Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorti

rzuciłam kochanka

Polecane posty

Gość dorti

Witajcie, wczoraj rozstałam się z kochankiem. Jestem osoba po rozwodzie, on żonaty. To był dla mnie dobry czas, uważałam nasze relacje za układ doskonały. Był dobry w łóżku, ale przede wszystkim dobrze się bawiliśmy, dużo się śmialiśmy, rozmawialiśmy. nie było tajemnicą, że n nie zamierza odejść od żony a ja tego nie oczekuję. Zbliżyliśmy się do siebie. i w końcu zaczęło mi przeszkadzać, że wystawia mnie do wiatru, bo ma rodzinną imprezę, bo żona go o coś prosi. Niczego od niego nie oczekiwałam. Kiedy po raz kolejny nie odpisał na smsa bo był z żoną na imprezie, coś we mnie pękło. Zdałam sobie sprawę, że nic dla niego nie znaczę, że jestem jego zabaweczką i uciechą, Nie wytrzymałam. Zerwałam ten nierówny układ. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara

I dobrze dla Ciebie!

Masz szansę znaleźć związek, który nie tylko cielesnie będzie Ciebie satysfakcjonował.

Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti

Teraz obsmyczam menelom z dworca głównego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti

słyszę, że jakiś menel wyżej ma fantazję. zmykaj do lekcji gnojku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti

rzecz w tym, że czuję ulgę, ale nie ukrywam, że brakuje mi go. ma się dzisiaj odezwać, bo powiedział, że nie przyjmuje tego do wiadomości, ale nie wiem, czy warto jeszcze o czymkolwiek rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Serio?? On ma żonę! Jak Ty byś się czuła jakby facet Cię zdradzał z kochanką?? Skoro Cię ignoruje dla żony to chyba masz jasne kto jest ważniejszy. Na Twoim miejscu powiedziałabym wszystko jego żonie i kopnęła go w dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti

może to i dobre rozwiązanie. ale jego żona pewnie nie jest totalną ...ką i domyśla się, że o 5 rano to mężulek z knajpy nie wraca. Powiedziała mu, że jak go przyłapie to mu jaja urwie, nie było mowy o rozwodzie. Jak jej powiem, to ja będę wrogiem i suką, a oni jeszcze przeżyją drugą młodość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

co za palant,,,a Ty jak bys sie czuła w roli żony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbb

Skończ to, póki nikt bardzo nie ucierpiał i póki sama zauważasz, że coś jest nie tak.

Nie warto. Znajdź sobie faceta bez zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti

ja bym pogoniła męża który mnie zdradza, ale dzisiaj takie czasy, że honor i ambicja się nie liczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti

on jest bardzo atrakcyjny, ma poczucie humoru i jest niezłym kochankiem. Myślę, że nie zrobi na nim wrażenia zerwanie, jutro trafi się następna. od wielu lat kobiety same się do niego garną, jego obecna żona najpierw była jego kochanką. dobrze wie, coon robi, tylko się oszukuje, bo nie chce go stracić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbb
3 minuty temu, Gość dorti napisał:

on jest bardzo atrakcyjny, ma poczucie humoru i jest niezłym kochankiem. Myślę, że nie zrobi na nim wrażenia zerwanie, jutro trafi się następna. od wielu lat kobiety same się do niego garną, jego obecna żona najpierw była jego kochanką. dobrze wie, coon robi, tylko się oszukuje, bo nie chce go stracić

To Cię nie usprawiedliwia.

Obydwoje się dobrze bawicie cudzym kosztem. To świństwo. A jak sama zauważyłaś... jesteś dla niego tylko du**dajką. Żony nie chce stracić.  Nie wiem jak można nie mieć do siebie szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale_sucz

ty byś pogoniła? ale jak ty gziłaś się z cudzym facetem to nie było problemu? na tym polega honor i ambicja? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti

wiedziałam na co się decyduję, ja jestem wolna i mam prawo wyboru, to on zdradza,

wolałam być jego kochanką, niż zdradzaną żoną, przynajmniej się nie oszukiwałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti
11 minut temu, Gość bbb napisał:

To Cię nie usprawiedliwia.

Obydwoje się dobrze bawicie cudzym kosztem. To świństwo. A jak sama zauważyłaś... jesteś dla niego tylko du**dajką. Żony nie chce stracić.  Nie wiem jak można nie mieć do siebie szacunku.

jakoś mi się wydaje, że jeśli zdradza żonę to do niej też niespecjalnie ma szacunek, ja też nie mam do niej szacunku, bo jest tchórzem, który nie chce stracić mieszkania, faceta i godzi się na wszystko. Nawet żeby go złapała na mnie , to i tak go nie zostawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321

nie mów żonie bo sama mówisz że wiedziałaś na co się decydujesz i to tobie się odwidziało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muchnuk

Dorti czy jesteś z Poznania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wymyśliłaś sobie, że to będzie twój nowy związek . ale czy rozmawiałaś z nim na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobrze zrobiłaś.  To był facet- plaster,  widocznie potrzebny na tym etapie życia.  Teraz pora się ogarnąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbb
27 minut temu, Gość dorti napisał:

jakoś mi się wydaje, że jeśli zdradza żonę to do niej też niespecjalnie ma szacunek, ja też nie mam do niej szacunku, bo jest tchórzem, który nie chce stracić mieszkania, faceta i godzi się na wszystko. Nawet żeby go złapała na mnie , to i tak go nie zostawi...

