Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ślub i dzieci jako koszt seksu dla mężczyzny

Polecane posty

Gość gość

Czy zgadzacie się z taką tezą, że w związkach damsko-męskich mężczyznom chodzi głównie o zapewniony dostęp do stałego seksu a kobiecie o ślub i dzieci?

Czyli niejako ceną jaką mężczyzna musi zapłacić za możliwość stałego dostępu do seksu, jest ślub i dzieci natomiast ceną jaką kobieta musi zapłacić za to, że będzie miała męża i dzieci jest stały seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotarba

jak seks to tylko z prostytutką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie

tak, ale tylko wśród ludzi o niskim IQ. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realny John

Po ślubie sie wszystko zmienia kobiety tyją, ścinaja długie włosy na krótkie i zaczynaja wyglądać jak babochłopy . Chodza w powyciaganych za dużych poplamionych dresach grzebią w nosie w gilach a rzyć im rośnie od wpiertalania słodyczy. Leża jak swięte krowy przed laptopami tyją pierdzą śmierdzą i nic nie robią leniwe krowy. Facet odchodzi w odstawkę bo niby dzieciak sie pojawił wtedy mąż zdradza w internecie bo opadły kopary i złudzenia bo nie tak miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po ślubie i dzieciach, najczęściej już jest po seksie... Albo jej się nie chce, albo wygląda tak, że się odechciewa. Wyjątki potwierdzają regułę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w punkt
5 minut temu, Gość realny John napisał:

Po ślubie sie wszystko zmienia kobiety tyją, ścinaja długie włosy na krótkie i zaczynaja wyglądać jak babochłopy . Chodza w powyciaganych za dużych poplamionych dresach grzebią w nosie w gilach a rzyć im rośnie od wpiertalania słodyczy. Leża jak swięte krowy przed laptopami tyją pierdzą śmierdzą i nic nie robią leniwe krowy. Facet odchodzi w odstawkę bo niby dzieciak sie pojawił wtedy mąż zdradza w internecie bo opadły kopary i złudzenia bo nie tak miało być

haha co racja to racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona

Może chłopaczki zauważcie pewną prawidłowość. Tam gdzie babka olewa chłopa, zwykle jest tak, że chłopek ograniczy się do zrobienia dzieciaka, a reszta na głowie baby. Wróci z pracy, piwsko/komputer, wielce zmęczony i jeszcze trzeba skakać wokół panicza.
Jak babka wroci do pracy, to kierat domowy nadal na jej głowie.
Na szczescie jest coraz więcej normalnych związków, gdzie ludzie rozmawiają o problemach i się wzajemnie wspierają.
Dla niektórych to wciąż abstrakcja.
Chciałoby się mieć luz blues zerowym kosztem. Do wszystkiego trzeba dorosnąć, do założenia rodziny też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahah

Dzis nie ma normalnych związków czy relacji  dziś jest internet buhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234

Ślub i dzieci to prezent a nie koszt. Ktoś z Was nie chce mieć dzieci i żony? Nie mówię o teraz. Mówię o 50-tce, kiedy jesteście nieatrakcyjni dla kobiet 20-45 lat. Kiedy jesteście sami i nie macie już rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość 1234 napisał:

Ślub i dzieci to prezent a nie koszt. Ktoś z Was nie chce mieć dzieci i żony? Nie mówię o teraz. Mówię o 50-tce, kiedy jesteście nieatrakcyjni dla kobiet 20-45 lat. Kiedy jesteście sami i nie macie już rodziców.

A nie może być partnerka, ostatecznie żona, ale bez dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość 1234 napisał:

Ślub i dzieci to prezent a nie koszt. Ktoś z Was nie chce mieć dzieci i żony? Nie mówię o teraz. Mówię o 50-tce, kiedy jesteście nieatrakcyjni dla kobiet 20-45 lat. Kiedy jesteście sami i nie macie już rodziców.

Albo i niech będą te dzieci ale właśnie dopiero jak facet ma 45-50 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona
1 minutę temu, Gość gość napisał:

A nie może być partnerka, ostatecznie żona, ale bez dzieci?

