Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nuelle

Miał być tylko seks

Polecane posty

Gość Nuelle

Kochani potrzebuje pomocy.  Jestem już dojrzała kobietą i sama nieco się dziwię, że tu wylądowałam ale życie jest jednak przewrotne.  Do sedna jednak . Mam 37 lat , dwoje dzieci i jestem w trakcie rozwodu z mężem nie mieszkam już od dłuższego czasu.  Na portalu społecznościowym kilka miesięcy temu poznałam faceta . Przystojny, inteligentny, szarmancki no prawie ideał.  Okazało się że jest młodszy ode mnie o 9 lat . Różnica ta nie jest mocno widoczna, bo dobrze się trzymam a i On dojrzale wygląda.  Zaczęliśmy się spotykać, po jakimś czasie naturalnie dołączył seks . Z powodu mojej zawiłej sytuacji osobistej nie planowałam aby ten związek był czymś poważnym.  Podczas któregoś spotkania On zainicjował rozmowę i jasno oświadczył, że nigdy nie będziemy razem, że to może być tylko chwilowe,ale kiedyś się skończy, bo każdo z nas ma prawo szukać kogoś innego . Nie chodzi nawet tylko o seks bo nie robimy tego na każdym spotkaniu.  A widujemy się dosyć często.  Wspólne wyjazdy w góry, spacery, często bywam u niego w domu On u mnie w ogóle, oficjalne ze względu na córki.  Ja zgodziłam się na taki układ i początkowo było wszystko ok. Ale teraz jest już gorzej . Zakochałam się.  On chyba to zauważył i chciał to zakończyć żebym nie cierpiała.  Ale nie wytrzymał i przyjechał.  Nie chodziło o seks A o spotkanie się ze mną.  Jednak ponownie mi ogłosił, że nic z tego nigdy nie będzie.  Że mam się cieszyć tym co jest , korzystać z nim z życia.  Nie wiem co mam robić. Jestem załamana.  Wiem , że to nie ma przyszłości A jednak kocham go i chciałbym mieć to tylko dla siebie.  Co robić ? Pomóżcie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuelle
9 minut temu, Piaskun napisał:

Nic z tego nie będzie.

Więc co robić? Dobrze nam ze sobą. Ja czuje się przy nim lekko. On powierza mi swoje osobiste sprawy. Np.te dotyczące jego córki.  Wiem , że nikim innym o tym nie rozmawia.  Czy zakończyć to i płakać w poduszkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

zakonczyc owa znajomosc, kolega jest zonaty czy wolny z dzieckiem. Jasno tobie o tym powiedzial,ze nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiadomo

z moim mężem też miałam nie być, a jesteśmy 13 lat.

Jeśli się nie boisz porzucenia to korzystaj. Nawet lepiej, bo masz prawo spotykać się z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuelle
5 minut temu, Gość ania napisał:

zakonczyc owa znajomosc, kolega jest zonaty czy wolny z dzieckiem. Jasno tobie o tym powiedzial,ze nic z tego nie bedzie

Jest wolny . Owszem jasno mi mówił i ja jemu mówiłam to samo . Jednak kiedy ma się to już zakończyć wtedy On dzwoni, przyjeżdża chce się spotkać zawsze jest to jego iniciatywa i znów mówimy sobie że tylko na układzie.  Ten związek jest chory wiem to ale zadużylam się , wiec jest ciezko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuelle
3 minuty temu, Gość nie wiadomo napisał:

z moim mężem też miałam nie być, a jesteśmy 13 lat.

Jeśli się nie boisz porzucenia to korzystaj. Nawet lepiej, bo masz prawo spotykać się z innymi.

Krzepiące jest to co piszesz. Ja myślę, że najbardziej On jednak obawia się różnicy wieku. Bo jaką może być dla niego żoną rozwodka , 9 lat starsza z dwójką (prawie dorosłych) dzieci.  Mimo , że On też ma córkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

Ja bym nie liczyla na nic wiecej ale jezeli ten uklad daje ci korzysci to bierz jak najwiecej. Mysle, ze kolega jest z toba dopoki nikogo innego sobie nie znajdzie szukaj i ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

cos w tobie mu przeszkadza wiek, dzieci nie wiem, moze wyglad. znasz jego znajomych, rodzine, chce sie z toba pokazywac czy tylko do lozka jestes. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuelle
5 minut temu, Gość ania napisał:

Ja bym nie liczyla na nic wiecej ale jezeli ten uklad daje ci korzysci to bierz jak najwiecej. Mysle, ze kolega jest z toba dopoki nikogo innego sobie nie znajdzie szukaj i ty. 

