Wysokie alimenty a relacje z dziecmi

Forum nie polega również na tym że autor wątku podaję tylko fakty i kwoty korzystne dla siebie i oczerniające partnerkę.

Nie chce napisać ile zarabia i ile wynosi rata kredytu.

Pisze tylko ile mu zostaje jak już wszystko wyda. 

Jeszcze raz napiszę - nie wystarcza? Trzeba dorobić, starać się o obniżenie lub wystąpić o opiekę nad dziećmi i o alimenty od byłej żony.

No to właśnie napisał, że może zarabiać więcej gdy wyjedzie na zachód. Co Mu doradzisz? Ma zostać z dzieciakami, czy zarabiać więcej?

Nic mu nie doradzę - sam musi zadecydować.

To po kiego grzyba sie tu pętasz i publike denerwujesz?

Nie ty będziesz będziesz decydował kto może się tu wypowiadać.

Nikt ci tu nie decytuje, tylko pytanie proste było zadane: po kiego grzyba?

Ale widać dla ciebnie za trrudne

11 minut temu, Bolek napisał:

A co do ciebie to jedz za granicę, odkładaj i na razie nie płać ani grosza, wrócisz to spłacisz fundusz. 

Sam nie płać na swoje dzieci głupi ...!!!

Do czego go namawiasz ty chory z nienawiści do kobiet człowieku???

On kocha swoje dzieci, jego żona pracuje i jest porządną kobietą.

Już ci tu ludzie pisali - weź się w końcu do jakiejś pracy albo zajmij się czymś pożytecznym zamiast z każdej samotnej matki robić dzivke i zlodziejke!

Tfu! Śmieć!

a widzisz Bolek a u mnie jest odwrotnie. Mój ex mąż sobie wyjechał 400 km od dzieci, płaci 1200 zł na dwójke naszych dzieci i ma wszystko w tyłku. Ani razu nie zabrał ich na wakacje, jak raz w roku poprosze zeby kupił córce buty czy kurtke to słysze ze  jestem pazerna :) ja pracuję i daje dzieciom wszystko czego potrzebują :)

moje dzieci chodza w firmowcyh ciuchach, jezdza za granicę na wakacje :) za moje pieniadze i mojego faceta bo tatusia dzieci nie obchodza

29 minut temu, Bolek napisał:

Ona dostanie z funduszu alimentacyjnego, a on stanie w końcu na nogi. 

Ona nie dostanie żadnych alimentów z funduszu bo pracuje i przekracza próg dochodowy!!!

21 minut temu, Bolek napisał:

Od dawna twierdzę że kwoty alimentów powinny być ustalane odgórnie stosowne do wieku dziecka i dla każdego takie same. Każde dziecko musi mieć co jeść i w co się ubrać, musi też mieć rozrywki i wszystko na średnim poziomie.

Przy dzisiejszych cenach żywności ubrań, energii, wody, usług dentystycznych, żeby dzieci żyły jak to określies "na średnim poziomie" to 1000 zł alimentów na dziecko jest moim zdaniem kwotą minimalną!

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Przy dzisiejszych cenach żywności ubrań, energii, wody, usług dentystycznych, żeby dzieci żyły jak to określies "na średnim poziomie" to 1000 zł alimentów na dziecko jest moim zdaniem kwotą minimalną!

ale jak ma sie dziecko przy sobie, a jak baba wziela to niech sie zajmuje

Nie "baba wzięła" tylko TATUŚ ZOSTAWIŁ!

A ty co tu robisz zamiast pracować na swoją trójkę dzieci?

Dzisiaj masz kolejny dzień obrażania kobiet i wyliczania im i dzieciom każdej złotówki???

Wysokość alimentów jest dostosowana do wysokości Twoich zarobków... Mój znajomy (w sumie to niby rodzina) płaci 400zl na swojego syna, a inny płaci 700 zl i pracuje za granicą... 