Pewnie, że może tak być, jeśli oboje tego będą chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość realny John napisał:

Po ślubie sie wszystko zmienia kobiety tyją, ścinaja długie włosy na krótkie i zaczynaja wyglądać jak babochłopy . Chodza w powyciaganych za dużych poplamionych dresach grzebią w nosie w gilach a rzyć im rośnie od wpiertalania słodyczy. Leża jak swięte krowy przed laptopami tyją pierdzą śmierdzą i nic nie robią leniwe krowy. Facet odchodzi w odstawkę bo niby dzieciak sie pojawił wtedy mąż zdradza w internecie bo opadły kopary i złudzenia bo nie tak miało być

Współczuję ci strasznie że takie masz życie ,bo moja żona 13 lat po ślubie  jest jeszcze piękniejsza niż kiedyś . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pożegnanie

A ona później zabiera dzieci ! Zauważyłem jedną prawidłowość , za kazdym razem są w związkach i szukają a gdy szukają oczerniają mężów. Najlepsze jest to , że rownież dużo mówiła alkoholik bije, a ja  mówię że też jestem i im to nie przeszkadzało . Jedno wiem nie oceniaj osoby , której nie znasz . Dziś wszyscy idą za tym co świat im pokazuje w telewizji a swoje wartości ? Ja dwa lata jestem sam . ona po miesiacu w ciazy z innym  i w końcu odebrała mi dzieci brak kontaktu . Upadłem nisko ale nikt o tym nie wie , bo udaje i dobrze zarabiam tylko Mama widzi coś nie tak . Umieram mam nadzieję tylko ,że zdążę przepisać dom na dzieci jednak problem bo ona chce więcej i więcej . Jak zaproponowałem żeby dzieci miały to ona nie bo muszę spłacić. Nie wierzę w ludzi jednak wielu mi pomogło ale słowa kiedyś przejdzie nie pomagają chudnę i już chyba końcówka zleciało 17 kg .szkoda tylko ,że nie zobaczę już dzieci . Dbajcie o siebie wzajemnie nic nie jest ważne w życiu tak jak rodzina !  żegnam wszystkich kochajcie się ....Pa maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Gość gość napisał:

Czy zgadzacie się z taką tezą, że w związkach damsko-męskich mężczyznom chodzi głównie o zapewniony dostęp do stałego seksu a kobiecie o ślub i dzieci?

Czyli niejako ceną jaką mężczyzna musi zapłacić za możliwość stałego dostępu do seksu, jest ślub i dzieci natomiast ceną jaką kobieta musi zapłacić za to, że będzie miała męża i dzieci jest stały seks?

Nie zgadzam się z tą dziwną teorią, przynajmniej w moim małżeństwie tak to nie wygląda. Obydwoje chcieliśmy ślub, obydwoje chcielismy dzieci (na drugie to w sumie mnie mąż namówił, czego nie żałuję) , obydwoje lubimy seks. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Albo i niech będą te dzieci ale właśnie dopiero jak facet ma 45-50 lat?

Czasem tak się zdarza, ale to bardzo egoistyczne względem tych dzieci. Mnóstwo facetów umiera jak ma ok. 60 - 65 lat, więc jak dziecko będzie jeszcze nastolatkiem i potrzebować Taty. Moim zdaniem jak ktoś planuje dziecko w wieki 45 - 50 lat to lepiej niech zrezygnuje, albo adoptuje 15-latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosccc

Może wśród Sebków nie potrafiących zapanować nad swoimi zwierzęcymi instynktami tak jest. Ale wśród normalnych, inteligentnych mężczyzn na pewno nie.W moim związku to właśnie facet od zawsze naciskał na dziecko, chciał mieć duży dom, rodzinę. Tak samo w związkach moich przyjaciółek. Znam też dużo par, które prawie totalnie  zrezygnowały z seksu a są bardzo szczęśliwe. Znam też takie, które czekały ze współżyciem do ślubu i te kilka lat to był totalny celibat .Nie wiem jak można być z człowiekiem, którego całe życie ogranicza się do seksu. Takie rzeczy się leczy. Rozumiem, że jest to ważna sfera dla każdego człowieka ale jak ktoś się decyduje na założenie rodziny tylko po to żeby mieć stałe bzykanko to jest już jakaś dewiacja, i niech sobie taka osoba szuka szczęścia w burdelu. Opieranie związku na cielesności jest największą głupotą jaką można zrobić, bo co jak kobieta przytyje, opadną jej piersi  a facetowi urośnie brzuszek piwny i powypadają włosy ? A jak któreś poważnie zachoruje, będzie przykute do łóżka, trzeba będzie go karmić i przewijać ? Co, koniec związku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieczświetlny
57 minut temu, Gość realny John napisał:

