W czym niby jest gorszy niski facet od wysokiego?

Uznajmy,że niski to taki co ma mniej niż 175. W czym zatem jest gorszy

- Niski facet może być silniejszy od wysokiego

- Niski może pokonać wysokiego

- Niski może być lepszy w łóżku niż wysoki. Nawet jeśli jego członek jest średniej długości lub ,,mały"

- Niski też może być zabawny

- Niski też szanuję kobietę

- Niski też może być wykształcony

- Niski też może być bogaty

- Niski też może być przystojny z twarzy

- Niski może być też pewny siebie

- Niski też może być samodzielny

Mogę tak wyliczać bez końca,więc w czym problem dziewczyny? Facet kilka cm od was nie może być niższy?

Niski musi stanąć na stołku żeby dosięgnąć klamki od drzwi

1 minutę temu, Gość Rozmiar się nie liczy napisał:

Uznajmy,że niski to taki co ma mniej niż 175. W czym zatem jest gorszy

- Niski facet może być silniejszy od wysokiego

- Niski może pokonać wysokiego

- Niski może być lepszy w łóżku niż wysoki. Nawet jeśli jego członek jest średniej długości lub ,,mały"

- Niski też może być zabawny

- Niski też szanuję kobietę

- Niski też może być wykształcony

- Niski też może być bogaty

- Niski też może być przystojny z twarzy

- Niski może być też pewny siebie

- Niski też może być samodzielny

Mogę tak wyliczać bez końca,więc w czym problem dziewczyny? Facet kilka cm od was nie może być niższy?

Ja ci to wytlumacze.Tak jak dla mnie wysokie kobiety sa aseksualne tak dla kobiet niscy faceci sa aseksualni.

Oj nie jest gorszy, a poza tym 175 to chyba nie niski... i raczej nie spotyka wiele kobiet wyzszych od siebie :)

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niski musi stanąć na stołku żeby dosięgnąć klamki od drzwi

No I? Wysoki musi się schylić by sobie twarzy nie obić... Czekam na dalsze argumenty. Takie mnie nie przekonują.

W niczym nie jest gorszy. 

Ja akurat przy wyższym czuję się bezpieczniej, pewniej, bardziej kobieco, bo mogę założyć szpileczki. I dużo by wymieniać. To czysta biologia.. samiec ma chronić.

2 minuty temu, Gość Monika napisał:

Oj nie jest gorszy, a poza tym 175 to chyba nie niski... i raczej nie spotyka wiele kobiet wyzszych od siebie :)

Mam 177 a dziewczyna 165 powiedziała mi że jestem dla niej za niski. Jak wyjaśnisz taką sytuacje?

Dodatkową zaletą niskiego wzrostu jest to, że jak chcę zrobić komuś loda to nie muszę klękać. Mój chłopak mówi, że stoję na wysokości zadania :)

3 minuty temu, mary mon napisał:

W niczym nie jest gorszy. 

Ja akurat przy wyższym czuję się bezpieczniej, pewniej, bardziej kobieco, bo mogę założyć szpileczki. I dużo by wymieniać. To czysta biologia.. samiec ma chronić.

 

Bruce Lee miał 172. Przy nim żadna by się nie bała niebezpiecznych typów. A taki chudzielec 190 może nie odstraszyć takich osobników.

Niscy faceci tacy mniej niż 168 cm wzrostu mają w większości kompleks napoleona . Takie z nich wredoty wobec kobiet że głowa mała. Oczywiście nie wszyscy. Ale jednak są tacy. 

5 minut temu, mary mon napisał:

W niczym nie jest gorszy. 

Ja akurat przy wyższym czuję się bezpieczniej, pewniej, bardziej kobieco, bo mogę założyć szpileczki. I dużo by wymieniać. To czysta biologia.. samiec ma chronić.

 

Kto wam broni ich zakladac? Pomijajac aspekt zdrowotny (przodopochylenie miednicy, haluksy). 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mam 177 a dziewczyna 165 powiedziała mi że jestem dla niej za niski. Jak wyjaśnisz taką sytuacje?

Nie wiem :) Byc moze tym, ze kazdy moze mowic co chce i niekoniecznie musi to byc zgodne z rzeczywistoscia?

Albo ma fetysz - facet 190 w gore?

177 to nie jest niski i wszystko o czym pisal Autor tematu ma racje bytu :)

W tam ... Baby są głupie mąż ma 172 ja 174 i jesteśmy szczęśliwi. Jak ubiorę szpilki to musi na palcach stanąć żeby mnie pocałować. Co nie zmienia faktu, że potrafi mnie tak przytulić że czuję się malutka. Uwielbiam jak mnie przytula, to moje miejsce na ziemi i wzrost nie ma tu nic do rzeczy, choć zawsze marzył mi się wysoki.

I odnośnie do jednego punktu, niski facet też może mieć dużego

My dziewczyny ogólnie wolimy wysokich facetów bo to podobnie jak inne cechy sprawia że facet jest "męski" ale powiem Ci że chodziłam do liceum z takim jednym co nie miał nawet 1,70 a i dziewczynę miał jak i ogólne powodzenie wśród dziewczyn ( był pewny siebie itd. ) 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bruce Lee miał 172. Przy nim żadna by się nie bała niebezpiecznych typów. A taki chudzielec 190 może nie odstraszyć takich osobników.

Z tym się zgadzam.

W niczym. Naprawdę.

4 minuty temu, Gość xddd napisał:

Kto wam broni ich zakladac? Pomijajac aspekt zdrowotny (przodopochylenie miednicy, haluksy). 

Przy niskim facecie nie założyłabym. 

Nie chodzę w szpilach 24/7, a kiedy tylko mogę noszę się na sportowo. Mi to nie grozi.

W czym jest lepsza kobieta szczupła od grubej. Niby takie same bo dziury te same ale atrakcyjniejsza pierwsza. Gruba łatwiejsza do poderwania, ze szczupla łatwiej w łóżku. Nie trzeba do dziury się pchać przez kupę tłuszczu.

Nie lubię niskiego. 

24 minuty temu, Gość Monika napisał:

My dziewczyny ogólnie wolimy wysokich facetów bo to podobnie jak inne cechy sprawia że facet jest "męski" ale powiem Ci że chodziłam do liceum z takim jednym co nie miał nawet 1,70 a i dziewczynę miał jak i ogólne powodzenie wśród dziewczyn ( był pewny siebie itd. ) 

To niski już nie może być męski? Czy kobieta z płaskim tyłkiem, mniejszymi cyckami jest już niekobieca?

A w czym jest gorsza brzydsza kobieta od ładnej?  

A CHCESZ PATRZEĆ NA NIEGO JAK MA MRÓWKĘ?

26 minut temu, mary mon napisał:

Przy niskim facecie nie założyłabym. 

Nie chodzę w szpilach 24/7, a kiedy tylko mogę noszę się na sportowo. Mi to nie grozi.

A niby dlaczego? Ujma jakaś dla Ciebie czy dla niego? Jeżeli Ci to dodaje do poczucia kobiecości. Moja ciotka jest wyższa od wuja o półgłowy. Zakłada buty na obcasie i nic sobie z tego nie robią (oboje przed 40). 

8 minut temu, Gość xddd napisał:

To niski już nie może być męski? Czy kobieta z płaskim tyłkiem, mniejszymi cyckami jest już niekobieca?

moze byc, to pisala jakas inna Monika :)

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A w czym jest gorsza brzydsza kobieta od ładnej?  

...no w tym sek, ze dla jednego brzydka bedzie ladna. Np Cleo taka piosenkarka dla mnie jest brzydka a dla wielu ladna ;)

8 minut temu, Gość xddd napisał:

To niski już nie może być męski? Czy kobieta z płaskim tyłkiem, mniejszymi cyckami jest już niekobieca?

Nie porównuj wzrostu do cech wyglądu. Kobiety o wzroscie koszykarki tez powodzenia nie maja za bardzo, natomiast o tych bardzo niskich ok 150 - faceci czesto tu pisali ze bardziej przypominaja dziecko niz kobiete itd.

dla mnie faceci ponizej 175 sa niemescy, wygladaja jak niedorobione karakany

7 minut temu, Gość xddd napisał:

A niby dlaczego? Ujma jakaś dla Ciebie czy dla niego? Jeżeli Ci to dodaje do poczucia kobiecości. Moja ciotka jest wyższa od wuja o półgłowy. Zakłada buty na obcasie i nic sobie z tego nie robią (oboje przed 40). 

Wiesz co.. lubię wyższego faceta, bo mocniej czuję jego przewagę, a to mnie po prostu kręci i tyle w temacie.

Jeśli komuś odpowiada niski wzrost, to jego/jej sprawa. Ja mówię o sobie. Mam niższych kolegów, znajomych, których lubię i szanuję, ale oni nie pociągają mnie fizycznie.

3 minuty temu, mary mon napisał:

Wiesz co.. lubię wyższego faceta, bo mocniej czuję jego przewagę, a to mnie po prostu kręci i tyle w temacie.

Jeśli komuś odpowiada niski wzrost, to ich sprawa. Ja mówię o sobie. Mam niższych kolegów, znajomych, których lubię i szanuję, ale oni nie pociągają mnie fizycznie.

Czyli już nie szpilki, poczucie bezpieczeństwa. Tylko przewaga faceta? Mało dojrzale brzmi ta fantazja. Chyba to te daddy issues.

1 minutę temu, Gość xddd napisał:

Czyli już nie szpilki, poczucie bezpieczeństwa. Tylko przewaga faceta? Mało dojrzale brzmi ta fantazja. Chyba to te daddy issues.

Ta przewaga to właśnie poczucie bezpieczeństwa. Nie czepiaj się, tylko łap piwo.;)

7 minut temu, mary mon napisał:

Ta przewaga to właśnie poczucie bezpieczeństwa. Nie czepiaj się, tylko łap piwo.;)

 

 

XDD Coś mieszasz. Więc z kim ma się bić, z Tobą? Kogo ma w takim razie "bronić" skoro ma mieć na Tobą przewagę?