Czy to możliwe że jestem w ciąży?

Witam. Ostatnią miesiączkę miałam 3.12, a 14.12 robiłam badania hormonalne z powodu częstych krwawien. Wyniki progesteronu 0,2. Moja ginekolog stwierdziła za niski wynik i z ciazy w najbliższym czasie nic nie będzie bo nie zajde. Przepisala tabletki antykoncepcyjne, miałam zacząć przyjmować od pierwszego dnia miesiączki, Teraz 3.01 przez jeden dzień pojawiło się trochę krwi więc zaczęłam brać te tabletki ale krwi już więcej nie było a mam obolałe piersi i mdłości więc zrobiłam test ciążowy i dwie wyrazne kreski, lekarz dopiero za parę dni i teraz moje pytanie czy ktoras z was była w takiej sytuacji? Nie wiem co robić i czy kontynuować przyjmowanie tabletek czy odstawić i czy ciąża przy takim progesteronie jest możliwa? Poronilam w czerwcu 2018, chciałabym dziecko i teraz się martwię słowami lekarki.

Zrób badanie z krwi- beta hcg i powtórz je po dwóch dniach. Jeśli rośnie to może być ciąża.

Jak istnieje prawdopodobienstwo, ze jestes w ciąży to nie bierz tabletek az bedziesz sto procent pewna czy jestes czy nie.

Postaraj się przyspieszyć wizytę u gin, żeby wiedzieć czy masz brać Duphaston lub luteinę. U mnie w drugiej ciąży też wyszedł dziwny jeden wynik. Wydawało mi się, że może być problem, bo staraliśmy się już 7 miesięcy, a z synem za pierwszym razem się udało. Pogadałem z ginem i zlecił prolaktynę z obciążeniem (Mam też niedoczynność tarczycy). Zrobiłam i się podlamalam. Po obciążeniu wynik przekroczony ponad 20 razy. Lekarz przepisał bromergon, ale wiedząc że wspolzylismy bez zabezpieczenia, przed wzięciem leku zrobiłam test. No i szok-dwie kreski. Do tej pory nie wiem jak ta ciąża była możliwa przy takim wyniku. Wszystko było dobrze, córa cała i zdrowa.