Ciężka sytuacja mieszkaniowa konflikt z matką i mezem

Czy wg was istnieje możliwość że jeśli moja matka oddała mieszkanie mojemu mężowi to teraz może się domagać zwrotu? W kłótni mu zagroził że tak zrobi i że już rozmawiałs z prawnikiem na ten temat. Jeśli tak zrobi zostaniemy bez dachu nad głową my i syn. Mąż nie widzi problemu a z matką ciężko się dogadać jest odetwana od rzeczywistości. 

Czy to ty Anitka? Pisałaś tu kiedyś? 

Jesli umowa zawarta byla u notariusza nie ma takiej mozliwosci.

Przed chwilą, Gość Zuzka napisał:

Jesli umowa zawarta byla u notariusza nie ma takiej mozliwosci.

A jak to mogę sprawdzić? 

Byliscie u notariusza przepisac mieszkanie? Macie umowe?

10 minut temu, Gość Zuzka napisał:

Byliscie u notariusza przepisac mieszkanie? Macie umowe?

Ja nigdzie nie byłam mieszkanie jest mojego męża. Matka mu je przepisał  przed ślubem. 

Dlaczego jemu a nie tobie

Zapytaj meza o umowe.

1 godzinę temu, Gość Zuzka napisał:

Zapytaj meza o umowe.

Maz nie pokazuje mi żadnych dokumentów twierdzi że to nie moja sprawa 

1 godzinę temu, Gość On39 napisał:

Dlaczego jemu a nie tobie

Bo miała z nim lepszy kontakt niż że mną 

serio?

1 minutę temu, Gość Zuzka napisał:

serio?

Serio niestety tak to wygląda ale już przywyklam. Po prostu boję się że zostaniemy na lodzie bez mieszkania i zastanawiam się jak to sprawdzić 

Sprawdzić księgę wieczystą.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Sprawdzić księgę wieczystą.

Nie trzeba mieć do tego żadnych upowaznien? Gdzie to sprawdzić? 

Jak masz numer księgi wieczystej to w internecie możesz sprawdzić. Jak nie masz to idziesz do urzędu dzielnicy czy tam starostwa powiatowego do wydziału ksiag wieczystych i tam każdy może sprawdzić księgę wieczystą jak zna adres. 

Na marginesie współczuję matki która przepisala mieszkanie obcej osobie a nie córce. Ona mu to dala w darowiznie i wolałabym zapłacić podatek? Musi Cię nienawidzić. A mąż który śmie mówić że to nie twoja sprawa to drań i satyr 

13 godzin temu, Gość Zuzka napisał:

Jesli umowa zawarta byla u notariusza nie ma takiej mozliwosci.

Nieprawda, każda darowiznę można odwołać, np z powodu rażącej niewdzięczności.

Odwołać można tylko w teorii, bo ciężko udowodnić rażącą niewdziecznosc. Czy teściowa jest wyganiana z mieszkania? Wszystko musiałaby nagrywac. W praktyce jeśli osoba obdarowana nie okradła,  nie pobiła osoby obdarowującej tudzież nie odmówiła pomocy w ciężkiej chorobie, darowizna jest nie do odwołania. Dlatego ciężko mi uwierzyć ,że ta kobieta obcej osobie dala w darowiznie mieszkanie a córkę olała. Wiadomo ze zięć mogl grac, przymilac sie aby uzyskac cel. A corka to zawsze corka- krew z krwi. W przypadku potomstwa wiadomo , ze wnuk nie zostanie z niczym, a facet odejdzie i corka z wnukiem beda bez niczego. Nawet darowizna przekazana po ślubie należy tylko do osoby obdarowanej

Nic nie trzeba udowadniać, odwołanie darowizny jest łatwe, bo darczyńca może zmienić zdanie jeśli uważa, że popełnił błąd i obdarował pochopnie kogos, a p kto na to nie zasługuje z różnych względów, ważnych przyczyn, a provo słabiutkie 0/100

nie mam numeru ksiegi ale dzieki z informacje przejde sie do urzedu i zapytam moze sie dowiem. jelsi chodzi o to czy jest mozliwosc ze matka cofnie ta darowizne jesli wszyskto bylo zgodnie z prawem. co by musialo sie stac zedby sad czy tam notariusz wyrazil na to zgode?? maz nie wygania matki z mieszkania do tej pory zyli w zgodzie od kilku tygodni sie populyh relacje miedzy nimi ja nie wiem nawet z jakiego powodu ale jest bardzo trudna sytuacja kloca sie praktycznie codziennie, robia awantury szkoda gadac. z nia na dzien jest coraz gorzej dlatego boje sie co moze zrobic czy naprawde moze nas stad wyrzucic.

