Chłopak mówi, że jak szybciej pójde do łóżka to jemu będzie się łatwiej zakochać

Cześć,

Mam 25 lat, jestem jeszcze dziewicą, po prostu czekam na kogoś kogo pokocham i on pokocha mnie.

Spotykam się 3 miesiące z mężczyzną 26lat, jestem zakochana, on .. mówi że nie jest pewien tego co czuje.

Nalega na seks, twierdząc że wtedy na pewno się zakocha.

Po takich słowach dziwnie się czuję i jakoś nie jestem przekonana czy tak będzie.

Chyba najpierw się kogoś kocha a potem jest seks?

Mądry chłopak :)

2 minuty temu, Gość asia napisał:

Cześć,

Mam 25 lat, jestem jeszcze dziewicą, po prostu czekam na kogoś kogo pokocham i on pokocha mnie.

Spotykam się 3 miesiące z mężczyzną 26lat, jestem zakochana, on .. mówi że nie jest pewien tego co czuje.

Nalega na seks, twierdząc że wtedy na pewno się zakocha.

Po takich słowach dziwnie się czuję i jakoś nie jestem przekonana czy tak będzie.

Chyba najpierw się kogoś kocha a potem jest seks?

Masz rację. Ufaj sobie i swojej intuicji. Większość facetów po prostu szuka okazji do seksu. Najczęściej niezobowiązującego.

4 minuty temu, Gość iii napisał:

Masz rację. Ufaj sobie i swojej intuicji. Większość facetów po prostu szuka okazji do seksu. Najczęściej niezobowiązującego.

Kobiety nie?? Ciekawe?

Cwany chłopak  Zrób mu na złość i idź znim do łóżka dopiero wtedy, kiedy to TY będziesz na to gotowa. Może tak być, że nigdy nie będziesz gotowa żeby iść do łóżka właśnie z nim. Nie ulegaj wbrew sobie jego naciskom, bo stracisz szacunek do samej siebie jak zerwie z Tobą od razu po seksie. Nie ma co się śpieszyć.

Od razu widać o co mu chodzi. Ja bym zaczekała jeszcze, ale coś czuję, że jak się nie zgodzisz na dniach, to on po prostu znajdzie inną.

Zerwij z tym roochaczem i poszukaj prawiczka

Porządny facet czeka z seksem do ślubu czyli kilka lat

Ja bym na twoim miejscu zerwała bo jemu zależy tylko na seksie.

Chociaż jedna porządna (czyt. dziewica) 

Seks jest ważny, ale taki tekst jest beznadziejny, chociaż przynajmniej szczery.

skarbie daj mu anal to się zakocha od razu

Jeśli dosłownie tak ci powiedział jak piszesz, to na twoim miejscu nie wiązałbym z nim żadnych nadziei na coś poważnego.

nie marudż kobieto tylko szykuj dupsko

Za Narodowym: tego typu granie na emocjach dyskwalifikuje z miejsca. Niezależnie od płci.

Specjalnie tak powiedział bo widzi że jesteś na tak a on na nie ale chce zaliczyć. Nie badz głupia. Takie warunki w gimnazjum się stawia.

Może być tak ze się prześpicie i nic z tego nie będzie. Może być też tak że zostaniecie ze sobą na zawsze. Nic nie jest pewne

najczesciej faceci zako...a sie po seksie

Masz dwa wyjścia:

1. dać mu kopa  w d. i zapomnieć. To może być trudne, bo go kochasz, ale z tego nic ie wyjdzie, bo jemu na tobie nie zależy. Chce cie tylko wykorzystać.

2. Zgodzić się i poużywac sobie, jeżeli tobie też zależy tylko na seksie. Ale jak rozumiem, to tak nie jest. Zresztą on będzie w tym raczej kiepski. Właśnie dlatego, że mu na tobie nie zależy.

Więc, moim zdanie: zacisnąć zęby i uwolnić się od niego. Jest jeszcze milion innych :-)

6 godzin temu, Gość asia napisał:

Cześć,

Mam 25 lat, jestem jeszcze dziewicą, po prostu czekam na kogoś kogo pokocham i on pokocha mnie.

