Mam 22 lata, jestem bardzo nerwowa i często chce mi się płakać

Nie wiem od czego zacząć, mam dola. Od dziecka pomimo stresujących trudnych sytuacji jestem bardzo nerwowa i wybuchowa, jak narzeczony mi zwróci uwagę( rodzina czy koleżanki )  to od razu płacze i gniewam się na cały świat. Mam wrażenie ze wszyscy są przeciwko mnie, mam taka złość w sobie, dbam bardzo o swój wygląd można powiedzieć ze mam obsesje na punkcie swojego wyglądu. Meczy mnie to bo nie mogę nad tym zapanować. Ciagle mysle jak być lepsza, nie wiem co to jest, jestem zazdrosna o swojego chociaż nie daje mi żadnych powodów on nawet jak idzie ulica patrzy się w dół jak jakaś dziewczyna idzie, może to dlatego ze ojciec zdradził matkę i zostawił? Sama nie wiem, o...ac można każdy mówi, ze nie daje mi żadnych powodów a ja go mecze, psycholodzy nic nie umieli pomoc, najgorzej to z tymi wybuchami złości, od razu przyjmuje to jako atak i się bronię i mogę płakać BEZ POWODU, mam dobry humor za 5 minut płacze bo smutna piosenka leci, albo sobie coś smutnego przypomnę i od razu płacze, ale jak się wypłacze jest mi lżej. 

Jesteś wrażliwą dziewczyną, z tym że z taką to ja bym nie wytrzymał. :-D

Dziuba, masz nerwicę!  Jeśli nie jest to ju depresja!

Tarczyce masz ok?

zapisz sie do psychologa, 

trzep się więcej po koniu to się wyluzujesz

jak nie trzepiesz albo nie ru..chasz dostnaiesz raka prostaty

Mam coś podobnego, choć chyba daleko mi do ciebie. Często się denerwuję, a to nie pomaga np. w sesji egzaminacyjnej. Postaraj sie znaleźć jakieś absorbujące hobby, które odwraca uwagę od tegp, co wokół. Dobra jest melisa, biorę Nervox z doz.pl , który mnie bardzo skutecznie wycisza. Dla mnie w takiej formie melisa jest najlepsza, ale niektórzy wolą herbatki. To są najprostsze sposoby, w innym wypadku tylko fachowa pomoc