Cechy idealnej żony :D :D :D

4 godziny temu, szukamdobrejżony napisał:

Cześć, zakładam temat do dyskusji, porozmawiajmy sobie o idealnych partnerach. Ja powiem Wam jakie mam "wymagania"/"oczekiwania" wobec partnerki a Wy powiedziecie co jest ważne dla Was?

 

1. Zależy mi żeby dziewczyna dbała o siebie, a nie roztyła się po roku związku. Sam jestem 3 razy w tygodniu na siłowni i chciałbym, żeby moja dziewczyna też dbała o siebie. 

2. Chciałbym żeby była aktywna zawodowo, ambitna, miała swoje pomysły. Może żeby była na jakimś stanowisku menadżerskim, albo żeby miała własną działaność. Nie lubie dziewczyn, które uwieszają się na bogatych facetach. Nie szukam utrzymanki. Sam mam własną firmę i super byłoby żeby dziewczyna dotrzymywała mi tempa. Nie musi zarabiać tyle co ja, ale to chyba ważne, żeby była niezależna i miała swoje pieniądze?  

3. Mega mi zależy, żeby miała ładne zęby, bo brzydzą mnie krzywe zęby. Niestety, taką mam fobie, że nie przeżyję tego, haha. 

4. Chciałbym żeby lubiła się śmiać i lubiła stand upy  

5. Chciałbym żeby utrzymywała ogień w zwiazku. Byłem poprzednio z dziewczynami, którym po roku w łóżku już nie chciało się starać, liczyły że wszystko zrobię za nie

6. Ważne, żeby była asertywna i wiedziała czego chce. Żeby umiała powiedzieć kiedy coś jej nie pasuje i co chce zjeść w piątkowy wieczór  

7. Chciałbym żeby lubiła ludzi i bycie wśród ludzi. Mam dużą rodzinę i często się spotykamy. To bardzo weseli ludzie, lubią jedzenie, taniec i śmiech. 

8. Ważne, żeby lubiła dzieci! Ja chciałbym mieć kiedyś 3 dzieci. Wiadomo, że nie teraz, ale za jakieś 10 lat. Kobieta musi mieć podejście do dzieci i być dobrą matka. Musi stawiać dobro dzieci ponad swoje 

9. Dobrze by było żeby była raczej młoda. Mam 34 lata, na żonę wziąłbym dziewczyne z 5-10 lat młodszą. 

 

No i to w sumie wszystko, opiszcie jaka ma być Wasza wymarzona żona :)) 

Oczekiwania do spełnienia. Praktycznie każda moja znajoma spełnia

Tylko z tymi dziećmi to chyba rok po roku zakladasz? żebyś nie był brany za dziadka na wywiadowce

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ha ha ha, leniwa baba której nie chce się nawet gotować chce jeszcze na dodatek młodszego. Musiałabyś wyglądać jak młoda Salma Hayek.

Nie jestem leniwa. Nie lubię gotować.

Może wyglądam, bo opisałam cechy mojego obecnego męża i jest on młodszy.

A Ty, masz kogoś?

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie chrzań, chcesz się na siłę pocieszyć. Facet po trzydziestce ma TYSIĄC RAZY LEPIEJ niż jego rówieśniczka. Z prostego powodu - jest w najlepszym wieku, młody, ale już dojrzały, z ugruntowaną pozycją zawodową, zarabiający, wyglądający znacznie bardziej męsko niż dwudziestoletnie dzieciaki. I co równie ważne - może spokojnie związać się z kobietą 24-26 lat, bo one takie właśnie chcą. Kobieta po trzydziestce może jedna na sto tysięcy ma szanse związać się z chłopakiem 24-26 lat. Bo oni nie chcą starej baby, chyba że jakiś desperat. 

Boze!!!! Jestem jedna na sto tysiecy... jedyna taka... wyjatkowa...

Ja bym chciała wiedzieć kiedy ta pani będzie spała

Ma pracować na pełen etat, ćwiczyć żeby nie przytyć po 3 ciążach...i jeszcze dziećmi się zajmować. Autor albo jest głupi, albo to prowokacja

25 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Ja bym chciała wiedzieć kiedy ta pani będzie spała

Ma pracować na pełen etat, ćwiczyć żeby nie przytyć po 3 ciążach...i jeszcze dziećmi się zajmować. Autor albo jest głupi, albo to prowokacja

do tego dotrzymywać kroku autorowi, mieć swoje pieniadze, tańczyć , żpiewać , udzielać sie towarzysko , ale najlepiej w jego rodzinie- nie swojej,  robić laskę jak odkurzacz,   dbać o  satysfakcję autorawymyślać rozrywki i atrakcje, myć zęby, mieć własne zdanie, ale na dzieci czekać 10 lat i śmiała się , ach śmiała. Z tego realne wydaje sie tylko mycie zębów

1 godzinę temu, Gość Anakai napisał:

Nie jestem leniwa. Nie lubię gotować.

Może wyglądam, bo opisałam cechy mojego obecnego męża i jest on młodszy.

A Ty, masz kogoś?

 Narzeczoną. W życiu bym się nie zadał ze starszą kobietą, ten twój facet to musi być niezły desperat. I jeszcze kobieta która nie lubi gotować - koszmar. Ja sam lubię, ale to musi być beznadziejne, jak facet gotuje, a kobieta dwie lewe ręce. 

35 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Ja bym chciała wiedzieć kiedy ta pani będzie spała

Ma pracować na pełen etat, ćwiczyć żeby nie przytyć po 3 ciążach...i jeszcze dziećmi się zajmować. Autor albo jest głupi, albo to prowokacja

Są tysiące kobiet które bez problemu radzą sobie z tym wszystkim. To że ty jesteś kiepska życiowo, to nie znaczy że inne też. 

1 godzinę temu, Gość Cinnamon Girl napisał:

Boze!!!! Jestem jedna na sto tysiecy... jedyna taka... wyjatkowa...

Nie, to raczej twój facet to niezły despero.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

 Narzeczoną. W życiu bym się nie zadał ze starszą kobietą, ten twój facet to musi być niezły desperat. I jeszcze kobieta która nie lubi gotować - koszmar. Ja sam lubię, ale to musi być beznadziejne, jak facet gotuje, a kobieta dwie lewe ręce. 

Nie mam dwóch lewych rąk. Gotuję bardzo dobrze. Po prostu mnie to nudzi. Mam inne hobby - nie potrafisz tego pojąć? My kobiety nie rodzimy się z uwielbieniem do gotowania.

A Twoja kobieta jest młodsza czy starsza?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Są tysiące kobiet które bez problemu radzą sobie z tym wszystkim. To że ty jesteś kiepska życiowo, to nie znaczy że inne też. 

owszem , ale wszystko jest jakimś kosztem, albo wypoczynku, albo kariery, albo wychowania dzieci, albo wygladu, albo seksu. Aa jak pamni pracuje, wyglada i zajmuje sie dziećmi, to najczęściej jej mąż nie ma luzu i tyra jak osioł zarabiajać na swój przedwczesny zgon. I to on marzy o śnie a nie seksie

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Są tysiące kobiet które bez problemu radzą sobie z tym wszystkim. To że ty jesteś kiepska życiowo, to nie znaczy że inne też. 

Są ludzie którzy dla zabawy wspinają się na góry lodowe, co w związku z tym? 

Nie znam jednak żadnej kobiety która żyje aż na takich obritach - w końcu sam autor niedałby rady i opiekę nad dziećmi zepchnąłby na swoją zalataną żonę

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Są tysiące kobiet które bez problemu radzą sobie z tym wszystkim. To że ty jesteś kiepska życiowo, to nie znaczy że inne też. 

. Kobieta kardiochirurg będzie ci w domu siedzieć i 3 dzieci chować a jej życie zawodowe o które walczyła 30 lat, pozostawi na zatracenie. śmiech na sali. 

Co do gotowania - też tego nie robię i mąż nigdy nie płakał z tego powodu

5 minut temu, Gość Anakai napisał:

Nie mam dwóch lewych rąk. Gotuję bardzo dobrze. Po prostu mnie to nudzi. Mam inne hobby - nie potrafisz tego pojąć? My kobiety nie rodzimy się z uwielbieniem do gotowania.

A Twoja kobieta jest młodsza czy starsza?

Młodsza 4 lata, nigdy nie miałem starszej, większość facetów starsza kobieta odstręcza (chyba że szukają drugiej mamusi). Gotowanie cię nudzi? Mnie też wiele rzeczy nudzi, ale muszę je zrobić. Biedne będą twoje dzieci. 

4 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

Są ludzie którzy dla zabawy wspinają się na góry lodowe, co w związku z tym? 

 

Nie znam jednak żadnej kobiety która żyje aż na takich obritach - w końcu sam autor niedałby rady i opiekę nad dziećmi zepchnąłby na swoją zalataną żonę

Jeżeli dzielisz obowiązki domowe z facetem i opiekę nad dzieckiem, to bez problemu wszystko pogodzisz. To wcale nie jest jakiś wyczyn.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jeżeli dzielisz obowiązki domowe z facetem i opiekę nad dzieckiem, to bez problemu wszystko pogodzisz. To wcale nie jest jakiś wyczyn.

Czytając posty autora mam wrażenie, że on raczej nie chciałby się tak dzielić

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Młodsza 4 lata, nigdy nie miałem starszej, większość facetów starsza kobieta odstręcza (chyba że szukają drugiej mamusi). Gotowanie cię nudzi? Mnie też wiele rzeczy nudzi, ale muszę je zrobić. Biedne będą twoje dzieci. 

a ską wiesz co lubią wszyscy faceci, bo jakoś tak widze ze ostatnio w otoczeniu robi sie masa par, gdzie kobieta jest starsza, czasem kilkanaście lat, I są to związki trwałe i zdziećmi. a jeszcze jakieś 15 lat temu to jak znałam starszą z młodszym to nie był związek tylko przygoda seksualna. I każdego różne rzeczy nudzą ,a le sztuka polega na tym, ze jedne trzeba robić, a niektóre mozna odpuścić. Nie trzeba być niewolnikiem konwenansu zawsze i wszędzie

6 minut temu, Gość Gosc. napisał:

. Kobieta kardiochirurg będzie ci w domu siedzieć i 3 dzieci chować a jej życie zawodowe o które walczyła 30 lat, pozostawi na zatracenie. śmiech na sali. 

 

Kto jej każe siedzieć w domu? Kobiety w tym kraju godzą obowiązki domowe i zawodowe, tak samo faceci. Z choinki się urwałyście?

6 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Co do gotowania - też tego nie robię i mąż nigdy nie płakał z tego powodu

 

Niezły desperat.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Kto jej każe siedzieć w domu? Kobiety w tym kraju godzą obowiązki domowe i zawodowe, tak samo faceci. Z choinki się urwałyście?

trójka dzieci po 30 to siedzenie w domu - dosłownie musisz je mieć jedno po drugim. Pomijam fakt, że w tym wieku ciało już tak do formy nie wraca, więc nie ma szans, że po trzech ciążach jedna po drugiej ta kobieta nie przytyje.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Młodsza 4 lata, nigdy nie miałem starszej, większość facetów starsza kobieta odstręcza (chyba że szukają drugiej mamusi). Gotowanie cię nudzi? Mnie też wiele rzeczy nudzi, ale muszę je zrobić. Biedne będą twoje dzieci. 

Aha. W takim razie Twoja młodsza dziewczyna jest taką samą desperatką, jak mój mąż. Nawiasem mówiąc, młodszy o więcej, niż 4 lata.

Zatem gotujesz?

Ja staram się robić jak najmniej rzeczy, które mnie nudzą. 

Nigdzie nie jest powiedziane, że to kobieta musi gotować w domu, prawda?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

a ską wiesz co lubią wszyscy faceci, bo jakoś tak widze ze ostatnio w otoczeniu robi sie masa par, gdzie kobieta jest starsza, czasem kilkanaście lat, I są to związki trwałe i zdziećmi. a jeszcze jakieś 15 lat temu to jak znałam starszą z młodszym to nie był związek tylko przygoda seksualna. I każdego różne rzeczy nudzą ,a le sztuka polega na tym, ze jedne trzeba robić, a niektóre mozna odpuścić. Nie trzeba być niewolnikiem konwenansu zawsze i wszędzie

Jaka masa, to jest 1-2 procent związków. Wynika to z tego, że rodzi się więcej facetów i niektórzy są bardzo zdesperowani, żeby kogoś mieć. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Niezły desperat.

Wręcz przeciwnie. Żonę wybierał sobie na podstawie tego czy mu się podobała i czy ją kochał, a nie czy potrafi go nakarmić. Wyobrażasz sobie mieć wymagania do partneri które wychodzą poza jedzenie?

5 minut temu, Gość gość napisał:

Nie trzeba być niewolnikiem konwenansu zawsze i wszędzie

To nie konwenanse, tylko życiowa zaradność i odpowiedzialność. Ktoś kto mówi, że to albo tamto go nudzi, jeżeli chodzi o podstawowe życiowe sprawy, jest po prostu słaby i leniwy.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jaka masa, to jest 1-2 procent związków. Wynika to z tego, że rodzi się więcej facetów i niektórzy są bardzo zdesperowani, żeby kogoś mieć. 

może u was na prowincji i w biednych dzielnicach, jak w   ciażę zachodzi sie  miedzy 16 a 19 rokiem zycia.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To nie konwenanse, tylko życiowa zaradność i odpowiedzialność. Ktoś kto mówi, że to albo tamto go nudzi, jeżeli chodzi o podstawowe życiowe sprawy, jest po prostu słaby i leniwy.

jak akurat tego robić nie musimy to w czym problem? Ilu facetów całe życie nie gotuje bo nie muszą?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kto jej każe siedzieć w domu? Kobiety w tym kraju godzą obowiązki domowe i zawodowe, tak samo faceci. Z choinki się urwałyście?

Kobieta chirurg, adwokat, menadżer  nie da sobie spłodzić 3 dzieci by po tym siedzieć przez 5 lat w domu na garnuszku męża. 1 dziecko ok ale nie wylęgarnia.

Szukaj w targecie fryzjerka, sprzedawca itp.

3 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

Wręcz przeciwnie. Żonę wybierał sobie na podstawie tego czy mu się podobała i czy ją kochał, a nie czy potrafi go nakarmić. Wyobrażasz sobie mieć wymagania do partneri które wychodzą poza jedzenie?

no co ty to wszystko typy, najeść sie , zamoczyć, żeby baba kasy nie wołała, dupy nie truła i kumple zazdrościli, ze chuda. Nic więcej nie trzeba. no i  żeby była na tyle głupia zeby nim sie zachwycała chociaż nie ma powodu.

6 minut temu, Gość Anakai napisał:

Aha. W takim razie Twoja młodsza dziewczyna jest taką samą desperatką, jak mój mąż. Nawiasem mówiąc, młodszy o więcej, niż 4 lata.

Zatem gotujesz?

Ja staram się robić jak najmniej rzeczy, które mnie nudzą. 

Nigdzie nie jest powiedziane, że to kobieta musi gotować w domu, prawda?

Nie jest desperatką, bo nie od dziś wiadomo, że kobiety chętnie wiążą się ze starszymi facetami. W drugą stronę to w ogóle nie działa, większość facetów nie chce starszej. Biologia - faceci cenią u kobiet urodę, młodość, witalność. Kobiety u mężczyzn - dojrzałość, zaradność, materialne bezpieczeństwo. Tu nie ma analogii, nie ma co w twoim przypadku na siłę "palić głupa".  

5 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Wręcz przeciwnie. Żonę wybierał sobie na podstawie tego czy mu się podobała i czy ją kochał, a nie czy potrafi go nakarmić. Wyobrażasz sobie mieć wymagania do partneri które wychodzą poza jedzenie?

Prymitywnie upraszczasz.