Gość esra Napisano Marzec 9, 2019 Nie oglądacie kara sevda wieczna milosc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gniot Napisano Marzec 9, 2019 Serial wcale nie zakończy się tragicznie. Ostatni odcinek 2 sezonu zasugeruje, że oboje zgineli w pożarze. Jednak serial ciągnie się w 3 sezonie i jest pokazane kilka lat pozniej... Zehra i Omar odnajdą się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sony200 Napisano Marzec 10, 2019 Witam gdzie znajde dalsze odcinki wiezien milosci np. 16/17/20 itd. moga byc z napisami ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gfdsa Napisano Marzec 10, 2019 Czy omer i zehra kiedyś się pocaluja w usta czy nie zdążą bo umra? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość YhII Napisano Marzec 10, 2019 6 godzin temu, Gość Gfdsa napisał: Czy omer i zehra kiedyś się pocaluja w usta czy nie zdążą bo umra? Dobre pytanie, bo ja po turecku przeleciałam na szybko tak gdzieś do ok. 110 odcinka i na tym etapie to ciągle nie, choć bywało blisko.... oni się całują oczami :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćc Napisano Marzec 10, 2019 Dnia 9.03.2019 o 12:37, Gość Gniot napisał: Serial wcale nie zakończy się tragicznie. Ostatni odcinek 2 sezonu zasugeruje, że oboje zgineli w pożarze. Jednak serial ciągnie się w 3 sezonie i jest pokazane kilka lat pozniej... Zehra i Omar odnajdą się. Jakim cudem? Jest pokazane jakby to ona.zginęła. A potem pokazują, ze ich synka wychowuje jakaś kobieta, fakt, że ona zachowuje się jak Zehra, ubiera jak ona, ale to ktoś inny. Przecież nawet gdyby Zehra straciła pamięć, to Omer rozpoznałby ją, chyba, że ona jest po operacjach plastycznych. Wytłumacz mi jak to możliwe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ONA Napisano Marzec 10, 2019 2 godziny temu, Gość YhII napisał: Dobre pytanie, bo ja po turecku przeleciałam na szybko tak gdzieś do ok. 110 odcinka i na tym etapie to ciągle nie, choć bywało blisko.... oni się całują oczami 194 odcinek turecki (drugi sezon) pocałunku wciąż nie ma, ale jest bolesne rozstanie, Zehra odchodzi - prawdziwy wyciskacz łez. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Napisano Marzec 12, 2019 Serial bardzo wciągający ,ale ciagle intrygi i zmieniający sie bohaterowie jak dla mnie trochę przesadzone ... (W pewnym momencie nawet powiem ze zaczęło mnie to męczyć zebra ZEhra zła ma Omera a potem znów odwrotnie . ) Oglądnęłam wszystkie sezony i po śmierci głównych bohaterów to juz nie ten sam serial !!! Myślałam ze po tak burzliwych perypetiach Omera i Zehry ich życie będzie haapyendem a tu taka niespodzianka w postaci uśmiercenia ich ... Chyba w żadnym serialu nie widziałam tylu zmieniających sie bohaterów w szczególności głównych . Biorąc do porównania sezon 1 i sezon 3 to tak naprawdę całkiem inni ludzie , o ile pamietam dobrze to tak naprawdę od 1 odcinka do ostatniego nie zagrał żaden aktor ... Pierwsza połowa 3 sezonu najlepsza dla Omera i Zehry w końcu cieszą sie swoją miłością . Jak dla mnie 2 połowa 3 sezonu wielkie rozczarowanie !