rzuciłam kochanka

Twierdził, że związując się z nią zniszczył sobie życie. To czemu jak jej o tym napisałam, tak się wściekł. Przecież to były tylko jego słowa nie moje. Napisał mi "Nie chce cię znać masz pecha".   WTEDY zobaczyłam, że wszystko było kłamstwem.

42 minuty temu, Krzyśipiłka napisał:

Nie usprawiedliwiam cię. W oczach chrześcijańskiego Boga przepadłaś za cudzołóstwo.  Wypielalaj do piekła i nie oczekuj zbawienia.

Suokom się nie wybacza, a ty taką byłaś.  Bycie nie mówi o tym, że byłaś, bo dla tego co chce się całą ty już pozostaniesz suoką.

 

Facetka bez średniego poziomu moralności.  Minimalna moralność, minimalistka.

niezłe zestawienie; boga nie mieszaj do twojego plugawego języka pełnego nienawiści i goryczy, jak mi powiesz, że jesteś szczęśliwym dobrym człowiekiem, to padnę trupem...ze śmiechu

na 100% jesteś zapuszczoną, paskudną i wredną babą, rozgoryczoną, ziejącą jadem, zdradzaną przez męża, albo z mężem zaniedbanym zapasionym jak ty hahhaa

a ja jestem szczęśliwą, spełnioną, zadbaną i pożądaną kochanką, kochającą świat i udzi (dla zasady poza żoną mojego kochanka)

 wielu ludzi chciałoby mieć tak "zniszczone" zycie. doceniłby rodzine jakby ją stracil

Krzysipałka

opowiedz swoją historię..co się stało, że jesteś taką wredną, zgorzkniałą babą?

podpisano

...

Gdyby go żona zdradziła, to by wiedział, jak to jest.

15 minut temu, Gość dorti napisał:

niezłe zestawienie; boga nie mieszaj do twojego plugawego języka pełnego nienawiści i goryczy, jak mi powiesz, że jesteś szczęśliwym dobrym człowiekiem, to padnę trupem...ze śmiechu

na 100% jesteś zapuszczoną, paskudną i wredną babą, rozgoryczoną, ziejącą jadem, zdradzaną przez męża, albo z mężem zaniedbanym zapasionym jak ty hahhaa

a ja jestem szczęśliwą, spełnioną, zadbaną i pożądaną kochanką, kochającą świat i udzi (dla zasady poza żoną mojego kochanka)

i kto tu szczeka językiem pełnym nienawiści i goryczy ty paskudna, sfrustrowana, wykorzystana i porzucona jak śmieć kochanko żonatego. Musisz być brzydką i wredną babą skoro mąż ciebie zostawił i poszedł do innej, a ty w akcie desperacji czepnełaś się rozporka cudzego męża i puścić nie chcesz szympansico. 

O, jest i nasza zdradzana żonka :D

Jak tam, gacie uprane, będzie miał mężuś co założyć jak pójdzie do kochanki? :D

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

i kto tu szczeka językiem pełnym nienawiści i goryczy ty paskudna, sfrustrowana, wykorzystana i porzucona jak śmieć kochanko żonatego. Musisz być brzydką i wredną babą skoro mąż ciebie zostawił i poszedł do innej, a ty w akcie desperacji czepnełaś się rozporka cudzego męża i puścić nie chcesz szympansico. 

hahaha

następna

po pierwsze :mąż mnie nie zostawił

po drugie: skoro ja jestem paskudna i sfrustrowana to jaka musi być jego żonka skoro przychodzi do mnie ?

4 godziny temu, Gość ... napisał:

Czy tylko ja nie jestem w stanie zrozumieć tych wszystkich zdradzonych żon, które przyjmują sk/ur/wi/el/a z powrotem pod swój dach? Jaką trzeba być żałosną, niedowartościowaną babą, żeby tak zrobić? Przecież takiego upokorzenia nie da się wybaczyć, a niektóre jeszcze nadskakują palantowi i same mu na ch... włażą...

Na ch... to włażą takie śmieci jak ty żałosne niedowartościowane baby które zrobią wszystko żeby je tylko żonaty przeleciał

1 minutę temu, Gość dorti napisał:

hahaha

następna

po pierwsze :mąż mnie nie zostawił

po drugie: skoro ja jestem paskudna i sfrustrowana to jaka musi być jego żonka skoro przychodzi do mnie ?

To wariatka, mąż ją zdradza, a ona go z powrotem przyjmuje i tutaj się wyżywa na wszystkich kochankach świata :D

1 minutę temu, Gość sdfghj napisał:

Na ch... to włażą takie śmieci jak ty żałosne niedowartościowane baby które zrobią wszystko żeby je tylko żonaty przeleciał

Przestań zmieniać podpis, żałosna, zdradzana torbo :D

Każdy widzi, że to ty :D

4 minuty temu, Gość :DD napisał:

O, jest i nasza zdradzana żonka

Jak tam, gacie uprane, będzie miał mężuś co założyć jak pójdzie do kochanki?

O, psychiczna kochanka, która wszędzie widzi zdradzane żony.  

