Maż mnie chyba zdradza...

10 minut temu, Margo napisał:

Rozmawiałaś z nim o tym, czy będziesz czekać aż coś się z tego rozwinie?

Juz sie rozwinelo... autorka juz utracila zaufanie, nawet jesli on to wytlumaczy i utnie, to i tak nigdy juz nie bedzie tak samo w ich malzenstwie...

7 godzin temu, michalina napisał:

Flirtuje z nim ...ka...

słodzi mu " pawełku to pawełku tamto "

aż rzygac się chce.

 

Michalino, bez urazy ale jesteś głupią kobietą. Twój mąż zaczyna romans a Ty chcesz mu robić awanturę, szpiegować rozmowy itp... Myślisz, że gdy zjedziesz go jak smarkacza to nagle dostrzeże jaki "skarb" ma w domu? No bez jaj... Widocznie u tamtej kobiety dostrzegł to, czego Tobie brak, może ona dostrzegła w nim to, czego Ty już nie dostrzegasz. O związek trzeba dbać cały czas, jak go zaniadbasz to tak się właśnie skończy. To dotyczy i kobiet i mężczyzn. Co będzie dalej Twoim zadaniem? "Mądre" głowy radzą Ci zbieranie dowodów do rozwodu, na tym Ci zależy? Na pewno? Tobie chce się "rzygać" a jej nie. Przemyśl to. 

Może się nie znam ale mam dopiero 48 lat i od zaledwie 30 żyję z tą samą Kobietą (wielka litera jest jak najbardziej uzasadniona).

11 godzin temu, Pani Patterson napisał:

Juz sie rozwinelo... autorka juz utracila zaufanie, nawet jesli on to wytlumaczy i utnie, to i tak nigdy juz nie bedzie tak samo w ich malzenstwie...

Najwyraźniej jeszcze do romansu nie doszło,  więc się nie rozwinęło. Oczywiście, że straciła zaufanie i pewnie nie tak łatwo będzie znowu je odzyskać. Czyli co: sugerujesz, że ma się już z nim rozwieść?. Ja jednak proponowałbym rozmowę. Poza tym proponuje, aby autorka zastanowiła się nad związkiem: czy nie zaczęło się coś psuć, kiedy i jaki był tego powód. 

Nie rozmawiałam z nim , obserwuje jak się zachowuje , gdzie wychodzi ,

on pisze z nia jak jest w pracy , przykłąd " koleżanko sympatyczna nie pogadamy już bo dojezdzam do domu - może jutro "

 narzeka na mnie na sprawy łózkowe przykład " nie wiedziałam że po slubie jest tak samo tylko 2 razy rzadziej "

Podrywa ją " swietnie wyglądasz nic dodać nic ując , " albo " żadna nie ma tyle uroku co Ty "

 Zaprasza ja na randkę " może wyskoczymy razem na ciasteczko - nikt nie bedzie nam przeszkadzał... "

jest nie lojalny wobec mnie piszac " cokolowiek bym nie robił w domu i tak bedzie zle..."

 No świnia !!

Poczekam jeszcze tylko nie wiem czy to można ratowac jak on się tak zachowuje jak cham

16 minut temu, michalina napisał:

Nie rozmawiałam z nim , obserwuje jak się zachowuje , gdzie wychodzi ,

on pisze z nia jak jest w pracy , przykłąd " koleżanko sympatyczna nie pogadamy już bo dojezdzam do domu - może jutro "

 narzeka na mnie na sprawy łózkowe przykład " nie wiedziałam że po slubie jest tak samo tylko 2 razy rzadziej "

Podrywa ją " swietnie wyglądasz nic dodać nic ując , " albo " żadna nie ma tyle uroku co Ty "

 Zaprasza ja na randkę " może wyskoczymy razem na ciasteczko - nikt nie bedzie nam przeszkadzał... "

jest nie lojalny wobec mnie piszac " cokolowiek bym nie robił w domu i tak bedzie zle..."

 

 No świnia !!

Poczekam jeszcze tylko nie wiem czy to można ratowac jak on się tak zachowuje jak cham

Ale chcesz małżeństwo ratować czekając? Czekając na co?

Jak się zachowuje w domu, jak spędzacie czas, a jak faktycznie wyglądają sprawy łóżkowe?

2 minuty temu, Margo napisał:

Ale chcesz małżeństwo ratować czekając? Czekając na co?

