Jaka jest wasza pierwsza myśl jak widzicie

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

I jak się czujesz jako Polka, czyli osoba z żałosną mentlnością pogardliwego zawistnika.

Kiepsko, kochanieńka, kiepsko...

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

I jak się czujesz jako Polka, czyli osoba z żałosną mentlnością pogardliwego zawistnika.

robię co mogę ale jak wiesz, rodziny się nie wybiera

5 minut temu, Gość Gość napisał:

I jak się czujesz jako Polka, czyli osoba z żałosną mentlnością pogardliwego zawistnika.

I jak to ktoś wcześniej trafnie opisał, Polaka można poznać za granicą właśnie po tym wścibskim oceniającym spojrzeniu...Trochę musi za granicą pomieszkać by się tego wyzbyć, niektórym zostaje na zawsze. I takie przeświadczenie, że inni nam czegoś tam zazdroszczą...to też baaardzo polskie

Ja 500 + nie dostaje bo mam  jedno dziecko ale dobrze, ze jest ten program . Przynajmniej teraz jakoś te rodziny wyglądają . Wiadomo nie pisze tu o tych co  sa bogaci ale o tych biednych .  

Jak dla mnie  to sa dobrze wydane pieniądze  bo dziecko z biednej rodziny tez zasługuje na  kurtkę zimowa i buty. Nie jego wina ze ma takich a nie innych rodziców . 

Myślę sobie. Patologia albo ...izm. 

22 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ech, dziwne podejście. Gdybym urodziła wszystkie dzieci dątąd to miałabym 5 dzieci. Pierwsza ciąża była bliźniacze, ale przetrwało jedno z moich dzieci wówczas.  Później, trzecią ciążę poronilam,  nie pojawiło się serduszko.

Ogólnie jak spodziewałam się pierwszego dziecka, myślałam że 5 to jakiś kosmos. Teraz tak nie myślę, choć i trójka to dla niektórych nie do pomyślenia. 

Gdybyś nie poroniła, to być może nie zaszłabyś w kolejną ciążę.

13 godzin temu, Gość gość napisał:

I jak to ktoś wcześniej trafnie opisał, Polaka można poznać za granicą właśnie po tym wścibskim oceniającym spojrzeniu...Trochę musi za granicą pomieszkać by się tego wyzbyć, niektórym zostaje na zawsze. I takie przeświadczenie, że inni nam czegoś tam zazdroszczą...to też baaardzo polskie

Po wścibskim spojrzeniu? Jakby do ciebie ciapaty skakał z nożem, boś popatrzyła na jego żonę, to też byś chodziła z nosem wbitym w ziemię.

Po pierwsze, nie wiem, czy to matka z dzieżmi, czy moze ich  znajome dzieci. reaguję jak na innych ludzi - jesli sie dobrze zachowuja to patzrę z sympatią.

Natknełam się kiedyś na taką rodzinkę z bodajże 5 dzieci w któreś wakacje. Jest to rzadkie zjawisko z taką ilością dzieci więc zwraca to na siebie dużą uwagę jak taka rodzina jest w komplecie. Była tam rozpiętość wiekowa pomiędzy wczesnonastoletnim dzieckiem a niemowlakiem na rękach. Moja pierwsza myśl to było wpierw niedowierzanie, że to wszystko to są ich dzieci, a druga myśl to była taka, że chyba ich porypało do reszty. Jak jest patologia z 5 dzieci to sobie człowiek tłumaczy, że ot patologia i tyle, ale tam nie było patologii więc myślałam sobie cały czas, że chyba ich porypało do reszty. Gapiłam się na nich jak na UFO i patrzyłam jak sobie radzą. Uderzyło mnie to, że nie było pomiędzy rodzicami a dziećmi praktycznie żadnego dialogu tylko mieli pełne skupienie na tej gromadce bo trzeba było tam mieć oczy dookoła głowy co się dzieje przy czym największe skupienie było na tych najmłodszych. Rodzina była jak na taką liczną zadziwiająco cicha. Te starsze chyba nieźle wytresowane bo pełne pokory. Rodzice nie rozmawiali z dziećmi beztrosko. W ogóle z nimi nie rozmawiali. Jedynie matka wydawała polecenia tym najstarszym dzieciom bo one częściowo zajmowały się tym najmłodszym, choć nie widziałam na ich twarzach przymusu. Matka miała zacięcie na twarzy spowodowane prawdopodobnie permanentnym brakiem beztroski i jakiegokolwiek relaksu. Nie była to żadna tam stara kobieta, ale jej twarz już wyglądała jak u czarownicy i zero uśmiechu. Ojciec był bardziej wyluzowany, ale też milczący. Zastanawiam się jaką radość można mieć z tylu dzieci a raczej kiedy jest czas na cieszenie się skoro człowiek musi być wiecznie skupiony na organizacji wszystkiego.

