Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ŻanetkaWWA

Czy tak powinien wyglądać związek po 5 latach?

Polecane posty

Gość ŻanetkaWWA

Jestem z facetem ponad 5 lat.

Zaczęło się, gdy byliśmy razem na studiach, na początku fajnie, motyle w brzuchu i inne sprawy, lecz od około roku związek przeżywa kryzys.

Mając 21 lat miałam wtedy inne priorytety, które wiadomo z czasem się zmieniają.

 

Obecnie mam 26 lat, pracuję, ogarniam się życiowo. Wynajmuję mieszkanie, sama się utrzymuje.

 

On zaś mieszka z rodziną, od skończenia studiów podjął tylko jedną pracę zarobkową, teraz udaje, że pracuje w domu, ale oczywiście nikt efektów tej pracy nie widzi.

Rozmowy o znalezieniu prawdziwej pracy nic nie dają, gdyż jest tak ambitny, że byle gdzie nie pójdzie.

Oczywiście nie ma żadnych skrupułów, jedzenie, benzynę do auta oraz kieszonkowe dostaje od rodziny..

 

Gdy proponuję jakieś wyjście ze znajomymi czy spotkanie z moją rodziną to odmawia, najlepiej dla niego siedzieć w domu przed komputerem, obejrzeć jakiś film bądź zdrzemnąć się , wyjść na spacer - ta wyglądają nasze spotkania. Oczywiście czasem też przejedziemy się jego samochodem, gdyż on nie musi zapłacić za benzynę.

Jeśli już gdzieś idziemy to z jego znajomymi, ale wtedy oczywiście każdy płaci za siebie, a jeśli nie to potem muszę się z nim rozliczyć co do złotówki.

Randka bądź coś w tym stylu? Tylko wtedy, gdy mamy urodziny, kwiatki jakieś dostanę raz na ruski rok i tylko wtedy gdy się o to upomnę.

Co roku walentynki czy rocznicę organizuje kto inny, wydaje mi się, że rok temu zabrał mnie w specjalne miejsce za które sam zapłacił (byłam wtedy w dołku) to nie mogę się o nic upominać, często gdy proszę by mi coś powiedział co by poprawiło mi humor bądź podniosło na duchu on nie umie nic wymyślić.

O życiu łóżkowym nie wspomnę, bo to prawie wcale nie istnieje.

 

Obecnie żeby utrzymać siebie i swój samochód zostaję na nadgodziny i o to także jest pretensja z jego strony, że nie spędzam z nim tak dużo czasu.

Gdy mówię o marzeniach to owszem wysłucha, ale nie robi nic, aby mi w tym pomóc.

 

Gdy proszę go o pomoc na 90 % spotkam się z odmową - ostatnia sytuacja - nie mogłam czegoś załatwić, bo byłam w pracy, poprosiłam o pomoc, lecz spotkałam się z odmową, bo on akurat tego dnia nie może, bo jest zajęty (pomimo, że siedzi w domu).

 

Nie mogę z nim pogadać o przyszłości, a jak już gadamy to spotyka się to z tym, że on nie chce mieć dzieci, ślub w sumie może kiedyś, a mieszkanie razem ? Po co to zmieniać jak na razie jest dobrze.

Zwodzi mnie cały czas od kilku lat, abym była cierpliwa.

 

Często nie mam ochoty na spotkania, jestem sfrustrowana, czasem górę nade mną biorą emocje, lecz wydaje mi się, że go kocham.

Kiedyś gadało się fajnie, spotkania były fajne, lecz im jestem bardziej dojrzała moje priorytety się zmieniły. Czy ze mną jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻanetkaWWA

Zapomniałam dodać, iż próby rozmowy według niego jest to najazd na niego i krytyka, że cały czas mieszam go z błotem i on ma tego dość. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karramba345

No jest z toba cos nie tak! Tkwisz w pseudozwiazku, zamiadt go kopnac w doope. Co ci daje ta relacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia

5lat zmarnowanych. On Cię nie kocha on jest z Tobą bo mu wygodnie. Nawet nie mieszkacie razem. To nie jest związek. Nie marnuj czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale ona go kooooooooocha!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca życia

Dziecko, nie jesteś w żadnym związku. Po prostu spotykasz się z leniem, maminsynkiem i męską peesdą

Naprawdę z kimś takim chcesz sobie życie planować??? 😮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka

Ja je...bie mózgu chyba nie masz i honoru ze tkwisz w tym pseudozwiązku. Widać jesteś masochistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Odpusc szkoda zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dziewczyno,uciekaj gdzie pieprz rośnie. Tego kwiatu pół światu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×