Jak się zachowuje w domu, jak spędzacie czas, a jak faktycznie wyglądają sprawy łóżkowe?

ale to  co mam wy,łożyc kawę na ławę??

 wyprze się itd albo bedzie przepraszał a ja chce widzieć jak on się zachowa

16 minut temu, michalina napisał:

ale to  co mam wy,łożyc kawę na ławę??

 wyprze się itd albo bedzie przepraszał a ja chce widzieć jak on się zachowa

Nie rozumiem - jak się zchowa? Kiedy?

 Są dwa wyjaśnienia, albo mu odbiło, albo znalazł coś znacznie lepszego od ciebie.

Albo po prostu tylko esemesuje z jakąś głupią cizią poznaną w necie czy nawet w pracy i kręci go taki flirt. Z tekstów nie wynika czy doszło do faktycznej zdrady, czy dopiero namawia ją na spotkanie. Takie flirty bywają bardzo wciągające, ale nie muszą kończyć się konsumpcją. Radziłabym nie czekać aż będzie za późno. Zrobić tak jak opisalam wcześniej lub po prostu poprosić o rozmowę np. w kawiarni bez dzieci, zebys tez nie wygladala "po domowemu" i zeby emocje trzymać na silnej wodzy.

Przed chwilą, Lena.Wawa. napisał:

Albo po prostu tylko esemesuje z jakąś głupią cizią poznaną w necie i kręci go taki flirt. Z tekstów nie wynika czy doszło do faktycznej zdrady, czy dopiero namawia ją na spotkanie. Takie flirty bywają bardzo wciągające, ale nie muszą kończyć się konsumpcją. Radziłbym nie czekać aż będzie za późno. Zrobić tak jak radzilam wcześniej lub po prostu poprosić o rozmowę np. w kawiarni bez dzieci, zebys tez nie wygladala "po domowemu" i zeby emocje trzymać ma silnej wodzy.

 A głupich pustych ciź nie brakuje, wiem coś o tym ;)

Michalina, na Twoim miejscu zeskanowalabym te sms , wydrukowala a potem spakowala gada ( oczywiscie w worki na smiecie a wszytskie jego ubrania pociela nozyczkami)  , wystawila za drzwi i na workach polozyla wydrukowane sms. No i oczywicie zmienila zamki. Ciekawe jakby cwierkal. Oczywiscie poinformowala cala rodzine a lafiryndzie narobila smrodu w pracy , zeby wszyscy wiedzili kim jest. 

4 minuty temu, amazing girl napisał:

Michalina, na Twoim miejscu zeskanowalabym te sms , wydrukowala a potem spakowala gada ( oczywiscie w worki na smiecie a wszytskie jego ubrania pociela nozyczkami)  , wystawila za drzwi i na workach polozyla wydrukowane sms. No i oczywicie zmienila zamki. Ciekawe jakby cwierkal. Oczywiscie poinformowala cala rodzine a lafiryndzie narobila smrodu w pracy , zeby wszyscy wiedzili kim jest. 

A może jeszcze wszystko opublikowała na portalach społecznościowych?? Co ty wypisujesz? A skąd wiesz, że mieszkanie jest tylko autorki, że może tak np współwłaściciela wyrzucić? Tak to się zachowuje niezrównoważona kobieta.

6 minut temu, amazing girl napisał:

Michalina, na Twoim miejscu zeskanowalabym te sms , wydrukowala a potem spakowala gada ( oczywiscie w worki na smiecie a wszytskie jego ubrania pociela nozyczkami)  , wystawila za drzwi i na workach polozyla wydrukowane sms. No i oczywicie zmienila zamki. Ciekawe jakby cwierkal. Oczywiscie poinformowala cala rodzine a lafiryndzie narobila smrodu w pracy , zeby wszyscy wiedzili kim jest. 

Kiedy ostatnio byłaś u lekarza???

w zrobieniu rozpierduchy nie ma nic nienormalnego. Moj maz wie, ze ze mna nie ma zartow. 

7 godzin temu, michalina napisał:

Nie rozmawiałam z nim , obserwuje jak się zachowuje , gdzie wychodzi ,

on pisze z nia jak jest w pracy , przykłąd " koleżanko sympatyczna nie pogadamy już bo dojezdzam do domu - może jutro "

 narzeka na mnie na sprawy łózkowe przykład " nie wiedziałam że po slubie jest tak samo tylko 2 razy rzadziej "

Podrywa ją " swietnie wyglądasz nic dodać nic ując , " albo " żadna nie ma tyle uroku co Ty "

 Zaprasza ja na randkę " może wyskoczymy razem na ciasteczko - nikt nie bedzie nam przeszkadzał... "

jest nie lojalny wobec mnie piszac " cokolowiek bym nie robił w domu i tak bedzie zle..."