17 godzin temu, Gość europejka napisał:

A w UK Child Benefit   

W Uk nie ma Child Benefitu

20 godzin temu, Gość gość napisał:

No własnie cóż to za państwo gdzie 5 dzieci to norma ?  

Z 5 ? nie wiem

Z 4 np.w UK, Irlandii czy USA

I nie mowie o kolorowych

36 minut temu, Gość gosc napisał:

W Uk nie ma Child Benefitu

wow

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Z 5 ? nie wiem

Z 4 np.w UK, Irlandii czy USA

I nie mowie o kolorowych

Norma w Irlandii to dokładnie 2.

W USA 2.01.

To jest średnia czyli razem z kolorowymi. Jeśli by nie liczyć kolorowy, którzy z reguły bardzej chętnie się rozmnażają, było jeszcze mniej.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Norma w Irlandii to dokładnie 2.

W USA 2.01.

To jest średnia czyli razem z kolorowymi. Jeśli by nie liczyć kolorowy, którzy z reguły bardzej chętnie się rozmnażają, było jeszcze mniej.

Stare dane. dzietność w tych krajach również spada. W Irlandii jest  teraz 1.81. Nie wiem więc, jakim cudem normą może tam być 4 :-D

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Norma w Irlandii to dokładnie 2.

W USA 2.01.

To jest średnia czyli razem z kolorowymi. Jeśli by nie liczyć kolorowy, którzy z reguły bardzej chętnie się rozmnażają, było jeszcze mniej.

Bzdury kochaniutka

Mieszkasz w ktoryms z tych panstw moze ?

Bo ja tak  I widze swoich sasiadow,po 3,4,  dzieci to standarcik

U mojego syna w klasie NIE MAJEDYNAKOW , czaisz ?

Za to jest rodzenstwo, dwoje  i wiecej..

A co do twoich danych statystycznych..

Census w 2016 tez podaje srednia statystyczna..  i wierze jemu  i temu co widze do okola mnie

Jak ide z psem na spacer.. to wiesz, ze statystycznie kazde z nas ma 3 nogi ?  

To tak jak z tymi zarobkami w PL.. przeciez wyszyscy zarabiaja powyzej 4000 .. 

 Srednia to najgorszy wskaznik statystyczny.. lepsza jest dominanta czy mediana.

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Stare dane. dzietność w tych krajach również spada. W Irlandii jest  teraz 1.81. Nie wiem więc, jakim cudem normą może tam być 4

Cholera  i jak tu wierzyc w to co jest napisane ?

Skoro przeczy rzeczywistosci za oknem ?

14 minut temu, Gość gosc napisał:

Bzdury kochaniutka

Mieszkasz w ktoryms z tych panstw moze ?

Bo ja tak  I widze swoich sasiadow,po 3,4,  dzieci to standarcik

U mojego syna w klasie NIE MAJEDYNAKOW , czaisz ?

Za to jest rodzenstwo, dwoje  i wiecej..

A co do twoich danych statystycznych..

Census w 2016 tez podaje srednia statystyczna..  i wierze jemu  i temu co widze do okola mnie

Jak ide z psem na spacer.. to wiesz, ze statystycznie kazde z nas ma 3 nogi ?  

To tak jak z tymi zarobkami w PL.. przeciez wyszyscy zarabiaja powyzej 4000 .. 

 Srednia to najgorszy wskaznik statystyczny.. lepsza jest dominanta czy mediana.

 

 

No to jaka jest mediana? A jaka dominanta? Masz jakieś dane statystyczne na ten temat?

17 minut temu, Gość gosc napisał:

Bzdury kochaniutka

Mieszkasz w ktoryms z tych panstw moze ?

Bo ja tak  I widze swoich sasiadow,po 3,4,  dzieci to standarcik

U mojego syna w klasie NIE MAJEDYNAKOW , czaisz ?

