Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy wierzycie w coś takiego jak złe slowo, złe życzenie komuś, klątwa? Pewna osoba źle nam życzyła i rzeczywiście słabo nam idzie po ślubie

Polecane posty

Gość Gość

Otwarcie okazywała że nie jest za tym żebyśmy wzięli ślub, ta osoba jest rozwiedziona i żaden się nią nie interesuje od wielu lat, więc wali "żarty" na każdym ślubie w rodzinie, bo po co to, bo na co, bez tego można żyć. W dniu ślubu rzucała słowa typu: "no cóż, może jeszcze się rozmyśli i zostaniesz sama przed ołtarzem", "facet może mieć wiele kobiet", "nie ciesz się bo rozwód bywa lepszy niz ślub", "buduj relacje ale z dziećmi, bo mąż cię może zdradzić i odejść", "miłość to głównie łóżko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dodam że ta osoba poniżała mnie, mówiła że niewiele potrafię i nie mam czym się chwalić zawodowo, choć nie jest ode mnie lepsza. czasem tak sobie mysle że ona mi źle życzyła od początku i może ma jakas moc że zaraz po ślubie wszystko zaczęło się sypać, mąż przestał się starać, z roku na rok coraz gorzej mnie traktuje. A ta przeciwna nam osoba to jego matka, widząca w synu partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela134

ludzie mogą się śmiać, a ja tam wierzę ze to mozliwe. nawet pisze się i mówi o przeklenstwie wypowiedzianym za pomocą słowa, albo innym. moja tesciowa, to chcialam jeszcze dodac, upierala sie, aby synowe mialy na sobie cos od niej pozyczonego w dniu slubu, np. złota bransoletkę należącą do tesciowej, kolczyki. Pewnie wierzyla ze w ten sposob zapewni sobie stałą obecnosc w moim zyciu, naszym. Nie wierze w magię ale nawet w chrzescijanstwie sie mowi o urokach. Ta bransoletka pekła mi na ręce podczas tańców. Moze to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może ta osoba po prostu była szczera? I nie psuje się między wami przez nią, tylko psuje się bo od początku byliście niedobrani? Ja też wiele razy na ślubach, na które byłam zapraszana myślałam sobie, że para jest niedobrana i pewnie i tak nic z tego nie będzie. Tylko nigdy tego głośno nie mówiłam. Tak też robi większość osób, bo tego wymaga kultura osobista. A ta kobieta po prostu chlapie to co myśli. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Może ta osoba po prostu była szczera? I nie psuje się między wami przez nią, tylko psuje się bo od początku byliście niedobrani? Ja też wiele razy na ślubach, na które byłam zapraszana myślałam sobie, że para jest niedobrana i pewnie i tak nic z tego nie będzie. Tylko nigdy tego głośno nie mówiłam. Tak też robi większość osób, bo tego wymaga kultura osobista. A ta kobieta po prostu chlapie to co myśli. I tyle.

ale ona o innym synu i synowej też mówiła że to się nie uda (a im się akurat udało) a ona nie daje za wygraną i przy sprzeczce z synową, po tylu latach, znowu wieszczyła koniec ich związku a oni związek mają jak nikt inny, ekstra para.

Teściowa koniec wieszczyla tez swojej siostrze i siostrzenicy, ich związki tez są takie sobie. Może to przez to ze jak wlasny rodzic/kochana ciocia ci mowi ciagle ze nie pasujecie do siebie a maz/zona jest be to jednak to zostaje w podswiadomosci. przeciez slowa rodzica mją wielką moc, nie raz sie czlowiek zastanawia czy cos w tym jest co tata/mama mowi, przeciez niemozliwe by chcieli dla mnie zle, prawda?

uwazam, ze w ten spsob naprawde mozna zniszczyc zwiazek, namącić dziecku w głowie. ja nie wiem czy nie mialabymw atpliwosci gdyby moj ojciec zle mowil o moim mezu i doradzał mi nie brac z nim slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jezu kochany, ile ty jeszcze tematów założysz? Dziewczyno, idź do psychologa, bo od dobrych 2 lat a może i dłużej , piszesz tu wciąż o teściowej. Masz męża pisssdusia, taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jezu kochany, ile ty jeszcze tematów założysz? Dziewczyno, idź do psychologa, bo od dobrych 2 lat a może i dłużej , piszesz tu wciąż o teściowej. Masz męża pisssdusia, taka jest prawda

Chyba wiem z kim mnie mylisz. Była tu taka kobieta co zakładała czesto tematy o teściowej, ja też ją pamiętam. Ale nie jestem tamtą osoba, nie wiem jak ci to wytłumaczyć żebyś mi uwierzyła ale i tak pewnie nie uwierzysz. Nie przeszkadza mi to.