Spotykam się 3 miesiące z mężczyzną 26lat, jestem zakochana, on .. mówi że nie jest pewien tego co czuje.

Nalega na seks, twierdząc że wtedy na pewno się zakocha.

Po takich słowach dziwnie się czuję i jakoś nie jestem przekonana czy tak będzie.

Chyba najpierw się kogoś kocha a potem jest seks?

Witaj :)

Wpadłam tu przypadkiem, ale Twoja wypowiedź mnie posuszyła. Widać, że jesteś bardzo dobrą i wrażliwą osobą, kierującą się sercem i szczerze szkoda Cię dla faceta, który tego nie doceni, dla którego będziesz jedynie ciałem, kawałkiem mięsa. Kogoś kto nie będzie Cię kochał tylko szukał wrażeń. A Ty będziesz musiała zawsze spełniać jakieś wymagania, czując się nie dość, zaczniesz siebie krytykować, a nie na tym polega związek. Oczywiście zrobisz co zechcesz, ale radzę Ci jak najlepszej przyjaciółce, bo sama spotykałam różnych facetów i wiem, że nie warto tracić czasu na takich, którzy nie darzą Cię troską :) Moja wypowiedź nieco chaotyczna i wiem, że się powtarzam, ale dużo pracy dzisiaj :)

Z doświadczenia powiem Ci - nigdy nie rób nic wbrew sobie. Bo pod koniec dnia to Ty zostajesz sama ze swoimi wyborami i ich konsekwencjami - lepiej się wtedy uśmiechać pod nosem niż żałować i cierpieć. Zawsze podejmuj decyzje w zgodzie ze sobą (jeśli tak nie robisz wyrzekasz się siebie i pokazujesz, że sama siebie nie kochasz) i pytając siebie: Czy to mnie uszczęśliwi? I zwracając uwagę na to co mówi ciało - spinasz się, denerwujesz, czujesz strach... - nie rób. Żadna presja, wymagania społeczne, szantaże emocjonalne nigdy nie powinny wpływać na Twoje decyzje tylko własne dobro płynące z serca :)

Gdyby ktoś powiedział Ci, że będzie się z Tobą przyjaźnić, ale najpierw musisz sobie odciąć mały palec tasakiem to byś to zrobiła? Albo że masz zrobić krzywdę własnej koleżance/matce? No właśnie nie... Związki i przyjaźnie nie polegają na robieniu tego, co inni chcą, abyśmy robili ani na ofi,arach. Niestety niektórzy ludzie się na to godzą, bo myślą, że nikt inny ich nie polubi, albo nie znajdą lepszego miłego faceta. Bzdura :) Lepiej być samą niż z kimś, kto Cię nie uszczęśliwia. A fajni faceci znajdują się prędzej czy później :)

Są 2 rodzaje facetów: kierujący się sercem (chce Ci nieba przychylić i troszczyć się o Ciebie, taki który nawet pozwoliłby Ci odejść, jeśli dzięki temu byłabyś szczęśliwa, a seks traktuje jedynie jak dodatek) i kierujący się tylko seksem (skupia się tylko na sobie, swojej przyjemności, szuka wrażeń, chce żeby jemu było dobrze w łóżku, nie ważne z kim ważne że i zawsze będzie miał postawę roszczeniową). Zadaj sobie pytanie czy chcesz być z kimś dla kogo jesteś kawałkiem mięsa?

Jeśli facet nie kocha Cię bez seksu to z nim także tego nie zrobi. A Ty jedynie pozostaniesz zraniona i oszukana. Dla niego to tylko seks nic więcej. Gdyby rzeczywiście zależało mu na Tobie nigdy nie postawiłby Cię przed takim ultimatum. Jemu niestety najbardziej zależy na własnej przyjemności, żeby jemu było dobrze. I zawsze będzie szukał wrażeń, oceniał, wymagał coraz to nowych podniet. A Ty zamiast czuć się kochaną, akceptowaną i ważną w związku wpadniesz w wir spełniania jego marzeń, zachcianek czując się wiecznie nie dość dobra, bo dla takich nigdy nic nie jest wystarczające. A gdy znajdzie ładniejszą, bardziej wyuzdaną to Cię zostawi. Czy gdyby jakiś kolega ze studiów, którego jedynie tylko lubisz kupiłby Ci willę/ przespałby się z Tobą/ licząc, że go pokochasz to by coś zmieniło w Twoich uczuciach do niego? Postaw się z drugiej strony... no właśnie...