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Inga Napisano Marzec 12, 2019 Popieram Cię Kasiu. Obejrzałam na szybko do ok. 110 odcinka i jestem rozczarowana. Najbardziej irytują mnie sceny, w których oni są już naprawdę blisko a jednak nawet pocałunku nie ma. Bez przesady, ja rozumiem, że miała żal do Omera za to jak ją traktował na początku a i jemu też długo zeszło, zanim zrozumiał się pomylił wobec niej, że nie kłamała o chorym ojcu albo że ucieka przed a nie do Yenera, rozumiem że byli siebie niepewni ale do licha, to nawet zgwałcona Fatmagul szybciej się przekonała do znienawidzonego męża, niż ta pani, której nie do końca rozumiem. Scena ze szpitala gdy na siebie po raz drugi wpadli super przez niego zagrana, ale trzeba być albo zimną jak głaz albo ślepą, by nie widzieć, że tym samym mąż jej pokazał, że szaleńczo ją kocha i o co chodziło scenarzystom, by ich znowu głupkowato od siebie odsunąć??? Uważam, że fabuła nie jest zła, to chyba zupełna nowość, że oboje tak bardzo nie chcą i jednocześnie tak bardzo muszą się pobrać, ale zrobiliby serial na 160-180 odc. max. że po wielu perypetiach są razem i wreszcie są szczęśliwi. A tak? Pozostaje niedosyt i rozczarowanie. Wnerwia mnie to że niby o sobie myślą, niby siebie chcą, a jak przychodzi co do czego to zupełnie nie ma nic. Nie wiem, może z uwagi, że aktorzy są prywatnie razem nie chcieli grać takich scen, by nie upubliczniać swoich prawdziwych uczuć i nie zdradzać swojej prywatności. A może to tak trochę na złość im scenarzyści napisali, bo skoro oboje się wycofali na pewnym etapie to może to taka zemsta na ich bohaterach??? W każdym razie nie najlepiej to wyszło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gownojados81 Napisano Marzec 12, 2019 7 minut temu, Gość Nienawiść do faceta napisał: Właśnie...ja nie pisałam o mordercy..ale kto wie, co siedziało..siedzi w głowie takiemu jednemu wariatowi o ciemnych oczach i włosach..diabeł wcielony..co mi trochę krwi zepsuł..Ja pisałam z własnego doświadczenia i punktu widzenia..bo w moim przypadku ON przedstawiał jakąś wartość..ale trochę to "spieprzył"..albo ja..kto teraz dojdzie do ładu z wszystkim..Bynajmniej emocje wciąż buzują.. 2 minuty temu, Gość Inga napisał: Popieram Cię Kasiu. Obejrzałam na szybko do ok. 110 odcinka i jestem rozczarowana. Najbardziej irytują mnie sceny, w których oni są już naprawdę blisko a jednak nawet pocałunku nie ma. Bez przesady, ja rozumiem, że miała żal do Omera za to jak ją traktował na początku a i jemu też długo zeszło, zanim zrozumiał się pomylił wobec niej, że nie kłamała o chorym ojcu albo że ucieka przed a nie do Yenera, rozumiem że byli siebie niepewni ale do licha, to nawet zgwałcona Fatmagul szybciej się przekonała do znienawidzonego męża, niż ta pani, której nie do końca rozumiem. Scena ze szpitala gdy na siebie po raz drugi wpadli super przez niego zagrana, ale trzeba być albo zimną jak głaz albo ślepą, by nie widzieć, że tym samym mąż jej pokazał, że szaleńczo ją kocha i o co chodziło scenarzystom, by ich znowu głupkowato od siebie odsunąć??? Uważam, że fabuła nie jest zła, to chyba zupełna nowość, że oboje tak bardzo nie chcą i jednocześnie tak bardzo muszą się pobrać, ale zrobiliby serial na 160-180 odc. max. że po wielu perypetiach są razem i wreszcie są szczęśliwi. A tak? Pozostaje niedosyt i rozczarowanie. Wnerwia mnie to że niby o sobie myślą, niby siebie chcą, a jak przychodzi co do czego to zupełnie nie ma nic. Nie wiem, może z uwagi, że aktorzy są prywatnie razem nie chcieli grać takich scen, by nie upubliczniać swoich prawdziwych uczuć i nie zdradzać swojej prywatności. A może to tak trochę na złość im scenarzyści napisali, bo skoro oboje się wycofali na pewnym etapie to może to taka zemsta na ich bohaterach??? W każdym razie nie najlepiej to wyszło. PannakInga zablysnela.Haha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLA Napisano Marzec 13, 2019 Ogldam ale też podpatrzyłam na you tube i jak giną główni bohaterowie i nie wiadomo skąd biorą nowych do dupy. Super sie