Bałagan w mieszkaniu byłej żony.

Jestwsmy z ex po rozwodzie.Ona jest syfiara.Sprząta niedokladnie,w sensie nie sprzata tego co w rogach, zakamarkach itp.Tylko to na pierwszy rzut oka.Napisala mi,ze nasza corka jest chora, zap.ucha, oslabiebie, lekarz dal jej antybiotyk i kazal w razie pogorszenia jechac do szpitala,aby nie doszlo do sepsy. Ex napisala mi o tym.Bylo to 3dni temu.Dzis odebrala mojego meila,w ktorym napisalem,ze to jej wina,bo ma syf,ze to pewnie dlatego i,ze zrobiłem zdjecia i pojde z tym do sadu.Dziecko wyzdrowialo prawie a ex mnie wyzwala od przemocowcow,oprawcow,chamow,ze przeze mnie chciala sie zabic i żalu je,ze sie mna prokurator nie zajal,ze widze dziecko 6h w miesacu ,nie pomagam,gdzie byłem jak bylo chore i,ze zaprasza mnoe,by pomalowac jej ściany ,porobic naprawy i posprzatac.Zrobila ze mnie winnego slowem. Mieszkam 500km od niej.Teraz robi z siebie ofiare,ze dzieci choruja,ze to w przedszkolu i od infekcji z drog oddechowych.Czy moge naslac na nia mops,albo nawet sanepid? Przeciez jej mieszkanie ejst syfiaste i smierdzace,syf pod szafkami,w zakamarkach i tak zyje dziecko.Spi na starej kanapie z plamami po bylym właścicielu, przetarla ja myjka carchera i mowi,ze moge kupic im nowa albo wyp....Zablokowalem ja,ale nie odpuszcze.Podczas wizyt robilem zdjecia i ja o tym poinformowalem,tym samym sprowokowana pokazala prawdziwa twarz grożąc mi zrobieniem ze mnie oprawcy i wyzywajac.Na koniec powiedziala,ze dopuki nie zibaczy zaswidczenia od psychiatry,ze sie lecze,to nie wyda mi dziecka,bo napewno do jej mieszkania nie wejde.Czy policja w takiej sytuacji cos zrobi?Jestem pewien,ze dziecko zachorowalo przez nia.Prosze o pomoc.

Puknij się w łeb. Twoje dziecko nie choruje z  powodu bałaganu  w domu. Jakis dramat z tobą.  Nie dziwię się że jesteście po rozwodzie.

Jesteś chory. Dobrze, że dziecko wyzdrowiało. O Twojej chorobie i nienawiści do byłej żony świadczy fakt, że zamiast ją wesprzeć i zainteresować się stanem dziecka, to Ty obwiniasz opuikującą się dzieckiem matkę, o to, że przez nią zachorował.

Jeśli o ten aspekt chodzi, to tak, jesteś przemocowcem. Stosujesz przemoc psychiczną.

Babka wygrała życie,że uciekła.

Interesowałem się stanem dziecka.Pytałem jej odkąd mnie poinformowała o stanie córki.Kiedy powiedziała,że nie może spać,płacze,bo boi się sepsy,ja napisalem tego maila. Myślałem,że przyjęła go z klasą,bo była uprzejma,bezproblemowo ustalilismy następna wizyte,a tymczasem nie widziała tego maila i dopiero dziś wylala na mnie całe gonwo tego swiata.Oczywiście zaczelar utrudniać kontakt z dzieckiem.

Gdybyś na mnie trafił to byś miał odebrane prawa.

10 minut temu, Gość On39 napisał:

Interesowałem się stanem dziecka.Pytałem jej odkąd mnie poinformowała o stanie córki.Kiedy powiedziała,że nie może spać,płacze,bo boi się sepsy,ja napisalem tego maila. Myślałem,że przyjęła go z klasą,bo była uprzejma,bezproblemowo ustalilismy następna wizyte,a tymczasem nie widziała tego maila i dopiero dziś wylala na mnie całe gonwo tego swiata.Oczywiście zaczelar utrudniać kontakt z dzieckiem. 

Jakby mi były napisał, że dziecko dostało zapalenia ucha od bałaganu to też bym na niego wylała co nie co.

