Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Chrzcic czy nie?

Polecane posty

Gość Gosc

Z chłopakiem oboje jesteśmy ateistami i nie zamierzalismy wrabiac w nic nieświadome dziecko bo sama miałam żal do rodzicow, że mnie chrzcili chociaż sami niespecjalnie byli wierzący. Przecież to można zrobić w każdej chwili. Ale jak babka chłopaka się o tym dowiedziała to myślałam, że udaru dostanie, tak przeżywa. Chrzcilibyscie dla świętego spokoju i imprezy rodzinnej czy bez sensu? Jak było u was? Dodam, że babka odgraza się, że jak my tego nie zrobimy to sama wezmie dziecko do kościoła, "żeby chociaż było" xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To masz szczęście że trafiłaś też na chłopaka ateiste bo zazwyczaj jest tak że dziecko poznaje partnera z którym chce założyć rodzinę, wiadomo że w Polsce prawie wszyscy są katolikami i co wtedy?Szybki chrzest,komunia i bierzmowanie?

Wiem co mówię bo spotykałam się z chłopakiem który dopiero po 10 miesiącach znajomości wyznał mi że jest nie chrzczony, byłam w szoku i skończyłam tę znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Babcia przełknie i przestanie przeżywać. Wychowujcie dziecko zgodnie z waszych światopoglądem. Moje córki nie są ochrzczone, babcia też nie mogła się pogodzić z tym ale w końcu dała sobie spo tokój. Sama nie ochrzci, nie ma takiej możliwości ale raczej nie zostawiałabym dziecka samego z nią, jeszcze będzie kłaść do głowy dziecku jakieś bzdury o boziach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Wola napisał:

To masz szczęście że trafiłaś też na chłopaka ateiste bo zazwyczaj jest tak że dziecko poznaje partnera z którym chce założyć rodzinę, wiadomo że w Polsce prawie wszyscy są katolikami i co wtedy?Szybki chrzest,komunia i bierzmowanie?

Wiem co mówię bo spotykałam się z chłopakiem który dopiero po 10 miesiącach znajomości wyznał mi że jest nie chrzczony, byłam w szoku i skończyłam tę znajomość.

Musiała to być wielka miłość 🤣

A tak na serio, to przecież można wziąć ślub kościelny z ateistą. Moja siostra taki miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onkosfera Hi

Księdzu nie wolno ochrzcić dziecka bez zgody jego rodziców. Więc, przynajmniej teoretycznie, jeśli babka polecialaby z dzieckiem do kościoła, to raczej goowno uzyska.

Jeśli uzyska, to można pozwać księdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Onkosfera Hi napisał:

Księdzu nie wolno ochrzcić dziecka bez zgody jego rodziców. Więc, przynajmniej teoretycznie, jeśli babka polecialaby z dzieckiem do kościoła, to raczej goowno uzyska.

Jeśli uzyska, to można pozwać księdza

Pozwać księdza? Dobry żart. I co? Uważasz, że ktoś zrobi księdzu z tego powodu, ze ten ochrzcił dziecko? Przecież oni są bezkarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia

jeżeli oboje jesteście ateistami, to nie wyobrazam sobie abyście poszli do koscioła ochrzcić dziecko. Jeszcze będziecie odpowiadać jak ksiądź zapyta "czy wierzycie w Boga..." a wy co odpowiecie? .Głupota to robić. Babcia powinna to uszanować:classic_smile:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona

Chrzcić dla spokoju?

To są jakieś jaja z tej religii.
Jak bezmyślne cielęta, bez refleksji. "Chrzcij, co ci szkodzi, żeby do komunii poszło,dzieci nie odkuczały, by nie miało pretensji w zyciu dorosłym ,bo ślubu kościelnego nie weźmie " itd..
Takie bzdety powtarzają bezrefleksyjne matoły.
Skończcie z tym kurde i nie produkujcie kolejnych pseudokatolików. Dziwne, że taki chrzest jest w ogóle ważny.


