Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kochambmw

Chce zostać surogatką! Jak zacząć?

Polecane posty

Cześć, 

Jestem studenktą pierwszego roku europeistyki w jednym z dużym polskich miast. Moja sytuacja nie jest najlepsza, pochodzę z małej miejscowości, w dodatku jesteśmy z Mamą we dwie, bo ojciec wyjechał za granicę i nie odzywa się do nas już od kilku lat. Życie w dużym mieście kosztuje, mieszkaia nie są tu tanie. Potrzebuje zarobić na życie i na studia, a przy okazji przydałoby sie coś odłożyć na przyszłość. Jestem okazem zdrowia a w dodatku nie mam stałego partnera. Pomyśłam więc, że mogłabym zostać surogatką, bo wyczytałam, że można zarobić dość duże pieniądze jak za 9 miesięcy "pracy". Wg mnie bycie surogatką nikogo nie krzywdzi, a wręcz przeciwnie, można komuś pomóc. To też nie tak, że musiałabym uprawiać z kimkolwiek seks bo zapłodnienie odbywa się metodą invitro, więc to nie to samo co prostytucja. Ciąże mogłabym ustawić tak, by poród był w sierpniu, wtedy nie koliduje mi to ze studiami, a pieniądze na życie mam na następny rok. 

No i teraz pojawia się pytanie, sądzicie, że dobrze by było skorzystać z pomocy agencji? Czy w polsce w ogole takie agencje są legalne? Może lepiej dogadać się z parą, która takiej pomocy potrzebuje i wtedy po prostu podpisać z nimi dokumenty o adopcji ze wskazaniem. Co sądzicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A nie myślałaś o Tym, że ciąża niszczy ciało? Po porodzie mogą być powikłania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gość napisał:

A nie myślałaś o Tym, że ciąża niszczy ciało? Po porodzie mogą być powikłania...

Nie przeszkadza mi to, że ciąża niszczy ciało. Wiele modelek ma dzieci i dochodzą do siebie dietą i ćwiczeniami. Nie widze tu problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Djsjs

Nie masz pojęcia, o czym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Djsjs napisał:

Nie masz pojęcia, o czym piszesz

Niby dlaczego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Djsjs

Dlaczego? Skoro uważasz, że ciąża  i oddanie dziecka to takie nic, to o czym tu dyskutować? Może weź się za robote- masa studentów uczy się i pracuje i jakoś są w stanie to pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Djsjs napisał:

Dlaczego? Skoro uważasz, że ciąża  i oddanie dziecka to takie nic, to o czym tu dyskutować? Może weź się za robote- masa studentów uczy się i pracuje i jakoś są w stanie to pogodzić.

To nie będzie moje dziecko, więc dlaczego miałabym go nie oddać? Uważam, że ciąża to coś pięknego, a ja mogłabym pomóc osobom, które same nie moga dziecka mieć! Poza tym, to praca jak każda inna, ktoś tu chyba ma bardzo ciasny usmył! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhhhh

 Dziewczyno, jedz do pracy za granice, weź dziekanke, bo to ci zryje psyche. Ciąża to nie zabawa, możesz mieć komplikacje przy porodzie, a modelki mają kupę kasy na plastyki brzucha i inne zabiegi. Jesteś jeszcze młoda a po ciąży organizm nigdy nie będzie taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Djsjs

Ciasny umysł to masz niestety ty, rób jak uważasz, choć i tak nadal twierdzę, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Idź może do agencji towarzyskiej- nie będziesz musiała czekać 9 miesięcy na pieniądze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Djsjs napisał:

Ciasny umysł to masz niestety ty, rób jak uważasz, choć i tak nadal twierdzę, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Idź może do agencji towarzyskiej- nie będziesz musiała czekać 9 miesięcy na pieniądze 

Powiedziałam, że nie interesuje mnie prostytucja. Nie potrzebne mi Twoje hejty i ocenianie, nie prosiłam o to w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
3 minuty temu, kochambmw napisał:

To nie będzie moje dziecko, więc dlaczego miałabym go nie oddać? Uważam, że ciąża to coś pięknego, a ja mogłabym pomóc osobom, które same nie moga dziecka mieć! Poza tym, to praca jak każda inna, ktoś tu chyba ma bardzo ciasny usmył! 