jesli minął rok  od dania darowizny to praktycznie nie ma szans jej odebrac. Po roku nawet nie mozna sie juz o to ubiegac, a jesli sprawa trafi do sądu to i tak obdarowany musiałby pobic darczyńcę np zeby były podstawy w ogóle do sprawy w sadzie. Poza tym koszt takiej rozprawy jest bardzo drogi

Przed chwilą, Gość Ninka napisał:

jesli minął rok  od dania darowizny to praktycznie nie ma szans jej odebrac. Po roku nawet nie mozna sie juz o to ubiegac, a jesli sprawa trafi do sądu to i tak obdarowany musiałby pobic darczyńcę np zeby były podstawy w ogóle do sprawy w sadzie. Poza tym koszt takiej rozprawy jest bardzo drogi

minelo duzo wiecej niz rok tzn jesli faktycznie bylo to prawnie dobrze uregulowane musze to sprawdzic w takim razie. dzieki za inroamcje troche sie usopokoilam. zadnej bojki nie bylo miedzy nimi do tej pory i mam nadzieje ze tak zostanie albo ze matka tylko tak sobie gada zeby pogadac.

mój mąż mi probował odebrac dom i nawet nie doszło do sprawy w sadzie bo ani nie miał powodu ani żaden prawnik nie chciał sie tego podjąć, kazdy mu mówił ze nie ma zadnych szans w sadzie. Według mnie mozecie spac spokojnie

Przed chwilą, Gość Ninka napisał:

mój mąż mi probował odebrac dom i nawet nie doszło do sprawy w sadzie bo ani nie miał powodu ani żaden prawnik nie chciał sie tego podjąć, kazdy mu mówił ze nie ma zadnych szans w sadzie. Według mnie mozecie spac spokojnie

Jesli prawnie mieszkanie nalezy do jej meza to nie.maja sie czego obawiac bo jesli.matka madal jest wlascicielem to moze usunac ich z.mieszkania natomiast jak to w.polsce bywa i z tym nie jest latwo jesli.lokator nie.ma.zamiaru sie.wynosic to rrudno bedzie.sie.go.pozbyc

1 minutę temu, Gość Zuzka napisał:

Jesli prawnie mieszkanie nalezy do jej meza to nie.maja sie czego obawiac bo jesli.matka madal jest wlascicielem to moze usunac ich z.mieszkania natomiast jak to w.polsce bywa i z tym nie jest latwo jesli.lokator nie.ma.zamiaru sie.wynosic to rrudno bedzie.sie.go.pozbyc

bardzo dziekuje za pomoc. jutro sie przejade do starostwa mam akujrat wolne zobaczymy co mi powiedza obym mogla odetrchnac i spac spokojnie

tak oczywiscie jesli mąż dostał darowiznę, tylko to dziwne bo wtedy musieli by zapłacić podatek. A jesli nie było nic załatwione notarialnie to matka może wszystko. Autorko tak w ogóle to wez sie za swojego męża, jak on moze ukrywac przed Toba takie rzeczy

Przed chwilą, Gość Ninka napisał:

tak oczywiscie jesli mąż dostał darowiznę, tylko to dziwne bo wtedy musieli by zapłacić podatek. A jesli nie było nic załatwione notarialnie to matka może wszystko. Autorko tak w ogóle to wez sie za swojego męża, jak on moze ukrywac przed Toba takie rzeczy

Od darowizny nie placi sie podatku jesli zostala zgloszona do urzedu skarbowego w przeciagu 6 miesiecy

Osoby z rodziny sa zwolnione z podatku na rzecz krewnych.

3 minuty temu, Gość Ninka napisał:

tak oczywiscie jesli mąż dostał darowiznę, tylko to dziwne bo wtedy musieli by zapłacić podatek. A jesli nie było nic załatwione notarialnie to matka może wszystko. Autorko tak w ogóle to wez sie za swojego męża, jak on moze ukrywac przed Toba takie rzeczy

latwo powiedziec wez sie za meza... 

1 minutę temu, Gość Moonwalker napisał:

Osoby z rodziny sa zwolnione z podatku na rzecz krewnych.

ale kiedy ona mu przepisywala to mieszkanie to nie byli rodzina to bylo przed slubem. zreszta to czy placili podatek czy nie to nie ma dla mnie znaczednia nie moja sprawa.