić, nie miała na palcu obrączki. Powiedziała, że wyrzuciła do kosza. Na drugi dzień napisała do mnie, że prosi, żebym napisał, że do niczego między nami nie doszło, że nie byłem u niej (czyli żebym skłamał). Zobaczył nasze wiadomości w jej telefonie i może ją znowu chciał pobić i bała się. Wie też jak się nazywam, bo wymieniliśmy się facebook’ami i dostałem od niego wiadomość.

Postarałem się opisać całą historię możliwie precyzyjnie.
Jestem ciekaw zdania innych osób i proszę o Wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oficerek tchórz

...ki wybierają bad bojów,jeszcze narobia sobie z nimi bachorów a potem szukają jeleni bo dostały od męzusia po pysku zeby je bronili i utrzymywali..uciekaj od tej baby,mało masz wolnych kobiet niepatologicznych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oficerek tchórz

...ki miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyk

Mam 30 lat i co raz więcej trafiam mężatek i rozwódek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc

Mężuś obije ci maskę, za wtykanie nosa w nie swoje sprawy, albo przebije opony. Daj se spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyk
5 minut temu, Gość ccc napisał:

Mężuś obije ci maskę, za wtykanie nosa w nie swoje sprawy, albo przebije opony. Daj se spokój.

Bardzo boję się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyk

Był ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wyczaila że trafiła na dupe wołowa która jej będzie lizać rany i nie tylko gdy znowu dostanie w pysk więc korzysta. Tyle lat daje się ponizac facetowi? To znaczy że psychicznie coś z nią nie tak albo zwyczajnie szuka pomocy więc sobie nie wyobrażaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hu8yetii33

Szuka pomocy ,wsparcia A Ty odpisujesz sobie jakieś inne intencje...jak jesteś cykor jak poprzednik to uciekaj i jest nim się,jak jesteś odważny to pomóż i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romantyk

Nie jestem cykorem i nie biję kobiet. Jaką pomoc masz na myśli? Mogę gościa nastraszyć i mogę być świadkiem w sprawie rozwodowej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiały

Odświeżam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mjhhg

Moze maz ja pobil, bo uwielbia sie puszczac z nowo poznanymi facetami? Oczywiscie nie pochwalam go, ale...

Po pierwsze, widac, ze to nie jest zadna fajna kobieta, tylko jakas bezwartosciowa a jednoczesnie nie dowartosciowana. Poza tym cos nie pasi. Zamiast jechac na obdukcje i zbierac dowody winy meza prawie wpieprza sie obcemu facetowi do wyra?

Po drugie, o pomoc prosi sie policje, rodzine, nie obce osoby.

Normalna kobieta nie zaczepia obcych mezczyzn, nie zabiera ich do wlasnego mieszkania (!), nie pije z nim 2 butelek (!) wina. 

Moim zdaniem oboje, ona i jej maz, maja problemy psychiczne. Ona zapewne wciaz poznaje nowych mezczyz i sie puszcza, moze tez chleje, a on ja bije za to,  bo jest zazdrosny. Tak naprawde nie ma zamiaru meza opuszczac, tylko np. wzbudzic w nim zazdrosc. Jak przyjdzie co do czego, zapewne powie, ze ja uwiodles. Pewnie wczesniej ponaciaga Ciebie na jakies prezenty. A koniec koncow dostaniesz wpier....dol od jej meza, a ona powie, ze ja napastowales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mjhhg

P.s. Moj kuzyn poznal identyczna, zostawil dla niej narzeczona. Ona miala 2 dzieci. Tez miala mieszkanie. Okazalo sie, ze maz jej nie bil ani nie pil, ona miala stwierdzona chorobe psychiczna, ale maz ja bardzo kochal i utrzymywal (potem utrzymywal ja kuzyn). Ona zostawila dzieci i wprowadzila sie do kuzyna, a ten maz dla dzieci o nia walczyl. Okazalo sie, ze mieszkanie jest meza. Naciagnela kuzyna w sumie na 50 000 i wrocila do meza, podali kuzyna na policje o nekanie, jak chcial z nia wyjasnic sprawe. A maz naslal na niego kolegow i pobili go do nieprzytomnosci, ona podobno sie smiala. Kuzyn strasznie to przezyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mjhhg

Aha, i podobno ta dziewczyna kuzyna juz kilkadziesiat razy zdradzila meza, a on taka ... wolowa i wybaczal. Kuzyna tez zdradzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.01.2019 o 12:10, Gość Romantyk napisał:

Jestem ciekaw zdania innych osób i proszę o Wasze opinie.

Wyłóż kobiecie wszystkie możliwe opcje (informacje i kontakty), z których może skorzystać, by wyjść z patologicznej sytuacji, po czym odetnij kontakt i znajdź inny sposób na dowartościowanie się. Poza tym, podzielam zdanie powyżej Gościa Mjhhg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Spędziliśmy razem około 3 godzin. Nie było seksu, przytulaliśmy się i całowaliśmy (właściwie to ona to sprowokowała i prosiła mnie o to). Zadawała mi także osobiste pytania. 

 

X

Jprd . Szybko . Niesmak 😖

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Bolek napisał:

Taki mają typ związku - ona się puszcza on ja za to bije, ona nie zgłasza nigdzie bo wie że na to zasłużyła. Ale jak jest na niego wkurzona to próbuję się bzyknąć z pierwszym napotkanym gościem, nie czeka na wizytę kochanka. Znałem taka parę, trwało to non stop kilkanaście lat, poprostu lubili adrenalinę i emocjonalny rollercoaster. Ona kokietowała mężczyzn, puszczała się on szedł chlać dawał jej po mordzie, wtedy ona szła obciągnąć byle komu byle mu rogi przyprawić, następnie się godzili, bzykali jak króliki big love, dwa trzy tygodnie i sytuacja się powtarzała.

Mozesz miec racje . Jesli ta cala historia to nie prowo. Cos tu nie gra . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eryka
28 minut temu, Bolek napisał:

Identyczny typ zachowania, wiem bo kiedyś byłem pierwszym facetem jakiego spotkała i chciała się "przytulić" a znam ich od lat bo wszyscy z jednego osiedla, kilku kumpli też ja pocieszało po pobiciu 🙂 Jeśli to było w okolicach Wolbromia to może to być ona bo tam się ponoć wyprowadzili 🙂

Cos jest z toba nie tak. Widzialam twoje inne tematy. To dlatego jestes tak ciety na sluby, i im przeciwny, bo nie umiesz odroznic wartosciowej kobiety od zdziry i sam puszczasz sie z mezatkami? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieśmiały

Powiem Wam, że przedstawiacie ciekawy punkt widzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Nieśmiały napisał:

Powiem Wam, że przedstawiacie ciekawy punkt widzenia..

Dla mnie babka , ktora zaraz po pobiciu zaprasza obcego do domu i sie caluje lub cos wiecej nie do konca ma rowno pod kopula . Moga miec racje , ze niestety dostaje za cos . Choc jestem przeciwna przemocy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eee

Dla mnie takich, co leją kobiety po twarzy powinni wieszać za jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eee

Dlatego nie zgadzam się z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×