Za to jest rodzenstwo, dwoje  i wiecej..

A co do twoich danych statystycznych..

Census w 2016 tez podaje srednia statystyczna..  i wierze jemu  i temu co widze do okola mnie

Jak ide z psem na spacer.. to wiesz, ze statystycznie kazde z nas ma 3 nogi ?  

To tak jak z tymi zarobkami w PL.. przeciez wyszyscy zarabiaja powyzej 4000 .. 

 Srednia to najgorszy wskaznik statystyczny.. lepsza jest dominanta czy mediana.

 

 

Census podaje 1.8 dla Irlandii :-D śrenią.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Census podaje 1.8 dla Irlandii :-D śrenią.

A na 2031 przewiduje 1.6

23 minuty temu, Gość gosc napisał:

Bzdury kochaniutka

Mieszkasz w ktoryms z tych panstw moze ?

Bo ja tak  I widze swoich sasiadow,po 3,4,  dzieci to standarcik

U mojego syna w klasie NIE MAJEDYNAKOW , czaisz ?

Za to jest rodzenstwo, dwoje  i wiecej..

A co do twoich danych statystycznych..

Census w 2016 tez podaje srednia statystyczna..  i wierze jemu  i temu co widze do okola mnie

Jak ide z psem na spacer.. to wiesz, ze statystycznie kazde z nas ma 3 nogi ?  

To tak jak z tymi zarobkami w PL.. przeciez wyszyscy zarabiaja powyzej 4000 .. 

 Srednia to najgorszy wskaznik statystyczny.. lepsza jest dominanta czy mediana.

 

 

nie znajduję dominanty ani mediany w danych Census.

W każdym razie nie rozumiem dlaczego tak martwią się dzietnością, że niby przyrost naturalny tak spadał, że wiek urodzenia pierwszego dziecka rośnie a i kobiet w wieku rozrodczym wręcz ubywa. Albo kłamią albo nie wiedzą jak jest. Może trzeba ich uspokoić i powiedzieć, że w klasie dziecka jednej z polskich kafeterianek są dzieci z licznym rodzeństwem i że będzie dobrze, bo norma dzietności to tak naprawdę 4 a nie żadne 1.8.

Przyglądam się, ale na ogół potwierdza się moja pierwsza myśl "patologia".

OK. Przejrzałam dane Censusa za 2016 dotyczące rodzin. Census nie podaje ani mediany ani domimanty ale podaje ilość rodzin (w tysiącach) z określoną liczbą dzieci:

0 - 355.6

1 - 341.2

2 - 307.3

3 - 152.1

4+ - 62.2

Nie wiem więc w jakim mieście w Irlandi, żyjesz, w jakiej dzielnicy tego miasta, do jakiej szkoły chodzi Twoje dziecko, ale Twoje obserwacje są bardzo subiektywne Wierze ci, że tam gdzie mieszkasz tak jest, że Towje okolice zamieszkiwane są głównie przez rodziny wielodzietne, ale to nie przekłada się na cały kraj. Dane Censusa (w które wierzysz) mówią co innego. Normą nie jest 4 ani nawet 3 dzieci. Nawet dwoje nie jest normą. Dominanta i mediana nawet nie zbliżają się do 4, a są duuużo poniżej. Także ten...

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

nie znajduję dominanty ani mediany w danych Census.

W każdym razie nie rozumiem dlaczego tak martwią się dzietnością, że niby przyrost naturalny tak spadał, że wiek urodzenia pierwszego dziecka rośnie a i kobiet w wieku rozrodczym wręcz ubywa. Albo kłamią albo nie wiedzą jak jest. Może trzeba ich uspokoić i powiedzieć, że w klasie dziecka jednej z polskich kafeterianek są dzieci z licznym rodzeństwem i że będzie dobrze, bo norma dzietności to tak naprawdę 4 a nie żadne 1.8.

