Madzikkin 6 Napisano Styczeń 15, 2019 Ramona ja bym poczekala do tego 18\19 jezeli @ sie nie pojawi to jeszcze raz zrobilabym test. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Styczeń 15, 2019 27 minut temu, Karolka001 napisał: Tak, byliśmy u kilku lekarzy i każdy chciał mnie faszerowac tabletkami A na nie niestety źle reaguje. Ale myślicie że takie objawy mogą świadczyć o ciazy? Karolka no jeśli każdy lekarz uważa, że trzeba podjąć terapię, a Ty jej nie chcesz, to może być trudno bez niczego zajść w ciążę, zwłaszcza jeśli minęło 5 lat i nic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolka001 0 Napisano Styczeń 15, 2019 Nie kieruje się tym akurat. Byłam u 11 lekarzy z silnymi bólami @ do tego przerwy pomiędzy krwawieniem miałam okolo 9 dni i co mi powiedzieli lekarze? Tych 11 lekarzy? PROSZE PANI TAKA PANI NATURA. Jeden się rozpoznał ale po zabiegu jak miał mnie leczyć na niepłodność to wg mnie za dużo kombinowal żeby kawę wyciągnąć na wizyty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ramona 2 Napisano Styczeń 15, 2019 Słuchajcie ostatnio gdzieś przeleciał mi przed oczyma artykuł o kubeczku. menstruacyjnym .Było nawet zdjecie tego kubeczka No i opis jak to działa ze podczas okresu zbiera się krew i potem się go opróżnia i tam takie jeszcze inne ....Ale co mnie zaciekawiło źe ten właśnie kubeczek ma jeszcze inne udowodnione działanie a mianowicie pomaga zajść w ciąże. Czy któraś o czymś takim słyszała ? Myśle ze jesli chcemy mieć maleństwo to warto chwytać się każdej możliwości ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
simanowa 1 Napisano Styczeń 15, 2019 O matko jak się cieszę że odnalazłam to forum. Witajcie! Wcześniej pisałam jako Matylda, jeśli ktoś pamięta. Dziewczyny pomocy! Ostatni okres miałam 15.12. 13.01 miałam dostać okres, zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Następnego dnia czyli 14.01 zrobiłam hcg (nie betę tylko dni hcg) i dziś odebrałam wynik i jestem załamana. Norma dla 4-5 tygodnia to 1500-2300 a ja mam 614! Jutro jadę powtórzyć badanie. Ale co myślicie? Możliwe że to jeszcze taka wczesna ciąża czy coś jest nie tak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ramona 2 Napisano Styczeń 15, 2019 Oczywiście ze to wczesna ciąża i nic się nie martw bo tak jest często .....masz kochana fasolkę pod sercem ...gratulacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Styczeń 15, 2019 Ramona, nie mam pojęcia, nie słyszałam ani o kubeczku ani tym bardziej o takiej metodzie. Jeśli to Ci odpowiada i lekarz jest za to działaj Matylda, siemka! Ja bym powiedziała, że to po prostu wczesna ciąża, daj jutro znać co wyjdzie z badania i jak coś to szoruj do gina Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
simanowa 1 Napisano Styczeń 15, 2019 U mnie na wsi nie odbiór wcześniej wyników jak w czwartek. Nie wiem jak przeżyje do tego czasu :-\a do lekarza jestem umówiona w poniedziałek. Strasznie się stresuje :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Styczeń 15, 2019 Współczuję Ci nerwów, ale musisz, no musisz myśleć pozytywnie! Ja jestem pewna, że trzasnęłaś się w obliczeniach i to po prostu zdrowa, ale młoda ciąża Będzie dobrze, zobaczysz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
simanowa 1 Napisano Styczeń 15, 2019 Dzięki. Dam znać w czwartek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ramona 2 Napisano Styczeń 15, 2019 1 minutę temu, simanowa napisał: Dzięki. Dam znać w czwartek A masz jakieś objawy , czujesz się jakoś inaczej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
simanowa 1 Napisano Styczeń 15, 2019 Czuję się dobrze. Pobolewa mnie brzuch ale myślalam że to macica się rozciąga. W pierwszej ciąży też na początku bolał mnie podobnie brzuch. Nie mam plamień ani nic takiego.. żałuję że w ogóle robiłam to hcg. Tak się cieszyłam dopóki nie poznałam tego wyniku! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
simanowa 1 Napisano Styczeń 16, 2019 Zrobiłam dziś badanie. Po 16 będzie wynik. Trzymajcie kciuki. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Styczeń 16, 2019 Simanowa będzie dobrze, pewnie to mloda ciaza lub wynik w laboratorium zaklamany często sie tak zdaza. boze jak sie ciesze, ze choć jednej sie udalo!! Trzymamy tu wszystkie kciuki bedzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Styczeń 16, 2019 12 godzin temu, Ramona napisał: Słuchajcie ostatnio gdzieś przeleciał mi przed oczyma artykuł o kubeczku. menstruacyjnym .Było nawet zdjecie tego kubeczka No i opis jak to działa ze podczas okresu zbiera się krew i potem się go opróżnia i tam takie jeszcze inne ....Ale co mnie zaciekawiło źe ten właśnie kubeczek ma jeszcze inne udowodnione działanie a mianowicie pomaga zajść w ciąże. Czy któraś o czymś takim słyszała ? Myśle ze jesli chcemy mieć maleństwo to warto chwytać się każdej możliwości ? Czytalam o tym kubeczku, ale nic nie widzialam ze jest pomocny do zajscia w ciążę. Sama nie wiem czy bym się odważyła go używać. Jakos sobie nie