Muszę wam napisać, że jednak są wierni mężowie.

Pracuję w UK i w sobotę wszyscy Polacy z mojej firmy umówiliśmy się na coś w rodzaju nieoficjalnej imprezy integracyjnej.

Jeden z tych Polaków to żonaty facet 32 lata, przystojny, zadbany blondasek. W którymś momencie imprezy zaczęła do niego zagadywać jakaś Angielka.

Gadał z nią jakieś 10 minut, ja siedziałam przy innym stoliku z koleżankami i już do siebie mówimy, o kolejny mężuś zaraz będzie zdradzał na boku.

No i tutaj najlepsza scena - nie słyszałam dokładnie co ona do niego mówiła, ale musiała chyba dosadnie mu dać do zrozumienia, że na niego leci, bo on jej powiedział, że ma żonę i że nie zamierza jej zdradzać - dosłownie tak powiedział.

Strasznie mi i koleżankom zaimponował. Odmówił atrakcyjnej kobiecie, gdzie miał pewność, że żona się nie dowie. Szacunek!

8 minut temu, Gość 099 napisał:

Dokładnie! Prułyby się ino wióry by leciały 

Jeszcze jakby to był Czaerny czy Arab to całkiem by zapomniała że męża miała Ha  ha ha

To nieźle, ale to powinna być norma ;/

9 minut temu, Gość GośćgośćGość napisał:

Jeszcze jakby to był Czaerny czy Arab to całkiem by zapomniała że męża miała Ha  ha ha

tak sobie tłumacz swoje zdrady..oblech

22 minuty temu, Gość gość napisał:

To nieźle, ale to powinna być norma ;/

Powinna ale często nie jest. Także dobrze wiedzieć, są jeszcze normalni ludzie... 

patologia zdradzających stała się tak powszechna że ktoś kto nie zdradza jest ewelementem. Smutne jest to że coś co jest największym swinstwem, złem , jest grzechem cięzkim (10 przykazan ) staje się normą. Marzy mi się by ludzie w związki małżenskie wchodząc dobierali się też co do zdradzenia , wierni żyliby szczęsliwie a tamci nawzajem by się krzywdzili.

9 minut temu, Gość gość napisał:

patologia zdradzających stała się tak powszechna że ktoś kto nie zdradza jest ewelementem. Smutne jest to że coś co jest największym swinstwem, złem , jest grzechem cięzkim (10 przykazan ) staje się normą. Marzy mi się by ludzie w związki małżenskie wchodząc dobierali się też co do zdradzenia , wierni żyliby szczęsliwie a tamci nawzajem by się krzywdzili.

Ciekawy pomysł:) 

Takich ci u nas bez liku, 90% moich znajomych.

1 minutę temu, Gość lia napisał:

Takich ci u nas bez liku, 90% moich znajomych.

A jak z tym u twoich kobiecych znajomych?:)

A moze nie trafil na tą. Nie kazdy wskakuje do łózka po kilku zdaniach . 

Kobiecych znajomych bliższych 99,9% niezdradzających, tam się słyszało to i tamto o takich tam znanych z widzenia, ale to margines jest;)