Praca jak każda inna??? Hahahaha i ty  studiujesz? Czyli teoretycznie powinnaś mieć iloraz inteligencji wyższy, niz ameba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gość co napisał:

Praca jak każda inna??? Hahahaha i ty  studiujesz? Czyli teoretycznie powinnaś mieć iloraz inteligencji wyższy, niz ameba

sama jesteś ameba, nie prosiłam o hejty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja

Trzeba miec twarda psychike by to zniesc. Nosic pod sercem nie swoje dziecko przez 9 miesiecy, przechodzic wizyty u lekarza, ogladac malego czlowieka na usg, czuc coraz bardziej jego ruchy, przyzwyczajac sie do niego a na koncu kilkanascie godzin oddawac go na swiat po czym przekazac go innym ludziom. Kiedy na koncu przychodzi poczucie pustki i samotnosci. Gdzie podzialo sie malenstwo ktore kopalo, wiercilo sie i reagowalo na Twoj glos. Dla mnie to tortury ktore ktos sam sobie chce sprawic. Jesli uwazasz ze masz sile.na to by po tym wszystkim oddac dziecko to zrob to natomias w okresie ciazy mozesz sie zmienic bo nie wiesz jak beda wplywac na ciebie hormony. Pamietaj ze dziecko nie bedzie nosic twojego dna a rodzice beda lozyc na twojego lekarza, ubrania i inne rzeczy. Nie mozesz potem powiedziec ze nie chcesz oddac dziecka ktore genetyvznie nie bedzie twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Lukrecja napisał:

Trzeba miec twarda psychike by to zniesc. Nosic pod sercem nie swoje dziecko przez 9 miesiecy, przechodzic wizyty u lekarza, ogladac malego czlowieka na usg, czuc coraz bardziej jego ruchy, przyzwyczajac sie do niego a na koncu kilkanascie godzin oddawac go na swiat po czym przekazac go innym ludziom. Kiedy na koncu przychodzi poczucie pustki i samotnosci. Gdzie podzialo sie malenstwo ktore kopalo, wiercilo sie i reagowalo na Twoj glos. Dla mnie to tortury ktore ktos sam sobie chce sprawic. Jesli uwazasz ze masz sile.na to by po tym wszystkim oddac dziecko to zrob to natomias w okresie ciazy mozesz sie zmienic bo nie wiesz jak beda wplywac na ciebie hormony. Pamietaj ze dziecko nie bedzie nosic twojego dna a rodzice beda lozyc na twojego lekarza, ubrania i inne rzeczy. Nie mozesz potem powiedziec ze nie chcesz oddac dziecka ktore genetyvznie nie bedzie twoje.

Nie mogę sobie pozwolić na utzrymanie dziecka, więc nie ma opcji o zmianie zdania. Nie miałam nigdy dziecka, ale uważam, że jeśli nie jest moje, to się do niego nie przywiąże, w końcu mam świadomość tego, że nie należy do mnie. Zresztą, ja jak coś sobie zakładam, to sie tego trzymam 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Djsjs
2 minuty temu, kochambmw napisał:

Nie mogę sobie pozwolić na utzrymanie dziecka, więc nie ma opcji o zmianie zdania. Nie miałam nigdy dziecka, ale uważam, że jeśli nie jest moje, to się do niego nie przywiąże, w końcu mam świadomość tego, że nie należy do mnie. Zresztą, ja jak coś sobie zakładam, to sie tego trzymam 🙂 

Kolejny dowód na to, jak głupia i naiwna jesteś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Djsjs napisał:

Kolejny dowód na to, jak głupia i naiwna jesteś 

Nie pozwole się obrażać nieznajomym z internetu, zgłaszam Twoje wpisy do moderacji! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, kochambmw napisał:

Nie mogę sobie pozwolić na utzrymanie dziecka, więc nie ma opcji o zmianie zdania. Nie miałam nigdy dziecka, ale uważam, że jeśli nie jest moje, to się do niego nie przywiąże, w końcu mam świadomość tego, że nie należy do mnie. Zresztą, ja jak coś sobie zakładam, to sie tego trzymam 🙂 

Uważać, to ty sobie możesz co chcesz. Mylisz się, jeśli twierdzisz, że się nie przywiążesz. Ideę masz fajną, ale co z tego, jak może ci to psyche zniszczyć. Poza tym wydaje mi się, że pół miliona nikt ci nie zapłaci. Dostaniesz utrzymanie w ciąży i ze 20tys. Warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Djsjs
4 minuty temu, kochambmw napisał:

Nie pozwole się obrażać nieznajomym z internetu, zgłaszam Twoje wpisy do moderacji! 

Hahaha, zgłaszaj zglaszaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co

Ciekawe co powiesz mamusi i znajomym po ciąży, jak nie będzie ani brzucha ani dziecka. Poza tym planować poród na sierpień to ty  sobie możesz, a co wyjdzie z tych planów, to już inna sprawa. Co zrobisz, jak ciąża będzie zagrożona i będziesz musiała leżeć przez cały czas? Masz mózg? To go użyj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, kochambmw napisał:

Nie mogę sobie pozwolić na utzrymanie dziecka, więc nie ma opcji o zmianie zdania. Nie miałam nigdy dziecka, ale uważam, że jeśli nie jest moje, to się do niego nie przywiąże, w końcu mam świadomość tego, że nie należy do mnie. Zresztą, ja jak coś sobie zakładam, to sie tego trzymam 🙂 

Jeszcze jedno. Jesteś pewna, że nie będzie to dziecko twoje? Bardzo mało jest kobiet jajeczkujących, lub jajeczkujących po kuracji szukających surogatek. Zazwyczaj trzeba tym kobietom dać swoje jajeczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość gość napisał:

Uważać, to ty sobie możesz co chcesz. Mylisz się, jeśli twierdzisz, że się nie przywiążesz. Ideę masz fajną, ale co z tego, jak może ci to psyche zniszczyć. Poza tym wydaje mi się, że pół miliona nikt ci nie zapłaci. Dostaniesz utrzymanie w ciąży i ze 20tys. Warto?