Tyle, że ja nie potrafię.  Jeśli jest już jakieś uczucie to nie jestem w stanie skupić się na innym , na szukaniu czegokolwiek.  A czy daje mi korzyści? Z pewnością tak , choć ostatnio również często płacze wiedząc, że to nie ma przyszłości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

starsze babki są lepsze , ja tylko na takie patrzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia

Jezeli tak uparcie powtarza, ze nic z tego nie bedzie to ja bym zapytala dlaczego tak bardzo zalezy mu na spotkaniach. Z tego co piszesz to seks nie jest chyba priorytetowy. Wiec o co chodzi? Traktuje cie na zapchaj dziure dopoki nie znajdzie kogos odpowiedniego dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuelle
6 minut temu, Gość ania napisał:

cos w tobie mu przeszkadza wiek, dzieci nie wiem, moze wyglad. znasz jego znajomych, rodzine, chce sie z toba pokazywac czy tylko do lozka jestes. 

Zapewnia mnie , że nie mógł by żyć zgodnie z sobą gdyby przeszkadzał mu mój wiek , zapewnia również, że mu się podobam.  Seks uprawiany rzadziej A nizeli robimy inne rzeczy.  Jednak ani ja nie znam jego rodziny i znajomych ani On moich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

zakoncz w takim razie ten zwiazek i poszukaj pana, ktory bedzie traktowal ciebie na powaznie. Kolega ciebie nie kocha tylko do jednego jestes mu potrzebna plus dla niego, ze jest uczciwy nie oszukuje ciebie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuelle
2 minuty temu, Gość gwoli wyjasnienia napisał:

Jezeli tak uparcie powtarza, ze nic z tego nie bedzie to ja bym zapytala dlaczego tak bardzo zalezy mu na spotkaniach. Z tego co piszesz to seks nie jest chyba priorytetowy. Wiec o co chodzi? Traktuje cie na zapchaj dziure dopoki nie znajdzie kogos odpowiedniego dla siebie?

Mówi mi wtedy , że chodzi o seks , którego później nie uprawiany przez 3 tygodnie na przykład.  A za to robimy wypady w góry itp. Nie mogę tego rozgryźć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

 

Zapewnia mnie , że nie mógł by żyć zgodnie z sobą gdyby przeszkadzał mu mój wiek , zapewnia również, że mu się podobam W te bajki raczej bym nie wierzyla bo jak moze zyc w zgodzie z sumieniem skoro kogos tylko ma do seksu. Taki czlowiek mysli tylko o zaspokojeniu swoich potrzeb. Zero sumienia zero uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Przeczekaj i zobacz co się będzie działo. To, co teraz napiszę będzie trochę okrutne, ale Pamiętaj, że po rozstaniu, potrzebujesz klina, a rzadko kiedy kończy się to czymś poważnym. Jeśli macie być razem, to choćby skaly sr...będziecie. Jeśli nie, to sama zobaczysz, że potrzebowałas tylko powiewu świeżości, a na prawdziwą, ostatnią miłość przyjdzie jeszcze czas. Na razie nie myślisz racjonalnie (wybacz mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi). A doraźnie, możesz spróbować nabrać dystansu, „odstawic” go na trochę, poluzować kontakt. W takich sytuacjach, faceci zazwyczaj zmieniają optykę i stają na rzęsach ;) powodzenia! Pamiętaj, to nie jest ostatni facet na świecie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtwy

O jeny, przecież to proste.... fajna osoba do spędzenia czasu niekoniecznie jest idealną kandydatką na związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny
10 minut temu, Gość ania napisał:

 

Zapewnia mnie , że nie mógł by żyć zgodnie z sobą gdyby przeszkadzał mu mój wiek , zapewnia również, że mu się podobam W te bajki raczej bym nie wierzyla bo jak moze zyc w zgodzie z sumieniem skoro kogos tylko ma do seksu. Taki czlowiek mysli tylko o zaspokojeniu swoich potrzeb. Zero sumienia zero uczucia

Wyczuł cię że lubisz ten sport, ze jesteś w tym dobra, to bzyka i ucieka. Zresztą w poczatkowej fazie tak ci było dobrze i ci odpowiadało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Myślałam, że wyznał ci miłość czy coś.  (Swoją drogą znam coraz więcej związków, gdzie facet jest młodszy od kobiety o 5-10 lat. W szpitalu w którym pracuje moja mama to co trzecia ma o kilka lat młodszego partnera/męża.

