Nie trawię kobiet z tatuażami

To o głębokiej osobowości dopisałeś sobie sam. Ja tylko napisałam, że ludzie są ciekawsi kiedy icyh osobowość widać - jaka by nie była. Takiej uwagi jakiej ty dajesz tej blondi większość kobiet na ulicy i tak nie chce od każdego

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie tłumacz temu ...owi. To skrzywdzony facet dla którego każdy kto śmie mieć odmiennie od niego spojrzenie na świat jest inwalida.

Przede wszystklim dla niego wszystko sprowadza się do "przeleciałbym czy nie"...a z tym osobowość w ogóle nie ma nic wspólnego

1 minutę temu, Jajko Pisanka napisał:

To o głębokiej osobowości dopisałeś sobie sam. Ja tylko napisałam, że ludzie są ciekawsi kiedy icyh osobowość widać - jaka by nie była. Takiej uwagi jakiej ty dajesz tej blondi większość kobiet na ulicy i tak nie chce od każdego

Ach, ciekawsi.... JA właściwie jak powiedziałem, jestem wdzięczny ludziom za okazywanie swojej osobowości dziarami, tatuażami, rurkami, wymuskanymi bródkami etc. Dzieki temu nie muszą na nich marnować swojego czasu. Pełen szacun.

2 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

Przede wszystklim dla niego wszystko sprowadza się do "przeleciałbym czy nie"...a z tym osobowość w ogóle nie ma nic wspólnego

Ma ogromnie dużo. W byle co staram się nie wkładać. Dlatego (patrz wyżej) cieszę się jesli laski mają widoczne tatuaże. Traktuję to jak jaskrawe kolory w świecie gadów i owadów - ostrzeżenie. 

1 minutę temu, Jajko Pisanka napisał:

Przede wszystklim dla niego wszystko sprowadza się do "przeleciałbym czy nie"...a z tym osobowość w ogóle nie ma nic wspólnego

On jest ograniczony i gra cynika a po nocach płaczę w poduszkę że normalne kobiety go zlewają na dłuższą metę. Postanowił że sobie zrekompensuje tę niegodziwości z ich strony udawaniem intelektualisty na forum kobiecym. Nalezy współczuć. Uposledzeni emocjonalnie ludzie nie akceptują faktu że ktoś może mieć inne spojrzenie ma sprawy. Ja według niego jestem amatorka murzynskich kútasow bo dla mnie czarni są ludźmi mimo wszystko. Zabawnie się patrzy na takich cudakow męskich. I ta pogarda z poczuciem wyższości gdy każda wyzywa. Padaka. 

 Mały w dyskretnym miejscu? Jestem na tak. "Wytapetowana" jak małpa - jestem zdecydowanie na nie!

8 minut temu, Gość Wiem co mówię napisał:

 Mały w dyskretnym miejscu? Jestem na tak. "Wytapetowana" jak małpa - jestem zdecydowanie na nie!

malutka różyczka nad c..ką by ci się spodobała?

2 minuty temu, Gość Domi napisał:

malutka różyczka nad c..ką by ci się spodobała?

Że niby to ma upiekszyc łysa jak wyskubany kurczak pipe ? Zajechalo karyna. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Że niby to ma upiekszyc łysa jak wyskubany kurczak pipe ? Zajechalo karyna. 

nie jest łysa:)

Dla mnie to tandeta. Tak jak tatuaże z imionami. 

9 minut temu, Gość Domi napisał:

malutka różyczka nad c..ką by ci się spodobała?

 Mnie tak, miałem dziewczynę jak pisałem powyżej miała na pupie, lubiłem ją od tyłu oglądać. Mogłaby być nad c..ką w takim miejscu że pod normalnymi majtkami byłaby niewidoczna :D

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dla mnie to tandeta. Tak jak tatuaże z imionami. 

dlatego pytam, bo mogę ją szybko usunąć, chociaż nie uważam, że wygląda tandetnie,  jest zrobiona przepięknie, delikatna i super współgra z włoskami, ale może już nie wypada mieć (w wieku 30 lat):)

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

 Mnie tak, miałem dziewczynę jak pisałem powyżej miała na pupie, lubiłem ją od tyłu oglądać. Mogłaby być nad c..ką w takim miejscu że pod normalnymi majtkami byłaby niewidoczna :D

jest niewidoczna pod majtkami, pod kostiumem kąpielowym...

Aha. I usuniesz dlatego że ktoś wyrazi swoje negatywne zdanie? Tatuaże jednak nie są dla bezmyślnych...

30 minut temu, Piaskun napisał:

Ach, ciekawsi.... JA właściwie jak powiedziałem, jestem wdzięczny ludziom za okazywanie swojej osobowości dziarami, tatuażami, rurkami, wymuskanymi bródkami etc. Dzieki temu nie muszą na nich marnować swojego czasu. Pełen szacun.