Jestem ochrzczona, oczywiście nikt o zgodę mnie pytał.
Durnotą jest chrzest dzieciaków. Nawet Jezus ochrzcił sie jako dorosły, swiadomie.

Nie mam ślubu kościelnego i chrzcić dzieci nie będę. Niech sobie bedą ateistami lub sami przyjmą wybraną przez siebie wiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

^No jestem tego samego zdania. Obawiam się tylko, że ta baba serio to zrobi bo mieszka na zabitej dechami wsi, zna wszystkich księży i mogłoby jej się udać to załatwić a z dwojga złego wolę normalnie i niech rodzina coś tego ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waldemar Kuchanny

Moje drogie owieczki! Nazywam się Waldemar Kuchanny i jestem księdzem proboszczem mojej parafii. Oczywiście, że należy to dziecko ochrzcić! Dziecko powinno mieć możliwość chodzenia do kościoła, aby mogło mieć wybór. Należy zaznajomić je z religią katolicką, aby mogło zdecydować czy chce być podłym ateistą czy dobrym katolikiem. A może właśnie kościół mu się spodoba i będzie co niedzielę uczestniczył w zbieraniu ofiary? Dlatego absolutnie chrzcić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Waldemar Kuchanny napisał:

Moje drogie owieczki! Nazywam się Waldemar Kuchanny i jestem księdzem proboszczem mojej parafii. Oczywiście, że należy to dziecko ochrzcić! Dziecko powinno mieć możliwość chodzenia do kościoła, aby mogło mieć wybór. Należy zaznajomić je z religią katolicką, aby mogło zdecydować czy chce być podłym ateistą czy dobrym katolikiem. A może właśnie kościół mu się spodoba i będzie co niedzielę uczestniczył w zbieraniu ofiary? Dlatego absolutnie chrzcić!

Pan  chyba żartuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pan  chyba żartuje

No pewnie, że żartuje, ale bardzo trafnie oddał argumenty zwolenników chrzczenia 😄 Gadki o dawaniu wyboru są mega 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onkosfera

Księdza, który da chrzest bez zgody i wiedzy rodzicowo naprawdę można pozwać. Wedlug mojej wiedzy, przepisy prawa kanonicznego, albo jakieś inne koscielne przepisy zabraniają takiego chrztu. Wiem, bo robilam research, bo sama się balam, ze mój zdewocialy ojciec ochrzci moje dzieci po cichaczu do spółki z bratem klecha. A tego jak tego typu proces się skonczy przewidzieć nie sposób. Zawsze można bić się do upadłego, są apelacje, skargi, zażalenia itp😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
23 minuty temu, Gość Onkosfera napisał:

Księdza, który da chrzest bez zgody i wiedzy rodzicowo naprawdę można pozwać. Wedlug mojej wiedzy, przepisy prawa kanonicznego, albo jakieś inne koscielne przepisy zabraniają takiego chrztu. Wiem, bo robilam research, bo sama się balam, ze mój zdewocialy ojciec ochrzci moje dzieci po cichaczu do spółki z bratem klecha. A tego jak tego typu proces się skonczy przewidzieć nie sposób. Zawsze można bić się do upadłego, są apelacje, skargi, zażalenia itp😉

No wszystko fajnie ale co z tego, skoro dziecko już ochrzczone 😄 I nie liczylabym na  sprawiedliwość w takim państwie w tym zakresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę

Moja dzieci mają 7 i 11lat i nie są ochrzczone. W nosie mam zdanie rodziny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę
43 minuty temu, Gość Gosc napisał:

No wszystko fajnie ale co z tego, skoro dziecko już ochrzczone 😄 I nie liczylabym na  sprawiedliwość w takim państwie w tym zakresie

Uznanie chrztu za nieważny można zrobić na podstawie oświadczenia prawnych opiekunów dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onkosfera
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

No wszystko fajnie ale co z tego, skoro dziecko już ochrzczone 😄 I nie liczylabym na  sprawiedliwość w takim państwie w tym zakresie

To prawda. Można uznać chrzest za nieważny, ale jak wiadomo Kościół wielce bierze do siebie rodo, giodo i inne srodo, więc dzieciak będzie w ich bazie danych po wsze czasy jako chrześcijanin "chwilowo nieaktywny".