Większość dzieciatych kobiet też sobie zawsze kogoś znajdzie - o ile są w miarę atrakcyjne -, z tego co zauważyłam. Z resztą spójrzcie ile dzieciatych aktorek/celebrytek szybko znajduje sobie facetów, nawet tych bezdzietnych)

Skoro powiedział, ze cię nie chce to czego oczekujesz?  Bo nie rozumiem. Od początku było trzeba się nie nastawiać na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evv

Jeżeli Tobie zależy na nim to może porozmawiaj z nim szczerze? Ty też mu mówisz, że to tylko układ a myślisz i czujesz inaczej, być może z jego strony jest tak samo? A jeżeli nie jest to przynajmniej pozbawisz się złudzeń i podejmiesz świadomą decyzję czy chcesz być z nim dalej dla układu bez przyszłości,czy odejść i dać sobie szansę na życie z kimś innym. Ale pamiętaj, że i tak będziesz cierpieć, jak nie teraz, to później - jak kogoś sobie znajdzie. Przede wszystkim myśl o sobie i rób tak, żebyś jak najmniej cierpiała, bo domyślam się, że swoje przeżyłaś przy rozwodzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuelle
15 minut temu, Gość Aga napisał:

Przeczekaj i zobacz co się będzie działo. To, co teraz napiszę będzie trochę okrutne, ale Pamiętaj, że po rozstaniu, potrzebujesz klina, a rzadko kiedy kończy się to czymś poważnym. Jeśli macie być razem, to choćby skaly sr...będziecie. Jeśli nie, to sama zobaczysz, że potrzebowałas tylko powiewu świeżości, a na prawdziwą, ostatnią miłość przyjdzie jeszcze czas. Na razie nie myślisz racjonalnie (wybacz mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi). A doraźnie, możesz spróbować nabrać dystansu, „odstawic” go na trochę, poluzować kontakt. W takich sytuacjach, faceci zazwyczaj zmieniają optykę i stają na rzęsach 😉 powodzenia! Pamiętaj, to nie jest ostatni facet na świecie! 

Dziękuję, tego było mi potrzeba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa

Ja sama nigdy nie myślałabym poważnie o facecie starszym o 9 lat, w dodatku z dwójką dzieci. Na co mi taki? 😄 W życiu bym takiego nie chciała, choćby był ideałem. Durna jesteś skoro myślisz, że młody, wolny facet weźmie sobie taki bagaż na łeb. No chyba że wyjątkowo nieatrakcyjny lub zdesperowany... No ale skoro poszłaś z nim do łóżka to raczej brzydki nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosciowa napisał:

Ja sama nigdy nie myślałabym poważnie o facecie starszym o 9 lat, w dodatku z dwójką dzieci. Na co mi taki? 😄 W życiu bym takiego nie chciała, choćby był ideałem. Durna jesteś skoro myślisz, że młody, wolny facet weźmie sobie taki bagaż na łeb. No chyba że wyjątkowo nieatrakcyjny lub zdesperowany... No ale skoro poszłaś z nim do łóżka to raczej brzydki nie jest.

Może ma kasę?  Może sławny? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuelle
5 minut temu, Gość gosciowa napisał:

Ja sama nigdy nie myślałabym poważnie o facecie starszym o 9 lat, w dodatku z dwójką dzieci. Na co mi taki? 😄 W życiu bym takiego nie chciała, choćby był ideałem. Durna jesteś skoro myślisz, że młody, wolny facet weźmie sobie taki bagaż na łeb. No chyba że wyjątkowo nieatrakcyjny lub zdesperowany... No ale skoro poszłaś z nim do łóżka to raczej brzydki nie jest.

