Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorti

rzuciłam kochanka

Polecane posty

Gość gość refleksyjna

Przeczytalam caly ten temat i maam pare wnioskow

Drogie Kochanki.Nie ma wiekszego świństwa niż kobieta może zrobić drugiej kobiecie i dobrze o tym wiecie. Same wydrapalybyscie kudly kobiecie ktora uwodzilaby waszego faceta. Myle sie? i same byście o niego walczyły. Zanim wytkniecie żonie ze nie opuszcza meza któremu ślubowala na dobre i złe zastanówcie się nad chemia która nie pozwala wam zapomnieć i pomyślcie ze ich łączy coś więcej. Każdy o przezyl swoj sslub i narodziny potomka wie o czym mówię.

zadaj sobie jedna z drugą pytanie czy chciałabyś kiedyś być zdradzona? uczciwy facet nigdy nie będzie mówił o swojej żonie źle  tylko miał świadomość że w małżeństwie bywa różnie. Jesli chce romansu to uczciwie powie,ze do zycia mu tego brakuje, adrenaliny i znow poczucia ze jest mlodym chlopakiem i przezywa przyogode. czy wam to powie? ze znow chce pobzykac i nie myslec o konsekwencjach? raczej rzadko tak mowia sadzac po tematach na kafe,nawet tym.  Aby zagluszyc sumienie i "ukarac" niedobra zonę bedzie na nia nadawal, moze nawet wam cos kupi.Jak obraza przy was kobietę która sam sobie kiedyś wybrał na matke swoich dzieci(sorry ale oprocz zony i rodzonej matki czy siostry to nie ma on nikogo blizszego)to jak sądzicie co w głębi serca myśli o was? Chciałabym takiemu zonatemu zadać pytanie kiedy jak w transie będzie wyliczył wady swojej żony dlaczego miał taki kiepski gust i ja wybral😂😂😂😂i dlaczego skoro kochanka jest taka cudowna(tu oczywiście mają gust☺)to nie zamieni jednej na drugą. Czy to czasem nie tak ze zona okazuje się całkiem w porządku a po kilku latach małżeństwa z kochanka jest TAK SAMO jak z zona. nikogo nie hejtu je a chce aby sobie na spokojnie przemyślec te kwestie. Czy to jest warte tego stresy i cierpienia na koniec. Jak czytam Kalamines tobie mi się naprawdę przykro. Myślę że zasłużyła na fajny związek z kimś tylko dla siebie a nie spotkaniami na godziny jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti
8 godzin temu, Krzyśipiłka napisał:

Potwierdziłaś smato swój minimalizm, lewactwo, paskudztwo duszy. Jesteś wredna.

 

Taka kuorwa jak ty zasłużyła na cały ciąg lekcji z wiary, która dała ci możliwość życia w spokoju.dssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss

Krzysipałko może i nie jesteś kochanką i nigdy nią nie będziesz, ale jesteś złym człowiekiem, nieznośnym społecznie, język jakiego używasz świadczy o tym, że jesteś złośliwą, nielubianą babą, a o twojej urodzie nie wspomnę. Domyślam się, że inteligencją też nie grzeszysz.

Ja mam kochanka, ale ty masz dużo więcej wad i grzechów na swoim koncie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti

Krzysipałko żal mi ciebie, jesteś naprawdę biedna i jak słychać szalenie nieszczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko piszesz ze masz kochanka,chodzi Ci o czas przeszły czy o to ze wróciłas do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorti
5 minut temu, Gość gość napisał:

Autorko piszesz ze masz kochanka,chodzi Ci o czas przeszły czy o to ze wróciłas do niego?

 nie, nie wróciłam, chociaż prosi mnie o jeszcze jedną szansę, bo przecież było wspaniale i szkoda by było to zepsuć,

na razie wyjechałam z miasta, potrzebuję czasu, żeby to przemyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahaha
10 minut temu, Gość dorti napisał:

 nie, nie wróciłam, chociaż prosi mnie o jeszcze jedną szansę, bo przecież było wspaniale i szkoda by było to zepsuć,

na razie wyjechałam z miasta, potrzebuję czasu, żeby to przemyśleć

Buhahaha kiełbaska w dwóch tematach nadajesz i nie nadążasz odpisywać 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Uwaga!!!

