Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Abc

Żal o przeszłość partnerki

Polecane posty

Gość Abc

Odczuwam żal i wstręt ze względu na seksualną przeszłość mojej partnerki. Miała ona kilka jednorazowych przygód, często w bardzo skrajnych przypadkach. Starałem się to zaakceptować, dużo o tym rozmawiamy, ale problem niestety nie znika. Byłem u psychologa z tym problemem. W każdej wolnej chwili rozmyślam o przeszłości mojej partnerki. Ja nigdy nie miałem jednorazowych przygód itp. Źle się czuję ze świadomością, że ktoś przypadkowy mógł ją mieć na jednorazowy numerek. Jak mógłbym się do tego wszystkiego zdystansować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zaakceptuj fakt, że masz puszczalską żonę  i przygotuj się na przyszłość, lepiej jesc tort z wieloma niz zakalca samemu😆 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 83644

Z puszczalską nie ma życia... nie będziesz z nią szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było
10 minut temu, Gość Abc napisał:

Odczuwam żal i wstręt ze względu na seksualną przeszłość mojej partnerki. Miała ona kilka jednorazowych przygód, często w bardzo skrajnych przypadkach. Starałem się to zaakceptować, dużo o tym rozmawiamy, ale problem niestety nie znika. Byłem u psychologa z tym problemem. W każdej wolnej chwili rozmyślam o przeszłości mojej partnerki. Ja nigdy nie miałem jednorazowych przygód itp. Źle się czuję ze świadomością, że ktoś przypadkowy mógł ją mieć na jednorazowy numerek. Jak mógłbym się do tego wszystkiego zdystansować? 

kluczowe słowo "MIAŁA" czyli przeszłość, więc albo ją bierzesz jaka jest i ciesz się że teraz jest z tobą albo kończ to, bo w młodości robi się mase durnych rzeczy zwykle, szczególnie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Gość Abc napisał:

Odczuwam żal i wstręt ze względu na seksualną przeszłość mojej partnerki. Miała ona kilka jednorazowych przygód, często w bardzo skrajnych przypadkach. Starałem się to zaakceptować, dużo o tym rozmawiamy, ale problem niestety nie znika. Byłem u psychologa z tym problemem. W każdej wolnej chwili rozmyślam o przeszłości mojej partnerki. Ja nigdy nie miałem jednorazowych przygód itp. Źle się czuję ze świadomością, że ktoś przypadkowy mógł ją mieć na jednorazowy numerek. Jak mógłbym się do tego wszystkiego zdystansować? 

dojrzeć emocjonalnie i dopiero wtedy brać się za związki. Nie możesz mieć żalu o to co ktoś kiedyś robił. O demonizowaniu seksu w ogóle nie ma co rozmawiać, w którym wieku się urodziłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiego
7 minut temu, Gość 83644 napisał:

Z puszczalską nie ma życia... nie będziesz z nią szczęśliwy.

gòwno prawda, przynajmniej doświadczona i się wyszalała i gotowa na spokojny związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość kiego napisał:

gòwno prawda, przynajmniej doświadczona i się wyszalała i gotowa na spokojny związek

Nawyki +charakter= constans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Najlepiej wierna jednemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz

Na kafeterii jak zwykle pojawił się kolejny zakompleksieniec, który ma problemy z ludzką seksualnością. I będzie zadręczał siebie i dziewczynę swoimi kompleksami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary prawik

Jakbym tego nie zniósł i ją zostawił, ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Skąd się biorę te wszystkie męskie cipcie, prawiki, frustraci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc
23 minuty temu, Gość xyz napisał:

Na kafeterii jak zwykle pojawił się kolejny zakompleksieniec, który ma problemy z ludzką seksualnością. I będzie zadręczał siebie i dziewczynę swoimi kompleksami. 

Nie mam żadnych kompleksów. Po prostu jest mi źle z tą świadomością. Miałem w swoim życiu dwa długie związki, w których był seks, także moje zachowanie nie wynika z jakichś kompleksów. Po prostu nie umiem się do tego zdystansować i szukać rozwiązania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc
46 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

dojrzeć emocjonalnie i dopiero wtedy brać się za związki. Nie możesz mieć żalu o to co ktoś kiedyś robił. O demonizowaniu seksu w ogóle nie ma co rozmawiać, w którym wieku się urodziłeś?

Wydaje mi się, że jestem na tyle dojrzały, aby zacząć zwracać na takie rzeczy uwagę. Bo według mnie przeszłość seksualna jest najważniejsza, wiele mówi o drugim człowieku. 

 

Jakie demonizowanie seksu? Moim zdaniem seksem można, a nawet należy, cieszyć się z jednym, stałym partnerem, którego się kocha, a nie robić to jak zwierzęta i próbować usprawiedliwiać swoje puszczalstwo. Dla mnie to jest dopiero niedojrzałość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie umiesz się zdystansować właśnie z powodu jakichś kompleksów czy innych zaburzeń.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Abc napisał:

Wydaje mi się, że jestem na tyle dojrzały, aby zacząć zwracać na takie rzeczy uwagę. Bo według mnie przeszłość seksualna jest najważniejsza, wiele mówi o drugim człowieku. 

 

Jakie demonizowanie seksu? Moim zdaniem seksem można, a nawet należy, cieszyć się z jednym, stałym partnerem, którego się kocha, a nie robić to jak zwierzęta i próbować usprawiedliwiać swoje puszczalstwo. Dla mnie to jest dopiero niedojrzałość 

Twoja ciasnota umysłowa aż boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Abc napisał:

Wydaje mi się, że jestem na tyle dojrzały, aby zacząć zwracać na takie rzeczy uwagę. Bo według mnie przeszłość seksualna jest najważniejsza, wiele mówi o drugim człowieku. 

