Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żalosny leszcz

miłość do zajętej

Polecane posty

Gość żalosny leszcz

co począć 😪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NunesMendes

Powiedz mi to w twarz.Nie ma takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałosny leszcz

czego nie ma downie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amen

Zajęte jest święte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Gość Amen napisał:

Zajęte jest święte.

a moze milosc jest swieta? klepiesz wyuczone w kosciele prawidla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc23

nigdy nie bierz się za zajętą.... ja tak stracilem rok czasu na ...ke

pamiętaj laska w związku będzie miała na ciebie wywalone, i będzie czekac jak będziesz skakal kolo niej, a w razie czego jak sobie odpuścisz po paru miesiącach pajacowania to ty jesteś z niczym a ona jest tu gdzie byla

tak wiec nigdy przenigdy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie chodzę do kościoła. Ty klepiesz farmazony w eter do jakiegoś wyimaginowanego kochanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie chodzę do kościoła. Ty klepiesz farmazony w eter do jakiegoś wyimaginowanego kochanie. 

milcz bo ci chlopaka odbije 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To se odbijaj. Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Someee

Autorze, powiem Ci z perspektywy drugiej strony. Mam przyjaciela ze szczenięcych lat. Przez te masę lat utrzymuje ze mną kontakt i twierdzi, ze nie jest w stanie o mnie zapomnieć (jesteśmy już dojrzałymi ludźmi) kocha mnie, ja nigdy nie była nim specjalnie zainteresowana. Nie rozumiem po co miesza w swojej głowie moja osobą, powinien skupić się na swojej żonie o córce! Szczerze to współczuje jego żonie, która żyje w błogiej nieświadomości, z jej mąż ma w głowie inną kobietę!!! I to masę lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnm
1 minutę temu, Gość Someee napisał:

Autorze, powiem Ci z perspektywy drugiej strony. Mam przyjaciela ze szczenięcych lat. Przez te masę lat utrzymuje ze mną kontakt i twierdzi, ze nie jest w stanie o mnie zapomnieć (jesteśmy już dojrzałymi ludźmi) kocha mnie, ja nigdy nie była nim specjalnie zainteresowana. Nie rozumiem po co miesza w swojej głowie moja osobą, powinien skupić się na swojej żonie o córce! Szczerze to współczuje jego żonie, która żyje w błogiej nieświadomości, z jej mąż ma w głowie inną kobietę!!! I to masę lat!!!

no ale niewiadomo jak długo trzyma autora i nie musi to byc wieczne wystarczy ze na inna zwroci uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość gosc23 napisał:

nigdy nie bierz się za zajętą.... ja tak stracilem rok czasu na ...ke

pamiętaj laska w związku będzie miała na ciebie wywalone, i będzie czekac jak będziesz skakal kolo niej, a w razie czego jak sobie odpuścisz po paru miesiącach pajacowania to ty jesteś z niczym a ona jest tu gdzie byla

tak wiec nigdy przenigdy 

KARMA 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara
7 minut temu, Gość Someee napisał:

Autorze, powiem Ci z perspektywy drugiej strony. Mam przyjaciela ze szczenięcych lat. Przez te masę lat utrzymuje ze mną kontakt i twierdzi, ze nie jest w stanie o mnie zapomnieć (jesteśmy już dojrzałymi ludźmi) kocha mnie, ja nigdy nie była nim specjalnie zainteresowana. Nie rozumiem po co miesza w swojej głowie moja osobą, powinien skupić się na swojej żonie o córce! Szczerze to współczuje jego żonie, która żyje w błogiej nieświadomości, z jej mąż ma w głowie inną kobietę!!! I to masę lat!!!

Po prostu powiedz mu jasno, niech skupi się na swojej babie albo utnij kontakt. Koleś wygląda na takiego co lubi ciągnąć kilka srok za ogon, albo jak masz chłopaka powiedz mu jasno - nie ma szans na nic więcej, bo to że z tobą się koleguję nie znaczy, że zacznę zdradzać mojego partnera. Ja powinnam tak robić na samym początku każdej znajomości z facetami, wtedy nie byłoby niejasności, niedomówień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enni

Milosc nie wybiera czy zajety czy nie. Moja padla na zajetego i juz od 10 lat jest zajety przeze mnie. Kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Someee

Ja mam męża!! On wie, ze nic z tego nie będzie! Kontakt ograniczony wyłącznie do odpowiedzi na życzenia. Nie rozumiem po co faceci to robią. Najgorsze, ze ich żony nie maja bladego pojęcia o tym co siedzi w ich głowie, jest to przykre i niezrozumiałe dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara

Szczerze to bardzo żałuję, ze wkręcałam się w jakieś przyjaźnie z płcią przeciwną, nie zamierzam kiedykolwiek do tego wracać. Od teraz tylko przyjaciółki i oficjalny chłopak, żadnych innych relacji, kolegów czy innych gości tego typu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gossc
2 godziny temu, Gość żalosny leszcz napisał:

co począć 😪

A Ty zajęty? 

Może po porostu działaj. nie musicie odrazu się hajtac i dzieci robić , moze wystraczy sie poznac lepiej i polubić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololol
1 godzinę temu, Gość gossc napisał:

A Ty zajęty? 

Może po porostu działaj. nie musicie odrazu się hajtac i dzieci robić , moze wystraczy sie poznac lepiej i polubić

a po co skoro jest zajęta? chcesz go we frendzon wpakować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc23
2 godziny temu, Skromna Ja napisał:

KARMA 😎

jaka karma ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Su Star
5 godzin temu, Gość żalosny leszcz napisał:

co począć 😪

Najlepiej dziecko 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario
2 godziny temu, Gość Someee napisał:

Ja mam męża!! On wie, ze nic z tego nie będzie! Kontakt ograniczony wyłącznie do odpowiedzi na życzenia. Nie rozumiem po co faceci to robią. Najgorsze, ze ich żony nie maja bladego pojęcia o tym co siedzi w ich głowie, jest to przykre i niezrozumiałe dla mnie.

Takie sytuacje się zdarzają. Ludzka psychika jest popieprzona. Działamy czasami nieracjonalnie. Ja również będąc  po ślubie utrzymywałem kontakt z moją kumpelą sprzed lat. Gdy mieliśmy 18 lat ja byłem singlem , a ona  miała chłopaka, ale mnie traktowała jakby była singielką. Były pocałunki, przytulania i pieszczoty. Szczegółów nie będę opisywał. Ponieważ byłem wtedy sam,rozpierała mnie duma z tego powodu, że podrywała mnie piękna dziewczyna, która była przecież zajęta. Spotykaliśmy się wtedy gdy jej chłopak był w pracy. Potem nasze drogi się rozeszły. Ona wyszła za mąż. Ja poznałem dziewczynę, która została moją żoną. Po kilkunastu latach moja kumpela rozwiodła się z mężem. 15 lat po moim ślubie zacząłem spotykać się z nią, ale była to relacja kolega-koleżanka. Czułem do niej sentyment. Miałem jednak nadzieję na to, że nasze spotkania staną się tak samo namiętne jak te przed laty .Sęk w tym, że moja żona również jest piękną kobietą i nie miałem powodów sprawdzać jak to jest z inną. Gdybym miał wredną i brzydką żonę to jeszcze można byłoby usprawiedliwić moje zamiary. To nie jest normalne. Wiem o tym. Przecież gdybym miał możliwość dokonania ponownego wyboru partnerki ,wybrałbym ponownie moją żonę, a nie moją kumpelę. Do romansu nie doszło. Było blisko. Ona zachowała więcej zimnej krwi. Stwierdziła, że mam żonę i z tego powodu ona nie będzie w to wchodzić. Mądra kobieta. Miała rację. Gdyby doszło do romansu sprawa prawdopodobnie szybko by wyszła na jaw. Mieszkamy w małym mieście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Różnie w życiu bywa. Ja wielu facetów traktowałam jak kolegów, bo takie były relacje na początku znajomości i dla mnie nic innego nie wchodziło w grę. Nie dawałam żadnych znaków, że mogłoby być coś więcej. Luźne rozmowy na komunikatorach, czasem spotkanie na mieście, żadnych fizycznych kontaktów, żadnych "ukrytych przekazów". Mimo to, za każdym razem okazywało się, że oni wyobrażali sobie coś więcej, a że ja nikogo nie miałam, to byli wręcz przekonani, że będzie jakiś związek. Ty pewnie jesteś tylko kolegą, a ona czuje się bezpiecznie bo kogoś ma i nie wie, że Ty żywisz do niej jakieś uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Różnie w życiu bywa. Ja wielu facetów traktowałam jak kolegów, bo takie były relacje na początku znajomości i dla mnie nic innego nie wchodziło w grę. Nie dawałam żadnych znaków, że mogłoby być coś więcej. Luźne rozmowy na komunikatorach, czasem spotkanie na mieście, żadnych fizycznych kontaktów, żadnych "ukrytych przekazów". Mimo to, za każdym razem okazywało się, że oni wyobrażali sobie coś więcej, a że ja nikogo nie miałam, to byli wręcz przekonani, że będzie jakiś związek. Ty pewnie jesteś tylko kolegą, a ona czuje się bezpiecznie bo kogoś ma i nie wie, że Ty żywisz do niej jakieś uczucia.

a powinna wiedziec twoim zdaniem?:>)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady A

A ona jak na Ciebie reaguje, autorze? Napisz trochę więcej szczegółów na temat waszej sytuacji, może zdołamy wysnuć wnioski i jakoś Ci pomóc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosccc

Ona ma wyjeppane po calosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×