zaczyna o gdzieś pod koniec ktoś spieprzył. Ale bedę oglądać po polsku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem Napisano Marzec 14, 2019 Wiecie, na koniec drugiego sezonu nie jest pokazane, że Zehra i Omer giną. Jest pokazane, że Zehra jest uwięziona w płonącej chatce, Omer bije się z porywaczem(chyba, bo trafiłam na nietłumaczony odcinek), prawdopodobnie go zabija(uderza głową o kamień), potem wbiega do chatki i ma przerażoną minę. Nie wiadomo jednak czemu - być może Zehra jest nieprzytomna, a płomienie są już bardzo blisko niej. Może Omer ją uratował, uciekli i zmienili tożsamość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Goss Napisano Marzec 14, 2019 Błagam wywalcie ten serial Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość OLL Napisano Marzec 14, 2019 1 godzinę temu, Gość Goss napisał: Błagam wywalcie ten serial Ale dlaczego? Są tacy, którzy chętnie go oglądają, pozostali mogą zrezygnować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fanka tureckich seriali Napisano Marzec 15, 2019 @Inga Nie wiem jak można porównywać związek Zehry i Omera do związku Fatmagul i Kerima, a właściwie Omera do Kerima. Fatmgaul przeżyła traumę, ale jej mąż jej nie skrzywdził. Nie chodzi mi tylko, że jej nie zgwałcił, ale nie powiedział jej ani jednego złego słowa i przez cały czas wspierał żonę. Gdy myślał, że ją skrzywdził, czuł się winny. Omer traktuje Zehrę jak śmiecia. Za kilka odcinków znowu będziemy mogli się o tym przekonać, gdy uzna Zehrę za złodziejkę i zamknie w magazynie, gdzie wybuchnie pożar. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rota Napisano Marzec 15, 2019 Ale się wyciągnęłam! Choć przyznaję,że wywołuje u mnie to sporo nerwów to na pewno nie przestanę oglądać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gomesz81 Napisano Marzec 15, 2019 33 minuty temu, Gość Rota napisał: Ale się wyciągnęłam! Choć przyznaję,że wywołuje u mnie to sporo nerwów to na pewno nie przestanę oglądać Zadnej milosci nie bedzie-won z tymi larwami... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hnn Napisano Marzec 15, 2019 8 godzin temu, Gość fanka tureckich seriali napisał: @Inga Nie wiem jak można porównywać związek Zehry i Omera do związku Fatmagul i Kerima, a właściwie Omera do Kerima. Fatmgaul przeżyła traumę, ale jej mąż jej nie skrzywdził. Nie chodzi mi tylko, że jej nie zgwałcił, ale nie powiedział jej ani jednego złego słowa i przez cały czas wspierał żonę. Gdy myślał, że ją skrzywdził, czuł się winny. Omer traktuje Zehrę jak śmiecia. Za kilka odcinków znowu będziemy mogli się o tym przekonać, gdy uzna Zehrę za złodziejkę i zamknie w magazynie, gdzie wybuchnie pożar. Dlaczego zdradzasz co się wydarzy w następnych odcinkach? To że obejrzałaś nie daje ci prawa by ujawniać co będzie dalej!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fanka tureckich seriali Napisano Marzec 16, 2019 22 godziny temu, Gość Hnn napisał: Dlaczego zdradzasz co się wydarzy w następnych odcinkach? To że obejrzałaś nie daje ci prawa by ujawniać co będzie dalej!!! Po pierwsze - nie ja zdradziłam, jak zakończy się 2 sezon. Ponadto w każdym temacie o serialach pojawiają się spoilery, jeżeli nie umiesz się z tym pogodzić, to nie czytaj komentarzy, albo lecz się u psychiatry. Po drugie - nie obejrzałam tego serialu. Po trzecie - to, co napisałam wydarzy się w najbliższych odcinkach, więc nie zdradziłam całego serialu. Po czwarte - a kto mi może dać takie prawo? Bo na pewno nie Ty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gomesz81 Napisano