Dzieci muszą gdzieś mieszkać, cos jeść itd wiec te 400zl to jakies grosze...

Znam tez jednego ktory zwial za granicę bo groziła mu odsiadka za niepłacenie...

Dziwi mnie mentalność dzisiejszych mężczyzn że pozwalają by dzieci poszły z domu. Moja żona się puściła i zadowolona że będzie się utrzymywać z alimentów, a tu zonk, ja mam dom odpowiednie warunki, dobrze płatną pracę, adwokat udowodnił że nie ma gdzie zabrać dzieci ani jakichkolwiek dochodów, więc dzieci zostały że mną, tym bardziej że już udowodniłem że potrafię się nimi zająć moje mamuśka zniknęła na 3 miechy z nowym bolcem. Sąd jednak opiekę mężczyzny nad dzieckiem wycenił tylko na 400 zł. Panowie nie bójcie się i zabierajcie dzieci hienom.

No tak. Ale jak im się dzieci pozabiera, to co zrobić z taką masą bezdomnych, bezrobotnych kobiet? Caritas paru milionów bab nie wyżywi...

2 minuty temu, Gość gość napisał:

No tak. Ale jak im się dzieci pozabiera, to co zrobić z taką masą bezdomnych, bezrobotnych kobiet? Caritas paru milionów bab nie wyżywi...

Całe życie leżała i pachniała ale niestety sielanka się skończyła, tipsy się połamały w pracy przy taśmie albo do roboty albo do więzienia za długi alimentacyjne. Wspaniała mamuśka jak bierze dzieci to nie kupi nawet cukierka bo płaci alimenty

12 minut temu, Bolek napisał:

I to jest właśnie bez sensu, każde dziecko potrzebuje tyle samo. Znam bardzo bogatą rodzinę gdzie dziecko wychowują w minimalistycznych warunkach, ma drewniane klocki do zabawy i nic więcej, ubierają je bardzo skromnie by się nie wyróżniało między rówieśnikami. Założę się że po rozwodzie dziecko nagle będzie potrzebować najnowszego Xboxa itd. weźmy  przeciętna rodzinę, facet traci pracę to w tym roku nie ma wakacji to normalne, po rozwodzie nie ma takiej opcji - traci pracę to komornik

Pewnie tak, ale warunki mieszkaniowe tez powinny byc uwzględnione, to czy mieszkają we własnym lokum czy muszą wynajmować... Wtedy jedna pensja moze nie wystarczyć jesli kobieta niewiele zarabia... 

W takim przypadku alimenty niekoniecznie będą przeznaczone na zabawki lub ciastka : )

Takie trolle jak Bolek myślą że dziecko potrzebuje do życia tylko jedzenia, więc nie jest w stanie przejść tysiąca zl!

Wiesz Bolek ile kosztują buty na zimę, kurtka, inne ubrania - A dziecko rośnie!

Wiesz ile kosztują leki, dentysta, okulary?

Wiesz ile dziecko zużywa wody, prądu, gazu? A opłata za śmieci, chemia, kosmetyki?

Przybory szkolne, zabawki, wyjścia do kina, teatru, wycieczki, wakacje - za darmo są, tak?

A może to taki luksus ze polskie dzieci nie mają do tego prawa, co?

Weź się już Bolek zamknij.

Naprawdę myślisz że ktos uwierzy że masz żonę i trójkę dzieci?

Jesteś trollem który tylko podbija negatywnie tematy i rzyga jadem na kobiety.

Nie masz najmniejszego pojęcia ile pieniędzy i pracy kosztuje wychowanie dzieci.

A już radzenie autorowi żeby wyjechał za granicę i nie płacił na swoje dzieci to dno i wodorosty!!!

Dla mnie jesteś zwykłą gnidą, której głównym zajęciem jest plucie na ludzi w necie!

Przecież autora żona pracuje i sam napisał że zarabia nawet więcej od niego!!!

