Rozstanie z chłopakiem

Hej, mam do Was pytanie! Mam nadzieję, że są tu osoby które lubią pomagać  jestem z chłopakiem 2 lata w związku, kocham go bardzo mocno i naprawdę zrobiła bym wszystko dla niego, ale czuję że to chyba nie to.. Różnimy się, ja lubię podróże, chciałabym więcej spontaniczność, a on nie. Z jednej strony myślę, że po co mam się męczyć mam dopiero 18 lat i mogę mieć innego chłopaka przy którym będzie mi lepiej! Ale.. Boję się, że żaden inny nie zaakceptuje mnie, moich dziwnych humorków, tego jaka ogólnie jestem..i też szkoda mi np poznanej już rodziny partnera, że jesteśmy tak blisko, że tyle o sobie wiemy itd. Proszę nie pisać, że jestem młoda i co ja wiem o związkach czy coś takiego haha, tylko rzetelne porady! Będę bardzo wdzięczna

Drogie Bravo...

10 godzin temu, Martaa77 napisał:

Hej, mam do Was pytanie! Mam nadzieję, że są tu osoby które lubią pomagać  jestem z chłopakiem 2 lata w związku, kocham go bardzo mocno i naprawdę zrobiła bym wszystko dla niego, ale czuję że to chyba nie to.. Różnimy się, ja lubię podróże, chciałabym więcej spontaniczność, a on nie. Z jednej strony myślę, że po co mam się męczyć mam dopiero 18 lat i mogę mieć innego chłopaka przy którym będzie mi lepiej! Ale.. Boję się, że żaden inny nie zaakceptuje mnie, moich dziwnych humorków, tego jaka ogólnie jestem..i też szkoda mi np poznanej już rodziny partnera, że jesteśmy tak blisko, że tyle o sobie wiemy itd. Proszę nie pisać, że jestem młoda i co ja wiem o związkach czy coś takiego haha, tylko rzetelne porady! Będę bardzo wdzięczna

 

 

 

To nie jest chyba chłopak dla Ciebie.

Jeśli tak czujesz to faktycznie nie ma co,okłamywać siebie i sprawiać by on się łudził. Moze porozmawiaj z nim o tym...zaproponuj  przyjazn na przykład?

23 minuty temu, Molly010 napisał:

Jeśli tak czujesz to faktycznie nie ma co,okłamywać siebie i sprawiać by on się łudził. Moze porozmawiaj z nim o tym...zaproponuj  przyjazn na przykład?

Taaa przyjaźń... Kolejna mądra rada... Mi dziewczyna zaproponowała przyjaźń po 2.5 roku związku i 2 tygodnie przed ślubem....

Dnia 17.03.2019 o 23:19, Martaa77 napisał:

 Ale.. Boję się, że żaden inny nie zaakceptuje mnie, moich dziwnych humorków, tego jaka ogólnie jestem..i też szkoda mi np 

 

 

 

Ja z takiego głupiego strachu i kompleksów skończyłam z mężem który na moje szczęście jest za granicą a jak przyjeżdża na kilka dni to mocno zaciskam zęby y żeby wytrzymać z nim kilka dni a do tego kochanek

Nie zastanawiaj się tylko zakończ to