Taki proces to bardziej po to żeby zrobić burzę z piorunami, żeby babcia po.s.r.a.l.a się w gacie ze złości i oburzenia (i tak zazwyczaj nie da się zerwać kontaktów gdy członek rodziny wywinie ci świństwo) i żeby księża nie zgadzali się na takie numery.

A jeżeli chodzi o sprawy duchowe, to skoro jesteście ateistami to takie czary mary i tak dla was nic nie znaczą, prawda? Równie dobrze szaman mógłby napierdziec na dziecko świętym dymem i powiedzieć że teraz należy do wyznawców bóstwa Pierdodyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofka

Nie chrzcilam dzieci,  nie jesteśmy wprawdzie totalnymi ateistami, ale katolikami zdecydowanie nie. Ciekawe skąd dane o tym że "prawie wszyscy" w naszym kraju to katolicy- nie  "wierzący" ale konkretnie katolicy, definiowani nie jako ochrzczeni za niemowlaka, ale jako wyznajacy wiarę katolicką. Wśród mojej rodziny i znajomych na pewno się to nie sprawdza. Już nie mówiąc o tym ilu deklarujących się jako katolicy praktykuje wiarę,  modli się,  chodzi do kościoła. Jeśli moje dziecko będzie  chciało kiedyś ślubu z katolikiem, to są przecież śluby jednostronne, zakładając że nie przyjmie tej wiary.

Na razie zadnych konsekwencji z racji braku chrztu czy nie chodzenia na lekcje religii w przedszkolu i szkole, nie odczuwam. Mlodsze bawi się na świetlicy z innymi dziećmi które tez na religię nie chodzą,  starsze ma już etap komunii za sobą i pomijając jego brak wiary-  uznał że  nie oplaca się zaliczać tylu modlitw i mszy żeby miec imprezę z prezentami. Zresztą na robienie szopki z sakramentów sama się nie zgadzam bo szanuję cudze wierzenia

 

Nie dawajcie się babci terroryzowac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwdgg

Piszesz o wyborze, a przeciez sama narzucasz dziecku bycie ateista.  To co pozwolisz potem babci zabierac je do kosciola i pokazywac wiare katolicka, by moglo zadecydowac, czy chce wierzyc czy jednak nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Dwdgg napisał:

Piszesz o wyborze, a przeciez sama narzucasz dziecku bycie ateista.  To co pozwolisz potem babci zabierac je do kosciola i pokazywac wiare katolicka, by moglo zadecydowac, czy chce wierzyc czy jednak nie?

Według twojego toku rozumowania żeby dać dziecku wybór trzeba by było je zabierać do wszystkich możliwych świątyń, ochrzcić je, obrzezać, kazać przyjąć Islam, Buddyzm, prowadzać do kościoła potwora spagetti i na msze satanistyczne. Inaczej zabiera się dziecku wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc mimi

Oczywiście, że nie chrzcić. Staniecie przed ołtarzem i będziecie wyznawać, że wierzycie w Boga? Ja czułabym się źle, tak bezczelnie kłamiąc.

Ludzie sami są sobie winni, że religia wciska się w każdy aspekt naszego życia. Gdyby przestali chrzcić, to padłby mit o "katolickiej Polsce"  i wielu polityków straciłoby argument do wycierania gęby Bogiem.

Poza tym skoro żyjecie bez ślubu i babcia to znosi, to przełknie również nieochrzczone dziecko.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chrzciłam, ponieważ nie wyobrażałam sobie, że może być inaczej. Gdyby coś się dziecku stało, to nawet nie miałoby katolickiego pogrzebu. Poza tym potem komunia, bierzmowanie, ślub - dlaczego mam to utrudniać? Jestem wierząca i chodzę do kościoła, mój mąż nie chodzi, ale mamy ślub kościelny i dla niego chrzest również był zupełnie oczywisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga

Oczywiście jeżeli jesteście ateistami to skąd pomysł o chrzcie dziecka.Moje dziecko ochrzczone nie jest ,ma  8 lat chodzi na religię w przyszłym roku juz nie będzie bo nie chce ,zresztą są komunie a on stanowczo do komuni isc nie chce .Mam tez starszego syna 15 lat i ten jest ochrzczony zdecydowal on sam w wieku 8 lat ,chodzi na religie ,kiedys czytal  w kościele, chodzil z babcią na msze(juz nie chodzi ) ,mlodszy zdecydowanie nie chce chodzic z babcia do kościoła nie naciskam .Ateistką nazwac sie nie chce ,ale tez dokosciola mi.nie po drodze.Moje dzieci kiedys dojrzeja i podejmą decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Chrzciłam, ponieważ nie wyobrażałam sobie, że może być inaczej. Gdyby coś się dziecku stało, to nawet nie miałoby katolickiego pogrzebu. Poza tym potem komunia, bierzmowanie, ślub - dlaczego mam to utrudniać? Jestem wierząca i chodzę do kościoła, mój mąż nie chodzi, ale mamy ślub kościelny i dla niego chrzest również był zupełnie oczywisty

Różnica między Tobą a Autorką jest taka, że Ty jesteś wierząca a ona jest ateistką. Więc ten Twój wpis jest tu trochę od czapy 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Ja nie ochrzciłam, dzisiaj już dorosły człowiek, bywa ze mowi „ dziekuje ze tego nie zrobiliście „ w podsatawowce i w LO były lekcje etyki ( słabe ale były z czasem zaczął chodzić do biblioteki i tam spędzał czas lekcji ) w wyżej klasie LO połowa klasy nie chodziła na religie. Nigdy nic sie nie zamarzyło co spowodowałoby dyskomfort . Do dzisiaj nie przyjmuje księdza po kolędzie i nie uczestniczę w obrządkach ( chyba ze pogrzeb czy ślub - jako osoba zaproszona ) nie manifestuje niczego, jestem z tylu i czekam az ksiądz puści wszystkich do domu -:). Moja koleżanka udaje ze jej nie ma w domu kiedy chodzą po kolędzie, dziecko miało bierzmowanie a ona przy zgaszonym świetle w domu coby ministranci nie przyuważyliśmy -:) wez przestań, żyj w zgodzie sama z sobą, babcia niech sie odgraża, powiedz, ze ksiądz chce najpierw dać wam ślub kościelny a potem chrzcić dziecko. A ponieważ nie ma kościelnego to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak nie ochrzczą to babka mieszkania albo hektarów nie przepisze!

I tu jest cały problem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak nie ochrzczą to babka mieszkania albo hektarów nie przepisze!

I tu jest cały problem!!

Czekałam na jakąś teorię spiskową i oto w końcu jest 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość U.

Czy wy jesteście normalni?? Jesteście ateistami i chcecie chrzcić dziecko

i co w kościele na wyznaniu wiary będziecie ją wyznawać?? i co jak cielęta będziecie powtarzać że będziecie wychowywać dziecko w wierze katolickiej. A wasze sakramenty?

To nie jest cyrk na kółkach, jestem katoliczką i chrzczę dzieci w wierze katolickiej, świadomie i dobrowolnie. Jestem ateistą to nie chrzczę i tyle.

Nie wiem, to prababka dziecka będzie go uczyć żegnać się, ojcze nasz, będzie go brać do kościoła czy jak to sobie wyobrażasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość.73

Żyjecie w takim kraju jak Polska  ,że możecie sobie podyskutować na taki temat ale są kraje a jest   ponad miliard wyznawców wiadomo jakiej religii  na świecie  ,że za takie dyskusje , bluźnierstwo i przyznawanie się do tego ,że jesteś chrześcijaninem lub ateistą - to w najlepszym przypadku nietolerancja a w najgorszym prześladowanie i  surowa kara . Zamiast niemerytorycznych dyskusji i prowadzących donikąd oprócz prania mózgów  i źle  pojmowanej  wolności  róbcie co chcecie  , w tym zadawania pytań chrzcić czy nie chrzcić   - odpowiem krótko zanim postawisz  takie pytanie zastanów się nad tym dlaczego to robisz i czemu ma służyć ?  Gdybyś chciał nie chrzcić i chciałbyś aby inni ciebie małpowali i robili to samo totalnie to pomyśl nad tym zagadnieniem perspektywicznie ,logicznie ,dalekowzrocznie ,obiektywnie teraz i dla następnych pokoleń  co będzie gdyby tak było . Nie byłoby tego  mojego wywodu gdyby nie było w ogóle religii na świecie i masy wyznawców danej religii to sprawa byłaby bezprzedmiotowa bo wszyscy byliby ateistami lub nowoczesnymi ale tak nie jest . Chrześcijanie obecnie są mniejszością  na świecie i w wielu miejscach dyskryminowaną a na Zachodzie inna religia zaczyna dominować  i napływają kolejne fale wyznawców ale w Polsce na razie  dla obcych  jest jeszcze bariera finansowa socjalna    ekonomiczna  , mało lukratywna . Buddyzm ,Judaizm  ,katolicyzm i inne mniejsze religie  uznawane przez  masę  ludzi  jednej wiary  za religie złe i które trzeba zwalczać bo są religiami  nieprawdziwymi inaczej innowiercy . Zakładam hipotetycznie ,że przestajemy się wszyscy chrzcić ,chodzić do kościoła i rezygnujemy z naszej wiary to w tę lukę wchodzą wyznawcy innej religii bardziej ekspansywnej a nawet z terroryzmem wyznaniowym .To co piszę to są fakty a nie teorie spiskowe tylko ,że są ludzie którzy widzą zagrożenia a są też ludzie którzy zagrożeń  nie widzą  a jeżeli widzą to siedzą cicho aby nie być posądzeni o populizm ,ksenofobię ,rasizm czy niepoprawność polityczną. Problem jest w tym ,że populizm także  opiera się na faktach i kwestii interpretacji faktów ,wydarzeń ,doniesień medialnych ,obaw , wątpliwości które stają się coraz częściej realne i uruchamia się większy  instynkt samozachowawczy  gdy może być za późno . Ludzie zapominają ,że ateizm i brak wiary i opluwanie kościoła ,zasad chrztu nie uchroni ich przed złem ludzi wobec ludzi   a wszystkie fakty już teraz na to wskazują  a w przyszłości nie będzie lepiej  . Nie chcesz  kontynuować  własnej tradycji i wiary ale nie zadawaj pytań publicznie robiąc dyskusję , gdzie jeden przekrzykuje drugiego i pojawiają się abderyci i trolle ze swoimi wypowiedziami i z wąskim pojmowaniem tematu. Jeżeli jesteś ateistą a chcesz ochrzcić dziecko to ja nie widzę tu żadnej sensacji rób to lub nie rób to twoja wola i nie mnie pytać o opinię .Podobnie jeżeli nie chcesz być katolikiem to ja za szyby monitora nie zmuszę ciebie abyś nim dalej był .Musisz słuchać własnego sumienia ale szerzej i głębiej patrzeć  na to co chcesz zrobić dla dobra swojego ale nie wiem czy dla dobra wszystkich katolików w przyszłości. Ja do kościoła idę nie dla księdza lecz dla Boga i tam nie uczą zło czynić a zło dobrem zwyciężać .  Jak przetrwać coraz trudniejsze  czasy niepokoju na świecie w wierze czy bez wiary  i religii zadaj sobie pytanie   ,wiedząc ,że ateizm też  nie uchroni  bo brak wiary dla jednych to nowoczesność ,wolność a dla drugich to  źli  bo niewierni  . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość.73 napisał:

Żyjecie w takim kraju jak Polska  ,że możecie sobie podyskutować na taki temat ale są kraje a jest   ponad miliard wyznawców wiadomo jakiej religii  na świecie  ,że za takie dyskusje , bluźnierstwo i przyznawanie się do tego ,że jesteś chrześcijaninem lub ateistą - to w najlepszym przypadku nietolerancja a w najgorszym prześladowanie i  surowa kara . Zamiast niemerytorycznych dyskusji i prowadzących donikąd oprócz prania mózgów  i źle  pojmowanej  wolności  róbcie co chcecie  , w tym zadawania pytań chrzcić czy nie chrzcić   - odpowiem krótko zanim postawisz  takie pytanie zastanów się nad tym dlaczego to robisz i czemu ma służyć ?  Gdybyś chciał nie chrzcić i chciałbyś aby inni ciebie małpowali i robili to samo totalnie to pomyśl nad tym zagadnieniem perspektywicznie ,logicznie ,dalekowzrocznie ,obiektywnie teraz i dla następnych pokoleń  co będzie gdyby tak było . Nie byłoby tego  mojego wywodu gdyby nie było w ogóle religii na świecie i masy wyznawców danej religii to sprawa byłaby bezprzedmiotowa bo wszyscy byliby ateistami lub nowoczesnymi ale tak nie jest . Chrześcijanie obecnie są mniejszością  na świecie i w wielu miejscach dyskryminowaną a na Zachodzie inna religia zaczyna dominować  i napływają kolejne fale wyznawców ale w Polsce na razie  dla obcych  jest jeszcze bariera finansowa socjalna    ekonomiczna  , mało lukratywna . Buddyzm ,Judaizm  ,katolicyzm i inne mniejsze religie  uznawane przez  masę  ludzi  jednej wiary  za religie złe i które trzeba zwalczać bo są religiami  nieprawdziwymi inaczej innowiercy . Zakładam hipotetycznie ,że przestajemy się wszyscy chrzcić ,chodzić do kościoła i rezygnujemy z naszej wiary to w tę lukę wchodzą wyznawcy innej religii bardziej ekspansywnej a nawet z terroryzmem wyznaniowym .To co piszę to są fakty a nie teorie spiskowe tylko ,że są ludzie którzy widzą zagrożenia a są też ludzie którzy zagrożeń  nie widzą  a jeżeli widzą to siedzą cicho aby nie być posądzeni o populizm ,ksenofobię ,rasizm czy niepoprawność polityczną. Problem jest w tym ,że populizm także  opiera się na faktach i kwestii interpretacji faktów ,wydarzeń ,doniesień medialnych ,obaw , wątpliwości które stają się coraz częściej realne i uruchamia się większy  instynkt samozachowawczy  gdy może być za późno . Ludzie zapominają ,że ateizm i brak wiary i opluwanie kościoła ,zasad chrztu nie uchroni ich przed złem ludzi wobec ludzi   a wszystkie fakty już teraz na to wskazują  a w przyszłości nie będzie lepiej  . Nie chcesz  kontynuować  własnej tradycji i wiary ale nie zadawaj pytań publicznie robiąc dyskusję , gdzie jeden przekrzykuje drugiego i pojawiają się abderyci i trolle ze swoimi wypowiedziami i z wąskim pojmowaniem tematu. Jeżeli jesteś ateistą a chcesz ochrzcić dziecko to ja nie widzę tu żadnej sensacji rób to lub nie rób to twoja wola i nie mnie pytać o opinię .Podobnie jeżeli nie chcesz być katolikiem to ja za szyby monitora nie zmuszę ciebie abyś nim dalej był .Musisz słuchać własnego sumienia ale szerzej i głębiej patrzeć  na to co chcesz zrobić dla dobra swojego ale nie wiem czy dla dobra wszystkich katolików w przyszłości. Ja do kościoła idę nie dla księdza lecz dla Boga i tam nie uczą zło czynić a zło dobrem zwyciężać .  Jak przetrwać coraz trudniejsze  czasy niepokoju na świecie w wierze czy bez wiary  i religii zadaj sobie pytanie   ,wiedząc ,że ateizm też  nie uchroni  bo brak wiary dla jednych to nowoczesność ,wolność a dla drugich to  źli  bo niewierni  . 

Obecnie na świecie żyje 2,17 mld chrześcijan i 1,6 mld muzułmanów.
Więc nie manipuluj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×