Czy naprawdę chcesz być z kimś dla kogo seks jest ważniejszy niż Ty? Sama odpowiedziałaś sobie na to w komentarzu. Chcesz być z kimś, kto Cię pokocha sercem, a nie potraktuje jak kawał mięsa. Przy kim będziesz się czuć kochana, akceptowana, na kogo będziesz mogła liczyć. Kto nigdy Ci nie powie, że pomoże Ci, tylko jeśli... Pomyśl jak chciałabyś się czuć przy facecie? Jak chciałabyś, aby Cię traktował? Czy chcesz być z facetem, dla którego seks jest ważniejszy niż Twoje emocje? No właśnie... I czy obecny związek jest aby na pewno spełnieniem Twoich marzeń? I czy to aby na pewno miłość, a może jedynie zauroczenie?

Oglądnij, to rozwieje Twoje wątpliwości :)

3 UCZUCIA, które mylimy z MIŁOŚCIĄ https://www.youtube.com/watch?v=mc4YaUJZ8fs

Prawdziwa vs. Papierowa Miłość https://www.youtube.com/watch?v=JZbYAVd1KJg

Pozdrawiam
EmS :)

Mialam podobny przypadek.Facet zarzekal sie ze chce zalozyc rodzine,ze zalezy mu na czyms powaznym.Ciagle powtarzal ze chce mnie poznac.Nie wiedzialam,ze poznac to u niego oznacza poznanie w lozku.Gdy ja mowilem chce zeby facet byl zaangazowany,on mowil ze to nie ten etap,ze najpierw chcialby mnie dobqze poznac.Ale chodzilo o konkretne poznanie.Nie zgodzilam sie.Wyzwal mniej od najgorszych i zniknal.

Mi jeden taki obiecywal gruszki na wierzbie,wszystko,pod warunkiem rozpoczecia znajomosci od seksu.Co najlepsze,mial juz kogos.Pewnie stwierdzil,ze jak lepiej go obsluze,to i cos wiecej z tego mogloby byc.W koncu jak sam mowil,seks dla niegog jest bardzo wazny.

25lat.. dziewica.. chlopak ma ochote na seks? Czy ten swiat jest ciagle normalny??

Lezaczku, tego nie wiemy. 25letnia dziewica..hmm.. czy swiat sie zmienil odkad ja mialam 25lat?? To bylby disaster. Powinna sie bzyknac dla swojej przyjemnisci jak najszybciej

Ok, pewnie sie obtacalam wsrod innych ludzi.. milosc bez seksu? Jak jest choroba, to tak. jak wszystko w pozadku, to jest to nienormalne I przecieko przyrodxie

Co wy z tymi dziewicami??czy was pogielo? Zapakowany prezent? Ze ktos kogos wykozystuje? A nie moze byc spontanicznie i przyjemnie?

Jeżeli go kochasz to i możesz urodzić mu dziecko. A czy on chce tego samego ?

Zapytaj się czy chciał byście zostali rodzicami. 

Uważam że jak go kochasz to kochajcie się bez zachowania. Najważniejsze jest to że sex jest super tylko dla odpowiednich i dorosłych.

A potem beda otwieraly tematy “chce odejsc ale nie mam gdzie”. Przeciez od seksu nie trzeba zachodzic w ciaze 

Hehe,kiedys jeden gosc mial jakas tam laske,a mi proponowal seks,bo to nas zblizy.Cwany,z dwoch wybralby ta ktora lepsza w te klocki.

Przecież on chce tylko zaliczyć Cię i uciec. Jak mu dasz to będziesz tego bardzo żałować. Jak się nie zakochał to już to nie nastąpi.