Po ślubie sie wszystko zmienia kobiety tyją, ścinaja długie włosy na krótkie i zaczynaja wyglądać jak babochłopy . Chodza w powyciaganych za dużych poplamionych dresach grzebią w nosie w gilach a rzyć im rośnie od wpiertalania słodyczy. Leża jak swięte krowy przed laptopami tyją pierdzą śmierdzą i nic nie robią leniwe krowy. Facet odchodzi w odstawkę bo niby dzieciak sie pojawił wtedy mąż zdradza w internecie bo opadły kopary i złudzenia bo nie tak miało być

Po ślubie sie wszystko zmienia mężczyźni tyją, łysieją i zaczynaja wyglądać jak właśni ojcowie . Chodza w powyciaganych za dużych poplamionych dresach grzebią w nosie w gilach a brzuchol im rośnie  od wpiertalania słodyczy (i chlania piwska przed tv). Leża jak swięte krowy przed laptopami (oglądając strony XXX) tyją pierdzą śmierdzą i nic nie robią leniwe byki. Kobieta odchodzi w odstawkę  bo dzieciak sie (nagle i nie wiadomo skąd) pojawił i nie jest już chętna i dostępna 24/24, wtedy mąż chciałby zdradzać, ale pozostaje mu tylko internet, bo i ciało już nie to i kondycja, a na żywo nie ma szans jakiej zbajerować.Nie tak miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość mieczświetlny napisał:

Po ślubie sie wszystko zmienia mężczyźni tyją, łysieją i zaczynaja wyglądać jak właśni ojcowie . Chodza w powyciaganych za dużych poplamionych dresach grzebią w nosie w gilach a brzuchol im rośnie  od wpiertalania słodyczy (i chlania piwska przed tv). Leża jak swięte krowy przed laptopami (oglądając strony XXX) tyją pierdzą śmierdzą i nic nie robią leniwe byki. Kobieta odchodzi w odstawkę  bo dzieciak sie (nagle i nie wiadomo skąd) pojawił i nie jest już chętna i dostępna 24/24, wtedy mąż chciałby zdradzać, ale pozostaje mu tylko internet, bo i ciało już nie to i kondycja, a na żywo nie ma szans jakiej zbajerować.Nie tak miało być

Dokładnie. Widać na ulicach ze wsrod ludzi 30-40-letnich jest znacznie więcej zaniedbanych, otyłych, lysiejacych facetów niż zaniedbanych kobiet z nadwaga. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
44 minuty temu, Gość gosccc napisał:

Może wśród Sebków nie potrafiących zapanować nad swoimi zwierzęcymi instynktami tak jest. Ale wśród normalnych, inteligentnych mężczyzn na pewno nie.W moim związku to właśnie facet od zawsze naciskał na dziecko, chciał mieć duży dom, rodzinę. Tak samo w związkach moich przyjaciółek. Znam też dużo par, które prawie totalnie  zrezygnowały z seksu a są bardzo szczęśliwe. Znam też takie, które czekały ze współżyciem do ślubu i te kilka lat to był totalny celibat .Nie wiem jak można być z człowiekiem, którego całe życie ogranicza się do seksu. Takie rzeczy się leczy. Rozumiem, że jest to ważna sfera dla każdego człowieka ale jak ktoś się decyduje na założenie rodziny tylko po to żeby mieć stałe bzykanko to jest już jakaś dewiacja, i niech sobie taka osoba szuka szczęścia w burdelu. Opieranie związku na cielesności jest największą głupotą jaką można zrobić, bo co jak kobieta przytyje, opadną jej piersi  a facetowi urośnie brzuszek piwny i powypadają włosy ? A jak któreś poważnie zachoruje, będzie przykute do łóżka, trzeba będzie go karmić i przewijać ? Co, koniec związku ?

"Znam też dużo par, które prawie totalnie  zrezygnowały z seksu a są bardzo szczęśliwe."

A czy wiesz z jakich powodów te pary prawie totalnie zrezygnowały z seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda
6 minut temu, Gość gość napisał:

"Znam też dużo par, które prawie totalnie  zrezygnowały z seksu a są bardzo szczęśliwe."