Kiełba szykuje atak. Chce rozwalić małżeństwo swojego psychiatry. Bredzi o tym na rozwodnikach w temacie - Jak rozbić małżeństwo mojego byłego kochanka. 😄 😄 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Uwaga!!!

Kiełba szykuje atak. Chce rozwalić małżeństwo swojego psychiatry. Bredzi o tym na rozwodnikach w temacie - Jak rozbić małżeństwo mojego byłego kochanka. 😄 😄 😄 

Oj, chyba tobie by się prędzej psychiatra przydał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zrywałam parę razy kontakt z panem B, to nie dawał za wygraną. Pisał i się prosił "Chcę aby to trwało, jak najdłużej", "Proszę cię nie rób tego" i takie tam kłamstewka. Również było wspaniale dopóki nie zorientowałam się, że zaczynam darzyć go głębszym uczuciem i wtedy miał mnie już w garści. W okresie kiedy się spotykaliśmy, wpadł mi w oko wolny chłopak w moim wieku. Pan B powiedział "daj sobie z nim spokój będzie dobrze" Jak ostatni raz widziałam się z panem B wykrzyczałam mu to w twarz "mówiłeś, żebym dała sobie spokój z Mateuszem mówiłeś, że będzie dobrze.  A ty jak mnie potraktowałeś!? i to ma być dobrze!". Nawet nic mi nie odpowiedział, tylko milczał. Zresztą pod koniec naszej znajomości głównie milczał i uciekał ze spotkania, jak zaczynałam poruszać trudne tematy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahaha
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Oj, chyba tobie by się prędzej psychiatra przydał...

Kiełbaska dotarli już z bluzą do ciebie, bo coś tak ucichłaś 😄 😄 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Kalamines napisał:

Jak zrywałam parę razy kontakt z panem B, to nie dawał za wygraną. Pisał i się prosił "Chcę aby to trwało, jak najdłużej", "Proszę cię nie rób tego" i takie tam kłamstewka. Również było wspaniale dopóki nie zorientowałam się, że zaczynam darzyć go głębszym uczuciem i wtedy miał mnie już w garści. W okresie kiedy się spotykaliśmy, wpadł mi w oko wolny chłopak w moim wieku. Pan B powiedział "daj sobie z nim spokój będzie dobrze" Jak ostatni raz widziałam się z panem B wykrzyczałam mu to w twarz "mówiłeś, żebym dała sobie spokój z Mateuszem mówiłeś, że będzie dobrze.  A ty jak mnie potraktowałeś!? i to ma być dobrze!". Nawet nic mi nie odpowiedział, tylko milczał. Zresztą pod koniec naszej znajomości głównie milczał i uciekał ze spotkania, jak zaczynałam poruszać trudne tematy. 

Ja piernicze ale te kochanki to głupole 😄 😄 😄 😄 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz
3 minuty temu, Gość Hahaha napisał:

Kiełbaska dotarli już z bluzą do ciebie, bo coś tak ucichłaś 😄 😄 😄 

zastrzyk dostała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

właśnie...wolicie poprawiać robote po małżonce zamiast w tym czasie zainteresować kimś WOLNYM.  z kim moglybyscie byc w oficjalnym zwiazku,pokazać faceta znajomym, i bez wstydu przedstawić rodzicom. upierajac się ze to tylko seks to sie osmieszacie bo zakladane tematy co rusz temu przecza.ok. przypuśćmy ze wierze ze to seks. To niech któraś logicznie mi wytłumaczy jeśli jest w stanie co takiego ekscytującego w tym seksie z zonatym. Nie brzydzi ani trochę spać z nim jednocześnie z zona? nie boicie się jakiejś  infekcji czy nawet niechcianej ciąży? nie przeszkadza ze facet w ostatniej chwili wykręci ze spotkania tak jak facet autorki? skoro to tylko seks to nie lepiej znaleźć drugiego singla i robić to kiedy macie ochotę a nie dostosowywać do jego grafiku albo tego co wymyśli  jego żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OD początku znajomości z Panem. B nie chciałam seksu, nawet o tym nie myślałam. Traktowałam go, jak dobrego kolegę który zawsze mnie wysłucha. Mówiłam mu o wszystkim  i czułam wsparcie z jego strony. Kiedyś przeszłam przez coś ciężkiego i oddaliłam się od ludzi. Przez cztery lata siedziałam zamknięta w czterech ścianach. Praca - dom i tak w kółko. Pana B. poznałam w nowej pracy.  Długo trwało, jak zdecydowałam się z nim spotkać pierwszy raz poza pracą. Bardzo obawiałam się tego spotkania, ale zdecydowałam się wyjść z domu. Jedne czego mu nie zapomnę, to że wyciągnął mnie z domu. Dzięki niemu uświadomiłam sobie, że przeszłość jest już za mną i mogę znowu normalnie funkcjonować wśród ludzi. Ciężko mi było się otworzyć, zaufać. Teraz znowu jestem sama, praca dom i tak w kółko. Najgorsze jest upokorzenie, które sama sobie zgotowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lubiłam z nim spędzać czas. Wspólne spacery, godzinami mogliśmy rozmawiać o wszystkim. Namawiał mnie, abym zrobiła prawko, jak się zdecydowałam poświęcił mi swój czas, aby mnie nauczyć jeździć.  Zawsze, jak było trzeba jechać coś załatwić to służył pomocą. Nigdy w życiu nikt, tak dobrze mnie nie traktował. Dopiero, jak mu powiedziałam co do niego czuję, to zaczął się dystansować. Wtedy zupełnie mi odwaliło. Na koniec się okazało, że nic nie było w naszej znajomości prawdziwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