Marzec 16, 2019 Nie ma zadnej milosci i nigdy nie bedzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hnn Napisano Marzec 16, 2019 28 minut temu, Gość fanka tureckich seriali napisał: Po pierwsze - nie ja zdradziłam, jak zakończy się 2 sezon. Ponadto w każdym temacie o serialach pojawiają się spoilery, jeżeli nie umiesz się z tym pogodzić, to nie czytaj komentarzy, albo lecz się u psychiatry. Po drugie - nie obejrzałam tego serialu. Po trzecie - to, co napisałam wydarzy się w najbliższych odcinkach, więc nie zdradziłam całego serialu. Po czwarte - a kto mi może dać takie prawo? Bo na pewno nie Ty. Szkoda czasu na ciebie bo nie rozumiesz tego co czytasz. Moja uwaga nie dotyczyła, że zdradziłaś końcówkę 2 sezonu. Poza tym nie bierzesz pod uwagę, że niektórzy widzowie nie czytają opisów co będzie w następnych odcinkach tylko czytają co ludzie piszą na forach. I chyba to ty masz jakiś problem sama ze sobą, skoro na proste pytanie - dlaczego zdradzasz co się wydarzy w następnym odcinku dajesz odpowiedź "lecz się u psychiatry'. Żegnam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fanka tureckich seriali Napisano Marzec 17, 2019 14 godzin temu, Gość Hnn napisał: Szkoda czasu na ciebie bo nie rozumiesz tego co czytasz. Moja uwaga nie dotyczyła, że zdradziłaś końcówkę 2 sezonu. Poza tym nie bierzesz pod uwagę, że niektórzy widzowie nie czytają opisów co będzie w następnych odcinkach tylko czytają co ludzie piszą na forach. I chyba to ty masz jakiś problem sama ze sobą, skoro na proste pytanie - dlaczego zdradzasz co się wydarzy w następnym odcinku dajesz odpowiedź "lecz się u psychiatry'. Żegnam To Ty nie rozumiesz, co czytasz. Nie ja zdradziłam, jak zakończy się 2 sezon, czyli jak zakończy się historia Zehry i Omera. Jeżeli dla Ciebie gorsze jest zdradzenie tego, co wydarzy się w najbliższym tygodniu, od zdradzenia, jak zakończy się wątek najważniejszych postaci. W każdym temacie o serialach są spojlery najbliższych odcinków, ale też i zakończenia. Skoro ktoś napisał, że Zehra długo nie zdobędzie się na pocałunek z Omerem to nie jest zdradzenie, tego co dalej? Albo że oboje zginą? Jeżeli masz coś do mnie to napisz wprost, a nie czepiasz się, że zdradziłam jeden z tysiąca wątków. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćc Napisano Marzec 17, 2019 Ej tam wyżej, nie obrzucajcie się błotem. Skupcie się proszę na fabule. Powiem tak, trochę tu relacja Zehry i Omera zapowiadała się na syndrom sztokholmski. Ale w sumie jest tak, że jak on mięknie i się do niej przekonuje, to ona zaczyna grymasić i kaprysić. I wkurza mnie ta pruderyjnośc. Jak już oficjalnie wyznali sobie miłość, on jest cudowny, troskliwy, opiekuńczy, zakochany jak i zapatrzony w nią jak sroka w gnat, ślini się bo chce już ją mieć, a ta nagle zgrywa wielce świętą niepokalaną, bo nie było błogosławieństwa tatusia. No ludzie, litości. Była w stanie rok ciągnąć farsę, udawać, pomimo, że umowa obowiązywała ją tylko na 6 mcy, przekonała się, że są dla siebie stworzeni, że się kochają i chcą być razem, a ta nie chce seksu ani nawet głupiego pocałunku. Swoją drogą piękni aktorzy, piękna gra, gra twarzy, na ktorych mają tak idealnie wypisane emocje jak niegdyś u aktorów z dawnych lat. Tę miłość pięknie zagrali, może dlatego, że w rzeczywistości też bardzo się już kochali w trakcie kręcenia serialu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hnn Napisano Marzec 18, 2019 22 godziny temu, Gość Gośćc napisał: Ej tam wyżej, nie obrzucajcie się błotem. Skupcie się proszę na fabule. Powiem