Patrz na siebie, nie na żonę ;)

Napisałam, że żony nie chce stracić, nie, że ją szanuje. Mają jakiś swój układ, obydwoje nie chcą rezygnować z "małżeństwa". W swojej sytuacji raczej nie powinnaś ich oceniać ;)

Słowo o szacunku tyczyło się kobiety, której ten człowiek używa dla rozrywki. Przykre jest to, że mimo iż zaskoczyłaś, że to słabe r**ąć cudzego męża a on jeśli musi wybierać to wybiera żonę, to się zastanawiasz, czy aby na pewno.

Obudź się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti
6 minut temu, sabaryta napisał:

Wymyśliłaś sobie, że to będzie twój nowy związek . ale czy rozmawiałaś z nim na ten temat?

niczego sobie nie wymyśliłam, nie chcę związku, mam teraz inne priorytety. Brzmi brutalnie, ale chciałam się dobrze bawić, całe życie byłam święta, nigdy nikogo nie zdradziłam, byłam panią mega-moralną i nic z tego nie wynikało. wymyśliłam sobie, że będzie moim kochankiem i dopięłam swego, ale uważam, że nawet kochanek powinien wiedzieć, co wynika z tego faktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti
2 minuty temu, Gość bbb napisał:

Patrz na siebie, nie na żonę 😉

Napisałam, że żony nie chce stracić, nie, że ją szanuje. Mają jakiś swój układ, obydwoje nie chcą rezygnować z "małżeństwa". W swojej sytuacji raczej nie powinnaś ich oceniać 😉

Słowo o szacunku tyczyło się kobiety, której ten człowiek używa dla rozrywki. Przykre jest to, że mimo iż zaskoczyłaś, że to słabe r**ąć cudzego męża a on jeśli musi wybierać to wybiera żonę, to się zastanawiasz, czy aby na pewno.

Obudź się 🙂

bbb to ja go używałam dla rozrywki, nie czuję się ofiarą, doskonale się bawiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie uzgodniliście między sobą oczekiwań, rodzaju związku - coś w tobie pękło piszesz - wynika z tego , że mimo wszystko liczyłaś na więcej  niż  tylko na  dobra zabawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti

ja siebie nie oszukiwałam, to on i jego żona żyją w kłamstwie, on był moim celem, samym w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti
8 minut temu, sabaryta napisał:

Nie uzgodniliście między sobą oczekiwań, rodzaju związku - coś w tobie pękło piszesz - wynika z tego , że mimo wszystko liczyłaś na więcej  niż  tylko na  dobra zabawę

niczego nie uzgodniliśmy, był zawsze gotowy na dobrą zabawę, jak go zapraszałam to kochaliśmy się, śmialiśmy się i rozmawialiśmy od 19 do 5 rano . Rano wychodził i wracał do swojego życia a ja do swojego.

niestety ostatnio się wymiksował, bo miał imprezę rodzinną, poza tym powiedział, że żona się awanturuje jak wraca o 6 rano, poprosił, żebym uważała z smsami, bo pytała z kim tak pisze. Zniechęcił mnie tym. jak ktoś chce mieć żonę i kochankę to powinien się nagłowić, żeby wszystko zgrabnie zorganizować. Jak się boi to niech spada 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety proza życia zwyciężyła a szkoda 

Myślę, że się odnajdziesz w innym związku - może bardziej trwałym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti

wydawało mi się, że jesteśmy blisko ze sobą, dużo rozmawialiśmy między orgazmami, ale prawda jest taka, że gość chce mieć ciasto i zjeść ciastko

ja świadomie weszłam w taki układ i świadomie rezygnuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak jesteś taka świadoma, to po co o tym piszesz? Szukasz potwierdzenia czy zaprzeczenia? Podjęłaś decyzję to się jej trzymaj, pytając się tutaj o czyjeś zdanie tylko wpadniesz w kompleksy i wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

chcesz udawać sama przed sobą, że po tobie spływa a to nie prawda. W relacji opartej na seksie nic nikomu nie "peka"uświadomiłam sobie ze jesteś dla niego nikim i to zabolalo a nie powinno gdyby naprawdę nic nie znaczył. on był dla zabawy ale zamiast cieszyć niedziela to zalozylas temat o nim 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×