 

Jakie demonizowanie seksu? Moim zdaniem seksem można, a nawet należy, cieszyć się z jednym, stałym partnerem, którego się kocha, a nie robić to jak zwierzęta i próbować usprawiedliwiać swoje puszczalstwo. Dla mnie to jest dopiero niedojrzałość 

Jeżeli przeszłość seksualna jest dla ciebie najważniejsza to nie jesteś dojrzały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc
4 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

Jeżeli przeszłość seksualna jest dla ciebie najważniejsza to nie jesteś dojrzały

Czyli nie powinienem zwracać na to uwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To że ktoś ci powie, że nie powinieneś, to nie znaczy, że nie będziesz. Te twoje kompleksy i zaburzenia siedzą w tobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Abc napisał:

Czyli nie powinienem zwracać na to uwagi?

Moim zdaniem nie. Na pewno nie powinieneś tego traktować jako najważniejszej cechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrz na to
1 minutę temu, Gość Abc napisał:

Czyli nie powinienem zwracać na to uwagi?

powinieneś i nie słuchaj propagandy tych którzy sami mają naganną przyszłość seksualną bo ona znaczy dużo o człowieku plus może mieć jakąś chorobę weneryczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ale jaja, wszystkie wpisy atakujące autora to wpisy od głupich bab... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary prawik

bo kobiety to kur.wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc
4 minuty temu, Gość Patrz na to napisał:

powinieneś i nie słuchaj propagandy tych którzy sami mają naganną przyszłość seksualną bo ona znaczy dużo o człowieku plus może mieć jakąś chorobę weneryczną

Jestem od kilku miesięcy z dziewczyną, niby wszystko jest w porządku, ale jednak ta jej przeszłość mega mnie boli, zadręczam się tym i nie mogę wyrzucić tego z głowy, nie potrafię się dystansować. Zawsze przy wyborze partnerki zwracałem uwagę na to, aby nie miała ona żadnych ekscesów seksualnych w przeszłości itd. Aktualnie jestem pierwszy raz w takiej sytuacji. Mega kłóci się to z moim system wartości (pomimo młodego wieku jestem bardzo staroświecki i konserwatywny). Zostałem zmuszony do przesunięcia tej granicy i to na maks. Zapomniałem dodać że oprócz jednorazowych numerków zaliczyła np. seks z kuzynem (ich ojcowie to bracia), także mega skrajność i tym bardziej mi z tym trudniej, jestem świadomy tego że nawet osobie z frywolnym podejściem do seksu byłoby trudno to zaakceptować, a co dopiero osobie z moim systemem wartości. Dużo o tym rozmawiamy, staramy się razem znaleźć jakiejś rozwiązanie, bo naprawdę nie chcę, aby moje ciągłe rozmyślanie psuło nasz związek. Chcę dla nas jak najlepiej. Wyprzedzając - sama mi o tym powiedziała (nigdy z własnej woli nie pytam się o przeszłość, ponieważ mam świadomość że nigdy nie przynosi to niczego dobrego), jak twierdzi "bo chciała mi wtedy zaimponować". Zmieniła się i mega tego żałuje, ale sam fakt po prostu nie daje mi żyć. Co o tym wszystkim myślisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa

Dziwne,  ze chciala ci takimi opowieściami zaimponować. Chyba nie jest zbyt dojrzala jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli facet ma problem z zaakceptowaniem wcześniejszych związków swojej kobiety, to znaczy, że jest psychicznie niedojrzały. Jeszcze się chyba taki i taka nie urodzili, żeby z daleka wiedzieli z kim chcą być do końca życia. Ludzie dopasowują pod różnymi względami, również w łóżku, więc trzeba się liczyć z tym, że na 99% nie jest się tym pierwszym. Jedni poprzestają na kilku partnerach inni potrzebują ich znacznie więcej. A jeszcze inni nigdy nie znajdą tego właściwego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Od kiedy akceptacja puszczalstwa jest oznaką dojrzałosci? Rozumiem seks w zwiazku, ale na litosc boska z przypadkowa osoba, byc moze do tego chora i psychiczna. Jaka jest w tym rozrywka? Autor ma racje, ze ciezko jest to zaakceptowac, bo ja tez bym nie mogla. Jaka jest gwarancja, ze to tylko przeszlosc? W ludziach pewne nawyki pozostaja

Racja, w mlodosci  rozne bledy sie popelnia, ale zwroćcie uwage , ze ta przeszlosc tworzy czlowieka i ma ogromny wplyw na jego dalsze zycie. 

Ja na miejscu autora zakonczylabym ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
17 minut temu, gb-krakow napisał:

Jeśli facet ma problem z zaakceptowaniem wcześniejszych związków swojej kobiety, to znaczy, że jest psychicznie niedojrzały. Jeszcze się chyba taki i taka nie urodzili, żeby z daleka wiedzieli z kim chcą być do końca życia. Ludzie dopasowują pod różnymi względami, również w łóżku, więc trzeba się liczyć z tym, że na 99% nie jest się tym pierwszym. Jedni poprzestają na kilku partnerach inni potrzebują ich znacznie więcej. A jeszcze inni nigdy nie znajdą tego właściwego...

Przypadkowy seks to nie zwiazek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorze sam się źle prowadziłeś a wymagasz dziewczyny która się szanuje. Gdybyś się szanował to byś był prawiczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Abc napisał:

Miała ona kilka jednorazowych przygód, często w bardzo skrajnych przypadkach

Ja bym się skupił na czytaniu tego co autor napisał. Jednorazowa przygoda nie oznacza przypadkowych osób. Nie napisał też że była prostytutką, wtedy można by mówić o przypadkowych osobach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×