Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Quixnekim

Ona nie chce iść do pracy

Polecane posty

Gość Quixnekim

Moja dziewczyna ma 25 lat i nie chce iść do pracy, utrzymują ją rodzice, którzy nie widzą w tym problemu. Co prawda coś tam dorabia zdalnie, ale to grosze. Jest wspaniałą osobą, piękna, dobra, nie wydaje pieniędzy i nie doi rodziców, z tego co mówi ma wyrzuty sumienia i głupio jej brać pieniądze, ogranicza się do minimum (mimo, że oni jej nie skąpią)ale..... nie chce podjąć pracy. Wymyśla coś ciągle. Jesteśmy razem 4 lata, jestem jej pierwszym chłopakiem. Kocham ją. Co zrobić??? Mówienie, proszenie, ani grożenie nie pomaga? Miał ktoś taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Gość Quixnekim napisał:

Moja dziewczyna ma 25 lat i nie chce iść do pracy, utrzymują ją rodzice, którzy nie widzą w tym problemu. Co prawda coś tam dorabia zdalnie, ale to grosze. Jest wspaniałą osobą, piękna, dobra, nie wydaje pieniędzy i nie doi rodziców, z tego co mówi ma wyrzuty sumienia i głupio jej brać pieniądze, ogranicza się do minimum (mimo, że oni jej nie skąpią)ale..... nie chce podjąć pracy. Wymyśla coś ciągle. Jesteśmy razem 4 lata, jestem jej pierwszym chłopakiem. Kocham ją. Co zrobić??? Mówienie, proszenie, ani grożenie nie pomaga? Miał ktoś taką sytuację?

a co Cię to interesuje, skoro nie Ty ją utrzymujesz?

i co z tego, że ją kochasz, kochanie usprawiedliwia zaglądanie do portfela?

grożenie? 😮

Co robić - lecz baniak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quixnekim
4 minuty temu, brokeninside87 napisał:

a co Cię to interesuje, skoro nie Ty ją utrzymujesz?

i co z tego, że ją kochasz, kochanie usprawiedliwia zaglądanie do portfela?

grożenie? 😮

Co robić - lecz baniak!

Myślenie o takich rzeczach jest chyba normalne, jeśli wiąże się razem wspólną przyszłość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość Quixnekim napisał:

Myślenie o takich rzeczach jest chyba normalne, jeśli wiąże się razem wspólną przyszłość? 

😗 autor chciałby wiązać, pogrozić, pewnie nawet wyklapsować.:( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
18 minut temu, brokeninside87 napisał:

a co Cię to interesuje, skoro nie Ty ją utrzymujesz?

i co z tego, że ją kochasz, kochanie usprawiedliwia zaglądanie do portfela?

grożenie? 😮

Co robić - lecz baniak!

Jesli teraz nie zarabia sama, to to może się nie zmienić nawet wtedy, gdy zechcą razem zamieszkać. Im dłużej jest bez pracy tym trudniej będzie jej podjąć ją w przyszłości. Chyba nitk nie chce utrzymywać do śmierci swojej drugiej połówki, prawda? 

Tutaj może warto się zastanowić, dlaczego nie chce iść do pracy. Z tego co piszesz nie chodzi tu o lenistwo. Może ma jakiś lęk przed nową sytuacją? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Pola napisał:

Jesli teraz nie zarabia sama, to to może się nie zmienić nawet wtedy, gdy zechcą razem zamieszkać. Im dłużej jest bez pracy tym trudniej będzie jej podjąć ją w przyszłości. Chyba nitk nie chce utrzymywać do śmierci swojej drugiej połówki, prawda? 

Tutaj może warto się zastanowić, dlaczego nie chce iść do pracy. Z tego co piszesz nie chodzi tu o lenistwo. Może ma jakiś lęk przed nową sytuacją? 

ja piercielę. ale Wy wszyscy macie zaplanowane. jeśli teraz farbuje włosy to może JUŻ ma siwy włos o ukrycia? masakra.

dajcie pożyć. 

i co to jest "druga połówka" autor jest niekompletny? dlatego szuka guza grożąc komuś? zamiast zająć się własnym życiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaj nazwe nazwe

Możliwe, że ma fobię społeczną. Ja też maksymalnie długo zwlekałam z pracą. A i tak na szczęście szybko udało mi się zrezygnować z etatu i pracuję w domu. Kokosów nie zarabiam, ale wolę to niż pracę z ludźmi. Mieszkam z rodzicami i dokładam się sprawiedliwie do rachunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Quixnekim napisał:

