Ksiądz powiedział że wyrzuci mnie z bierzmowania

Pomocy Byłam dziś na drodze krzyżowej i nie gadałam ani nic, zresztą zawsze się dobrze zachowywałam w kościele, ale tym razem gdy wracałeś my z podpisami to coś mnie podkusiło i pociągnęłam za ten dzwonnik, ksiądz to usłyszał i gdy już byliśmy przy drzwiach nas zawołał. Przyznałam się od razu, a on powiedział że wyrzuci mnie z bierzmowania i odda mi papiery w tym tygodniu. Bardzo się zmartwiłam, ale on mnie jeszcze nie wykreślił pewnie zrobi to na lekcji. Wiem że to było głupie i gówniarskie. Żałuję. Proszę o pomoc - jak mogę go przeprosić/przekonać do dania mi drugiej szansy?

A po co ci bierzmowanie?

Mi po nic tak naprawdę ale rodzice mi nie dadzą żyć

No a powiedział czemu wyrzuci, zamiast tylko zwrócić uwagę na zachowanie

Nie, powiedział tylko że odda mi papiery w poniedziałek, nawet nie było okazji porozmawiać, ale powiedziałam że przepraszam. Myślicie że lepiej przeprosić go w niedzielę czy liczyć na to że zapomni? 

Masakra ksiedza to dziady. jak maja dzieci do komunii i mlodziez do bierzmowania to mysla ze sa krolami i gnebia chyba maja z tego satysfakcje. Ja bym na twoim miejscu pokazala ze mam go w dupie i za nic nie przepraszala bo on na to czeka zebys sie przed nim plaszczyla. Nie zrobilas zadnej zbrodni zeby sie tak kajac raz przeprosilas jesli jemu nie wystarczy to bym miala to w dupie. A zobaczysz ze on i tak cie nie wyrzuci bo ksiaza chca miec jsk najwieksza frekwencje przed biskupem tulko cie straszy cham

Wyrzuci cie

Za taki niewinny psikus na pewno nic nie będzie , już na pewno zapomniał. 

Gdyby pamiętał to byłoby niezgodne z ewangelią , gdzie pisze by bliźniemu przebaczać i zapominać

jeżeli biegłyście przez kościół to może cię wyrzucić

olej to