To jest chore ze ojciec ktory przez 22 lata mial gdzies swoje dziecko dziedziczy jego spadek!!!!!!

Jakim prawem w tym chorym kraju ojciec ktory nie placil alimenty na dziecko nie utrzymywal z nim kontaktow jakim prawem moze dziedziczyc po dziecku?????

Zostala tam tylko siostra przyrodnia tego chlopaka co zginal i jak sie okazuje dom ktory byl na nich przepisany po polowie moze byc podzielony na jego ojca ktory wlasnego dziecka na oczy nie widzial. 

11 minut temu, Gość gość napisał:

Jakim prawem w tym chorym kraju ojciec ktory nie placil alimenty na dziecko nie utrzymywal z nim kontaktow jakim prawem moze dziedziczyc po dziecku?????

Zostala tam tylko siostra przyrodnia tego chlopaka co zginal i jak sie okazuje dom ktory byl na nich przepisany po polowie moze byc podzielony na jego ojca ktory wlasnego dziecka na oczy nie widzial. 

 

 

To jest chore

W takim własnie kraju żyjemy. Moja koleżanka musi płacić alimenty na ojca, który również nie widział jej na oczy i nie płacił aliementów. Mało tego on ma cały czas dług dla państwa bo płacił jej fundusz alimentacyjny wiec on sobie wymyślił tak ze ona ma teraz płacić na niego bo jest w cięzekiej sytuacji. I mu płaci chyba po 200 zł a pracuje i ma najniższą pensje i do tego wynajmuje pokój. Tak ją tatus wrobił. 

Wina trochę metki twojej koleżanki bo gdyby wystąpiła o pozbawienie takiego tatusia praw rodzicielskich to koleżanka  nigdy nie musiałaby płacić na ojca. Za to jego obowiązek alimentacyjnych wobec córki nadal by obowiązywał. 

Takie niestety mamy prawo spadkowe. Tak samo dzieci, które nie interesowały się nigdy rodzicami są praktycznie nie do wydziedziczenia. Nawet jak zostawisz testament powołujący do spadku kogoś innego to i tak należy się im zachowek. To jest chore.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Takie niestety mamy prawo spadkowe. Tak samo dzieci, które nie interesowały się nigdy rodzicami są praktycznie nie do wydziedziczenia. Nawet jak zostawisz testament powołujący do spadku kogoś innego to i tak należy się im zachowek. To jest chore.

To jest bez sensu. Czlowiek nie może przekazać spadku po sobie komu chce tylko zawsze jakaś częśćspadku muszą przejąć osoby z rodziny.

Mój sąsiad zył z kobietą, dzieci się nim nie interesowały. W ogóle. Nawet jak już był bardzo chory i niedołężny. Zapisała tej kobiecie cały swój majątek. I co? Dzieci zleciały się po zachowek i teraz ona musi je spłacać.

Chore!

A uregulował za życia materie alimentów? w sensie pozwał go o zaległe alimenty? w takim wypadku raczej nic by ojciec nie odziedziczył po dziecku

6 godzin temu, Gość gość napisał:

Jakim prawem w tym chorym kraju ojciec ktory nie placil alimenty na dziecko nie utrzymywal z nim kontaktow jakim prawem moze dziedziczyc po dziecku?????

Zostala tam tylko siostra przyrodnia tego chlopaka co zginal i jak sie okazuje dom ktory byl na nich przepisany po polowie moze byc podzielony na jego ojca ktory wlasnego dziecka na oczy nie widzial. 

 

 

A możesz opisać sytuację dokładniej? Bo raczej darowizna dziedziczeniu już nie podlega i po kim niby ma być ten "spadek", że ojciec dziedziczy?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

A możesz opisać sytuację dokładniej? Bo raczej darowizna dziedziczeniu już nie podlega i po kim niby ma być ten "spadek", że ojciec dziedziczy?

Dobra widzę. Syn nie żyje, spadek po synu. Ale tam był przepis, więc nie dziedziczy, a może ubiegać się o jakiś zachowek. I co z matką tego zmarłego i jego siostry?

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Takie niestety mamy prawo spadkowe. Tak samo dzieci, które nie interesowały się nigdy rodzicami są praktycznie nie do wydziedziczenia. Nawet jak zostawisz testament powołujący do spadku kogoś innego to i tak należy się im zachowek. To jest chore.

Nie dziedziczą dzieci, jeśli zostaną wydziedziczone z określonych powodów.

57 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie dziedziczą dzieci, jeśli zostaną wydziedziczone z określonych powodów.

Moga ubiegac sie o zachowek

Okazuje sie ze mozna wydziedziczyv w przypadku jesli to dziecko np grozilo ci smiercia i jest to udokumentowane czyli wezwania policji i np jesli posunelo sie do sfalszowania testamemntu. Wtedy moze byc wydziedziczone a tak to niestety wszystkim sie nalezy

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Dobra widzę. Syn nie żyje, spadek po synu. Ale tam był przepis, więc nie dziedziczy, a może ubiegać się o jakiś zachowek. I co z matką tego zmarłego i jego siostry?

Mi sie wydaje ze rodzice chyba nie zyja ze zostala ta dziewczyna sama. Wtedy rzeczywiscie jesli dom byl po polowie a jej brat nie mial zony i dzieci to spadek przejmuja rodzice. W tym przypadku jesli matka nie zyje a jest ojciec ktory mimo ze sie nie interesowal dzieckiem to i tak dziedziczy polowe domu. Z tym ze mieszka tam nadal siostra zmarlego wiec bedzie mogl ubiegac sie o zachowek bo domu nie dostanie.

Chyba ze zle cos tlumacze i ktos mnie poprawi.

9 minut temu, Gość gosc napisał:

Moga ubiegac sie o zachowek

 

Okazuje sie ze mozna wydziedziczyv w przypadku jesli to dziecko np grozilo ci smiercia i jest to udokumentowane czyli wezwania policji i np jesli posunelo sie do sfalszowania testamemntu. Wtedy moze byc wydziedziczone a tak to niestety wszystkim sie nalezy

Można wydziedziczyć z powodu i tu zacytuje:

 - uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Wg mnie nie należy sie spadek ojca a nawet zachowek i w sądzie będzie trzeba to wyjaśnić itd. Zawsze trzeba powiedzieć o wszystkich osobach które dziedziczą i nie wiem czy ten ojciec nie będzie musiał być na rozprawie spadkowej. Ciężki temat bo nikt nie przypuszczał, że chłopak zginie młodo a matka mogła ująć w testamencie kogo wydziedziczy ale za pewne nie przypuszczała, że do takiej sytuacji dojdzie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Można wydziedziczyć z powodu i tu zacytuje:

 - uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Wg mnie nie należy sie spadek ojca 

Poprawiam - nie spadek ojca a dla ojca.

treba by sprawdzić ale chyba można u notariusza napisać testament że wydziedzicza się XXX z powodu ( jest kilka np. zaniechania wieloletniego opieki i nieinteresowania się losem .

mój mąż z jego pierwszą żona bez problemu wydziedziczyli syna, który dał im popalić, konflikty z prawem itp Jak jego zona zmarła to nie było problemu ze spadkiem po niej, syn nic nie dostał ani zachowku