z domu mógł wyciągnąć  Cie każdy inny człowiek,któremu bys na to pozwoliła. W pracy był tylko on? btw. zdecydowana większość przechwala się ze jest lepsza od żony i nie musi prac jego gaci i tak dalej. tylko ze potem placzecie tutaj ze nie mozecie przestac myslec i jestescie zazdrosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wyciągnął ją z domu, bo ona latami nie wychodziła i dlatego się w nim zakochała. 😄 

Te kochanki to jakieś upośledzone umysłowo istoty 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość gość napisał:

z domu mógł wyciągnąć  Cie każdy inny człowiek,któremu bys na to pozwoliła. W pracy był tylko on? btw. zdecydowana większość przechwala się ze jest lepsza od żony i nie musi prac jego gaci i tak dalej. tylko ze potem placzecie tutaj ze nie mozecie przestac myslec i jestescie zazdrosne

Masz racje z domu mógł wyciągnąć mnie każdy i sama nie wiem czemu pokusiło mnie na niego. Nigdy nie czułam, nie czuje i nie będę czuła się lepsza od jego żony. Nigdy nic złego odnośnie jego żony nie powiedziałam, jak zaczynał coś na nią mówić - urywałam temat. Mam na temat tej kobiety dobre zdanie. Zazdroszczę jej - ale nie męża tylko tego co w życiu osiągnęła. Naprawdę szczerzę im życzę, żeby wszystko miedzy nimi potoczyło się dobrze.  Chodź wiem, że ona tego nigdy nie zapomni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skąd wnioski, że zakochałam się w nim, bo wyciągnął mnie z domu? ZA to byłam mu wdzięczna. Byłam nim jedynie zauroczona, bo jeśli bym go naprawdę kochała, to bym nie szukała zemsty i nie chciała go zranić, zadać mu bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

wada postawy u faceta w srednim wieku? ... na boku. potem taki śmieć marzy by z ta stara dożyć spokojnej starości. bosxzzzee...znam takiego jednego były mąż mojej przyjaciółki. jak latał z kwiatka na kwiatek było super a teraz placz bo jest sam i poza pracą nie ma nic. skarzy się wszedzzie się ze zona utrudnia mu kontakty z córkami bo nie przewidzial ze ta zona , cytuje "ciemna ...ka która nie umie wypełnić pita" puściła go w skarpetkach. miała wsparcie nawet w jego rodzicach.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjk

Drętwe kochanki się zleciały. 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jearots

Zithromax One Day Treatment Ed Pills Online Propecia Generic India Cialis Levitra Achat Cialis Generique En France

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1234

hello

witajcie, ciekawa jestem co u Was słychać, minęły prawie dwa miesiące od rozmowy.

czy kochankom łatwo zrezygnować z faceta

ja mam taką sytuację i nie umiem sobie poradzić, z jednej strony zależy mi na nim, z drugiej bardzo mi smutno jak wraca do domu

nie chcę z niego zrezygnować, bo jest inny niż wszyscy ale wiem że to pętla na szyję, bo coraz bardziej boli ten związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×