Co, żona przestała prać twojemu szmaciarzowi i musisz wyciągać fujarę z brudnych, śmierdzących gaci?   

Widzę, że na tym forum ludzie mają większe problemy niż ja... Wyzywanie od najgorszych i tak nic nie da.

utwierdzasz mnie w przekonaniu, żeby wznowić mój romans, zaczynam mu współczuć, że musi żyć z taką żoną, która jest nudna i wredna

jak chcecie utrzymać męża przy sobie, skoro reprezentujecie taki poziom, jeśli dla mnie, obcej, anonimowej kobiety jesteście takie miłe, jakie jesteście dla swoich mężów. zakładacie sexowną bielizną, jesteście uśmiechnięte jak on wchodzi do domu. pewnie nawet się nie depilujecie, tylko w starych majtkach, z rozdętym podbrzuszem, z łaską, pod kołdrą dajecie mu pobzykać, że on to musi znosić....zgroza

to nie ma się co dziwić, że leci do kochanki

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

O, psychiczna kochanka, która wszędzie widzi zdradzane żony.  

Co, żona przestała prać twojemu szmaciarzowi i musisz wyciągać fujarę z brudnych, śmierdzących gaci?   

Skończ pisać jako kilka osób, gruby pasztecie z wąsem :D

2 minuty temu, Gość :DD napisał:

Skończ pisać jako kilka osób, gruby pasztecie z wąsem

DD z kim ty rozmawiasz, bo się trochę pogubiłam?

9 minut temu, Gość :DD napisał:

Przestań zmieniać podpis, żałosna, zdradzana torbo

Każdy widzi, że to ty

Do kogo to piszesz żałosna torbo na spermę dla każdego chętnego?

Każdy wie, że cierpisz na delirium, masz zwidy i halucynacje.

Kup sobie maść na ból dopy, żebyś się nie wściekła przypadkiem i uważaj, bo wściekłych suk się nie leczy tylko się usypia  

8 minut temu, Gość dorti napisał:

utwierdzasz mnie w przekonaniu, żeby wznowić mój romans, zaczynam mu współczuć, że musi żyć z taką żoną, która jest nudna i wredna

jak chcecie utrzymać męża przy sobie, skoro reprezentujecie taki poziom, jeśli dla mnie, obcej, anonimowej kobiety jesteście takie miłe, jakie jesteście dla swoich mężów. zakładacie sexowną bielizną, jesteście uśmiechnięte jak on wchodzi do domu. pewnie nawet się nie depilujecie, tylko w starych majtkach, z rozdętym podbrzuszem, z łaską, pod kołdrą dajecie mu pobzykać, że on to musi znosić....zgroza

to nie ma się co dziwić, że leci do kochanki

Od ciebie właśnie zwiał kochanek ty prymitywny pomiocie Baby Jagi    

DD co Ci jest?

Zdecyduj się kogo bronisz, kogo atakujesz? Jesteśmy anonimowi, możemy pozwolić sobie na szczerość i swobodną refleksję, nie musimy grać..

To znana na kafetrii od lat stara locha, co ją mąż zdradza. Zobaczysz jak będzie wyzywać i udawać, że to różne osoby wzywają. 

10 minut temu, Gość :DD napisał:

Skończ pisać jako kilka osób, gruby pasztecie z wąsem

Gruby pasztet z wąsem to ciebie straszydło wysrał w rowie  dlatego zostałaś tylko worem na spermę dla żonatych.  

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Od ciebie właśnie zwiał kochanek ty prymitywny pomiocie Baby Jagi    

to ja zerwałam z kochankiem a nie on mnie rzucił, niczego nie udaję, nie wiem czemu służy taki tekst, to nie jest merytoryczna dyskusja,

To wymiana obelg na poziomie gimnazjum.

Jeśli nie masz niczego konstruktywnego do powiedzenia to nie pisz. w twoim przypadku milczenie jest złotem

DD to stare, psychiczne i wytarzane szm/aci/sko znane od lat na kafe. W każdym poście widzi żonę swojego byłego kochanka, który nie chce jej znać i wszędzie ją poblokował. Kłóci się to z każdym od dawna.

Nie wkurrrrrrrrrwiaj mnie ty lochoooo!!!!!!!! Twój mąż mnie kochaaaaaaaaa!!!!!!!!

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!

i właśnie w ten sposób położyliście temat, gratuluję

jacy w życiu, tacy na forum. Jeśli tak wygląda wasza konwersacja w realnym świecie, jeśli taki poziom prezentujecie to wyrazy współczucia

dd dobrze się czujesz? lecz się wariatko

2 minuty temu, Gość dorti napisał:

i właśnie w ten sposób położyliście temat, gratuluję

jacy w życiu, tacy na forum. Jeśli tak wygląda wasza konwersacja w realnym świecie, jeśli taki poziom prezentujecie to wyrazy współczucia

Oj tam oj tam połóż się przy drodze i temat rozkwitnie dalej  

dotri, nikt poważnie nie będzie traktował twoich wypocin. Bredzisz od rzeczy jak każda porzucona kochanka

dotri dlaczego mąż ciebie zostawił?

W pierwszym poście pisałaś, że jesteś po rozwodzie