Nie 20 a 50. I tak, uważam, że warto. Nie robie nikomu nic złego. Nie wiem dlaczego jesteś taka zajadła! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość co napisał:

Ciekawe co powiesz mamusi i znajomym po ciąży, jak nie będzie ani brzucha ani dziecka. Poza tym planować poród na sierpień to ty  sobie możesz, a co wyjdzie z tych planów, to już inna sprawa. Co zrobisz, jak ciąża będzie zagrożona i będziesz musiała leżeć przez cały czas? Masz mózg? To go użyj 

Znajomym i Mamusi powiem, że jestem surogatką. Nie ma sie czego wstydzić! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co

Napewno mama będzie bardzo dumna.  Pytam jeszcze raz- co zrobisz, jak ciąża będzie zagrożona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zupa krabowa

Moim zdanie to mega głupi pomysł. Już sam fakt, że nie za bardzo wiesz co mówiesz, że już wiesz, że dziecko nie bedzie Twoje to się nie przywiążesz itd. To nie jest prawda. Trzeba mieć albo bardzo silną psychikę albo być kompletnie pozbawioną uczuć i nastawioną wyłącznie na kasę, zimną, wykalkulowaną suką. Jeśli taka jesteś to idż w to. Jeśli masz choćby odrobinę zawahania to radzę się za to nie zabierać. Jesteś młoda i zdrowa i równie dobrze możesz dostac jakąkolwiek inną pracę,tylko warto się porozglądać, a nie szukać takiej opcji zarobku. Dowiedz się też więcej o byciu surogatką, bo niestety mało o tym wiesz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może dacie dziewczynie w końcu spokój co? Nie rozumiem po co te hejty, w końcu to jej decyzja, a czy mądra to się sama przekona. 😉

W sumie trudna decyzja czy się z przyszłymi rodzicami dogadywać samemu, bo agencja można bardzo dużo pięniedzy zabrać za pośrednictwo, ale z drugiej strony chyba zawsze to pewniej niż samemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość co napisał:

Napewno mama będzie bardzo dumna.  Pytam jeszcze raz- co zrobisz, jak ciąża będzie zagrożona?

Nie rozumiem, zrobie to co będzie trzeba, żeby ją utrzymać. A czemu miałaby nie być dumna? Nie będzie sprzedawać swojego ciała za pieniądze, więc w czym problem? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kekdk

To nie są hejty, no ale w dzisiejszych czasach to takie modne słowo 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Zupa krabowa napisał:

Moim zdanie to mega głupi pomysł. Już sam fakt, że nie za bardzo wiesz co mówiesz, że już wiesz, że dziecko nie bedzie Twoje to się nie przywiążesz itd. To nie jest prawda. Trzeba mieć albo bardzo silną psychikę albo być kompletnie pozbawioną uczuć i nastawioną wyłącznie na kasę, zimną, wykalkulowaną suką. Jeśli taka jesteś to idż w to. Jeśli masz choćby odrobinę zawahania to radzę się za to nie zabierać. Jesteś młoda i zdrowa i równie dobrze możesz dostac jakąkolwiek inną pracę,tylko warto się porozglądać, a nie szukać takiej opcji zarobku. Dowiedz się też więcej o byciu surogatką, bo niestety mało o tym wiesz jeszcze.

Dlaczego od razu wyrachowaną suką? Nie oddaje obcym ludziom swojego dziecka za pieniądze, więc o co chodzi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kekdk
1 minutę temu, kochambmw napisał:

Nie rozumiem, zrobie to co będzie trzeba, żeby ją utrzymać. A czemu miałaby nie być dumna? Nie będzie sprzedawać swojego ciała za pieniądze, więc w czym problem? 😄

Nie będziesz sprzedawać swojego ciała za pieniądze? A twoja macica nie jest częścią twojego ciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Kekdk napisał:

Nie będziesz sprzedawać swojego ciała za pieniądze? A twoja macica nie jest częścią twojego ciała?

Nikomu macicy nie sprzedaje 😄 wciąż zostanie ze mną hahaha, widzę że się strasznie pieklisz, bo nie możesz pojąć tego, że to praca jak każda inna. Swoje ręcę na kasie w biedronce też sprzedajesz za pieniądze 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×