Z pewnością nie chodzi mu o bagaz . Ja jestem samodzielna, prowadzę własną firmę A dzieci są już duże.  On to wie. Sedno sprawy jest inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Gość Aga napisał:

Przeczekaj i zobacz co się będzie działo. To, co teraz napiszę będzie trochę okrutne, ale Pamiętaj, że po rozstaniu, potrzebujesz klina, a rzadko kiedy kończy się to czymś poważnym. Jeśli macie być razem, to choćby skaly sr...będziecie. Jeśli nie, to sama zobaczysz, że potrzebowałas tylko powiewu świeżości, a na prawdziwą, ostatnią miłość przyjdzie jeszcze czas. Na razie nie myślisz racjonalnie (wybacz mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi). A doraźnie, możesz spróbować nabrać dystansu, „odstawic” go na trochę, poluzować kontakt. W takich sytuacjach, faceci zazwyczaj zmieniają optykę i stają na rzęsach 😉 powodzenia! Pamiętaj, to nie jest ostatni facet na świecie! 

Aga napisała dokladnie to co i ja myślę. 

Dlaczego kobiety zawsze szukają drugiego dna, gdy sprawa jest jasna. Podobasz mu się, lubi Cię, lubi spędzać z Tobą czas, może nawet się zadużył, ale kiedyś w przyszłości chcialby kogoś innego z kim założy rodzinę. Jest w tym szczery. 

Moja rada: w ukladzie z nim niczego nie zmieniaj, żyj chwilą, ciesz się nim, ale poszukaj kogoś innego, nastepny mężczyzna pomoże zapomnieć a przy okazji temu też "dobrze zrobi" świadomość, że możesz mieć innego. 

I zasada nr 1. Nie narzucaj się, bo go stracisz.

Domyślam się, że jesteś piękną kobietą skoro on nie potrafi się z Tobą rozstać, więc życzę Ci byś poznała kogoś z kim nie bedziesz się bała upływającego czasu. A ten niechby został przyjacielem, takim prawdziwym, bo czemu nie? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
32 minuty temu, Gość Nuelle napisał:

Dziękuję, tego było mi potrzeba. 

Proszę bardzo! Popraw koronę i zapierdzielaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo

Jestem w takiej relacji od 3 lat.. niby spoko, mówi że jestem cudowna i sam inicjuje kontakt, ale jak przychodzi do deklaracji to "nigdy nie będziemy razem bo nie, bo on jest zły, niedobry itp". Nie chce Cie martwić ale najprawdopodobniej tak to własnie będzie wyglądało. Po co ma sie angażować skoro ma wszystko czego potrzebuje bez jakiejkolwiek deklaracji, plus możliwość umawiania się z innymi kiedy mu sie zachce. Rada dla Ciebie- korzystaj ile możesz i sama podchodz do tego w podobny sposób. Fajnie, że jest ale to najprawdopodobniej nie będzie facet do końca życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuelle
31 minut temu, Lena.Wawa. napisał:

Aga napisała dokladnie to co i ja myślę. 

Dlaczego kobiety zawsze szukają drugiego dna, gdy sprawa jest jasna. Podobasz mu się, lubi Cię, lubi spędzać z Tobą czas, może nawet się zadużył, ale kiedyś w przyszłości chcialby kogoś innego z kim założy rodzinę. Jest w tym szczery. 

Moja rada: w ukladzie z nim niczego nie zmieniaj, żyj chwilą, ciesz się nim, ale poszukaj kogoś innego, nastepny mężczyzna pomoże zapomnieć a przy okazji temu też "dobrze zrobi" świadomość, że możesz mieć innego. 

I zasada nr 1. Nie narzucaj się, bo go stracisz.

Domyślam się, że jesteś piękną kobietą skoro on nie potrafi się z Tobą rozstać, więc życzę Ci byś poznała kogoś z kim nie bedziesz się bała upływającego czasu. A ten niechby został przyjacielem, takim prawdziwym, bo czemu nie? 😉

Taki od początku miałam taki plan. Gdzieś po drodze go porzuciłam za sprawą swojej wrażliwości i lekkości w ofiarowaniu uczuć. Dziewczyny dzięki wielkie za wsparcie . Będę się starać działać jak radzicie. Może wyjdzie mi to na dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość Nuelle napisał:

Taki od początku miałam taki plan. Gdzieś po drodze go porzuciłam za sprawą swojej wrażliwości i lekkości w ofiarowaniu uczuć. Dziewczyny dzięki wielkie za wsparcie . Będę się starać działać jak radzicie. Może wyjdzie mi to na dobre:)

Napisz nam jak to się dalej potoczyło. Trzymamy kciuki za Ciebie a może i za Was kto wie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×