A czy wiesz z jakich powodów te pary prawie totalnie zrezygnowały z seksu?

pewnie dlatego że któreś było kłodą czy niemotą seksualną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam uważam że zobowiązania są obustronne. Jeśli kobieta nie dba o mężczyznę to w pełni uzasadnione jest olanie jej i jej potomstwa i szukanie lepszej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
34 minuty temu, Gość gość napisał:

"Znam też dużo par, które prawie totalnie  zrezygnowały z seksu a są bardzo szczęśliwe."

A czy wiesz z jakich powodów te pary prawie totalnie zrezygnowały z seksu?

Ja w to nie wierze . Ile " dużo par " ? Mam rozumieć , że wszyscy ci się zwierzają z tak intymnych szczegółów . Jest tych ludzi tak dużo , ze możesz ich liczyć na palcach obu rąk lub więcej ? 😉 Yhm , jasne 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Piaskun napisał:

Ja tam uważam że zobowiązania są obustronne. Jeśli kobieta nie dba o mężczyznę to w pełni uzasadnione jest olanie jej i jej potomstwa i szukanie lepszej kobiety.

A to te potomstwo to z kim ma kobieta? Nie z facetem z którym jest? Dlaczego piszesz "jej potomstwa" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Piaskun napisał:

Po ślubie i dzieciach, najczęściej już jest po seksie... Albo jej się nie chce, albo wygląda tak, że się odechciewa. Wyjątki potwierdzają regułę. 

A dlaczego jej się nie chce?, trzeba poszukać powód i go wyeliminować. A co do wyglądu to jak się patrzy na ulicy to panowie też są zapuszczeni w takim samym stopniu co i panie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Margo napisał:

A to te potomstwo to z kim ma kobieta? Nie z facetem z którym jest? Dlaczego piszesz "jej potomstwa" ?

Bo skoro się nie wywiązuje że swojej części umowy mężczyzna też nie musi że swojej. Kobiety mówią, jej brzuch jej wybór - wtedy jeśli daje ciała w każdy sposób tylko nie właściwy to od tej pory tylko jej problem.

36 minut temu, Margo napisał:

A dlaczego jej się nie chce?, trzeba poszukać powód i go wyeliminować. A co do wyglądu to jak się patrzy na ulicy to panowie też są zapuszczeni w takim samym stopniu co i panie. 

O nie moja droga. Taka sofistyka nie przejdzie.

Zawszekobiety mówią, że mężczyzna nie ma prawa im rozkazywać czy mówić co mają robić, ale w tym przypadku, kiedy nie dają to na biegać domyślać się i doradzać.

Kobietagłowy nie ma żeby zauważyć że coś nie tak i seksu nie uprawiają?

Jej ciało, to niech je doprowadzi do porządku. Wszak jeśli mężczyzna nie chce albo mu nie staje to jego wina i on ma się sprawą zająć. Czy więc kobieta nie może w tej materii odpowiadać sama za siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Uogólniasz, jestem kobietą, a nie planuję mieć męża i dzieci. Tzn. ślub jeszcze mogłabym wziąć, ale dzieci kategorycznie nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Piaskun napisał:
1 godzinę temu, Margo napisał:

A to te potomstwo to z kim ma kobieta? Nie z facetem z którym jest? Dlaczego piszesz "jej potomstwa" ?

Bo skoro się nie wywiązuje że swojej części umowy mężczyzna też nie musi że swojej. Kobiety mówią, jej brzuch jej wybór - wtedy jeśli daje ciała w każdy sposób tylko nie właściwy to od tej pory tylko jej problem.

Jeżeli dwoje ludzi decyduje się na dziecko, to bez względu na to co się dzieje w małżeństwie dziecko jest kobiety i mężczyzny i trzeba być niezłym s/k/u/r/w/i/e/l/e/m, żeby olewać dziecko jeżeli z żoną się nie układa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Margo napisał:

Jeżeli dwoje ludzi decyduje się na dziecko, to bez względu na to co się dzieje w małżeństwie dziecko jest kobiety i mężczyzny i trzeba być niezłym s/k/u/r/w/i/e/l/e/m, żeby olewać dziecko jeżeli z żoną się nie układa. 

Życie. Uważam że gdyby kobieta się starała to by dziecko nie cierpiało. Mogłaby też powiedzieć na początku, że ona szuka chłopa tylko jako dawcy nasienia i bankomatu i znów nie byłoby problemu bo żaden by na taki układ nie poszedł. Tak więc i tak wina kobiety.

A że czasem trzeba wybierać i inwestować środki w serial który działa niż podzwonne związku który nie działał? Oh, well.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×