umiem tego wyobrazic.choc sie nad tym zastanawiałam kiedyś po podpaski mnie strasznie uczulaja, a tamponow nie uzywam chyba ze jakies wesele, czy wakacje to tak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ramona 2 Napisano Styczeń 16, 2019 Wczoraj czytałam o tym i wiele kobiet dzięki niemu udało się zajść w ciąże . Może i to jest jakieś rozwiązanie bo wszystkiego trzeba próbować .Kubeczek kupuje się w aptece kwestia tylko tego aby nauczyć się go zakładać wiec trzeba kilka razy poćwiczyć .przeczytajcie o tym wpiszcie e gogle kubeczek menstruacyjny a ciąża..Myśle ze warto spróbować nic nie tracimy a może akurat. Ja jesli teraz nie uda się to spróbuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ramona 2 Napisano Styczeń 16, 2019 Simanowa pisz potem co jest ...trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Styczeń 16, 2019 Właśnie przeczytalam artykul, chodzi o to ze po stosunku aby go zalozyc. I plemniki nie wyplyna z pochwy co daje wieksza szanse ze sa w srodku i dojdzie do zaplodnienia. Tylko jakos sobie nie wyobrazam po kazdym stosunku zakladac twn kubeczek. Jakos wydaje mi sie ze tedy ten seks bylby typowo dla prokreacji a nie dla przyjemności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ramona 2 Napisano Styczeń 16, 2019 12 minut temu, Madzikkin napisał: Właśnie przeczytalam artykul, chodzi o to ze po stosunku aby go zalozyc. I plemniki nie wyplyna z pochwy co daje wieksza szanse ze sa w srodku i dojdzie do zaplodnienia. Tylko jakos sobie nie wyobrazam po kazdym stosunku zakladac twn kubeczek. Jakos wydaje mi sie ze tedy ten seks bylby typowo dla prokreacji a nie dla przyjemności. Wiem , wszystko wiem ale jesli to da choć cień nadziei to warto., przynajmniej ja tak myśle . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Styczeń 16, 2019 Moze i warto. narazie jednak ja wole az tak bardzio sie nie wkrecac i kombinowac jak jeszcze przez 3 cykle sie nie uda to bede sie zastanawiać co i jak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Styczeń 16, 2019 Madzikkin, masz rację. Tak sobie to właśnie wyobrażam, prokreacja i tyle. Facet kończy (wątpię, żeby kobieta przy takim "zabiegu" była w stanie dojść), zrzucasz go z siebie, pakujesz w siebie jakiś pojemnik i czekasz co będzie dalej. Trochę mi to zalatuje listami do Bravo, sorry... Myślę, że gdyby to było faktycznie poparte naukowo, to byłaby to powszechnie znana metoda i lekarze zalecali by ją parom dla przyspieszenia zapłodnienia. No i balabym się zakażenia. Absolutnie mi to nie pasuje. Podobnie wypowiadają się lekarze na temat "nogi do góry i leż 15 minut". Nie, dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Styczeń 16, 2019 Lekarze jedynie co zalecają to aby po stosunku leżeć chwile, zrelaksować sie. Nie korzystać 10-15 min z toalety to kiedys wyczytalam na jakimś blogu seksuologa czy jakos tak ale wiadomo, ze nie ma nic lepszego jak chwilę po lezec i się przytulać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
simanowa 1 Napisano Styczeń 16, 2019 Dziewczyny!!! 1530!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ramona 2 Napisano Styczeń 16, 2019 27 minut temu, simanowa napisał: Dziewczyny!!! 1530!!!! Dziewczyno czyli jest fasolka -Brawo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
simanowa 1 Napisano Styczeń 16, 2019 Myślę że ten wynik już jest ok. Do lekarza idę w poniedziałek, mam nadzieję że powie, że wszystko jest dobrze. Tak strasznie się cieszę! Udało się za 6stym razem. A jakoś teraz tych prób było mniej niż zazwyczaj i w ogóle się nie nastawiałam w tym miesiącu. Ehhh trzeba cierpliwie czekać. Wam też się uda! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Styczeń 16, 2019 Bardzo się cieszę! I tak jestem dzisiaj pełna energii i podekscytowana, ale jeszcze dodatkowo cieszę się Twoim szczęściem! Zdrówka dla Ciebie i fasolki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
simanowa 1 Napisano Styczeń 16, 2019 Dziękuję Lasunia. Dziękuję Ramona. Napisałam na forum i się udało :-) teraz czekam na Was! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Styczeń 16, 2019 Simanowa no i to jest świetna wiadomość. Takie tu lubimy duzo zdrówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GośćAnia 24 Napisano Styczeń 16, 2019 A mówiłam że nowy rok przyniesie same dobre wieści???!! Super. Bardzo się cieszę. Gratuluję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Styczeń 16, 2019 Ech, ja znowu przetrząsam internet w poszukiwaniu informacji na temat śluzu, a raczej jego braku i jego wpływu na owulację i ciążę. Moje przyjaciółki uważają, że nie mają zielonego pojęcia jak zmienia się ich śluz, mam olać temat i zacząć cieszyć się życiem. Wiem, że mają rację, ale nie byłabym sobą, gdybym też w środku nie martwila się, że śluz ani szyjka się nie zmieniają skoro mam tydzień do owulacji. Po test nie pójdę, bo obiecałam sobie i bliskim, że nie będę panikować i wydawać kasy na swoje obsesje. Porażka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach