Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aleksandria

Jak z klasą odejść z nowej pracy

Polecane posty

Gość Aleksandria

Dostałam jakiś czas temu nową pracę. Miałam po poprzedniej kilkumiesięczną przerwę. To jest praca biurowa. Niestety już po pierwszym dniu poczułam, że chcę stamtąd uciec. Nie dogadam się ze współpracownikami, nie czuję się tam swobodnie. Głupia byłam, że pierwszego dnia nie wyszłam, tylko jak niewolnik podpisałam umowę. Teraz 2 tygodnie wypowiedzenia, jeżeli chciałabym odejść. Straciłam czas na badania, na rozmowy rekrutacyjne , a jak powiem, że odchodzę to odczuję jad i wrogość pracodawcy, co raczej zrozumiałe. Utknęłam w gównie po uszy. Żałuję że do nich CV słałam, bo od początku wiedziała, że to stresująca praca , która nie jest dla mnie, bo zwyczajnie się do niej nie nadaję. Mam też opcję tam jutro po prostu nie pójść, ale chyba by mnie ścigali.Co robić, bo stres dziś wzrasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gość Aleksandria napisał:

Jak z klasą odejść z nowej pracy

Ty nie o to pytasz - ponieważ odejście przez wzgląd na nieodpowiadające uwarunkowania nie ma nic wspólnego z brakiem ''klasy'' - lecz chodzi Tobie stricte o obawę przed reakcją pracodawcy i współpracowników. Jak też sama przyznałaś. Widzę tu spore pole do pracy nad sobą... asertywnością i samooceną głównie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandria

Nie wiem czy walnąć wprost, że jakoś nie czuję tego i chcę odejść. Nie wiem jak to ubrac w słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allena

Ja mam taki sam problem. Dostalam prace, ktora mi sie od poczatku srednio podobala, ale potrzebowalam pracy na juz. Myslalam, ze pare lat tam wytrzymam, ale wyszlo pare kwiatkow, jak to, ze z powodu zaniedban pracodawcy praca szkodzi mojemu zdrowiu, jest tam brudno i zona szefa kaze mi sprzatac, a ja raz ze tego nienawidze, dwa, nie pracuje jako sprzataczka, trzy, nie mam czasu. Dostaje wyplate z opornieniem. Byly problemy z umowa.

Ale z 2 strony, szef jest sympatyczny i dal mi podwyzke. A ja szukam pracy i udaje na razie, ze chce u niego pracowac. I chce jakos sciemnic jak bede odchodzic, ze niby sila wyzsza, sytuacja mnie zmusila. Macie jakis pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powiedz że jesteś w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allena

Jak sie jest w ciazy to sie nie odchodzi z pracy, tylko zwalnia ze swiadczenia uslug.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pytanie jak długo tam już jesteś i czy to umowa próbna? Z próbnej umowy po prostu rezygnujesz i tyle. Okres próbny jest nie tylko dla pracodawcy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandria

Ja miałam porzucić bo nie widziałam wyjścia i mnie podłamała sytuacja, ale jutro po prostu walnę wprost że nie widzę siebie na tym stanowisku i nie pasuję tu. Może się zlitują i za porozumieniem stron odejdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Allena napisał:

Ja mam taki sam problem. Dostalam prace, ktora mi sie od poczatku srednio podobala, ale potrzebowalam pracy na juz. Myslalam, ze pare lat tam wytrzymam, ale wyszlo pare kwiatkow, jak to, ze z powodu zaniedban pracodawcy praca szkodzi mojemu zdrowiu, jest tam brudno i zona szefa kaze mi sprzatac, a ja raz ze tego nienawidze, dwa, nie pracuje jako sprzataczka, trzy, nie mam czasu. Dostaje wyplate z opornieniem. Byly problemy z umowa.

Ale z 2 strony, szef jest sympatyczny i dal mi podwyzke. A ja szukam pracy i udaje na razie, ze chce u niego pracowac. I chce jakos sciemnic jak bede odchodzic, ze niby sila wyzsza, sytuacja mnie zmusila. Macie jakis pomysl?

Normalnie. Dostałaś tysiąc więcej. Tyle ci na pewno szef już nie da. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc

Dajesz wypowiedzenie z natychmiastowym rozwiązaniem umowy i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allena

Ech... najgorsze, ze chcialam odpoczac po rzuceniu wczesniejszej pracy (rzucilam, bo szef mial glupie pomysly i klamal ze stala umowa) i trafilam na 3 ogloszenia, w jednym miejscu mnie nie chcieli, nawet na rozmowe nie zaprosili,  drugie bylo z moich marzen, ale po rozmowie znalezli kogos lepszego i to takie trzecie na odczepnego. Chcialam szukac dalej ale mnie przyjeli i spanikowalam ze nic nie znajde, a nie mialam oszczednosci. Jak na zlosc po 3 dniach od zwolneinia mialam nowa prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Normalnie, masz prawo do 2 tyg. wypowiedzenia i tyle, więc czym sie przejmujesz jaką mine bedzie miał pracodawca...
Odchodzisz i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A i nie musisz tłumaczyc wprost dlaczego odchodzisz, nie mów nic o tym, że atmosfera w pracy Ci nie odpowiada itd. bo może to zostać niezrozumiane, ale powiedz, ze odchodzisz np. ze względów osobistych bo Twój np. chłopak mieszka w innym mieście i chcecie sie tam razem przeprowadzić, albo cos podobnego wymysl w tym stylu.

Nie zawsze mówienie szczerej prawdy popłaca 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×