Czytałeś dokładnie cały wątek czy tylko włączysz tu nasrac na kobiety???

19 godzin temu, Gość Andrzej napisał:

Sa jeszcze wydatki typu kredyt. Zostaje mi 1300/mies jak napisalem na poczatku. Wystarcza na styk. A Ona pracuje i zarabia lepiej ode mnie.

No i co Bolku złamasie?

Dalej uważasz autora wyjada dzieciom z miseczek???

36 minut temu, Bolek napisał:

Warunki mieszkaniowe powinny być podobne jak w domu z którego się wyprowadza, czyli dziecko powinno mieć fajnie urządzony swój pokój. Po co dziecku willa z 5 garażami? Oczywiście że wszystkie opłaty powinny być ujęte w alimentach, prąd gaz itp.tylko matki płacą za wynajem np 1000 zł + 500 media i przeliczają że dziecko zużywa za 750, i to nawet 3 letnie dziecko, czyli matka bez dziecka pewnie wynajęła by mieszkanie za 500 i media 250. Tak? Wszyscy wiemy że to nierealne. Z ciekawości policzyłem kiedyś wydatki na dziecko i wyszło 400 zl wszystko co w danym miesiącu kupiłem tylko i wyłącznie dziecku, oczywiście bez wyżywienia bo z zakupów korzysta cała rodzina i bez opłat typu prąd, to skąd alimenty 1700?

Watpie by ten tysiąc a nawet dwa wystarczyły na wille : )

Wynajęcie mieszkania to koszt przewyższający 1tys zl... Kolezanka jak wynajmowała kawalerke to płaciła 1300zl (po znajomości) + media... 

Nie wiem, nie jestem matka, ale wydaje mi sie, ze dzieci sporo kosztują... 

A autor niech sie spróbuje jakos z byla zona dogadać,gdyby miało mu zabraknąć kasy... To moze pójdzie mu na rękę : )

Tą babę co tak tu jadem pluje, to nikt musiał od bardzo dawna nie wydymać 

4 minuty temu, Bolek napisał:

Oczywiście że wychowanie dzieci kosztuje tylko dlaczego w większości jedną stronę? Jestem za tym by alimenty były wysokie bo nie ma nic ważniejszego niż dzieci, ale jestem jednocześnie za tym by sprawdzać na co są wydawane i ile matka daje dziecku od siebie kasy, kasy a nie ciągle pieprzenie jak to nie jest ciężko wstawić pranie czy ugotować zupę.

W sumie w takim razie wszystko moze byc podzielone pol na pol... Pod liczony koszt zamieszkania,żywnośc, inne opłaty, ubrania... Wydatki związane ze szkola : ) cciekawe jaki rachunek miałby wystawiony...

Sorki, pisze jak piszę bo nie bardzo mam czas na pisanie...

5 minut temu, Bolek napisał:

Ta wasza solidarność jajników wam naprawdę wypaczyła mózgi. Odpowie w końcu któraś z czego żyje bezrobotna larwa? Czy to w porządku że okrada dzieci? Czy to temat tabu

Nie pytam z czego żyje bo nie znam takich kobiet : )

Bolek, trzeba było zapytać tę kobietę z czego żyje a nie nas!

Ja również nie znam samotnych matek które nie pracują i żyją tylko z tego co ukradną własnym dzieciom z alimentów.

Natomiast znam wiele samotnych matek które ciężko pracują bo tatusiowie mają głęboko w doopie płacenie alimentów!

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

 

Dla mnie jesteś zwykłą gnidą, której głównym zajęciem jest plucie na ludzi w necie!

A nie uwazasz moze, ze zwrot 'plucie na ludzi' bardzo pasuje do postow w ktorych zamiast argumentow uzywa sie inwektyw?

Czesto o tym, ze ktos ma klase swiadczy to ze potrafi nie komentowac postow ktore go oburzaja. Na pewno jest to lepiej odbierane przez osoby trzecie niz bluzgi