Nie wiem skad wzielas ten spadek przyrostu naturalnego , skoro  jest na plusie ? Chyba innego Censusa przegladamy ;)

Roznica jest na pewno, bo rodzice maja po10 cioro rodzenstwa  ( jak moja kolezanka ), a oni maja po 3-4 dzieci :)

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

OK. Przejrzałam dane Censusa za 2016 dotyczące rodzin. Census nie podaje ani mediany ani domimanty ale podaje ilość rodzin (w tysiącach) z określoną liczbą dzieci:

0 - 355.6

1 - 341.2

2 - 307.3

3 - 152.1

4+ - 62.2

Nie wiem więc w jakim mieście w Irlandi, żyjesz, w jakiej dzielnicy tego miasta, do jakiej szkoły chodzi Twoje dziecko, ale Twoje obserwacje są bardzo subiektywne Wierze ci, że tam gdzie mieszkasz tak jest, że Towje okolice zamieszkiwane są głównie przez rodziny wielodzietne, ale to nie przekłada się na cały kraj. Dane Censusa (w które wierzysz) mówią co innego. Normą nie jest 4 ani nawet 3 dzieci. Nawet dwoje nie jest normą. Dominanta i mediana nawet nie zbliżają się do 4, a są duuużo poniżej. Także ten...

 

Takze wierze w to co widze 

Widze te rodziny na placach zabaw, sklepach, w maku ,na ulicy itp.

I nie,nie sa to jedynaki

 Nie wiedzialam, ze Cork jest takie" dzietne "

13 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie wiem skad wzielas ten spadek przyrostu naturalnego , skoro  jest na plusie ? Chyba innego Censusa przegladamy ;)

Roznica jest na pewno, bo rodzice maja po10 cioro rodzenstwa  ( jak moja kolezanka ), a oni maja po 3-4 dzieci :)

Rzeczywiście. Niejasno się wyraziłam. Martwią się słay przyrostem naturalnym: 0.63% rocznie. To jest w tej chwili.

A obserwacje Tojego najbliższego otoczenia patrząc na dane censusa w ogóle nie są reprezentatywne dla ogołu kraju. nie wiem więc po co je przytaczasz.

13 minut temu, Gość gosc napisał:

Takze wierze w to co widze 

 

Widze te rodziny na placach zabaw, sklepach, w maku ,na ulicy itp.

I nie,nie sa to jedynaki

 Nie wiedzialam, ze Cork jest takie" dzietne "

 

Pewnie Census nie umie liczyć. I nie potrafi policzyć rodzin wielodzietnych w kraju. Serio chcesz podważać te wyliczenia, bo nie rozumiem o co ci chodzi? Tzn, rozumiem, że istnieją rodziny wielodzietne i je spotykasz i jest ich około 60 tys ale są one w zdecydowanej mniejszości. 

21 minut temu, Gość gosc napisał:

Takze wierze w to co widze 

 

Widze te rodziny na placach zabaw, sklepach, w maku ,na ulicy itp.

I nie,nie sa to jedynaki

 Nie wiedzialam, ze Cork jest takie" dzietne "

 

Już wiem. Większoś Irlandzkich rodzin wielodzietnych mieszka w Cork. Reszta to rodziny bezdzietne. Dlatego średnia ilość dzieci na rodzinę w Cork to 1.18. Wówczas jak widzisz rodzinę z dziećmi to tych dzieci jest zawsze duzo. Ludzi bezdzietnych nie zauważasz, bo nie mają dzieci i tym sposbem wydaje ci się, że wielodzietność jest normą w Irlandii. Nawet jak rodziny wielodzietne stanowią 5% ogółu.

Ale tak obiektywnie to powiedz sama. Czy 5% to jest norma?

10 godzin temu, Gość gość napisał:

Ja 500 + nie dostaje bo mam  jedno dziecko ale dobrze, ze jest ten program . Przynajmniej teraz jakoś te rodziny wyglądają . Wiadomo nie pisze tu o tych co  sa bogaci ale o tych biednych .  

Jak dla mnie  to sa dobrze wydane pieniądze  bo dziecko z biednej rodziny tez zasługuje na  kurtkę zimowa i buty. Nie jego wina ze ma takich a nie innych rodziców . 

Pewnie, że zasługuje i dobrze jak rodzice te pieniądze przeznaczą faktycznie na dzieci gorzej jak przepija a takie rodziny tez są 

37 minut temu, Gość gosc napisał:

Takze wierze w to co widze 

 

Widze te rodziny na placach zabaw, sklepach, w maku ,na ulicy itp.

I nie,nie sa to jedynaki

 Nie wiedzialam, ze Cork jest takie" dzietne "

 

Może to jacyś nielegalni imigrancji skoro państwo nic o nich nie wie. Albo opiekunki z dziećmi, czy po prostu nie jest to rodzeństwo tylko koledzy czy kuzyni?