Umówila się z byłym na kawe....

Witam. Jesteśmy w związku od 6 lat. Mamy roczne dziecko. Sytuacja wyglądała tak: Wieczorem moja kobieta przyczepiła się "jak zwykle " że pisze z jakąś dziewczyna na messengerze, była

to kobieta mojego kolegi i napisała mi że jak będę tam kiedyś u nich to żebym oddał jej audiobooka i to tyle. Obraziła się nie wiadomo na co. Ja odparłem że on dużo pisze z kolegami i jakoś, nie robie jej z tego problemów. Zaczeła mówić że wcale nie itd , to mówię pokaż telefon i otworzyłem rozmowę z kolegą, okazało się ze pisza ze soba raz/dwa na tydzień . O pierdołach, starej ekipie  wysłała mu swoje zdjecię oraz zdjęcie naszego synka. Potem się okazało że zaprosiła go na kawę jak bedzię u nas w mieście. Wkurzyło mnie to że czepia się że ktos napisał do mnie o zwrot audiobooka a sama umawia się z kolegami na kawe. Pokłóciliśmy się ja wyszedłem i wtedy skojarzyłem że ten kolega to facet z którym ona kiedyś się przespała (powiedziała mi to jak się poznaliśmy)    na wyjezdzie grupy (spiewali razem w zespole).Ponoc jej jedyny wybryk w zyciu i jedna taka akcja. Wkurzyłem się na maxa i wracam i mówie jej ze przeciez ona kiedys z nim spała, teraz mu wysłała zdjecie i zaprasza go na kawe. I dosyć dużo ze sobą pisza. Nie czesto i o głupotach ale pisza. Pytam sie jej po co umawiać się na kawe z facetem z którym kiedys sie przespałas to odpowiedziała ze to było dawno, ze wymyslam, ze nic złego nie zrobiła ze na kawie chciala mu pokazac synka itd itd.

Powiedzcie mi proszę czy mam prawo twierdzić ze ta sytuacja jest troche dziwna. Bo po co zapraszac na kawe faceta z którym kiedys sie spało i uwaza ze to nic dziwnego. Jak to widzicie?

Brak bolca w cipce i szuka się nie wiadomo czego choćby byłego żeby zrobił dobrze. 

To moja kobieta tak zrobila umówiła się z bylym czy do czegos mogło dojs

8 godzin temu, Tomek433 napisał:

To moja kobieta tak zrobila umówiła się z bylym czy do czegos mogło dojs

To nie ma znaczenia. Nie powinny pojawiać się sytuacje, które kładą się cieniem na związek i zaufanie. Nie tworzysz dwuznacznych sytuacji by nie było nieporozumień.

Dnia 3.02.2019 o 17:03, Gość Bogdan napisał:

Jak to widzicie?

Jeśli zarzuciła Ci, że piszesz z innymi "jak zawsze" to oznacza, że musisz naparzać z innymi kobietami. Spotykanie się z innym gościem niezależnie czy leżała w jego łóżku czy nie jest nie fair, ale...

Tak jak ona podejrzewa Cię, że audiobook to tylko pretekst (przecież kolega mógł prosić o zwrot, a nie jego żona) tak Ty dopowiadasz sobie więcej do kawy. Usprawiedliwiasz swoje podejrzenia, bo kiedyś spali ze sobą, a nie rozumiesz jej złości w stosunku do żony kumpla. Nie chciałabym być w waszym związku. Oboje macie za skórą.

Inni faceci, inne kobiety, podejrzenia, brak zaufania, spory kto ma podstawy fo jego braku, a kto nie. Przeglądanie sobie telefonów... Cyrk na kółkach. Sami sobie sr.acie w gniazdo.

