Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaniPe

Problem z nieśmiałą, młodą suczką

Polecane posty

Witam. Z góry przepraszam, jeśli wybrałam złą kategorie tematu, ale niestety nie mogłam znaleźć nic podobnego co dotyczy mojego problemu. Otóż mam wspaniałą, 9-cio miesięczną suczkę rasy York. Naprawdę jest niesamowitym pieskiem, bardzo grzecznym, ułożonym, cichym. Suczka jest bardzo mi oddana, śpi ze mną, bawi się gdy tylko podniosę jej zabawkę. Problem w tym że jest aż zbyt grzeczna, często wystraszona, gdy widzi inne psy to kładzie się na plecach co oznacza, że niestety nie należy do dominujących psów. Nigdy nie było powodu, aby się bała. Na spacerze jest radosna i szczęśliwa, ale przychodzą godziny gdzie jest taka .... przygaszona, i nie mam na myśli zmęczenia lub sennosci. Zachowanie zupełnie nie jak u szczeniaka. A zrobiła się taka po pierwszej cieczce. Nie wiem jak to opisać, ale często patrzę jej w oczy i widzę jakąś pustkę... Zastanawiam się czy adopcja jakiegoś małego, również spokojnego pieska nie pomogłaby trochę w tej sytuacji. Może jej brakuje psiego kompana? Miejsca na drugiego pieska wystarczy pod dostatkiem, tyle że nigdy nie miałam dwóch psów na raz, a poza tym, nie chciałabym zranić Jej uczuć nowym psem a co gorsze doprowadzić do rywalizacji między nimi. Jak myślicie? Co poradzić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiutka 1999
1 minutę temu, PaniPe napisał:

Witam. Z góry przepraszam, jeśli wybrałam złą kategorie tematu, ale niestety nie mogłam znaleźć nic podobnego co dotyczy mojego problemu. Otóż mam wspaniałą, 9-cio miesięczną suczkę rasy York. Naprawdę jest niesamowitym pieskiem, bardzo grzecznym, ułożonym, cichym. Suczka jest bardzo mi oddana, śpi ze mną, bawi się gdy tylko podniosę jej zabawkę. Problem w tym że jest aż zbyt grzeczna, często wystraszona, gdy widzi inne psy to kładzie się na plecach co oznacza, że niestety nie należy do dominujących psów. Nigdy nie było powodu, aby się bała. Na spacerze jest radosna i szcziwa, ale przychodzą godziny gdzie jest taka .... przygaszona. Zachowanie zupełnie nie jak u szczeniaka. A zrobiła się taka po pierwszej cieczce. Nie wiem jak to opisać, ale często patrzę jej w oczy i widzę jakąś pustkę... Zastanawiam się czy adopcja jakiegoś małego, również spokojnego pieska nie pomogłaby trochę w tej sytuacji. Może jej brakuje psiego kompana? Miejsca na drugiego pieska wystarczy pod dostatkiem, tyle że nigdy nie miałam dwóch psów na raz, a poza tym, nie chciałabym zranić Jej uczuć nowym psem a co gorsze doprowadzić do rywalizacji między nimi. Jak myślicie? Co poradzić? 

Ty jesteś zoofilką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, PaniPe napisał:

Witam. Z góry przepraszam, jeśli wybrałam złą kategorie tematu, ale niestety nie mogłam znaleźć nic podobnego co dotyczy mojego problemu. Otóż mam wspaniałą, 9-cio miesięczną suczkę rasy York. Naprawdę jest niesamowitym pieskiem, bardzo grzecznym, ułożonym, cichym. Suczka jest bardzo mi oddana, śpi ze mną, bawi się gdy tylko podniosę jej zabawkę. Problem w tym że jest aż zbyt grzeczna, często wystraszona, gdy widzi inne psy to kładzie się na plecach co oznacza, że niestety nie należy do dominujących psów. Nigdy nie było powodu, aby się bała. Na spacerze jest radosna i szcziwa, ale przychodzą godziny gdzie jest taka .... przygaszona. Zachowanie zupełnie nie jak u szczeniaka. A zrobiła się taka po pierwszej cieczce. Nie wiem jak to opisać, ale często patrzę jej w oczy i widzę jakąś pustkę... Zastanawiam się czy adopcja jakiegoś małego, również spokojnego pieska nie pomogłaby trochę w tej sytuacji. Może jej brakuje psiego kompana? Miejsca na drugiego pieska wystarczy pod dostatkiem, tyle że nigdy nie miałam dwóch psów na raz, a poza tym, nie chciałabym zranić Jej uczuć nowym psem a co gorsze doprowadzić do rywalizacji między nimi. Jak myślicie? Co poradzić? 

 

4 minuty temu, PaniPe napisał:

Witam. Z góry przepraszam, jeśli wybrałam złą kategorie tematu, ale niestety nie mogłam znaleźć nic podobnego co dotyczy mojego problemu. Otóż mam wspaniałą, 9-cio miesięczną suczkę rasy York. Naprawdę jest niesamowitym pieskiem, bardzo grzecznym, ułożonym, cichym. Suczka jest bardzo mi oddana, śpi ze mną, bawi się gdy tylko podniosę jej zabawkę. Problem w tym że jest aż zbyt grzeczna, często wystraszona, gdy widzi inne psy to kładzie się na plecach co oznacza, że niestety nie należy do dominujących psów. Nigdy nie było powodu, aby się bała. Na spacerze jest radosna i szcziwa, ale przychodzą godziny gdzie jest taka .... przygaszona. Zachowanie zupełnie nie jak u szczeniaka. A zrobiła się taka po pierwszej cieczce. Nie wiem jak to opisać, ale często patrzę jej w oczy i widzę jakąś pustkę... Zastanawiam się czy adopcja jakiegoś małego, również spokojnego pieska nie pomogłaby trochę w tej sytuacji. Może jej brakuje psiego kompana? Miejsca na drugiego pieska wystarczy pod dostatkiem, tyle że nigdy nie miałam dwóch psów na raz, a poza tym, nie chciałabym zranić Jej uczuć nowym psem a co gorsze doprowadzić do rywalizacji między nimi. Jak myślicie? Co poradzić? 

Uciekaj z kafeterii bo tu faceci siusiaka pokazują a Master111 naciągał mosznę na słoik po majonezie. A dla Ciebie dziewico widok siusiaka to byłby ogromny stres i szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, PaniPe napisał:

Witam. Z góry przepraszam, jeśli wybrałam złą kategorie tematu, ale niestety nie mogłam znaleźć nic podobnego co dotyczy mojego problemu. Otóż mam wspaniałą, 9-cio miesięczną suczkę rasy York. Naprawdę jest niesamowitym pieskiem, bardzo grzecznym, ułożonym, cichym. Suczka jest bardzo mi oddana, śpi ze mną, bawi się gdy tylko podniosę jej zabawkę. Problem w tym że jest aż zbyt grzeczna, często wystraszona, gdy widzi inne psy to kładzie się na plecach co oznacza, że niestety nie należy do dominujących psów. Nigdy nie było powodu, aby się bała. Na spacerze jest radosna i szcziwa, ale przychodzą godziny gdzie jest taka .... przygaszona. Zachowanie zupełnie nie jak u szczeniaka. A zrobiła się taka po pierwszej cieczce. Nie wiem jak to opisać, ale często patrzę jej w oczy i widzę jakąś pustkę... Zastanawiam się czy adopcja jakiegoś małego, również spokojnego pieska nie pomogłaby trochę w tej sytuacji. Może jej brakuje psiego kompana? Miejsca na drugiego pieska wystarczy pod dostatkiem, tyle że nigdy nie miałam dwóch psów na raz, a poza tym, nie chciałabym zranić Jej uczuć nowym psem a co gorsze doprowadzić do rywalizacji między nimi. Jak myślicie? Co poradzić? 

W poniedziałek po feriach idziesz do szkoły czy już dawno jesteś po feriach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, PaniPe napisał:

Witam. Z góry przepraszam, jeśli wybrałam złą kategorie tematu, ale niestety nie mogłam znaleźć nic podobnego co dotyczy mojego problemu. Otóż mam wspaniałą, 9-cio miesięczną suczkę rasy York. Naprawdę jest niesamowitym pieskiem, bardzo grzecznym, ułożonym, cichym. Suczka jest bardzo mi oddana, śpi ze mną, bawi się gdy tylko podniosę jej zabawkę. Problem w tym że jest aż zbyt grzeczna, często wystraszona, gdy widzi inne psy to kładzie się na plecach co oznacza, że niestety nie należy do dominujących psów. Nigdy nie było powodu, aby się bała. Na spacerze jest radosna i szcziwa, ale przychodzą godziny gdzie jest taka .... przygaszona. Zachowanie zupełnie nie jak u szczeniaka. A zrobiła się taka po pierwszej cieczce. Nie wiem jak to opisać, ale często patrzę jej w oczy i widzę jakąś pustkę... Zastanawiam się czy adopcja jakiegoś małego, również spokojnego pieska nie pomogłaby trochę w tej sytuacji. Może jej brakuje psiego kompana? Miejsca na drugiego pieska wystarczy pod dostatkiem, tyle że nigdy nie miałam dwóch psów na raz, a poza tym, nie chciałabym zranić Jej uczuć nowym psem a co gorsze doprowadzić do rywalizacji między nimi. Jak myślicie? Co poradzić? 

Czy Twoja suczka jest dziewicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, PaniPe napisał:

Witam. Z góry przepraszam, jeśli wybrałam złą kategorie tematu, ale niestety nie mogłam znaleźć nic podobnego co dotyczy mojego problemu. Otóż mam wspaniałą, 9-cio miesięczną suczkę rasy York. Naprawdę jest niesamowitym pieskiem, bardzo grzecznym, ułożonym, cichym. Suczka jest bardzo mi oddana, śpi ze mną, bawi się gdy tylko podniosę jej zabawkę. Problem w tym że jest aż zbyt grzeczna, często wystraszona, gdy widzi inne psy to kładzie się na plecach co oznacza, że niestety nie należy do dominujących psów. Nigdy nie było powodu, aby się bała. Na spacerze jest radosna i szcziwa, ale przychodzą godziny gdzie jest taka .... przygaszona. Zachowanie zupełnie nie jak u szczeniaka. A zrobiła się taka po pierwszej cieczce. Nie wiem jak to opisać, ale często patrzę jej w oczy i widzę jakąś pustkę... Zastanawiam się czy adopcja jakiegoś małego, również spokojnego pieska nie pomogłaby trochę w tej sytuacji. Może jej brakuje psiego kompana? Miejsca na drugiego pieska wystarczy pod dostatkiem, tyle że nigdy nie miałam dwóch psów na raz, a poza tym, nie chciałabym zranić Jej uczuć nowym psem a co gorsze doprowadzić do rywalizacji między nimi. Jak myślicie? Co poradzić? 

Zamiast siedzieć teraz na kafeterii to rób dobrze mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, PaniPe napisał:

Witam. Z góry przepraszam, jeśli wybrałam złą kategorie tematu, ale niestety nie mogłam znaleźć nic podobnego co dotyczy mojego problemu. Otóż mam wspaniałą, 9-cio miesięczną suczkę rasy York. Naprawdę jest niesamowitym pieskiem, bardzo grzecznym, ułożonym, cichym. Suczka jest bardzo mi oddana, śpi ze mną, bawi się gdy tylko podniosę jej zabawkę. Problem w tym że jest aż zbyt grzeczna, często wystraszona, gdy widzi inne psy to kładzie się na plecach co oznacza, że niestety nie należy do dominujących psów. Nigdy nie było powodu, aby się bała. Na spacerze jest radosna i szczęśliwa, ale przychodzą godziny gdzie jest taka .... przygaszona, i nie mam na myśli zmęczenia lub sennosci. Zachowanie zupełnie nie jak u szczeniaka. A zrobiła się taka po pierwszej cieczce. Nie wiem jak to opisać, ale często patrzę jej w oczy i widzę jakąś pustkę... Zastanawiam się czy adopcja jakiegoś małego, również spokojnego pieska nie pomogłaby trochę w tej sytuacji. Może jej brakuje psiego kompana? Miejsca na drugiego pieska wystarczy pod dostatkiem, tyle że nigdy nie miałam dwóch psów na raz, a poza tym, nie chciałabym zranić Jej uczuć nowym psem a co gorsze doprowadzić do rywalizacji między nimi. Jak myślicie? Co poradzić? 

PaniPe, czy wiesz o tym, że Piwosz i Smakosz byli dzisiaj razem na golasa pod prysznicem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartek
10 minut temu, PaniPe napisał:

Witam. Z góry przepraszam, jeśli wybrałam złą kategorie tematu, ale niestety nie mogłam znaleźć nic podobnego co dotyczy mojego problemu. Otóż mam wspaniałą, 9-cio miesięczną suczkę rasy York. Naprawdę jest niesamowitym pieskiem, bardzo grzecznym, ułożonym, cichym. Suczka jest bardzo mi oddana, śpi ze mną, bawi się gdy tylko podniosę jej zabawkę. Problem w tym że jest aż zbyt grzeczna, często wystraszona, gdy widzi inne psy to kładzie się na plecach co oznacza, że niestety nie należy do dominujących psów. Nigdy nie było powodu, aby się bała. Na spacerze jest radosna i szczęśliwa, ale przychodzą godziny gdzie jest taka .... przygaszona, i nie mam na myśli zmęczenia lub sennosci. Zachowanie zupełnie nie jak u szczeniaka. A zrobiła się taka po pierwszej cieczce. Nie wiem jak to opisać, ale często patrzę jej w oczy i widzę jakąś pustkę... Zastanawiam się czy adopcja jakiegoś małego, również spokojnego pieska nie pomogłaby trochę w tej sytuacji. Może jej brakuje psiego kompana? Miejsca na drugiego pieska wystarczy pod dostatkiem, tyle że nigdy nie miałam dwóch psów na raz, a poza tym, nie chciałabym zranić Jej uczuć nowym psem a co gorsze doprowadzić do rywalizacji między nimi. Jak myślicie? Co poradzić? 

Dziewico spokojnie, dobrą kategorię wybrałaś. Gorące całusy w ci*pkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, PaniPe napisał:

ybrałam łąka tegorie tematu, ale niestety nie mogłam znaleźć nic podobnego coio miesięczną suczkę rasy York. Naprawdę jest niesamowitym pieskiem, bardzo grzecznym, ylko podniosę jej zabawkę. Problem w tym że jest aż zbyt grzeczna, często wystraszona, gdy widzi inne psy to kładzie się na plecaych psów. Nigdy nie było powodu, aby się bała. Na spacerze jest radosna i szczęśliwa, ale przychodzą godziny gdzie jest taka .... przygaszona, i nie mhowanie zupełnie nie jak u szczeniaka. A zrobiła się taka po pierwszej cieczce. Nie wiem jak to tanawiam się czy adopcja jakiegoś małego, również spokojnego pieska nie pomogłaby trochę w tej sytuacji. Może jej brakuje psiego kpieska wystarczy pod dostatkiem, tyna raz, a poza tym, Jej uczuć nowym psem a co gorsze doprowadzić do rywalizacji między nimi. Jak myś

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

autorko, czasem tu grasuje jakis fantasta ktory notorycznie wypisuje jakies denne teksty, mam nadzieje, ze ci ktos na powaznie wkrotce odpowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Psy mogą mieć nerwicę lub depresję. Zwykle leczy się ją endorfinami. Generalnie doradzam sterylizację psa. Nie sterylizując psa, narażasz go na większe ryzyko raka listwy mlecznej. Myśmy psa nie sterylizowali i niestety suczka miała  guzki listwy mlecznej. W tym doku robiliśmy sterylizację i ich wycięcie. Był rak 1 stopnia. Gdyby była wysterylizowana to by pewnie sytuacji nie było. Na szczescie (odpukać) od pół roku wszystko jest ok, nasz piesek jest pod kontrolą, więc pewnie właśnie to były hormonozależne i dzięki sterylce i temu ze nasza suczka już nie produkuje hormonów nigdy nie wrócą. Ale nalrawde warto steryzlizowac. Może twoja sunię jednak coś tez boli. Idźcie do weta. Niech ja przebada dla jej komfortu i twojego spokoju. Możesz tez jej kupić feromony psie na poprawę nastroju. Psi odpowiednik Feliwaya. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×