 

 No świnia !!

Poczekam jeszcze tylko nie wiem czy to można ratowac jak on się tak zachowuje jak cham

nie świnia skarbie, tylko on ma racje. Zaniedbujesz go a potem pretensja że idzie w teren. Dla faceta to masa roboty ukradkiem inną bajerować, więc większość jeśli ma w miare układ w domu to daje sobie spokój z innymi. Popatrz i przeanalizuj co źle robisz że rozwalasz obecny układ. On jest zmuszony do działania przez bycie zaniedbanym, bo w innym przypadku tylko skok z mostu mu zostaje.

16 minut temu, antek napisał:

nie świnia skarbie, tylko on ma racje. Zaniedbujesz go a potem pretensja że idzie w teren. Dla faceta to masa roboty ukradkiem inną bajerować, więc większość jeśli ma w miare układ w domu to daje sobie spokój z innymi. Popatrz i przeanalizuj co źle robisz że rozwalasz obecny układ. On jest zmuszony do działania przez bycie zaniedbanym, bo w innym przypadku tylko skok z mostu mu zostaje.

antek, chłopie, a tobie po co kobieta skoro jej nie umiesz zaspokoić  ?

18 minut temu, Red_Sonia napisał:

antek, chłopie, a tobie po co kobieta skoro jej nie umiesz zaspokoić  ?

ciotka, o czym ty kurna pitolisz? przestań pić to lepiej zrobisz ;)

12 minut temu, antek napisał:

ciotka, o czym ty kurna pitolisz? przestań pić to lepiej zrobisz

Wypisujesz jakies brednie, to sobie pomyślałam, ze też sobie popiszę, tylko zdaje się, że u mnie większe prawdopodobieństwo celnego strzału

9 minut temu, Red_Sonia napisał:

Wypisujesz jakies brednie, to sobie pomyślałam, ze też sobie popiszę, tylko zdaje się, że u mnie większe prawdopodobieństwo celnego strzału

ty strzelasz tylko nie wiesz w co ani w którym kierunku, peplasz od rzeczy

Zajmij się lepiej swoim bredzeniem, bo tylko sie ośmieszasz. 

michalina, pisz co u Ciebie bo jestem ciekawa jak sytuacja sie potoczyla. 

14 godzin temu, antek napisał:

nie świnia skarbie, tylko on ma racje. Zaniedbujesz go a potem pretensja że idzie w teren. Dla faceta to masa roboty ukradkiem inną bajerować, więc większość jeśli ma w miare układ w domu to daje sobie spokój z innymi. Popatrz i przeanalizuj co źle robisz że rozwalasz obecny układ. On jest zmuszony do działania przez bycie zaniedbanym, bo w innym przypadku tylko skok z mostu mu zostaje.

Rany, co za wypociny i tłumaczenie zwyczajnego świństwa. Od czasów prehistoryczny faktyczne cudzołustwo było karane, i idę o zakład, że podobnie stare korzenie ma argumentacja tego typu.

czekam do wekendu żeby z nim pogadać jak dzieci nie będzie...

wczoraj on jej pisał że" dam ci buziaczka na przeprosiny co ty na to " ja mu kur dam buziaka zaraz

 poszedł się kąpać zostawił telefon a ja sobie poczytałam

pytal jej czy ma duzo czasu po pracy itd przekomarzali się...

 nienawidze go

A jak przedtem wyglądało wasze małżeństwo? 

Zdrada to straszny cios...Jak pewnego dnia mój mąż późno wócił i dziwnie się zachowywał, to zaczęłam być podejrzliwa. Aż w końcu byłam przekonana o jego zdradach, ale musiałam mieć 100% pewności.Wynajęłam  Panią Detektyw Skrzypek, bo słyszałam, że w tych sprawach jest niezastąpiona i faktycznie to się sprawdziło

 Nie rozmawiałam z nim dalej , szpieguje go że tak powiem , lata do pracy usmiechnięty jak na skrzydłach , i cały czas pisze z nią, że jestem taka niedobra że on się taka stara i wogole a ja nic z siebie nie daje , sporo jej napisał o nas o naszym małżeństwie...

 ciągle wspomina o spotkaniu ale widze że ona się waha...

wczoraj jak byłam na zakupach całe popołudnie prze esemesowali....