Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asaka

Przestałam gotowac w domu bo nie jestem sluzaca

Polecane posty

Gość Asaka

Przestałam gotowac w domu. Mąż i tak tego nie docenial a ja nie jestem jakaś kucharka i nie będę drugiego etatu w domu ciągnąć bo po pracy to chcę odpocząć. I wiecie co? Szanowny mąż na swoim wikcie schudł w 3tyg 5kg. Haha zre jakieś kluski z paczki parówki i zupy gotowe.

Wczoraj wyciągnęłam z zamrażalnika rozklepane już kotlety. Powiedziałam że jak chce może sobie usmażyć i wziąć z bułka do pracy. I wiecie że nawet nie dotknął? Bo przecież to za dużo roboty jakies zwrotne kilka minut.. Woli być głodny ok. Tym bardziej jestem przekonana że podjęłam słuszna decyzję Co za len!!!

Ja pier... Le jacy Ci faceci wygodnie są. Nie dajcie się stlamsic dziewczyny. Nie bądźcie służącymi kucharkami i sprzątaczkami mezczyzn

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Asaka napisał:

Przestałam gotowac w domu. Mąż i tak tego nie docenial a ja nie jestem jakaś kucharka i nie będę drugiego etatu w domu ciągnąć bo po pracy to chcę odpocząć. I wiecie co? Szanowny mąż na swoim wikcie schudł w 3tyg 5kg. Haha zre jakieś kluski z paczki parówki i zupy gotowe.

Wczoraj wyciągnęłam z zamrażalnika rozklepane już kotlety. Powiedziałam że jak chce może sobie usmażyć i wziąć z bułka do pracy. I wiecie że nawet nie dotknął? Bo przecież to za dużo roboty jakies zwrotne kilka minut.. Woli być głodny ok. Tym bardziej jestem przekonana że podjęłam słuszna decyzję Co za len!!!

Ja pier... Le jacy Ci faceci wygodnie są. Nie dajcie się stlamsic dziewczyny. Nie bądźcie służącymi kucharkami i sprzątaczkami mezczyzn

 

Popieram. To jednak wina wychowania. Mamusie uczą, że kobieta to służąca. A pan i władca nic nie musi robić. Wychowujecie inaczej synów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po co z nim jestes, jak widac,ze sie nie kochacie i nie szanujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Popieram. To jednak wina wychowania. Mamusie uczą, że kobieta to służąca. A pan i władca nic nie musi robić. Wychowujecie inaczej synów 

Jeśli kobieta pracuje to ok, ale jeśli tylko mąż pracuje, a kobieta siedzi w domu to nie wyobrażam sobie żeby żona nie gotowała dla męża obiadów, czy w domu nie posprzątała gdy on jest w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość eeee napisał:

Jeśli kobieta pracuje to ok, ale jeśli tylko mąż pracuje, a kobieta siedzi w domu to nie wyobrażam sobie żeby żona nie gotowała dla męża obiadów, czy w domu nie posprzątała gdy on jest w pracy.

Autorka napisala ze Pracuje, poza tym co za filozofia wrzucić kotleta na patelnię i usmażyć? To ze kobieta nie pracuje, to nie znaczy, że ma stać nad Jasnie Panem i czekać aż on powie że jest głodny. Śniadania do pracy tym bardziej niech sobie sam robi. Ślub to nie adopcja 30 letniego dziecka. W wypadku gdzie facet uwaza, że kobieta musi wszystko w domu robić tez bym waliła taki interes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Po co z nim jestes, jak widac,ze sie nie kochacie i nie szanujecie?

Odrazu nie szanują się 

Po prostu maja inne spojrzenie na rzeczywistość. I dobrze zrobiłaś autorko rączki up.....lilo? Haha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Gość Asia napisał:

Odrazu nie szanują się 

Po prostu maja inne spojrzenie na rzeczywistość. I dobrze zrobiłaś autorko rączki up.....lilo? Haha 

A ciekawe, czy seks z nim uprawia, czy może stwierdziła, że nie jest prostytutką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Asaka napisał:

Przestałam gotowac w domu. Mąż i tak tego nie docenial a ja nie jestem jakaś kucharka i nie będę drugiego etatu w domu ciągnąć bo po pracy to chcę odpocząć. I wiecie co? Szanowny mąż na swoim wikcie schudł w 3tyg 5kg. Haha zre jakieś kluski z paczki parówki i zupy gotowe.

Wczoraj wyciągnęłam z zamrażalnika rozklepane już kotlety. Powiedziałam że jak chce może sobie usmażyć i wziąć z bułka do pracy. I wiecie że nawet nie dotknął? Bo przecież to za dużo roboty jakies zwrotne kilka minut.. Woli być głodny ok. Tym bardziej jestem przekonana że podjęłam słuszna decyzję Co za len!!!

Ja pier... Le jacy Ci faceci wygodnie są. Nie dajcie się stlamsic dziewczyny. Nie bądźcie służącymi kucharkami i sprzątaczkami mezczyzn

 

Nie zdziwię się jak mąż kopnie ciebie w dupę. Nie to że uważam, że kobieta powinna stać przy garach, ale chyba od początku widziałaś co brałaś. Ten typ nie gotuje, widocznie chciał mieć w domu gotującą kobietę. Przedtem gotowałaś, teraz nagle przestałaś, bo jednak ci to nie pasuje. Brak wspólnych rodzinnych posiłków psuje atmosferę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 godziny temu, Gość Asaka napisał:

Przestałam gotowac w domu. Mąż i tak tego nie docenial a ja nie jestem jakaś kucharka i nie będę drugiego etatu w domu ciągnąć bo po pracy to chcę odpocząć. I wiecie co? Szanowny mąż na swoim wikcie schudł w 3tyg 5kg. Haha zre jakieś kluski z paczki parówki i zupy gotowe.

Wczoraj wyciągnęłam z zamrażalnika rozklepane już kotlety. Powiedziałam że jak chce może sobie usmażyć i wziąć z bułka do pracy. I wiecie że nawet nie dotknął? Bo przecież to za dużo roboty jakies zwrotne kilka minut.. Woli być głodny ok. Tym bardziej jestem przekonana że podjęłam słuszna decyzję Co za len!!!

Ja pier... Le jacy Ci faceci wygodnie są. Nie dajcie się stlamsic dziewczyny. Nie bądźcie służącymi kucharkami i sprzątaczkami mezczyzn

 

Gdyby facet miał odrobinę rozsądku, to zacząłby chodzic na obiady do jakiegoś baru, oczywiscie wkładając odpowiednio mniej do domowej kasy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

U nas przez ostanie tygodnie to maz gotuje  , robi pranie , odrabia lekcje  z córka . Ja duzo pracuje i wracam późno do domu . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

U nas przez ostanie tygodnie to maz gotuje  , robi pranie , odrabia lekcje  z córka . Ja duzo pracuje i wracam późno do domu . 

No to fajnie, ale dlaczego uznalas za stosowne, by o tym napisać? Sądzisz, że kogoś to zainteresuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"No to fajnie, ale dlaczego uznalas za stosowne, by o tym napisać? Sądzisz, że kogoś to zainteresuje?"

No jak widać Ciebie to zainteresowało . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

"No to fajnie, ale dlaczego uznalas za stosowne, by o tym napisać? Sądzisz, że kogoś to zainteresuje?"

No jak widać Ciebie to zainteresowało . 

 

Zupełnie mnie nie zainteresowało to o czym piszesz, jedynie zainteresowalo po co o tym piszesz. Widzisz różnicę czy za trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

Asaka: a Ty nie masz?, nie macie dzieci?. Nagle Cię oświeciło, że mąż nie gotuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
Przed chwilą, Gość Xxx napisał:

Asaka: a Ty nie masz?, nie macie dzieci?. Nagle Cię oświeciło, że mąż nie gotuje?

Miało być A Ty nie jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Rescator555 TAK WIEMY jesteś facetem   który  nie potrafi  sam zrobić sobie herbaty . Twoja zona  nie pracuje i jest  na każde twoje zawołanie  . Kazda kobieta która pracuje  jest według Ciebie feministką   i wredna ... .Kazdy facet który potrafi ugotować obiad to frajer .  Pisałeś już o tym 10000000 razy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Autorka napisala ze Pracuje, poza tym co za filozofia wrzucić kotleta na patelnię i usmażyć? To ze kobieta nie pracuje, to nie znaczy, że ma stać nad Jasnie Panem i czekać aż on powie że jest głodny. Śniadania do pracy tym bardziej niech sobie sam robi. Ślub to nie adopcja 30 letniego dziecka. W wypadku gdzie facet uwaza, że kobieta musi wszystko w domu robić tez bym waliła taki interes

Masz rację. Tylko wtedy ta niepracująca żona nie powinna liczyć na pieniądze pracujacego męża. Sama jakoś powinna płacić za swoje utrzymanie. W końcu ślub to nie adopcja 30 letniego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Rescator555 napisał:

No to fajnie, ale dlaczego uznalas za stosowne, by o tym napisać? Sądzisz, że kogoś to zainteresuje?

Mnie to akurat zaiteresowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Rescator555 TAK WIEMY jesteś facetem   który  nie potrafi  sam zrobić sobie herbaty . Twoja zona  nie pracuje i jest  na każde twoje zawołanie  . Kazda kobieta która pracuje  jest według Ciebie feministką   i wredna ... .Kazdy facet który potrafi ugotować obiad to frajer .  Pisałeś już o tym 10000000 razy. 

Problem w tym, że on nie ma żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Rescator555 TAK WIEMY jesteś facetem   który  nie potrafi  sam zrobić sobie herbaty . Twoja zona  nie pracuje i jest  na każde twoje zawołanie  . Kazda kobieta która pracuje  jest według Ciebie feministką   i wredna ... .Kazdy facet który potrafi ugotować obiad to frajer .  Pisałeś już o tym 10000000 razy. 

To jak już wszystko wiesz, to nie musisz czytać po raz 10000001 i możesz zająć się czymś przyjemniejszym, na przykład zabawą własnym ptaszkiem. Bo ja mimo tego, że WIECIE, będę dalej pisał co zechce. I co mi zrobisz?  Dla ciebie bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Problem w tym, że on nie ma żony.

Twój problem? Bo na pewno nie mój. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyrafa

Res podobno ma zone i chwali sie mlodymi kochankami, ktore sobie bierze, bo mu zona nie daje, bo np jest chora i on tego nie rozumie, ze mozna sie np zle czuc i mezowi w ogole mozna odmowic seksu. W sumie to on tak piertoli trzy po trzy, ze robi wrazenie trola, ktory koniecznie chce wywolac klotnie. Dawno go nie widzialam, ale wrocil i krazy po forum macierzynstwo:D Proponuje olewac, bo tylko sie w...icie czytajac i wchodzac z nim w polemike. 

Autorko, to dobrze zrobilas, partnerstwo powinno byc, jak kobieta nie pracuje to wiadomo, ze wiecej robi w domu i to sie rownowazy, gdy facet utrzymuje dom, ale kiedy pracuje to wypada sie podzielic obowiazkami. W sumie nawet jesli jest w domu z dzieckiem, to tez nie znaczy, ze ma byc ciagle na obrotach, facet tez moglby odciazyc czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyrafa

Swoja droga reskatot musial wyjsc z mega choojowego domu, ze ma taki ciasny leb i poglady. kobieta sluzaca, maz pan i wladca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
36 minut temu, Gość Zyrafa napisał:

Res pod

F. Y.

Autorko, to dobrze zrobilas, partnerstwo powinno byc, jak kobieta nie pracuje to wiadomo, ze wiecej robi w domu i to sie rownowazy, gdy facet utrzymuje dom, ale kiedy pracuje to wypada sie podzielic obowiazkami. W sumie nawet jesli jest w domu z dzieckiem, to tez nie znaczy, ze ma byc ciagle na obrotach, facet tez moglby odciazyc czasem.

Autorko świetni zrobiłaś, a twój mąż zrobi jeszcze świetniej, jak że swojej pensji odłoży sobie powiedzmy sześć stów co miesiąc i zacznie jeść obiady na mieście. Wszyscy będą zadowoleni: i ty i on. Co to w ogóle za pomysł, aby mając zarabiająca żonę, stołować się w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hey
12 minut temu, Rescator555 napisał:

Autorko świetni zrobiłaś, a twój mąż zrobi jeszcze świetniej, jak że swojej pensji odłoży sobie powiedzmy sześć stów co miesiąc i zacznie jeść obiady na mieście. Wszyscy będą zadowoleni: i ty i on. Co to w ogóle za pomysł, aby mając zarabiająca żonę, stołować się w domu.

Oboje pracują to sobie mógłby zrobić kanapkę czy odgrzac jedzenie uprzednio przyrządzone przez żonę bp i to oferowala mu . Sądzę że autorce chodzi o to ze obydwoje tyle samo pracują a ona zajmuje się jeszcze jego brudnymi gacmi i podtykaniem obiadów pod nos a on mieszka jak w hotelu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, Gość Hey napisał:

Oboje pracują to sobie mógłby zrobić kanapkę czy odgrzac jedzenie uprzednio przyrządzone przez żonę bp i to oferowala mu . Sądzę że autorce chodzi o to ze obydwoje tyle samo pracują a ona zajmuje się jeszcze jego brudnymi gacmi i podtykaniem obiadów pod nos a on mieszka jak w hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia

Moj byl taki ze uwazal ze skoro ja bylam w domu w ciazy i bylam na zwolnieniu to moge sprzatac prac gotowac i nosic zgrzewki wody na 4 pietro. Szybko go tego oduczyłam. Wybilam mu to prostactwo i teraz mamy rowny podział obowiązkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość Hey napisał:

Oboje pracują to sobie mógłby zrobić kanapkę czy odgrzac jedzenie uprzednio przyrządzone przez żonę bp i to oferowala mu . Sądzę że autorce chodzi o to ze obydwoje tyle samo pracują a ona zajmuje się jeszcze jego brudnymi gacmi i podtykaniem obiadów pod nos a on mieszka jak w hotelu. 

Może i mógłby a może nie chce i woli jeść na mieście. A zajmowaniu się jego gaciami to skąd wiesz? Powiedział ci o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Sonia napisał:

Moj byl taki ze uwazal ze skoro ja bylam w domu w ciazy i bylam na zwolnieniu to moge sprzatac prac gotowac i nosic zgrzewki wody na 4 pietro. Szybko go tego oduczyłam. Wybilam mu to prostactwo i teraz mamy rowny podział obowiązkow.

Czy równy podział obowiązków oznacza też obowiązek wkładania równych kwot do domowego budżetu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hey
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Może i mógłby a może nie chce i woli jeść na mieście. A zajmowaniu się jego gaciami to skąd wiesz? Powiedział ci o tym.

Skoro jest leniwy to tak podejrzewam 😉.A Ty o tym jedzeniu na mieście po czym wywnioskowales, wszak autorka tego w swoim poście nie zawarła?  No u nich najlepiej by się sprawdził catering i nikt nic nie musi robić. Albo niech każdy je na mieście i też git. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×