Ma ogromnie dużo. W byle co staram się nie wkładać. Dlatego (patrz wyżej) cieszę się jesli laski mają widoczne tatuaże. Traktuję to jak jaskrawe kolory w świecie gadów i owadów - ostrzeżenie. 

w przeciwieństwie do ciebie mnie interesują ludzie, a nie seks z nimi, więc ludzi oceniam jako osoby, a nie potencjalnych partnerów. Męża już mam, drugiego nie potrzebuję. 

Co do twoich umiejętności oceniania charakteru to...nie jesteś czasem rozwodnikiem, specjalisto od relacji międzyludzkich?  

Wymuskanymi brodkami i rurkami wyraża się swoją osobowość?  Buahah. Strach pomyśleć jaka z ciebie fleja skoro zadbany zarost u faceta to jakiś kosmos. To że szczecine na ryju zapuscisz to za mało. Chyba że udajesz żula. Rozpierdàla mnie ta pipa

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Aha. I usuniesz dlatego że ktoś wyrazi swoje negatywne zdanie? Tatuaże jednak nie są dla bezmyślnych...

nie, nie, już wcześniej się nad tym zastanawiałam, a tu akurat taki temat:)

10 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

w przeciwieństwie do ciebie mnie interesują ludzie, a nie seks z nimi, więc ludzi oceniam jako osoby, a nie potencjalnych partnerów. Męża już mam, drugiego nie potrzebuję. 

Moje towarzystwo jest niewielkie i zamknięte a większego nie potrzebuję - jestem mizantropem i dobrze mi z Tym.

10 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Co do twoich umiejętności oceniania charakteru to...nie jesteś czasem rozwodnikiem, specjalisto od relacji międzyludzkich?  

Gdybym był ostrzejszy w sądach onegdaj nie byłbym rozwodnikiem teraz. To miękkość i tolerancja mnie zdradziła, a nie surowość osądu.

Caedite eos! Novit enim Dominus qui sunt eius Opat Arnaud przed Rzezią w Beziers.



 

Mówiłam że to miękka faja której kobieta dała popalić i stąd ten jad z pyska i schizy że każda jest rownie jebñeta. Typowe u takich slabeuszy. Z jednej skrajności w drugą 

Kicz też jest nurtem w sztuce  

Zgodzę się, że tatuaże mogą wyglądać tandetnie, ale nie wszystko musi być z klasą i eleganckie żeby się podobać. Osobiście wolę rzeczy które są "żywe", kolorowe, enrgiczne, niż stateczne i eleganckie. 

1 minutę temu, Jajko Pisanka napisał:

"życe"

co to znaczy?

Dziś sztuką nazywa się byle pierdniecie bez żadnej wartości. Tylko głupi to kupi.

Przed chwilą, Gość w kość napisał:

co to znaczy?

dobra,

już wiem:P

"żywe" tylko z dziwną literówką

1 minutę temu, Gość w kość napisał:

co to znaczy?

To znaczy literówka. Żywe miało być. Czy myslenie powoduje ból u niektórych? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Dziś sztuką nazywa się byle pierdniecie bez żadnej wartości. Tylko głupi to kupi.

ktoś kto kocha sztukę sugeruje się swoim smakiem, nie tym co ktoś inny sztuką nazywa lub nie

Przed chwilą, Jajko Pisanka napisał:

ktoś kto kocha sztukę sugeruje się swoim smakiem, nie tym co ktoś inny sztuką nazywa lub nie

Skoro każdy coś innego nazywa sztuką wedle swojego uznania lub gustu to co tak naprawdę  jest sztuką? Totalnie bez sensu jest to co napisałaś.

Bardzo dobre pytanie, można o tym dyskutować godzinami. Są ludzie którzy Art Deco nie zaliczają do sztuki na przykład. Inni nie uznają fotografii. W praktyce każdy krytyk ma inne pojęcie sztuki. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To znaczy literówka. Żywe miało być. Czy myslenie powoduje ból u niektórych? 

a Ciebie zabolałoby, gdybyś wstrzymał/a się choć na moment z krytyką?

Już literówkę poprawiłam...ludzie. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Skoro każdy coś innego nazywa sztuką wedle swojego uznania lub gustu to co tak naprawdę  jest sztuką? Totalnie bez sensu jest to co napisałaś.

Lubi się dziergać to lubi  - jej sprawa. Tak jak nie którym się tatuaże podobają niektórym nie.

Ale musi sobie poprawiać dorabiając do tego ideologię i bredząc o sztuce. Na tej samej zasadzie można mówić o sztuce znakowania koni. I to już zatrąca o śmieszność i żałość.