Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oleńka 164

Sąsiad miły na siłę

Polecane posty

Gość Oleńka 164

Mam problem z sąsiadem. Nasze dzieci chodzą razem do klasy, mieszkamy w tej samej klatce. Denerwuje mnie jego uprzejmość na siłę i nachalność. Non stop proponuje mi, że pomoże mi z dowiezieniem dziecka do przedszkola, zajęciem się. Odwiedza mnie co kilka dni bez zapowiedzi, z ciasteczkami, nieproszony z synem, kiedy jego żona jest w pracy, a ja jestem sama z dzieckiem, przez co nie czuję się komfortowo. Nie chcę jego pomocy, bo później oczekuje tego samego ode mnie, że zajmę się jego dzieckiem, np. musi iść na imprezę firmową i prosi, żebym posiedziała z jego synem pół nocy, dopóki nie wróci. Coraz bardziej mnie odpycha tą swoją nachalnością. Nie potrzebuję jego pomocy i jego wizyt. Czy za bardzo się wczuwam? W jaki sposób zwracać mu uwagę, kiedy dzieci są skazane na siebie co najmniej na kilka lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×