tak, trochę tu relacja Zehry i Omera zapowiadała się na syndrom sztokholmski. Ale w sumie jest tak, że jak on mięknie i się do niej przekonuje, to ona zaczyna grymasić i kaprysić. I wkurza mnie ta pruderyjnośc. Jak już oficjalnie wyznali sobie miłość, on jest cudowny, troskliwy, opiekuńczy, zakochany jak i zapatrzony w nią jak sroka w gnat, ślini się bo chce już ją mieć, a ta nagle zgrywa wielce świętą niepokalaną, bo nie było błogosławieństwa tatusia. No ludzie, litości. Była w stanie rok ciągnąć farsę, udawać, pomimo, że umowa obowiązywała ją tylko na 6 mcy, przekonała się, że są dla siebie stworzeni, że się kochają i chcą być razem, a ta nie chce seksu ani nawet głupiego pocałunku. Swoją drogą piękni aktorzy, piękna gra, gra twarzy, na ktorych mają tak idealnie wypisane emocje jak niegdyś u aktorów z dawnych lat. Tę miłość pięknie zagrali, może dlatego, że w rzeczywistości też bardzo się już kochali w trakcie kręcenia serialu. Właśnie dla ich wątku obejrzałam po turecku tak gdzieś do odcinka powyżej setki i odpuściłam, bo za bardzo zaczęła mnie Zehra irytować. Do pewnego momentu miała rację trzymając go na dystans, ale od pewnej sceny miałam wrażenie, że choćby nie wiadomo co Omer zrobił to ona i tak strzeli focha. Wkurza mnie to, na obecnym etapie natomiast wkurza mnie jej bierność, że nie tłumaczy mu niczego i nie próbuje wyjaśnić, że ucieka przed szaleńcem i że nie jest jego kochanką a swoim milczącym wzrokiem utwierdza go w przekonaniu, że nie jest lojalna. Fabuła jest ciekawa, ale tych zawirowań w ich życiu że już są niby razem ale jeszcze nie do końca jest trochę za dużo i zaczyna to nawet męczyć. Swoją drogą mieli tyle scen gdzie tylko na siebie długo patrzyli z bliska, że mogło się to przełożyć na prawdziwe uczucie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość śmiech na sali Napisano Marzec 19, 2019 22 godziny temu, Gość Hnn napisał: Właśnie dla ich wątku obejrzałam po turecku tak gdzieś do odcinka powyżej setki i odpuściłam, bo za bardzo zaczęła mnie Zehra irytować. Do pewnego momentu miała rację trzymając go na dystans, ale od pewnej sceny miałam wrażenie, że choćby nie wiadomo co Omer zrobił to ona i tak strzeli focha. Wkurza mnie to, na obecnym etapie natomiast wkurza mnie jej bierność, że nie tłumaczy mu niczego i nie próbuje wyjaśnić, że ucieka przed szaleńcem i że nie jest jego kochanką a swoim milczącym wzrokiem utwierdza go w przekonaniu, że nie jest lojalna. Fabuła jest ciekawa, ale tych zawirowań w ich życiu że już są niby razem ale jeszcze nie do końca jest trochę za dużo i zaczyna to nawet męczyć. Swoją drogą mieli tyle scen gdzie tylko na siebie długo patrzyli z bliska, że mogło się to przełożyć na prawdziwe uczucie. Obejrzałaś do setki, a miałaś pretensje o spojler z 20 odcinka? Zresztą teraz sama robisz spojler. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ONA Napisano Marzec 19, 2019 Twierdzicie, że ta para z trzeciego sezonu to Omer i Zehra? Aż oglądać mi się chcieć przestało... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Marzec 19, 2019 Już dawno żaden aktor nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak ten grający Omera. Ideał mężczyzny, brunet, wysoki, z tym czymś w oczach, spojrzeniu, zjadłabym go, to naprawdę mega przyjstojniak, zresztą był wcześniej modelem. Nie dziwię się, toż to facet jak z obrazka, ale taki facet FACET, w sensie, że męski. Aż przyjemnie ogląda się ten serial. Z tureckich aktorów to jeszcze tylko dwóch mnie tak powaliło na nogi. Pierwszy to ten który grał główną rolę (Onura) w Tysiąc i jedna noc, drugi to ten, który grał główną rolę (nie pamiętam imienia postaci) w Cena miłości. Ale ten w Adini sen koy to jest lux torpeda, aaaa, aż by się chciało go wyciągnąć z ekranu telewizora i wtulić w jego ramiona. Cudo, cudeńko :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Marzec 19, 2019 2 godziny temu, Gość ONA napisał: Twierdzicie, że ta para z trzeciego sezonu to Omer i Zehra? Aż oglądać mi się chcieć przestało... Bo to chyba jest po 7 latach. No ok, Omer inny, ale nie rozumiem, co z Zehrą? No ok, inna, ale oni im amnezję zrobili, że się nie pamiętają po latach czy jak? Nie są razem, ona żyje w ubóstwie, jakby go dopiero co poznała. Ja nie czaję tego. Ktoś wie o co chodzi w 3 sezonie? Kto kim jest, czemu niby nowa zehra to jakaś laska która nic nie pamięta i czemu nowy omer też tak się zachowuje jakby jej nie pamiętał? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ONA Napisano Marzec 20, 2019 12 godzin temu, Gość Gość napisał: Bo to chyba jest po 7 latach. No ok, Omer inny, ale nie rozumiem, co z Zehrą? No ok, inna, ale oni im amnezję zrobili, że się nie pamiętają po latach czy jak? Nie są razem, ona żyje w ubóstwie, jakby go dopiero co poznała. Ja nie czaję tego. Ktoś wie o co chodzi w 3 sezonie? Kto kim jest, czemu niby nowa zehra to jakaś laska która nic nie pamięta i czemu nowy omer też tak się zachowuje jakby jej nie pamiętał? Obejrzałam już kilka odcinków tego sezonu trzeciego i w mojej opinii nie są to Omer i Zehra, bo gdyby byli to oni, to znaczyłoby, że wszyscy bohaterowie poprzednich sezonów mają amnezję, bo nie rozpoznają Zehry. Ta dziewczyna to po prostu Azize, która nigdy Zehrą nie była. Nie wiem tylko skąd u niej ten chłopiec, na którego wskazuje się, że to adoptowany syn Zehry i Omera. Ale pewnie dalsze odcinki dadzą rozwiązanie. Natomiast gość, który zastępuje Omera (nie mogę wychwycić imienia), nie jest Omerem, ponieważ zwraca się do matki Omera słowem "ciocia", więc jest to jakiś krewniak Omera (kuzyn?), który przejął po nim całą schedę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Marzec 20, 2019 5 godzin temu, Gość ONA napisał: Obejrzałam już kilka odcinków tego sezonu trzeciego i w mojej opinii nie są to Omer i Zehra, bo gdyby byli to oni, to znaczyłoby, że wszyscy bohaterowie poprzednich sezonów mają amnezję, bo nie rozpoznają Zehry. Ta dziewczyna to po prostu Azize, która nigdy Zehrą nie była. Nie wiem tylko skąd u niej ten chłopiec, na którego wskazuje się, że to adoptowany syn Zehry i Omera. Ale pewnie dalsze odcinki dadzą rozwiązanie. Natomiast gość, który zastępuje Omera (nie mogę wychwycić imienia), nie jest Omerem, ponieważ zwraca się do matki Omera słowem "ciocia", więc jest to jakiś krewniak Omera (kuzyn?), który przejął po nim całą schedę. Acha, czyli pewnie jest tak, że uśmiercili ich oboje. A jakimś cudem ich adoptowany synek trafił w ręce prawdopodobnie swojej biologicznej matki. No i ta cała.Azize wychowuje go po śmierci Zehry i Omera, ale nadal w ubóstwie, bo biedna była i nie miała warunków, nie chciała dziecka stąd wtedy oddała go Zehrze. No ale po jej śmierci dziecko jakimś cudem trafiło znów do niej. I pewnie chcą skleić parę z tej Azize i tego co przejął prowadzenie firmy po Omerze, czyli jego prawdopodobnie kuzyn. To miałoby sens gdyby, tak faktycznie przedstawiały się te postaci, jednak tylko bez sensu taki sezon bez głównych bohaterów, którzy przez dwa sezony wciągają widza w swą skomplikowaną ogromnie mocną miłość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach