Byłe laski mojego faceta....

Spotykamy się od 3 miesiący, wszystko super, miłość od pierwszego wejrzenia. Wiem że świata poza mną nie widzi, ale jeden temat mnie męczy... On ma mnóstwo "koleżanek". Tyle, że nie są koleżanki ściśle w tego słowa znaczeniu. Z każdą z nich albo był albo tylko sypiał albo jakieś całowanie po alkoholu. On przy mnie dzwoni do nich i im opowiada jaki to jest ze mną szczęśliwy, pokazuje SMS-y od nich, wysyła im nasze wspólne zdjęcia, a one mu gratulują. Mało tego - on mnie chce z nimi poznawać... gdyż twierdzi, że na pewno byśmy miały wspólne tematy. Twierdzi, że to co kiedyś między nimi było to dawno i nieprawda, gdyż wtedy mnie nie znał. 

Co sądzicie o tym? Dla mnie to dziwne, pierwszy raz spotyka mnie taka sytuacja. Nie wiem jak się zachować...

Noooo,dobrze mowi,bedziecie miec wspolny temat.... Jego kuta....sa. zenada

To jest porypane na maxa.... Po co komu takie znajomości?