A propos psychologa kiedyś korzystałam ale sama sobie umiem wytłumaczyć pewne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba wiem z kim mnie mylisz. Była tu taka kobieta co zakładała czesto tematy o teściowej, ja też ją pamiętam. Ale nie jestem tamtą osoba, nie wiem jak ci to wytłumaczyć żebyś mi uwierzyła ale i tak pewnie nie uwierzysz. Nie przeszkadza mi to.

A propos psychologa kiedyś korzystałam ale sama sobie umiem wytłumaczyć pewne rzeczy.

Nie mylę cię z nikim. Zmień psychologa, a jak to nie pomaga to psychiatra.. no i mąż ... do wymiany. Chociaż w sumie nie wiem , czy to ty nie kwalifikujesz się do wymiany jako żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc.

Jak sama w to nie wierzysz to żadna klątwa czy złe życzenie cię nie dosięgnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poleczka
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie mylę cię z nikim. Zmień psychologa, a jak to nie pomaga to psychiatra.. no i mąż ... do wymiany. Chociaż w sumie nie wiem , czy to ty nie kwalifikujesz się do wymiany jako żona

aleś jej pomogła tym wpisem. Boże...skąd się biorą takie wszy jak ty? twoje wypociny to kop dla leżącego... w życiu też taka jesteś? zgorzkniała, złośliwa, nieżyczliwa innym?

autorko, tak, ja wierze w moc złego słowa. I uwazam ze jesli rodzic mąci dziecku w glowie to jest w stanie sporo ugrać, zwlaszcza jak dziecko jest nie do konca odpępowione z matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mówi się "nie życz nikomu co Tobie niemiłe", ja wierzę w karmę, także myślę, że tej osobie prędzej czy później też nie będzie kolorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli w to wierzysz i sama się nakręcasz...wiesz, że wyznawcy voo-doo potrafili faktycznie zejść na zawał po takiej "klątwie", bo tak byli wychowani i tak bardzo w to wierzyli, że serce nie wytrzymywało napięcia i stresu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja w to wierzę.Pewna osoba z rodziny powiedziała w życzeniach że życzy nam dziecka ale dopiero wtedy kiedy ona będzie miała. Staraliśmy się o dziecko 8 lat. Mojemu bratu ta sama osoba w dniu ślubu życzyła pieniędzy ale nie więcej niż ona ma. I mojemu bratu strasznie źle SZŁO finansowo. Natomiast mojej kuzynce ta osoba powiedziała że zazdrości jej tej dziewczynki która nosi w brzuchu.(SAMA MA 2 CHŁOPCÓW ALE NIE LUBI CHŁOPAKÓW A ZAWSZE MARZYŁA O CÓRCE.)Kuzynka URODZIŁA córeczkę niepełnosprawną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli w to wierzysz i sama się nakręcasz...wiesz, że wyznawcy voo-doo potrafili faktycznie zejść na zawał po takiej "klątwie", bo tak byli wychowani i tak bardzo w to wierzyli, że serce nie wytrzymywało napięcia i stresu?

Dokładnie. Ciotka koleżanki pracowała na Jamajce i też to opowiadała. Klątwa działa, tylko jeśli w nią wierzysz. Można to różnie nazywać: urok, klątwa, nocebo, samospełniająca się przepowiednia itp. ale wszystko jest w twojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja w to wierzę.Pewna osoba z rodziny powiedziała w życzeniach że życzy nam dziecka ale dopiero wtedy kiedy ona będzie miała. Staraliśmy się o dziecko 8 lat. Mojemu bratu ta sama osoba w dniu ślubu życzyła pieniędzy ale nie więcej niż ona ma. I mojemu bratu strasznie źle SZŁO finansowo. Natomiast mojej kuzynce ta osoba powiedziała że zazdrości jej tej dziewczynki która nosi w brzuchu.(SAMA MA 2 CHŁOPCÓW ALE NIE LUBI CHŁOPAKÓW A ZAWSZE MARZYŁA O CÓRCE.)Kuzynka URODZIŁA córeczkę niepełnosprawną.

ja też w to wierzę. dziwnym trafem 4 na 5 małżeństw, którym źle życzyla moja teściowa, albo się rozpadły albo nie wiadomo jakim cudem jeszcze funkcjonują, ale nie jest tam dobrze. Zawsze zaczynało się tak samo, od sceptycznej postawy co do ożenku/zamążpójścia danej osoby, chęci zatrzymania jej na siłe w domu, strachu przed tym ze syn nie bedzie juz ciągle miał czasu nianczyc samotną mamusię. Teściowa mówiła te wszystkie rzeczy typu: "ja bym sie zastanowiła", "po co komu ślub" "zajrzyjcie tam go aktu zawarcia związku, moze jest jakiś błąd w datach i nazwiskach, to będzie podstawa do unieważnienia". Sama jest rozwódką i chyba wszystkim wszystko chce poniszczyć. Jej siostrzenica bardzo liczy sie z jej zdaniem i ją lubi, wiec zdanie cioci dużo namąciło jej w glowie. Moc manipulacji jest ogromna, zwlaszcza działa mocno na tych, ktorzy nam ufają czy wierzą, że chcemy ich dobra. bo skoro mamusia mowi coreczce ze ten chlop jest taki sobie a coreczka zasluguje na wiecej, to przy jakiejs klotni z mezem przypomni sobie słowa mamusi, to juz zostaje w glowie.

Znacie powiedzenie, klamstwo powtarzane sto razy staje się prawdą. Dużo w tym jest. Ludzie, ktorych nie mozna ani troche zmanipulowac czy wyprać im mozg, praktycznie nie istnieją.

teściowa mnie rozgryzla i wiedziala ze te kilka lat temu mialam zaniżoną samoocenę przez rozne wydarzenia i czynniki z mojego zycia zanim poznałam jej syna. wiedziała wiec uderzała wlasnie w ten pinkt, mowiac mi na kazdym kroku ze dziewczyne trzeba zmienic co pare lat jak auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx
20 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja w to wierzę.Pewna osoba z rodziny powiedziała w życzeniach że życzy nam dziecka ale dopiero wtedy kiedy ona będzie miała. Staraliśmy się o dziecko 8 lat. Mojemu bratu ta sama osoba w dniu ślubu życzyła pieniędzy ale nie więcej niż ona ma. I mojemu bratu strasznie źle SZŁO finansowo. Natomiast mojej kuzynce ta osoba powiedziała że zazdrości jej tej dziewczynki która nosi w brzuchu.(SAMA MA 2 CHŁOPCÓW ALE NIE LUBI CHŁOPAKÓW A ZAWSZE MARZYŁA O CÓRCE.)Kuzynka URODZIŁA córeczkę niepełnosprawną.

Czarownica jakaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Ludzie, ktorych nie mozna ani troche zmanipulowac czy wyprać im mozg, praktycznie nie istnieją.

teściowa mnie rozgryzla i wiedziala ze te kilka lat temu mialam zaniżoną samoocenę przez rozne wydarzenia i czynniki z mojego zycia zanim poznałam jej syna. wiedziała wiec uderzała wlasnie w ten pinkt, mowiac mi na kazdym kroku ze dziewczyne trzeba zmienic co pare lat jak auto.

No przeczysz sama sobie 🙂

To nie klątwa, tylko gadanie bzdur niestety padło na podatny grunt. Ale przedstawiciele "ugorów" również istnieją 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie wierze w takie rzeczy. Te "klatwy" ,wrozby i td dzialaja na podswiadomosc, ty o tym myslisz i powoli kierujesz swoje ruchy tak,by okazalo sie,ze ta osoba miala racje.A maz przestal sie starac... bo on jeden? bardzo czesto tak jest,ze po slubie kobieta zdobyta i oni uwazaja,ze nie musza.Jesli cale zycie byl karmiony tekstami mamy,to pewnie tez poniekąd podziela jej zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate
20 minut temu, Gość gosc napisał:

nie wierze w takie rzeczy. Te "klatwy" ,wrozby i td dzialaja na podswiadomosc, ty o tym myslisz i powoli kierujesz swoje ruchy tak,by okazalo sie,ze ta osoba miala racje.A maz przestal sie starac... bo on jeden? bardzo czesto tak jest,ze po slubie kobieta zdobyta i oni uwazaja,ze nie musza.Jesli cale zycie byl karmiony tekstami mamy,to pewnie tez poniekąd podziela jej zdanie.

No i właśnie to na tym polega że taka wredna osoba rzucająca tzw.klątwę czy tam złe słowo (żeby nie brzmieć jak ciemnogród bo zaraz  mi powiecie że  jestem ze średniowiecza), ma nadzieję że słowo zakiełkuje w czyjejś głowie i zacznie się szereg rozmyślań no i w konsekwencji będzie się robić takie rzeczy by potwierdzić że to prawda lub to sprawdzić. Tak czy siak taka osoba bardzo jest zła i podła że podkopuje kogoś, ryje pod związkiem, sieje ziarno niepokoju. Jakaś podła żmija. Mój tata na przykład jest przewrażliwiony na punkcie zdrad i ma wrażenie że nie jest wystarczająco dobry i mama go zdradzi. Korzenie tego uczucia bycia gorszym leżą w tym co mu mówił i jak go traktował s.p. ojciec mojej mamy a mój dziadek. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy że niektórym ludziom tymi paroma zdaniami za dużo mogą ...olic życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dodam że ta osoba poniżała mnie, mówiła że niewiele potrafię i nie mam czym się chwalić zawodowo, choć nie jest ode mnie lepsza. czasem tak sobie mysle że ona mi źle życzyła od początku i może ma jakas moc że zaraz po ślubie wszystko zaczęło się sypać, mąż przestał się starać, z roku na rok coraz gorzej mnie traktuje. A ta przeciwna nam osoba to jego matka, widząca w synu partnera.

Żadna klątwa. Facet po ślubie po prostu pokazał prawdziwą twarz. Matka nadaje synowi jaka jesteś denna i on w to wierzy. Uwierzyłabym w złe moce, gdyby to nie była teściowa. Może teściowa jest dobrym obserwatorem, a po swoich doświadczeniach widzi coś podobnego u innych i dlatego masz wrażenie, że się spełnia jej krakanie. Prawda jest taka, że wyszłaś za dupka, nie chcesz tego zauważyć, to tłumaczysz to klątwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja mam taka osobę! Jak mój mąż się z ta kobieta widzi lub nawet rozmawia przez telefon to zaczynaja się u nas dziać zle rzeczy. Za każdym razem! Albo wybucha jakaś ogromna kłótnia w rodzinie lub między nami, mąż stracił prace kiedy się z nią pokłócił poprzedniego dnia, widzieliśmy ja w weekend w przelocie, od poniedziałku leżę z gorączka w łóżku, innym razem jak mąż z nią gadał przez telefon to ja w tym czasie się poślizgnęłam na kafelkach i kostkę skręciłam, dziecko w szpitalu z rotawirusem, zalanie mieszkania, choroba teściowej nagła i niestety poważna, mąż ledwo uciekł przed autem, które jechało ponad 30 km na h za dużo. Zawsze dzieje się to po spotkaniu bądź rozmowie z ta kobieta, niestety maz jest z nią spokrewniony i powiązany w decydowaniu nad niektórymi rzeczami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdgdg

Jakby tak było to każdemu by się źle wiodło bo przecież większość ludzi źle sobie życzy zwłaszcza jeśli ktoś ma lepiej. To tylko gadanie, potem jak faktycznie ktoś się rozwodiedzie  to powie że miała racje 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ja mam taka osobę! Jak mój mąż się z ta kobieta widzi lub nawet rozmawia przez telefon to zaczynaja się u nas dziać zle rzeczy. Za każdym razem! Albo wybucha jakaś ogromna kłótnia w rodzinie lub między nami, mąż stracił prace kiedy się z nią pokłócił poprzedniego dnia, widzieliśmy ja w weekend w przelocie, od poniedziałku leżę z gorączka w łóżku, innym razem jak mąż z nią gadał przez telefon to ja w tym czasie się poślizgnęłam na kafelkach i kostkę skręciłam, dziecko w szpitalu z rotawirusem, zalanie mieszkania, choroba teściowej nagła i niestety poważna, mąż ledwo uciekł przed autem, które jechało ponad 30 km na h za dużo. Zawsze dzieje się to po spotkaniu bądź rozmowie z ta kobieta, niestety maz jest z nią spokrewniony i powiązany w decydowaniu nad niektórymi rzeczami. 

Myślę, że u ciebie jest coś na rzeczy. Natomiast u autorki jest tylko i wyłącznie złośliwa, zazdrosna o wszystko teściowa. Widocznie myślała, że mąż ją bardzo kocha i jak się skończyło, to zgorzkniała. Większość facetów przestaje się starać po ślubie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta

Ja nie wierzę w żadne czarownice, przesady, klątwy, uroki i inne gusla. Moim zdaniem, to coś na zasadzie że jak o tym myślisz to działa na zasadzie samospelniajacej się przepowiedni, lub jest po prostu dziełem przypadku. Zbieżność wydarzeń co ktoś powiedział w złośliwości żarcie czy tam pijackim widzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ja mam taka osobę! Jak mój mąż się z ta kobieta widzi lub nawet rozmawia przez telefon to zaczynaja się u nas dziać zle rzeczy. Za każdym razem! Albo wybucha jakaś ogromna kłótnia w rodzinie lub między nami, mąż stracił prace kiedy się z nią pokłócił poprzedniego dnia, widzieliśmy ja w weekend w przelocie, od poniedziałku leżę z gorączka w łóżku, innym razem jak mąż z nią gadał przez telefon to ja w tym czasie się poślizgnęłam na kafelkach i kostkę skręciłam, dziecko w szpitalu z rotawirusem, zalanie mieszkania, choroba teściowej nagła i niestety poważna, mąż ledwo uciekł przed autem, które jechało ponad 30 km na h za dużo. Zawsze dzieje się to po spotkaniu bądź rozmowie z ta kobieta, niestety maz jest z nią spokrewniony i powiązany w decydowaniu nad niektórymi rzeczami. 

I niby jak to wszystko z nią powiązałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×