Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość123

To jakiś koszmar

Polecane posty

Gość Gość123

Nie wierzę, że mnie to spotkało. Jesteśmy w trakcie budowy domu. Mieszkamy z mężem w domu rodziców, gdzie mieszka jeszcze brat z żoną i dwójką dzieci, latem mieliśmy skończyć budowę i się już przeprowadzić. Tydzień temu dowiedziałam się, że mój mąż i żona brata mają ze sobą romans. To co teraz przeżywam ja to jakoś koszmar. Zresztą mój brat także. Co ja mam zrobić....mamy dwoje dzieci, brat też. Mąż i szwagierka się z hukiem wyprowadzili. Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUHJUHJUH

Zwiąż się z bratem męża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To streszczenie nowego odcinka jakiejś telenoweli? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co ma do tego szwagierka? Ha się pytam gdzie jest bratowa? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123

Nie, nie streszczenie telenoweli, to moje terazniejsze, straszne życie.Tylko dzięki dzieciom się jakoś trzymam. One są jeszcze takie małe, a mają mamę, która nie potrafi sobie z tym poradzić, a jeszcze nimi muszę się zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jhhhhj

Tak i od razu taka zrozpaczona piszesz na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123

Żałuję, że tu napisałam, macie rację, nie wiem dlaczego, chyba po prostu chciałam się wygadać. Od tego czasu minęło 8 dni, więc pierwszy szok trochę minął. Miłego wieczoru wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlaczego żałujesz. Pisz ulży ci się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja jestem tego zdania, ze osoby że sobą nie spokrewnione nie powinny ze sobą mieszkać, bo to zbliża. To było wiadome, ze do tego dojdzie. Pewnie nie raz byli razem sami w domu i się zbliżyli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123

Wiem, że każda rodzina powinna mieszkać osobno, ale to była przejściowa sytuacja, właśnie kończyliśmy budowę domu. U rodziców mieszkamy 2 lata a wcześniej byliśmy za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Oni mieszkali od początku jak się wprowadziliscie czy później? Jak się dowiedziałaś? Co wgl powiedział o tym mąż? Powiedział coś? Ciezka sytuacja... Ufasz komuś, a on pod jednym dachem takie rzeczy robi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wycyckaj go tak żeby zabrać mu ten dom. Jak macie dzieci to alimenty wysokie i na siebie koniecznie też załatw. Rozwód z orzeczeniem jego winy. Niech żyje że szwagierką goły i wesoły. Brat to samo niech zrobi. Zostaną bez grosza przy dupie to zobaczymy jak się im będzie układało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorki facet nie był ciebie wart. Wydaje mi się, ze prędzej czy później by miał romans. Skoro z takiej okazji skorzystał to czemu by miał nie skorzystać z innej. Drań i tyle... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dokładnie nie da się zbudować szczęścia na czyimś nieszczęściu, załatw go. Ten mąż i szwagierka to ludzie bez godności i honoru. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123

Od męża nic bym się nie dowiedziala, wszystko wyszło przypadkiem, tak to by to pewnie ciągnęli ile by się dało. Mąż pod poł roku nalegał na 3 dziecko, ale ja nie chciałam. Brat z żoną wynajmowali mieszkanie, ale że konczyła im się umowa najmu a my mieliśmy się wkrótce wyprowadzać, wprowadzili się do rodzicow, bo dom i tak będzie brata. Od pół roku mieszkali u rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie mow, ze przyłapałas ich na gorącym uczynku? Ciekawe ile ten romans mieli. Jak na pół roku mieszkania razem szybko się zbliżyli. I jeszcze chciał 3 dziecko no nie... A w sprawach lozkowych od czasu kiedy zamieszkali zmienił się? Powiem ci miałam podobna sytuację... Tylko, ze nie miałam męża, a partnera i ja tam nie mieszkałam. Mój partner mieszkał razem z bratem i właśnie szwagierka. Mieszkali razem 4 lata... Ona zaszła w ciążę po kilku latach mieszkania tam, dziecko urodziło się dziwnie podobne do mojego partnera... Jak się okazało, nie bez powodu. Ale szwagierka jego nadal jest ze swoim mężem i nadal mieszkają razem. Tylko, ze teraz się zachowuje jakby miała 2 mężow. A tamten baran jej wybaczył i się nie wyprowadzili. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
43 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ja jestem tego zdania, ze osoby że sobą nie spokrewnione nie powinny ze sobą mieszkać, bo to zbliża. To było wiadome, ze do tego dojdzie. Pewnie nie raz byli razem sami w domu i się zbliżyli. 

Dlaczego uważasz, że tak musiało być? 2 lata moja siostra i szwagier mieszkali u moich rodziców, ja też. Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy jakieś "zbliżanie". Bardzo go lubię, jest dla mnie jak brat.

Autorko, bardzo mi przykro. Pamiętaj, że nie jesteś sama i Twoje życie się ułoży, nawet jeśli w tej chwili nie możesz sobie tego wyobrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja. znam sytuację że gość miał romans z siostra żony czyli jednak takie sytuacje się zdarzają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123

Zobaczyłam jak się całowali. A poźniej brat przeczytał smsy z komorki swojej żony. To obrzydliwe. Rozumiem jeszcze, że mąż mógł to zrobić mi, ale własnym dzieciom? Od tak, wyprowadził się, to już ponad tydzien i cisza, nie dzwoni, dzieci nie widział, nie tęskni za nimi? Nic? Żona brata zresztą też, dzieci zostawiła (porzuciła) i poszła...dobrze, że są male i nie rozumieją jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa

Mozecie wierzyc lub nie ale znam sytuacje gdzie zięć porzucil zone dla tesciowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko życie. Współczuję Tobie i bratu. Nie martw się jedno warte drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123

Dziś mąż przyjechał, chciał zabrać dzieci na kilka godzin, a one w wielki płacz, że bez mamy nie chcą jechać. Po kilkunastu minutach namawiania przez męża dzieci, próby przekupienia ich w końcu odpuscił. Mam nadzieję, że teraz wie co im zrobił, nie wiem jak on wyobraża sobie widzenia dzieci, skoro one już z nim nie chcą jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bardzo dobrze, ze dzieci nie chciały z nim iść, swoją głupota przyplacil stratę rodziny. Jeszcze może ich chciał zabrać do mieszkania gdzie jest z ich kochana "ciocia". Masz super dzieci, nie są przekupne. A tym palantem się nie przejmuj. On jeszcze będzie żałował. Skoro "szwagierka" puściła się z nim to puści się z kolejnym... Kwestia czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123

Nie wiem czy razem mieszkają, ale już mnie nic nie zdziwi.Ona jeszcze się swoimi dziećmi nie zainteresowała. Tak mi ich żal, nie wyobrażam sobie jak matka może zostawić swoje dzieci, mi by chyba serce pękło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja znam takie, które zostawiły swoje dzieci dla faceta i nie było im żal, wiec dla mnie to nie dziwne. Lepiej jak się nie pokazuje. Pewnie jest jest wstyd. Przynajmniej być powinno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123

Też znałam różne sytuacje, ale nigdy nie myślałam, że mnie to spotka. Wiecie, chyba już nie widzę szansy na uratowanie tego małżeństwa. Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Skoro.zdradzil i to w taki sposób nie ma.czego ratować. A on chce? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123

Nie wiem czy on chce ratować to małżeństwo, nie rozmawiałam z nim na ten temat. On jest oburzony i czuje żal, że z hukiem został wyrzucony z domu, przeze mnie a moi rodzice też szli za mną i za bratem. A jak ja miałam postąpić,może pozwolić aby zamieszkali razem w pokoju z bratową i dać im czas na znalezienie mieszkania...nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na pewno jest im głupio. A bratowa w ogóle się odzywa? Jeśli nie, to brat powinien zgłosić na policji jej zaginięcie,  porzucenie dzieci,  bedzie miał podkladke w papierach.  Życie poszerzone scenariusze,  dobrze,  że się wydało.  Bądźcie silni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

*Pisze różne scenariusze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×