Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość M30

JULEN. Interesujecie się tą sprawą?

Polecane posty

Gość M30

Ja po prostu tak to przeżywam, że szok. Tak mi szkoda tego chłopczyka. Liczę na jakiś cud, że go uratują. A z drugiej strony jak sobie pomyślę, że on już 10 dni jest sam, w tak wąskim otworze to juz nie wiem co lepsze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jednak nie wiem

Jeszcze Go nie wyciągnęli:(?! Ostatnio czytałam to w poniedziałek mieli. Jak daleko są? 

Ja mam 2,5 latka w domu i nawet sobie nie wyobrażam tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkbhklbhlh

W poniedziałek mieli i ucichło. Nie wiem jak mogli czekać. Sprawdzałam informacje na Youtubie. Mam wrażenie, że ludzie tam czują się bezsilni, a ekipy ratunkowe słabo się angażują.

Jeszcze w poniedziałek ktoś tak deklarował, że powinni dostać się w ciągu 15 godzin do dziecka, ale widocznie nic z tego nie wyszło. Dziecka też raczej nie słychać.

Ale żeby nawet nie spróbować tam wody czy jedzenia wprowadzić? Ja jestem drobna, też spróbowałabym się dostać. Nie rozumiem tej sprawy.

 

Ale w świecie gdzie morduje się całe gatunki zwierząt, akceptuje zagładę innych, gdzie niszczymy życie na każdym kroku (ostatnie lasy, wodę, powietrze), co tam kogo ludzkie dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jednak nie wiem

Biedne dziecko... To już tyle dni, faktycznie ta akcja ratunkowa coś kuleje:( a podobno tych rodziców spotkała tragedia, bo stracili wcześniej już dziecko, a tu takie coś znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćABC

Ja się interesuję. Niedawno sprawdzałam, ale nie ma żadnych nowych wiadomości. Tyle dni, wątpię żeby przeżył, choć mam cały czas nadzieję na cud. Straszne nieszczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olll

Ja sprawdzam codziennie na stronach hiszpanskich. Wiercili tunel horyzontalny ale cos im nie poszlo i musieli zaprzestac. Teraz wywiercili wertykalny, obok tej studni, i zaczynaja sie przedzierac w poprzek. A ze ten ostatni etap to tylko reczna robota w twardej skale to moze to potrwac jeszcze caly jeden dzien 😞

Inna sprawa ze ja mam swoja teorie spiskowa... ktos wrzucil do studni jakas torebke po slodyczach czy cos i uprowadzil chlopca..ciekawe czy w ogole go znajda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olll
2 godziny temu, Gość lkbhklbhlh napisał:

 

Ale żeby nawet nie spróbować tam wody czy jedzenia wprowadzić? Ja jestem drobna, też spróbowałabym się dostać. Nie rozumiem tej sprawy.

 

20 cm srednicy to za malo zebys sie tam dostala. Ostatnia czesc studni, w ktorej ponoc jest chlopiec, jest zasypana korkiem z ziemi (nie wiem jak, ale tak mowia) dlatego opcja z jedzeniem i z nawiazaniem kontaktu odpadala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Podobno nadzieja umiera ostatnia, ale moim zdaniem od już nie żyje. Raz, że to upadek z ogromnej wysokości. Ok, może nie spadał jakoś gwałtownie, bo jest wąsko i się obijał, zapierał, ale jednak to jest 100 m. Dwa, że prawdopodobnie został przysypany tym, co zrzucał spadając. Trzy, że to jest głęboko i wąsko, nie sądzę, by było czym oddychać. Cztery, że bez jedzenia i picia tyle dni... Poza tym to jest małe dziecko, nawet nie umiem sobie wyobrazić co czuło, jak było przerażone. Sama mam dwóch trzylatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss miss

W całej sprawie niejasna jest rola rodziców. Niestety wygląda to nieciekawie. Chłopiec prawdopodobnie nie żyje, nie do końca wiadomo czy w ogóle jest (i kiedykolwiek był) w tym wykopie, jest hipoteza, że rodzice ukryli ciało bo dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku lub zostało zamordowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oni stracili już jedno dziecko, zmarło podczas spaceru na plaży, podobno zawał, bo miało nie wykrytą wadę serca. Teraz kolejna tragedia. Ja bym już nie widziała sensu życia po takich przejściach :( a w dzisiejszych czasach hipotezy mnożą się cały czas, niektóre strasznie krzywdzące. Przyznam jednak, że jak patrzę na zdjęcia stamtąd, to jest to jakieś piaszczyste wzgórze z daleka od zabudowań. Co tak małe dziecko robiło tam samo? Niby obok jest dom znajomych i mięli robić grilla czy ognisko na zewnątrz, ale na zdjęciach nie widać, by obok był jakiś dom. Może 200 czy 300 metrów dalej. Dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss miss

Właśnie z tym pierwszym zmarłym dzieckiem sprawa też jest niejasna. To ponoć rodzina Romów, więc służba zdrowia nie traktuje ich "normalnie" a oni nie śpieszą się do kontaktów z lekarzami. Ta śmierć mogła być wynikiem zaniedbania i ze strony systemu i samej rodziny. Ojciec ma kuratora, ogólnie rodzina należy do "trudnych", więc trzeba przyjąć różne scenariusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pzzj

Chłopiec raczej tam jest, bo gdzieś było, że sprawdzali i na jakiejś głębokości znaleźli ślady biologiczne dziecka - chyba włosy... Niestety po tylu dniach to wątpię:( straszna śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M30

właśnie czytałam, że w ciągu najbliższych godzin mają się do niego dostać. Zostały do wykopania 4 metry w bok.

Szokują mnie trochę te wasze teorie spiskowe... Nie wyglądają na Romów.

Jeśli to dziecko żyje to będzie to na prawdę WIELKI CUD!!

Normalnie płakać się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To taki etat

I coś wiadomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aster

Przecież to jasne, że teraz próbują tylko wydobyć ciało, ludzie myślcie trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miło nam

Tragedia dla rodziców. Też uważam, że wiedzą, że ratownicy szukają już ciała, ale nadzieja umiera ostatnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M30

smutno :(

https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/hiszpania-wydobyto-cialo-malego-julena/l5n674q

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jednak nie wiem

Bardzo długo to trwało... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×