Autorze, przesadzasz i tyle.

Była żona,  matka dziecka, zwierza się byłemu mężowi,  ojcu dziecka, że nie może spać że zmartwienia z powodu stanu Waszego dziecka,  a Ty ją obwiniasz o chorobę córki. Pomyśl trochę!!! Ma rację, że po odczytaniu pomyj, jakie na nią wysłałeś w mailu utrudnia Ci co może.

Jesteś tragicznym byłym partnerem, nie można na Ciebie liczyć. 

Wiem, co mówię. Szczęśliwie mam fajnego męża i dzieci. Gdy syn pierwszy raz zachorował z gorączką powyżej 39 st., którą trudno było zbić to byłam niesamowicie zestresowana. Bieglam do apteki płacząc,  czuwalam przy nim i sprowadzalam lekarza co 2 dni do domu. Ojciec dziecka jest wówczas od czynnego wsparcia-opieką nad dzieckiem wg wskazań lekarza, czuwania na zmianę z matką i wspierania partnerki z wzajemnością. 

Ty na akt otwarcia się matki Twojego dziecka,  obrzuciles ją błotem, więc się nie dziw. 

W sedno.Kobieta szukala w tobie oparcia,mimo zapewne zadanych ran ,potraktowala cie jak czlowieka i ojca.Co dostala w zamian,to szkoda gadać.

Skoro tak ci przeszkadzają warunki, w których mieszka twoja córka, weź ją do siebie albo opłacaj mieszkanie o wysokim standardzie. Najłatwiej zrzucić wszystko na barki byłej żony i mieć do niej o wszystko pretensje. 

Wzialbym dziecko,ale ona na to nie chce pozwolić,bo alimenty i zasiłki przestaną płynąć.A tak robi z siebie cierpietnice i kasa płynie.Ona ma tez prace,jest pielęgniarka,nie zarabia zle.Robi ze mnie psychicznie chorego,a sama przyznala w meilu,ze miala ze mna epizod depresyjny i chciala sie nawet zabic,bo podobno tak sie nad nia znecalem.Ciekawe,czemu nikt poza nia tego nie stwierdzil.To syfiara i manipulatorka.Zaszla ze mna w ciaze,zeby ustawic sie,wyjsc z patologii,ale patologia wyszla z niej.

Kazde mieszkanie,nawet o najwyższym standardzie,bedzie po kilku tygodniach wygladalo jak to obecne,dopuki ona tam mieszka.Wychowala sie w chlewie i chlew dalej przenosi.

Jesli 39 to wiek,to znaczy,ze jestes upośledzony umysłowo.

Ciekawe, jakie zasiłki dostaje, skoro nawet na 500+ się nie załapuje. Alimentów raczej nie płacisz jak Zamachowski czy Karolak, a sam przyznajesz, że była nie zarabia źle. Może przeprowadź się bliżej córki żeby naprawdę się nią zajmować a nie tylko strzelać foty w brudnych kątach, bo tylko robisz z siebie ...ę. 

Matkoooo dzieki bogu ze mieszkasz tak daleko  . Twoja byla pozna porządnego faceta i dziecko bedzie mialo normalnego  ojca . Powinni ci odebrac prawa do dziecka .

Serio jesteś ...... Zapalenie ucha nie bierze się od brudnej podłogi a jak jesteś taki porządny to zamiast nasyłać mops na nią to złóż papieru do sądu o opiekę, proste. 

Nie popieram jej stylu życia, ale ty super też nie jesteś. 

Nie złoży wniosku o opiekę nad córką, bo nie po to mieszka 500 km dalej, żeby się nią zajmować. Każdy  niedzielny tatuś tak tylko piertoli, że wziąłby dzieci do siebie, ale coś tam. Do tego znacznie taniej wychodzi rzucić parę stów alimentów niż faktycznie utrzymywać swoje potomstwo. 

Jesteś tragiczny i nie masz racji. Gratuluję twojej ex, że się uwolniła od ciebie. Trzymam za Nią kciuki. 