Moja dziewczyna ma 25 lat i nie chce iść do pracy, utrzymują ją rodzice, którzy nie widzą w tym problemu. Co prawda coś tam dorabia zdalnie, ale to grosze. Jest wspaniałą osobą, piękna, dobra, nie wydaje pieniędzy i nie doi rodziców, z tego co mówi ma wyrzuty sumienia i głupio jej brać pieniądze, ogranicza się do minimum (mimo, że oni jej nie skąpią)ale..... nie chce podjąć pracy. Wymyśla coś ciągle. Jesteśmy razem 4 lata, jestem jej pierwszym chłopakiem. Kocham ją. Co zrobić??? Mówienie, proszenie, ani grożenie nie pomaga? Miał ktoś taką sytuację?

To idealna kobieta, ma w dvpie kariere, więc ty idź do pracy a ona ma być gospodynią, matką i żoną jak natura każe. Umie ona gotować? szyć na drutach? piec ciasta? łatać skarpetki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujka

a komu normalnemu chciałoby się chodzić do pracy? 😒

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha
7 godzin temu, brokeninside87 napisał:

a co Cię to interesuje, skoro nie Ty ją utrzymujesz?

 

już widzę jak wiążecie się z bezrobotnym facetem, który o pracy nawet nie myśli wyznając i propagując zasadę "a co mnie to interesuje, utrzymuję go?"  tiaaaa.....hipokrytki. facet ma prawo wymagać żeby kobieta pracowała tak samo jak wy wymagacie tego od mężczyzn

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję
11 godzin temu, Gość fujka napisał:

a komu normalnemu chciałoby się chodzić do pracy? 😒

Współczuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana
4 godziny temu, Leżaczek napisał:

facet ma prawo wymagać żeby kobieta pracowała tak samo jak wy wymagacie tego od mężczyzn X i zostać sam 😂 niestety nie ma sprawiedliwości społecznej, wielu zechce utrzymywać kobietę a żadna nie zechce utrzymywać faceta ewentualnie to bardzo skrajne przypadki gdzie kobieta śpi na pieniądzach i przez karierę zawodową lub firmę jest singlem ale wtedy i tak każe mu robić w swojej firmie 😕 

Ja bym badzo chetnie utrzymala mojego pod warunkiem, ze siedzialby w domu z dzieckiem przez pierwsze 2-3 lata i gotowal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzały

Witaj w dorosłym zyciu. Wszystkie takie są:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana

ostro. ja pracuje od 16 roku zycia i dla mnie takie laski to MASAKRA. Moja siostra miala fobie spoleczna i migala sie od pracy ile mogła ale w koncu sie przełamała.. do tej pory jak ma isc na rozmowę o pracę to ma problemy żołądkowe z nerwów. Niby wychowane tak samo a jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renika
22 godziny temu, brokeninside87 napisał:

a co Cię to interesuje, skoro nie Ty ją utrzymujesz?

 

^

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Renika napisał:

^

 

Czy nikt nie pomyśli , że to jest dla jej dobra ? Nie chodzi o samo utrzymywanie , ale o to by odnlazła się w społ. Czy rodzice będą żyć wiecznie ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Czy nikt nie pomyśli , że to jest dla jej dobra ? Nie chodzi o samo utrzymywanie , ale o to by odnlazła się w społ. Czy rodzice będą żyć wiecznie ? 

^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wałkoń

praca życie skraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To jakaś leniwa królewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

To jakaś leniwa królewna.

To, że ktoś nie pracuje i nie pała radością na myśl o złagodzonej formie niewolnictwa, nie znaczy, że jest leniwy..... 

To jest tylko system,  ale chyba opanował już wszystkich, teraz na podstawie tego,czy pracujesz,czy nie ocenia się ludzi... albo zasuwasz (im ciężej tym lepiej i więcej jesteś wart) albo jesteś nierobem leniwym.... 

Może ma taki charakter, że jest introwertyczką bojazliwa, neurotyczną i się boi,  ale nie stroni od aktywności i w domu wszystko robi, nie wykorzystuje bliskich, albo jest cwana i wygodna, nie zważa na pieniądze i wykorzystuje najbljzszych, albo ma jakieś zaburzenia -  jest dużo opcji, ale takie jednoznaczne stwierdzanie, że niepracowanie = lenistwo i jest pod każdym tego typu tematem jest dla mnie niezrozumiałe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Lol napisał:

To, że ktoś nie pracuje i nie pała radością na myśl o złagodzonej formie niewolnictwa, nie znaczy, że jest leniwy..... 

To jest tylko system,  ale chyba opanował już wszystkich, teraz na podstawie tego,czy pracujesz,czy nie ocenia się ludzi... albo zasuwasz (im ciężej tym lepiej i więcej jesteś wart) albo jesteś nierobem leniwym.... 

Może ma taki charakter, że jest introwertyczką bojazliwa, neurotyczną i się boi,  ale nie stroni od aktywności i w domu wszystko robi, nie wykorzystuje bliskich, albo jest cwana i wygodna, nie zważa na pieniądze i wykorzystuje najbljzszych, albo ma jakieś zaburzenia -  jest dużo opcji, ale takie jednoznaczne stwierdzanie, że niepracowanie = lenistwo i jest pod każdym tego typu tematem jest dla mnie niezrozumiałe. 

Bez pracy nie byłoby żadnego przedmiotu jakiego używasz np. komputerów, telefonu i internetu bo ktoś musiał to wymyślić, zaprojektować, wyprodukować i dystrybuować. Jak nie pracujesz to nie oczekuj że inni ci z frajer będą dawać owoce swojej pracy. Oczywiście że osoba leniwa jest bezwartościową osobą bo jaki z niej pożytek mają inni? Żaden. Tylko zużywa zasoby na które nie zasłużyła niczym. Same problemy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 13.02.2019 o 08:47, Leżaczek napisał:

Lezaczek jest jak ta dziewczyna, coś tam zarabia to daj jej spokój 😔

 Ty też leń? Tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bez pracy nie byłoby żadnego przedmiotu jakiego używasz np. komputerów, telefonu i internetu bo ktoś musiał to wymyślić, zaprojektować, wyprodukować i dystrybuować. Jak nie pracujesz to nie oczekuj że inni ci z frajer będą dawać owoce swojej pracy. Oczywiście że osoba leniwa jest bezwartościową osobą bo jaki z niej pożytek mają inni? Żaden. Tylko zużywa zasoby na które nie zasłużyła niczym. Same problemy. 

Istnieje jeszcze coś takiego, co się nazywa użytecznością społeczną. I niewątpliwie zaliczają się tu osoby, które nie pracują, ale za to poświęcają się domowemu ognisku. W końcu podstawową komórką społeczną jest rodzina i to z niej wywodzą się stabilni i zdrowi obywatele, którzy potem są w stanie pracować i przysłużyć się społeczeństwu pod innymi względami. Osoba niepracująca nie równa się leniwa i bezwartościowa. To patologiczny system wmówił wszystkim, że by być coś wartym trzeba się rozwijać koniecznie zawodowo, a najlepiej jako bydło robocze dla zagranicznych interesantów. W końcu zagonieni obywatele, to nie mający czasu na myślenie obywatele, podatni na manipulacje i zaburzenia psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz

Nenesh, pewnie siedzisz w domu i pasożytujesz na facecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara.
35 minut temu, Gość xyz napisał:

Nenesh, pewnie siedzisz w domu i pasożytujesz na facecie. 

Ja pracuję (Dlatego, że nie wyobrażam sobie być zależna od kogokolwiek, to byłby dla mnie koszmar, niezależność finansowa to dla mnie podstawa, co wcale nie znaczy, że jestem pracowita, bo oprócz pracy nie robię nic, nie sprzątam, nie gotuję, nie lubię wychodzić z domu, nie chce mieć dzieci, bo trzeba byłoby koło nich robić, nawet z psem sobie nie radziłam, właściwie moje życie to tylko chodzenie do pracy, czy można mnie nazwać pracowitą? pracowitość to zarabianie pieniędzy?),  mam takie samo zdanie co poprzedniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracowita

Nieroby paskudne GARDZE TAKIMI PASOŻYTAMI 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2019 o 12:26, Gość Gość napisał:

Bez pracy nie byłoby żadnego przedmiotu jakiego używasz np. komputerów, telefonu i internetu bo ktoś musiał to wymyślić, zaprojektować, wyprodukować i dystrybuować. Jak nie pracujesz to nie oczekuj że inni ci z frajer będą dawać owoce swojej pracy. Oczywiście że osoba leniwa jest bezwartościową osobą bo jaki z niej pożytek mają inni? Żaden. Tylko zużywa zasoby na które nie zasłużyła niczym. Same problemy. 

piłkarze zarabiający miliony za kopanie piłki faktycznie produkują wartość? bez jaj. Jest masa ludzi zgaraniających duży hajs którzy bez systemu walutowego zdechli by z głodu bo nie potrafią absolutnie NIC pożytecznego aby przeżyć do następnego dnia. Duży dochód nie znaczy wartość wyprodukowana, tylko idio'tyzm konsumujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×