Gdyby jak ona gada to spotkanie to tylko ,,pokazanie syna" i pogaduszki to nie robi tego za Twoimi plecami, zaprasza go do was na kawe, ty wiesz o tym ze ona do niego pisze i co pisze, a spotkanie tylko kiedy ty jestes w domu

1 godzinę temu, Kajkosz napisał:

Gdyby jak ona gada to spotkanie to tylko ,,pokazanie syna" i pogaduszki to nie robi tego za Twoimi plecami, zaprasza go do was na kawe, ty wiesz o tym ze ona do niego pisze i co pisze, a spotkanie tylko kiedy ty jestes w domu

Ma jej warować? No co Ty

1 minutę temu, Electra napisał:

Ma jej warować? No co Ty

zgodzisz sie aby twoj partner umawial sie ze swoja eks za twoimi plecami?

2 minuty temu, Kajkosz napisał:

zgodzisz sie aby twoj partner umawial sie ze swoja eks za twoimi plecami?

Nie, ale spotkanie w domu, żeby mieć go na oku uważam za poniżające. Nie wyobrażam sobie, żeby mój partner umawiał się z byłą w jakichkolwiek okolicznościach.

Przed chwilą, Electra napisał:

Nie, ale spotkanie w domu, żeby mieć go na oku uważam za poniżające. Nie wyobrażam sobie, żeby mój partner umawiał się z byłą w jakichkolwiek okolicznościach.

ja jestem zdania, ze skoro jestesmy razem to spotykamy sie razem, w przypadku kiedy moja partnerka chce sie spotkac z jakimkolwiek facetem, czy ja z kobieta, nie mam nic przeciwko do jej spotykania sie z psiapiolami, czy moimi spotkaniami z kolegami

2 minuty temu, Kajkosz napisał:

ja jestem zdania, ze skoro jestesmy razem to spotykamy sie razem, w przypadku kiedy moja partnerka chce sie spotkac z jakimkolwiek facetem, czy ja z kobieta, nie mam nic przeciwko do jej spotykania sie z psiapiolami, czy moimi spotkaniami z kolegami

Czyli płeć przeciwna tylko pod czujnym Twoim okiem?

1 godzinę temu, Electra napisał:

Czyli płeć przeciwna tylko pod czujnym Twoim okiem?

a ty wyobrazasz sobie spotkanie twojego partnera i panny sam na sam?

7 minut temu, Kajkosz napisał:

a ty wyobrazasz sobie spotkanie twojego partnera i panny sam na sam?

Nie wyobrażam sobie wcale 🥺

21 minut temu, Electra napisał:

Nie wyobrażam sobie wcale 🥺

a tutaj Bogdan, opisuje jak jego dziewczyna, matka jego dziecka, za jego plecami planuje sobie spotkanko z eks, o ktorym Bogdan ma nic nie wiedziec, a teraz test dla cibie, dowiadujesz sie ty takiej sytuacji, twoj partner planuje sie spotkac, bez twojej wiedzy ze swoja eks

4 minuty temu, Kajkosz napisał:

twoj partner

Mój partner będzie wiedzieć, że jeśli coś chce to ma mówić mi i preferuje opcje bez tajemnic. Mój partner będzie wiedzieć, że ma nie lecieć w chooja, bo nie będzie zmiłuj się, mojego partnera była nie będzie chciała przychodzić do naszego domu, już ja o to zadbam To znaczy gość w dom, Bóg w dom, ale elektrycznie interpretowane

2 minuty temu, Electra napisał:

Mój partner będzie wiedzieć, że jeśli coś chce to ma mówić mi i preferuje opcje bez tajemnic. Mój partner będzie wiedzieć, że ma nie lecieć w chooja, bo nie będzie zmiłuj się, mojego partnera była nie będzie chciała przychodzić do naszego domu, już ja o to zadbam To znaczy gość w dom, Bóg w dom, ale elektrycznie interpretowane

ja jestem bardzo stary facet, od 36 lat w zwiazku z jedna partnerka, i jak dla mnie szerosc to fundament

11 minut temu, Kajkosz napisał:

ja jestem bardzo stary facet, od 36 lat w zwiazku z jedna partnerka, i jak dla mnie szerosc to fundament

Dlatego m.in. masz taki staż...