Dajże spokój... Zapalenie ucha u dziecka wcale nie jest takie rzadkie. Dzieciaki mnóstwo rzeczy łapią w przedszkolu, to normalne i lepiej się przyzwyczaj. Mogło ją nawet przewiać - wystarczy chwila bez czapki i już (a maluchy uwielbiają je ściągać, gdy mama/pani w przedszkolu nie patrzy. Też tak robiłam ^^)

Co do bałaganu: nie wiem, czy się wypowiadać, bo musiałabym mieszkanie zobaczyć na własne oczy. Dla niektórych nawet lekki nieporządek to syf nie z tej ziemi. Bez urazy, ale jak czytam, że ktoś ma kurze w zakamarkach, to mnie to nie rusza. Nie każdy ma czas wylizywać mieszkanie, a już zwłaszcza nie sądzę, by miała na to czas samotna matka pracująca jako pielęgniarka (one wiecznie mają masę roboty, serio). Nie mówiąc już o tym, że sterylne mieszkanie to bardzo złe środowisko dla dziecka.

sorry autorze ale jestes podła gnida i szczescie twojej ex ze jestes juz jej byłym facetem bo widac łatwo z Toba nie miała. A tak a propo rzekomego syfu, skoro był to trzeba było go sprzatac a nie czekac az ktos za Cibie posprzata. Kobieta to nie służąca cepie

Przynajmniej jeden wątek, w którym kafeterianki solidarnie i trzeźwo oceniają sytuację. Opisana przez exa sytuacja to pewnie wierzchołek góry lodowej. To psychopata.

3 godziny temu, Gość On39 napisał:

Wzialbym dziecko,ale ona na to nie chce pozwolić,bo alimenty i zasiłki przestaną płynąć.A tak robi z siebie cierpietnice i kasa płynie.Ona ma tez prace,jest pielęgniarka,nie zarabia zle.Robi ze mnie psychicznie chorego,a sama przyznala w meilu,ze miala ze mna epizod depresyjny i chciala sie nawet zabic,bo podobno tak sie nad nia znecalem.Ciekawe,czemu nikt poza nia tego nie stwierdzil.To syfiara i manipulatorka.Zaszla ze mna w ciaze,zeby ustawic sie,wyjsc z patologii,ale patologia wyszla z niej.

Zasiłki? Jakie zasiłki? Jak pracuje i wystarczy, że zarabia najniższą krajową plus twoje marne grosze, to nie dostanie żadnych zasiłków! Co za beton. Tak, ty jesteś bardziej chory od niej, a do jej choroby przyczyniasz się ty. Zasiłki. Jpdrl, co za niedoinformowany buc. Tatuś roku!

Tydzień ma 182 godz a ten dziecku poświęca 6...masakra.

Hehe, socjopato Twoja ex ma mega porzadek w porównaniu do mnie i wiesz co moje dzieci w ogóle nie choruja. Nie wierzę że można być takim ...em to prowo.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tydzień ma 182 godz a ten dziecku poświęca 6...masakra.

Poświęca 6 godzin w miesiącu...

Autorze tematu, zanim tu zajrzysz ponownie, koniecznie przepełznij wzdłuż ścian ze szczoteczką do zębów i wybielaczem. Szoruj dokładnie. A, ten środek powoduje raka więc potem wyliż i wywietrz.

Następnie możesz wpuścić dzieci.

Autor jest zwykłym prostakiem, myśli że zapalenie ucha bierze się od bałaganu normalny to on nie jest. Żadna kobieta nie będzie z nim miała dobrego życia.

Powinieneś zwiększyć alimenty, żeby starczylo na oplacenie pani do sprzątania. Albo zajmij sie dzieckiem raz w tygodniu, zeby matka miała czas posprzątać

Hej autorze.  Po rozstaniu wyjechałeś w ...u, żyjesz sobie jak kawaler, masz klawe życie, 100% obowiązków nad dzieckiem spadło na twoją byłą, myślisz że to co masz do zrobienia to tylko zapytać o zdrowie dziecka ? Słabe. Bardzo słabe. I jeszcze masz czelność wymyślać byłej że ma kąty nieposprzątane.

Jak ja nienawidzę tego gatunku męskiego to aż nóż sie w kieszeni otwiera.